Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jacob czy MiB - komu bardziej ufasz?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Odcinki / Sezon VI
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Do której grupy byś dołączył /-a?
do grupy Jacoba
69%
 69%  [ 39 ]
do grupy Człowieka w Czerni
30%
 30%  [ 17 ]
Wszystkich Głosów : 56

Autor Wiadomość
Yeti
Mieszkaniec Plaży


Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 21:01, 24 Mar 2010    Temat postu: Jacob czy MiB - komu bardziej ufasz?

Może trochę uda się pobudzić forumowiczów...

Która postać was bardziej przekonuje? Wybór jest trudny, ale postarajcie się wybrać jedną ze stron, albo chociaż wypisać za co ją lubicie, bądź nie.

Do Człowieka w Czerni przekonuje mnie postać (F)Locke'a, przypomina mi najlepsze czasy serialu, ale nie mogę podarować mu śmierci Eko. Nieznacznie prowadzi jednak wg mnie nad Jacobem. Nie wiadomo w końcu kim jest i co robi.

Korzystając z chwili chciałbym przypomnieć słowa Dannego Picketta: "Jacka nie było nawet na liście Jacoba", ale: 23 - SHEPHARD

Na koniec pytanie: Czy pozwolilibyście MiB upuścić wyspę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Najokrutniejszy Miesiąc
Zbieracz Owoców


Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żoliborz

PostWysłany: Śro 21:07, 24 Mar 2010    Temat postu:

Gdzie opcja "nie ufam żadnemu"?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yeti
Mieszkaniec Plaży


Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 21:18, 24 Mar 2010    Temat postu:

Postanowiłem nie dodawać tej opcji, ponieważ każdy by z niej skorzystał, na chwilę obecną nie można zdecydowanie odpowiedzieć na to pytanie, dlatego chciałbym przeczytać co podpowiada wam intuicja.
Po drugie na wyspie również bohaterowie dzielą się na dwie grupy, czasem je zmieniając.
Po trzecie to za prosto powiedzieć nie wiem/nie mam zdania.
Dlaczego nie ufasz nikomu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukasz15
Krewny Jacoba


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sir Matt Busby Way
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 21:21, 24 Mar 2010    Temat postu:

MiB to zło wcielone ;] Ufam Jacobowi mimo,że pewnie bym się przez niego wycierpiał ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dera
Przyjaciel Forum


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Catalunya
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 21:34, 24 Mar 2010    Temat postu:

Mnie przekonała wizualizacja sytuacji MiB przez Jacoba jako wina zamkniętego w butelce. Chociaż...

Obaj działają w podobny sposób: Jacob obiecał Dogenowi życie syna, jeśli ten przybędzie na wyspę, MiB obiecał Sayidowi życie Nadii jeśli ten stanie po jego stronie.
Obaj chcą się na wzajem zabić (a ku gwoli ścisłości, to Dogen, człowiek Kuby, chciał żeby Sayid zabił Flocke'a tak, jak Flocke chciał, żeby Ricardo zabił Jacoba - 'nie możesz dać mu przemówić...').

Z drugiej strony Jacob nikogo nie zabił, a Flocke robi to nagminnie, co tym bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że to łysy jest tym złym. Działa trochę w stylu szatana, obiecuję ludziom to czego najbardziej pragną, w zamian za ich oddanie. Tak więc oddaję głos na opcję pierwszą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dera dnia Śro 22:11, 24 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Najokrutniejszy Miesiąc
Zbieracz Owoców


Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żoliborz

PostWysłany: Śro 21:57, 24 Mar 2010    Temat postu:

Yeti napisał:
Postanowiłem nie dodawać tej opcji, ponieważ każdy by z niej skorzystał, na chwilę obecną nie można zdecydowanie odpowiedzieć na to pytanie, dlatego chciałbym przeczytać co podpowiada wam intuicja.
Po drugie na wyspie również bohaterowie dzielą się na dwie grupy, czasem je zmieniając.
Po trzecie to za prosto powiedzieć nie wiem/nie mam zdania.
Dlaczego nie ufasz nikomu?


"Nie ufam żadnemu" to nie to samo, co "nie wiem/nie mam zdania".
Nie wiem w jaki sposób miałoby to być prostsze od opowiedzenia się po którejś ze stron. Podjęcie wyboru pomiędzy Jacobem a Czarnym Dymem bazuje na etycznej ocenie ich działań. Na niej oparta jest też moja opinia. Nie zaufałbym żadnemu z nich. Obu przykleiłbym etykietkę "bad guya".
Nie muszę chyba wymieniać przesłanek, które wskazywałyby na to, że moralna słuszność leży po stronie jednego lub drugiego - te są dla każdego oczywiste. Rzecz w tym, że dla mnie nie świadczą one o tym, że któryś z nich jest lepszy, tylko o tym, że obaj są "źli".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 22:36, 24 Mar 2010    Temat postu:

Yeti napisał:

Korzystając z chwili chciałbym przypomnieć słowa Dannego Picketta: "Jacka nie było nawet na liście Jacoba", ale: 23 - SHEPHARD


Lista Jacoba rozgraniczająca rozbitków na dobrych i złych nie ma nic wspólnego z listą Kandydatów Razz . pierwsza lista była do użytku Bena, kogo ma porwać a kogo nie, a druga jest do użytku samego Jacoba.

Dera napisał:
Obaj działają w podobny sposób: Jacob obiecał Dogenowi życie syna, jeśli ten przybędzie na wyspę, MiB obiecał Sayidowi życie Nadii jeśli ten stanie po jego stronie.


Właśnie, to jest dowód na to, że Jacob też kłamie. Kiedy Richard poprosił go o ożywienie swojej żony, ten odparł "Nie mogę tego zrobić". Albo kłamał w tym przypadku, albo w rozmowie z Dogenem Razz


Temat w stylu "Widmore czy Ben- z kim byś trzymał". Tylko czemu nie ma opcji "wolę ogórki kiszone"... Razz

Nie mam problemu z odpowiedzią na to pytanie. Ufałbym oczywiście Potworowi. Dlaczego? Z kilku powodów:

1. Flocke ma odpowiedzi i z chęcią ich udziela. Po tylu sezonach tajemnic i niedomówień zaufałbym temu, kto ma odpowiedzi

2. Flocke wydaje się być bardzo przekonywujący, jego przemowy trafiają do mnie bardziej niż przemowy Jacoba

3. Jacoba nigdy nie ma, a Dym jest obecny... Ben spełniał wszystkie jego zachcianki, a jego "nawet nie obchodziło"

4. Potwór wydaje się być bardzo dobrym przywódcą, zoragizowanym i dbającym o swoją grupę. Jest stanowczy, to prawda, ale przez to jest jeszcze lepszym przywódcą. Zabija, to prawda, ale zabija tylko złych ludzi

I mam gdzieś, który jest dobry, a który zły. Wierzę tylko, że grupa Cerberusa nie zginie marnie, a jeśli już poniesie klęskę, to nie z winy Potwora. On doprowadziłby ich bezpiecznie do domu.
Oczywiście może okaże się, że Flocke to zwykła szuja i po prostu jest dobrym manipulatorem. Wtedy przyznam, że był tak dobrym manipulatorem, że nawet zza ekranu mną zawładnął Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Śro 22:39, 24 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kacpik
Przyjaciel Forum


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wojcieszów
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Śro 22:44, 24 Mar 2010    Temat postu:

Ja nie postawiłbym się za żadnym z nich, to już jest tak porembane że wysiadam. ;P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAD
Moderator


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: URS
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 23:02, 24 Mar 2010    Temat postu:

Dera napisał:
Z drugiej strony Jacob nikogo nie zabił, a Flocke robi to nagminnie, co tym bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że to łysy jest tym złym. Działa trochę w stylu szatana, obiecuję ludziom to czego najbardziej pragną, w zamian za ich oddanie. Tak więc oddaję głos na opcję pierwszą.

Jestem tego samego zdania. MiB kusi i działa podstępem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Loock
Mysliwy


Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z The Flame

PostWysłany: Czw 16:55, 25 Mar 2010    Temat postu:

Jacob oczywiście. By mi dał wieczne życie Razz MiB byłby mi tylko dał złudne nadzieje....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabula Rasa
Człowiek Nauki


Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zzaświatów
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Czw 16:58, 25 Mar 2010    Temat postu:

Krzys napisał:

Nie mam problemu z odpowiedzią na to pytanie. Ufałbym oczywiście Potworowi. Dlaczego? Z kilku powodów:

1. Flocke ma odpowiedzi i z chęcią ich udziela. Po tylu sezonach tajemnic i niedomówień zaufałbym temu, kto ma odpowiedzi

2. Flocke wydaje się być bardzo przekonywujący, jego przemowy trafiają do mnie bardziej niż przemowy Jacoba

3. Jacoba nigdy nie ma, a Dym jest obecny... Ben spełniał wszystkie jego zachcianki, a jego "nawet nie obchodziło"

4. Potwór wydaje się być bardzo dobrym przywódcą, zoragizowanym i dbającym o swoją grupę. Jest stanowczy, to prawda, ale przez to jest jeszcze lepszym przywódcą. Zabija, to prawda, ale zabija tylko złych ludzi


Podpisuję się pod słowami Krzysia. Jeśli chodzi o to, który z nich jest dobry, nie mam co do tego zdania. Myślę, że żaden z nich nie jest aniołkiem. Ale na pewno ufałabym bardziej Potworkowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr186
Zbieracz Owoców


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: z polski
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 17:28, 25 Mar 2010    Temat postu:

Ja jednak ufam Jacobowi ok. paradoksalnie Jacob jest dobry ale kłamie a potwór zły ale akurat mówi prawdę to nie znaczy jednak że nagle mamy ufać potworowi chyba ze ktoś lubi mieć wszystko wystawione kawa na ławę bo tak postępuje MIB a Jacob kluczy zagadkami...

Dziwę się tym którzy ufali by potworowi... za nim trup się ściele gęsto a Jacob jeszcze nikogo nie zabił ... to jest odpowiedź komu powinno się ufać..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piotr186 dnia Czw 17:49, 25 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henioo
Administrator


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Flocke's home
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 18:43, 25 Mar 2010    Temat postu:

piotr186 napisał:
Dziwę się tym którzy ufali by potworowi... za nim trup się ściele gęsto a Jacob jeszcze nikogo nie zabił ... to jest odpowiedź komu powinno się ufać..


Nie zabił? Dwa przypadki tak na szybko:

Lot 815 miał na pokładzie 324 osoby. Przeżyło ile? 71. Reszta zginęła przez jego głupią gierkę w poznawanie zła i dobra.

Czarna Skała - ze wszystkich pasażerów przeżyło 5 niewolników i 5 oficerów.

Nie wiadomo też, kto dał rozkaz Czystki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Henioo dnia Czw 18:43, 25 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fisher
Przyjaciel Forum


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 19:01, 25 Mar 2010    Temat postu:

Ja ufam Jacobowi. Jakoś bardziej mnie przekonuje od tego świra w czarnym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Najokrutniejszy Miesiąc
Zbieracz Owoców


Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żoliborz

PostWysłany: Czw 19:36, 25 Mar 2010    Temat postu:

Henioo napisał:

Nie zabił? Dwa przypadki tak na szybko:

Lot 815 miał na pokładzie 324 osoby. Przeżyło ile? 71. Reszta zginęła przez jego głupią gierkę w poznawanie zła i dobra.

Czarna Skała - ze wszystkich pasażerów przeżyło 5 niewolników i 5 oficerów.

Nie wiadomo też, kto dał rozkaz Czystki.


Otóż to. Nawet za śmierci spowodowane przez Czarny Dym pośrednio odpowiedzialny jest Jacob.

Jeśli chodzi o czystkę, to jest to jedna z rzeczy, które moim zdaniem bezsprzecznie świadczą o tym, że Jacob nie jest kryształowo czysty.
Jasne, facet rzekomo nie interweniuje, ale Othersi mordowali, porywali i gnębili ludzi w JEGO imieniu. Jacob ponosi odpowiedzialność moralną za popełnione przez nich zbrodnie, skoro w tym momencie nic nie zrobił. Zaniechanie również może być zbrodnią.
Wyobraźcie sobie faceta - dajmy na to jakiegoś księdza-heretyka na łonie kościoła katolickiego - który wyznaje zasadę, że duchowni nie powinni ingerować w podejmowane przez ludzi wiary wybory moralne, nie powinni się nawet do nich ustosunkowywać. Wokół niego zbiera się grupa wyznawców, powstaje coś na kształt sekty, której działanie jednoznacznie można określić jako zbrodnicze. Jest to sprzeczne z światopoglądem ich przywódcy, ale nie robi nic, bo inaczej złamałby swoją zasadę o nie ingerowaniu. Czy to nie czyni go współodpowiedzialnym, skoro mógł zapobiec wyrządzeniu zła?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
c lericuzio
Pasażer


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 20:38, 25 Mar 2010    Temat postu:

Zdecydowanie do grupy Człowieka w Czerni ze wzgledu na moja ulubiona postać (F)Locke'a,

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr186
Zbieracz Owoców


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: z polski
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 23:46, 25 Mar 2010    Temat postu:

Henioo napisał:
piotr186 napisał:
Dziwę się tym którzy ufali by potworowi... za nim trup się ściele gęsto a Jacob jeszcze nikogo nie zabił ... to jest odpowiedź komu powinno się ufać..


Nie zabił? Dwa przypadki tak na szybko:

Lot 815 miał na pokładzie 324 osoby. Przeżyło ile? 71. Reszta zginęła przez jego głupią gierkę w poznawanie zła i dobra.

Czarna Skała - ze wszystkich pasażerów przeżyło 5 niewolników i 5 oficerów.

Nie wiadomo też, kto dał rozkaz Czystki.


Jacob za te śmierci nie odpowiadał bezpośrednio.. a dymek chodził i robił masakry własnoręcznie (wlasnodymnie?)...

Ale fakt sprowadzenie czarnej skały tylko po to aby wszystkich po za Richardem zarżnąć jest nie zrozumiałe.. mógl se sprowadzić Rciharda inaczej.. mniej krwawo...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piotr186 dnia Czw 23:47, 25 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr186
Zbieracz Owoców


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: z polski
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 23:55, 25 Mar 2010    Temat postu:

Najokrutniejszy Miesiąc napisał:
Henioo napisał:

Nie zabił? Dwa przypadki tak na szybko:

Lot 815 miał na pokładzie 324 osoby. Przeżyło ile? 71. Reszta zginęła przez jego głupią gierkę w poznawanie zła i dobra.

Czarna Skała - ze wszystkich pasażerów przeżyło 5 niewolników i 5 oficerów.

Nie wiadomo też, kto dał rozkaz Czystki.


Otóż to. Nawet za śmierci spowodowane przez Czarny Dym pośrednio odpowiedzialny jest Jacob.

Jeśli chodzi o czystkę, to jest to jedna z rzeczy, które moim zdaniem bezsprzecznie świadczą o tym, że Jacob nie jest kryształowo czysty.
Jasne, facet rzekomo nie interweniuje, ale Othersi mordowali, porywali i gnębili ludzi w JEGO imieniu. Jacob ponosi odpowiedzialność moralną za popełnione przez nich zbrodnie, skoro w tym momencie nic nie zrobił. Zaniechanie również może być zbrodnią.
Wyobraźcie sobie faceta - dajmy na to jakiegoś księdza-heretyka na łonie kościoła katolickiego - który wyznaje zasadę, że duchowni nie powinni ingerować w podejmowane przez ludzi wiary wybory moralne, nie powinni się nawet do nich ustosunkowywać. Wokół niego zbiera się grupa wyznawców, powstaje coś na kształt sekty, której działanie jednoznacznie można określić jako zbrodnicze. Jest to sprzeczne z światopoglądem ich przywódcy, ale nie robi nic, bo inaczej złamałby swoją zasadę o nie ingerowaniu. Czy to nie czyni go współodpowiedzialnym, skoro mógł zapobiec wyrządzeniu zła?



cóz nie znamy motywów czystki ale wątpię żeby Jacob powiedział wprost idźcie i zagazujcie wszystkich w Dharmie...

No i w żadnym działaniu othersów nie było widać że ich celem jest zabijanie.. zabijali gdy tego wymagała sytuacja ale na pewno nie na bezpośrednie polecenie Jacoba.

Trudno mówić o choćby moralnej odpowiedzialności Jacoba skoro mówił idźcie i zróbcie to i to ale raczej nie kazał zabijać..

Jacob nie bawił się w sędziego (tak jak dymek) a więc na tym polu też odpowiedzialności nie ponosi.

Ciężko też mówić że miał wpływ na ilość przeżytych osób na Czarnej skale czy samolocie oceanic 815.

Zrzucanie odpowiedzialności na Jacoba tylko dlatego że zarządza wyspą to tak jakby obarczać prezydenta winą za wszystkie przestępstwa w kraju bo to on zarządza tym krajem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fisher
Przyjaciel Forum


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 23:59, 25 Mar 2010    Temat postu:

piotr186 napisał:
Ale fakt sprowadzenie czarnej skały tylko po to aby wszystkich po za Richardem zarżnąć jest nie zrozumiałe.. mógl se sprowadzić Rciharda inaczej.. mniej krwawo...


To nie Jacob zabił ludzi na statku, tylko potwór.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr186
Zbieracz Owoców


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: z polski
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 0:01, 26 Mar 2010    Temat postu:

Ciężko mówić tu o jakiś zaniechaniach ze strony Jacoba - Jacob był trochę jak Bóg nie narzucał nikomu wyborów.. daje wolną rękę, do niczego nie zmusza, podejrzewam więc że nikogo nie zmuszał ba nawet nikomu nie kazał zabijać...

Poparzcie na działanie dymką - jak się wkurzę to zamieniam się w potworka i robię krwawą jatkę jak jestem spokojny to wszystko cacy... Flocke niby też niczego nie narzuca ale tak naprawdę nie daje wyboru albo inaczej daje wybór : idziesz za mną albo giniesz, ewentualnie żyjesz gdzieś bo możesz się przydać ale twoje dni i tak są już policzone (Richard tak miał)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Odcinki / Sezon VI Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin