Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Nathaniel

jestem satanista nie wiem co to ksiadz Wink

ale mnie tam nie przeszkadzali ksieza siostry i katechetki... jakos dalo sie "zdac" ta religie.. ale kiedy to bylo Laughing

Saté

Proboszcz z mojej parafii to antychryst.

Satanael

Najgorszym nauczycielem w mojej szkole(gimnazjum) jest właśnie Katecheta! Ma te wszystkie wady jakie ma zły nauczyciel . np - zupełny brak tolerancij dla innych religi poza chrześcijaństwem , niema nigdy pojęcia co się dzieje w klasie i daje minusowe punkty osobom które przez całą lekcje zupełnie nie przeszkadzały , jego lekcje są straszliwie nudne i nieciekawe, za brak książki lub zeszytu daje minusowe punkty zamiast bz , za powiedzenie na jego lekcij słowa- dupa -dostaje się minus 5 punktów ( w najlepszym razie) , niemówiąc już o jakimś ostrzejszym słowie, sprawia wrażenie jakby cała lekcja gówno go obchodziła i sam jest nią jeszcze bardziej znudzony niż uczniowie, wogóle niemumie tlumaczyć a chciałby niewiadomo jakich ocen! Przez tego debila kilka osób niechodzi na religie i na nauki do bierzmowania! JEDNYM SŁOWEM TO NAJWIĘKSZY BUC JAKIEGO W ŻYCIU SPOTKAŁEM! Poprostu zupełne dno!

pacer

jak mnie rozbrajają takie tematy- koles z wielkim przejeciem zakłda topic i potem nic nie pisze. elo elo mlodziezowo Neutral

u.

Nasz ksiądz to pijak Laughing

. A najlepsze jest to że jeżeli piszesz test (max.12ptk.) i dostaniesz 4ptk. to masz dobry Very Happy

.

Co do bicia, gdyby mnie nauczyciel uderzył to bym poszedł do dyrektor i na następny dzień wyleciał z pracy, albo bym mu oddał Razz

pacer

u.

inheracil

W podstawówce miałem okropną katechetkę. Była tak gruba że nie mogła przejść przodem przez drzwi i stasznie się denerwowała na lekcjach. Jedyna jej zaleta że jak zrobiła klsówkę to można jej było zaserwować masło maślane masłem posmarowane i się nie zorientowała. Very Happy

Master Flamaster · Wysłany: Wto 10:18, 06 Mar 2007 Temat postu:

Ja mam taką katechetkę, że nie wiem co o niej napisać... Najprościej będzie przytoczyć przykład, jak to nam opowiada na lekcji, jak to w kościele widziała świętych latających nad ołtarzem i jej zmarłych z rodziny, a ona sam prawie lewitowała... Mówimy na nią nawiedzona, ale to określenie to za mało. Potrafi przez pół lekcji opowiadać, jaka to ona ma wspaniałego męża, jak jej o 7 rano biegnie do sklepu po kubusia. Poprostu żal du...szę ściska... Babka ma 40 lat i nie ma dzieci. Pewnie czeka na niepokalane poczęcie...

Justi:) · Wysłany: Wto 16:13, 06 Mar 2007 Temat postu:

U mnie probosz okropnie zanudza na mszach. Nic, tylko położyć się i spać Wink

Czasami swoje wywody wzbogaca łzami, bo lubi się rozczulać nad jakimiś sprawami Laughing

Ogłoszenia zazwyczaj kończy słowami, dotyczącymi ofiary dawanej przez ludzi: "Co ja za tą złotkówkę kupię?! No jest niewyobrażalne!" Nie ma to jak chciwy ksiądz Very Happy

Co do moich księdzy, którzy mnie uczyli to z roku na rok coraz gorsi :/ Dzisiaj ksiądz nam powiedział: "Kto będzie się źle zachowywał to... wezmę kredę" Laughing

W tym momencie był ubaw po pachy Razz

A obecny wikary to jak idzie po schodach do kościoła i klęka przez krzyżem to wogóle nie wyciąga rąk z kieszeni, czuć od niego alkohol i podobno jeździ pijany swoim nowym autkiem Razz

sajmon · Wysłany: Wto 19:37, 06 Mar 2007 Temat postu:

pamietam, ze w podstawowce kolega dostal z liscia na religii od ksiedza bo rozmawial. Nie bylo zadnej afery tylko spokoj na lekcjach

marcin360 · Wysłany: Śro 16:56, 07 Mar 2007 Temat postu: