Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Lukasz15

Nie wiem czy to dowcip ale przeczytajcie ten komiks [link widoczny dla zalogowanych]

Shady

:lol2: hahahahah nieezzlllleeee Very Happy

kawał z pgp:
- Dlaczego mleczarze sikają do mleka?
odpowiedz:A co? Jakby srali to by było widać!

WISKI

KuBa:)

To nie jest żart ale zobaczcie jakie jest oryginalny tytuł filmu (po czesku) a jak ślicznie nasi dystrybutorzy go przełożyli na polski.

[link widoczny dla zalogowanych]

Padłem ze śmiechu Smile

GOSIUNIA

[link widoczny dla zalogowanych] obejrzyjcie wszystkie zdjecia...

Henioo

Pytanie 1
Gdybyś znał kobietę, która ma już ośmioro dzieci, z czego dwoje jest głuchych, dwoje jest ślepych a jedno upośledzone umysłowo, przy czym owa kobieta jest chora na syfilis, to czy zalecałbyś aborcję?

Zanim przeczytasz odpowiedź na końcu, odpowiedz tez na drugie pytanie.

Pytanie 2
Masz wybrać przywódcę dla całego świata. Jest trzech kandydatów:

Kandydat A:
konsultuje się z astrologiem, ma powiązania ze skorumpowanymi politykami, ma dwie kochanki, nałogowo pali i wypija 8 do 10 martini dziennie.

Kandydat B:
Został wyrzucony ze stanowiska dwukrotnie, śpi do południa, używał opium w szkole i wypija ćwiartkę whisky każdego wieczora.

Kandydat C:
Odznaczony bohater wojenny, Wegetarianin, nie pali, czasem pije piwo, jest monogamista.

Który z kandydatów byłby twoim ideałem?

Kandydat A to Frank lin D. Roosevelt
Kandydat B to Winston Churchill
Kandydat C to Adolf Hitler

a przy okazji... jeśli odpowiedziałeś "tak" na pierwsze pytanie, to właśnie zabiłeś Beethovena

Aamanee

to 1 znalam wczesniej,wiec sie nie nacięłam Razz

a 2 nie znalam ale wybrałabym kandydata nr 2 Very Happy

a tak poza tym, to wlasnie widac ak dziala sila perswazji, jak posługujac sie odpowiednimi argumentami mozna ludzom wcisnac najgorsze gówno.

okce

Pare kawlow z piwem w roli glownej :

- Dlaczego piwo wychodzi z organizmu szybciej niż mleko?
- Bo nie musi zmieniać koloru.
- A dlaczego rosyjskie piwo wychodzi z organizmu szybciej niż ukraińskie?
- Bo nie musi zmieniać smaku.

Wchodzi gość do baru i wskazując na nieprzytomnego, leżącego na stoliku klienta, mówi do barmana: - Dla mnie to samo!

Naukowcy z Kanadyjskiego Instytutu Zdrowia dowiedli ostatnio obecności żeńskich hormonów w piwie! Sugerują więc, iż mężczyźni powinni bliżej przyjrzeć się temu popularnemu trunkowi. Mówiąc prostym językiem - według nich mężczyźni, którzy piją piwo, zmieniają się w kobiety!
Aby przetestować tę teorię, każdemu z grupy 100 mężczyzn podano 10 piw i kazano wypić w ciągu jednej godziny. Zaobserwowano, że:

* wszyscy badani przytyli,
* mówili zdecydowanie za dużo i bez jakiegokolwiek sensu,
* zachowywali się ponad miarę wylewnie i uczuciowo,
* nie byli w stanie prowadzić samochodu ani racjonalnie myśleć,
* kłócili się bez powodu,
* musieli siadać podczas oddawania moczu,
* nie byli zainteresowani uprawianiem seksu,
* odmawiali przyznania racji, gdy było oczywiste, że są w błędzie.

- Czemu pan nie wyrzuci tego pijaka za drzwi? - mówi jeden z gości do karczmarza.
- Trzeba być człowiekiem przyjacielu. Tam za drzwiami czeka jego żona...

Wchodzi koń do baru i zamawia piwo. Barman niewzruszony nalewa mu piwo, udając obojętność względem dziwnego gościa. Koń pyta:
- Po ile to piwko?
- 15 zł - mówi barman
Koń płaci, bierze piwo i siada przy stoliku i popija. Po jakimś czasie barman nie wytrzymuje i mówi:
- Panie Koniu, że tak zapytam, co pan tu robi? Bo, bez obrazy, ale konie u nas raczej nie bywają...
Koń na to:
- No pewnie, jak macie piwo po 15 zł!

klasyka :
Impreza w akademiku, wszyscy się dobrze bawią i nagle słychać toast:
- Za Jacka, żeby zdał.
Po jakimś czasie znów ten sam toast, a potem jeszcze raz. Nagle otwierają się drzwi, staje w nich Jacek. Wzrok zebranych spoczywa na nim i pada pytanie:
- Zdałeś?
- Zdałem, tylko jednej od Lecha nie przyjęli, była wyszczerbiona.

Idzie student na wykłady, spotyka swojego kumpla, też studenta. Pyta się:
- Gdzie idziesz?
- Na piwo.
- Ty to masz dar przekonywania...

palinnka

To nie kawał ale macie:
W słonecznym cieniu na drewnianym kamieniu siedziała młoda staruszka i mówiła: jestem bezdzietną wdową z dwojgiem dzieci i mężem pijakiem. Pewnego razu mój mąż poszedł do przystani i zobaczył tam 3 statki. Jeden był cały, drugiego była połowa, a trzeciego nie było wogule. Wsiadł do tego trzeciego i popłynął na bezludną wyspę gdzie roiło się od białych murzynów biegających boso w czerwonych trampkach. Wszedł na gruszę, potrząsnął pietruszką i jabłka spadły. Przyszedł właściciel tego banana i mówi: złaś pan z tego kasztana, bo to mój żołądź. A wszystko to zostało zapisane na 125 spódnicy baletnicy, która rok przed swoim urodzeniem zmarła.

````Czy ta bezludna wyspa z czymś się wam kojarzy ?? Very Happy

```` Prosze bardzo może się spodoba a może nie ...

max2v

Olgierd

Nawet dobre,ja dam teraz...

Chuck Norris był kiedyś murzynem...i nie był czarny...!

Kiedyś Chuck Norris będąc w puszczy Piskiej,kopnął z półobrotu drzewo.Drzewo przeleciało pół kraju,wylądowało na stadionie,gra teraz w reprezentacjii.

Jaki był miś Chucka Norrisa w dzieciństwie?

-a)pluszowy?
b)żelazny?
-c)betonowy?

ODP:Zrobiony był ze wszystkiego,co zostało wymienione...

Przychodzi LOL do baru.Prosi barmana:
-Poproszę zimneciepłe piwo!
-Jakie?
-Zimneciepłe!
-Niech pan się wreście zdecyduje!
-Przecież od początku byłem zdecydowany,mówiłem panu,POPROSZE ZIMNOCIEPŁĄ wódkę!
Barman olał gościa,i obsłgiwał innych,ale on znowu na niego wyskoczył:
-K*&%$,panie,mówię jak normalny człowiek proszący o zimnociepłe wino,a pan mnie poprostu olewa,jakbym cały czas o coś innego prosił i niebył zdecydowany!

Henioo

No to o piwie:

Przychodzi kolo do baru. I ten kolo nie może powiedziec słów które sa na "p" bo się jąka. Podchodzi do barmana i mówi:
- Chcę pppppppkawę
po wypicu kawy, podchodzi jeszcze raz:
- Chcę ppppkawę
Wypija kawę, i tak 5 razy w końcy nie wytrzymał i mówi cały sie trzęsąc po wypiciu 7 kaw:
- Chcę Ppppiwo!
A barman:
- Mamy niestety tylko 2 rodzaje, jakie pan chce, polskie czy pomorskie?

saahaa

Bóg z Adamem siedzą na chmurce i popijają wino.
Adam powoli podchodzi do krańca chmury a tu nagle
zawiał wiatr. Adam zaczął sie kołysać.
Bóg chcąc go uratować chwyciła go lecz przez przypadek
wyrwał mu żebro.
-O K****- powiedział bóg
I SŁOWO CIAŁEM SIE STAŁO.

albo ten

Siedzi biedny Rumun przed kościołem i smaruje
kromkę chleba gównem.
Podchodzi Niemiec i pyta się
-Co Rumun bida
-oj bida bida
-To masz tu 100 marek
Po chwili podchodzi anglika i pyta się
-Co Rumun bida
-oj bida bida
-To masz tu 100 funtów
Następnie podchodzi Polak i pyta się
-Co Rumun bida
-oj bida bida
-To co tak grubo smarujesz...

i jeszcze jeden...

Amerykański statek kosmiczny krąży wokół Marsa.
Po pewnym czasie Amerykanie zdecydowali się wylądować.
Gdy chcieli juz wyjść ze statku podleciało dwóch Marsjan i zaspawało
astronautów w środku. Amerykanie stwierdzili że można by było jakoś wyjść i po kilku godzinach im się udało.
Lekko WK******* pytaj się Marsjan.
-Ej chłopaki co to za jaja z tym zamykaniem w statku?
Marsjanie których zebrał się już większa grupka:
-Oj spoko chłopaki to taki nasz zwyczaj każdego nowego tak witamy.
O na przykład wczoraj byli Polacy. Wyszli po 15min i jeszcze nam prezenty przywieźli.
-Polacy. i Prezenty wam przywieźli? A co przywieźli?
-Aa jakiś WPIERDOL... ale każdy dostał.

Ten jest długi ale jest zajebisty.
Dzień przed bitwą pod Grunwaldem w obozie krzyżaków Bardzo Gruby balet wszyscy najebani jak stodoły. Rankiem wielki mistrz zakonu Ulrich von Jungingen wstaje oczywiście nastrzelany jak meserschmit woła giermka i pyta się
-co tom dzisiaj w palnie mamy?
-bitwę z Polakami mój panie.
-o kurwa no tak to już dzisiaj. Ja pierdole na śmierć zapomniałem.
Wielki mistrz pomyślał sobie że bez sensu będzie ta masakra i że lepiej jak każda ze stron wystawi po jednym najsilniejszym rycerzu i to oni zadecydują o losach wojny.
Ulrich od razu posłał po Zygfryda. Rycerz przyszedł miał 2.5m wzrostu 3.4m w barach. Zaczęto więc szukać dla niego miecza jednak wszystkie była za małe, w jego łapie wyglądały jak wykałaczki. Nakazano więc kowalowi wykuć dla Zygfryda miecz. Kowal wykuł mu miecz. 7m długości Zygfryd jednym cięciem ścinał 14 dębów. Teraz zaczęto szukać zbroi. Lecz tu wystąpił ten sam problem. tak więc kowal musiał wykuć także zbroje. Wykuł wspaniałą pełną płytową zbroje ze złota z ogromnym słonińcem na klacie. Następnie wynikną problem konia. Wszystkie byłą dla Zygfryda za małe. Mistrz zatem poprosił swojego przyjaciela Hannibala aby przysłał mu jednego ze swoich SŁONIOKONI. Tak wyszykowany Zygfryd był gotów do walki.
W obozie polski sytuacja ma się podobnie wszyscy napici jak szpagaty.
Jagiełło leży gdzieś w sianie z kacem GIGANTEM aż przyszedł posłaniec Krzyżaków i opowiedział mu w jaki sposób Ulrich von Jungingen proponuje rozegranie bitwy. Król się zgodził po czym szybko rozpoczął poszukiwania śmiałka który zechce walczyć. Jednak nie znalazł takiego. Zarządzi więc polewanie miodu pitnego póki ktoś się tak nie najebie żeby się samemu zgodzić. Ten plan jednak też nie wypalił. Załamany król poszedł na spacer do lasu. Spotkał tam małego rycerzyka jakieś 1.2m wzrostu. Malutki mieczyk, skórzana zbroja i kucyk. Król od niechcenia spytał:
-a może ty chciał byś walczyć z Zygfrydem.
Ku zaskoczeniu Jagiełły rycerzyk się zgodził.
Próbowano znaleźć dla małego śmiałka jakiś porządny oręż, zbroję i konia lecz wszystko było dla niego za duże więc pozostawiona go z tym co miał.
W południe obie armie spotkały się na polu bitwy. Z szeregów Krzyżaków wyjechał Zygfryd a od polaków ich malutki rycerzyk.
Zygfryd zaczął pędzić na rycerzyka. Wielki miecz zasłaniał słońce. Zygfryd rozpędzał się gdy nagle Jagiełło pojął iż Zygfryd zmiażdży rycerzyka i wpadnie w szeregi nie przygotowanej do walki armii Polskiej.
Polski król momentalnie wytrzeźwiał i wrzasnął:
-W NOGI KURWAAAA!!!
Zygfryd zderzył się z rycerzykiem. Powstał tuman kurzu. Mistrz zakonu podjechał do miejsca w którym stali się Zygfryd i rycerzyk i z pod opadającego kurzu zobaczył słoniokonia z obciętymi nogami i leżącego Zygfryda z pociętymi nogami. Nad nim stanął rycerzyk i powiedział:
- Masz szczecie że król kazał w nogi bo bym cię KURWA ZAJE

john black

Pewnego dnia krolik i niedzwidz poszli na ryby obaj zlapali zlote rybki i kazdy z nich dostal 3 zyczenia wiec niedzwiedz mowi-ja chce zeby w calym lesie wszyscy zamienili sie w niedzwiedzice.pozniej zajaczek - a ja chce motor.Niedzwiedz-akes ty glupi po co ci motor.Po czym niedzwiedz mowi-chce aby w calym kraju wszyscy oprocz mnie i krolika
byli kobietami.Po czym krolik-a ja chce kask.Niedzwiedz -chce aby caly wszyscy na calym swiecie oprocz mnie i krolika byli kobietami.a krolik-a ja chce aby niedzwiedz byl gejem.Po czym wsiada na motor i odjezdz.

Henioo

Widziałem to na komiksie, fajne Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

jasny

A znacie to? [link widoczny dla zalogowanych]

Henioo

to samo tutaj znalazłem :/ [link widoczny dla zalogowanych]

Olgierd

Henioo

A ja taki banalny:

Dziecko żuje coś, pochodzi mama:
-Co jesz?
-Mięsko
-A skąd je masz?!
-Przypęzło...

Leca 3 bociany, jeden leci w prawo, drugi w lewo a trzeci tez ma białe pióra

Siedzi babcia na ławce a dziadek tez ma fajne kapcie

Jaa 2 autobusy, jeden żółty a drugi skręca w prawo

Aamanee

siedzą dwa gołebie na dachu. jeden grucha, drugi jabłko

podchodzi pomidor do wiatraka i pyta:
-ktora godzina?
wiatrak wyciaga termometr i mowi:
-dzis czwartek

z Monty Phytona:
co mówi Tarzan, gdy widzi stado słoni zbiegających ze wzgórza?
"o, stado słoni zbiegających ze wzgórza!"