Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Teoria o postrzeganiu czasu w Lost
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Serial / Teorie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
irk
Przyjaciel Forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 9:23, 31 Sty 2009    Temat postu: Teoria o postrzeganiu czasu w Lost

Teoria o postrzeganiu czasu w Lost:

Mój kolega, chociaż ogląda serial, nie rozumie dlaczego Sawyer nie mógł zapukać do Drzwi Swana. Jeśli wy też macie ten problem, to ten temat pozwoli mi to wyjaśnić jak ja to widzę:

No więc rozpatrzmy taką sytuację:

Środa
Gdzieś mieszka pan X i wie, jak odbyć podróż w czasie. Ma on asystenta (pan Y). Pewnego dnia w głowie pana X kiełkuje myśl (nie mówi tego panu Y) - chce przeprowadzić test. Wylosuje z bębna z 40 kulami jedną, da ją panu Y i przeniesie go w czasie, aby powiedział mu jaka to liczba.(na tych kulach niema numerów, tylko są zamknięte w środku, żeby pan X nie wiedział jaki numer daje panu Y). Wymyśla że test odbędzie się w Niedzielę, i że w piątek powie to asystentowi (Y) aby się przygotował.

Czwartek
Pana X budzi stukanie do drzwi. Stuka doń oczywiście pan Y.
Y- Ta liczba to 35. Ta którą mi dałeś. Ta z bębna.
X – Ale ja ci tego nie powiedziałem. Skąd znasz moje myśli?
Y – Jestem z przyszłości. Aha, i test odbędzie się w niedzielę. Nie uda nam się.
Pan X wpada na pomysł, aby zmienić przyszłość - że nie wylosuje liczby 35. Oraz że test przeprowadzi w sobotę.

Piątek:
Pan X dzwoni do pana Y, aby przygotował bęben z liczbami do losowania.

Sobota:
Pan X z samego rana dzwoni do pana Y. Niestety, nie odbiera. Więc zostawia wiadomość na sekretarce:
–Przyjeżdżaj do mnie do instytutu. Test musi się dzisiaj odbyć (ponieważ chce zmienić czas).
Mijają godziny, ale pan Y nie przyjeżdża. Więc pan X wsiada do samochodu, i jedzie po niego. Telefon nie odbiera. Po drodze pan X łapie kapcia, a pomoc drogowa nie przyjeżdża.
Mijają kolejne godziny. Pan X porzuca auto i pędzi na autobus. Niestety droga do pana Y wiedzie przez przejazd kolejowy. Autobus staje i czeka. I czeka…… X wysiada z niego i pyta kierowców przed nim, co się stało:
Kierowca: - pociąg się wykoleił.
Ale pan X i tak nie daje za wygraną. Przechodzi pieszo przez szlabany i przejazd. Po drugiej stronie łapie taksówkę do pana Y. Trafia w końcu pod jego domu:
(stukanie do drzwi)
Y – Chwileczkę!
X – Szybko! Nie mamy czasu!
Po chwili drzwi otwiera pan Y:
Y - Co ty tu robisz?
X – Dlaczego nie odbierasz telefonu?
Y- Mam awarię, zepsuł się.
X- Wsiadaj, jedziemy przeprowadzić test.
Kolejne cenne godziny soboty mijają, na przedzieraniu się przez miasto do instytutu.
W końcu są już na miejscu. Włączają aparaturę. Nie działa. Niema prądu. Biegną do magazynu po akumulatory. Niestety, drzwi do magazynu są zamknięte. Pan X nie wytrzymuje:
X- musi mi się udać!!!!
Rozbija szybę w magazynie. Wyciąga stamtąd akumulator. Pędzi na górę aby go podłączyć do aparatury. Niestety jedna z części przegrzewa się i topi.
X- Mam zapasową. Gdzieś tutaj…
Szuka po szafkach i skrytkach. Zbliża się 24 00 i nie udaje mu się znaleźć części. Lecz nagle pan Y krzyczy:
Y - Mam!
X – Pośpiesz się musi działać zanim wylosujemy liczbę!
Dwoją się i troją, ale akumulatora nie da się podpiąć. Mija godzina 24 00.

Niedziela: (godzina 00:01)
Usterki z prądem ustają. Elektrownia zlikwidowała usterki. Uradowany pan Y krzyczy:
Y: No! nareszcie.
Pan X nie podziela jego zdania. Jest załamany. Nie mógł zmienić daty eksperymentu. Stwierdza, że jest to nie możliwe. Ale wymyśla kolejny plan:
„nie wylosuję liczby 35!”
Pan Y wraca do domu.
X w instytucie zaczyna otwierać piłki z liczbami w środku, aby znaleźć tę z liczbą 35. Po kilkunastu próbach odnajduje ją i wyciąga z niej liczbę 35. Wkłada do bębna losującego pustą. Oczywiście wszystkie które sprawdził podczas poszukiwań z powrotem wrzucił do bębna losującego. Myśli:
„Ha ha ha! Teraz mi się uda!”
Przyjeżdża pan Y. Losuje liczbę. Nic się nie stało. Zostaje włączone urządzenie do przenoszenia w czasie. Jednak pan X czuje, że coś jest nie tak. X prosi pana Y, aby pokazał mu teraz jaki numer jest w kuli. Y otwiera i w środku jest liczba… 35.
X - Jak to możliwe?
Y – Coś mi wypadło w piątek. Zapisywałem liczby w sobotę. Kończyłem jak zadzwoniłeś do mnie do drzwi… Musiałeś wyprowadzić mnie z rytmu. Poganiałeś mnie. Pewnie napisałem ją 2 razy…
Następuje błysk i Y przenosi się w czasie w przeszłość.
Pan X zostaje w gabinecie sam. Sprawdza, jakie kule są w bębnie:
Od 1 do 34, 37, 38, 39, 40 i jedna pusta. Czyli pan Y zamiast liczby 36 zdublował 35.
Pan X nie był zadowolony.

A więc dlaczego Sawyer nie mógł spotkać Desmonda w bunkrze podczas flashu w 5x01? W powyższej historii, wszystko co powiedział pan Y gdy spotyka pana X w czwartek, musi okazać się prawdą (zakładamy, że nie kłamie). Dlatego że to już się stało. Y widział to na własne oczy, to jest FAKT jakby zapisany w czasie. Liczba 35 jest faktem. Skąd ma ją pan Y po przeniesieniu w przeszłość?
Bo została wylosowana. Przyszłości nie da się zmienić. Pan X jeśliby nie wiem jak się starał, jeśliby nie wiem jak próbował –nie uda mu się. Wszechświat wszystko koryguje. Wszystko musi się łączyć. Liczba 35 nie może „stać się inną liczbą” w przeszłości. Wszechświat wszystko koryguje.(kolor pomarańczowy). Tworzy sytuacje, które przeszkodzą panu X w osiągnięciu celu. I wszechświat zawsze będzie górą. ZAWSZE.
Tak jak Desmond przegrał z wszechświatem w walce o życie Charliego. Wszechświat ZAWSZE znajdzie sposób.


Wróćmy do Sawyera. Dlatego nie może spotkać Desmonda w 5x01 bo FAKT z przyszłości jest inny. W drugim sezonie Desmond nie powiedział do niego „Sawyer, coś ty robił wtedy pod moim bunkrem?” FAKTEM jest, że Desmond nie znał Sawyera po katastrofie samolotu 815, więc nie znał go i wcześniej. Wszystko co zmienił pan Y w przeszłości ma już swój skutek zanim się przeniesie. Tak samo jest z Sawyerem.
Przyszłości nie da sie zmienić. Sawyer tak jak pan X chce ją zmienić ,ale to bezcelowe. Wszechświat stworzył 1 skorygowanie. (Desmond nie otwiera bunkra, kiedy Sawyer ryczy i stuka w 5x01). Bo nie może go poznać. Pewnie po jakimś czasie by mu otworzył (bariera wszechświata w końcu by „puściła” ale i tak po niej pojawiają się kolejne).
Nawet gdyby jakimś cudem dostał się do niego i Desmond by go zobaczył, wszechświat i tak by to skorygował. Desmond podczas powrotu ze spotkania z Sawyerem trafia na jakiś konar, uderza się w głowę i zapomina że go spotkał. Zamyka się w bunkrze i go nie wpuszcza, bo się boi. Wszechświat zawsze znajdzie sposób. Jak wiemy, to się nie stało, bo Desmond w 2x01 miałby wtedy na głowie wielkiego guza. Very Happy

Z góry wiadomo co się zmieni, a co nie. Richard musiał spotkać Locke’a w przeszłości, aby odwiedzić go podczas narodzin. Ma to swój skutek w 3 sezonie. W 3x19 Richard mówi do Johna:
Richard: Nie zwracaj na nich uwagi.(others z wioski się na niego patrzyli)
Richard: Wszyscy są po prostu podekscytowani, że tu jesteś.
Locke: Podekscytowani?
Richard: Czekaliśmy na ciebie.
Locke po swoim flashu (spotkaniu z Richardem w 1954) stał się legendą Innych.

Skutków spotkania Sawyera z Desmondem, (tego że się spotkali wcześniej) niema. Więc się nie spotkali.

Wszystko co się stało i stanie w piątym sezonie podczas flashów musi pasować do tego, co rozbitkowie zastali na wyspie po katastrofie. Skutki wszelkich zmian które zaistniały we flashach już się stały z perspektywy pierwszych sezonów.


Post został pochwalony 2 razy

Ostatnio zmieniony przez irk dnia Sob 12:30, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janek
Moderator


Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 1558
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom/Kraków
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 15:58, 31 Sty 2009    Temat postu:

Genialna ilustracja. Prościej tego się wytłumaczyć nie da!
Obowiązkowa lektura dla każdego kto jeszcze nie rozumie jak działają podróże w czasie w realiach LOST.
Dla wyczerpania tematu powinieneś jeszcze dodać, że Desmonda te zasady nie obowiązują. (oczywiście w ilustrowanej sytuacji z Sawyerem zasady dotyczą samego Sawyera, a nie Desa).

I oczywiście Sawyer nie może spotkać Sawyera podczas żadnego skoku, dlaczego? Bo w ciągu 4. sezonów jego pobytu na wyspie nie widzieliśmy, żeby spotkał swojego sobowtóra...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anonim
Człowiek Wiary


Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Sob 18:48, 31 Sty 2009    Temat postu:

Bardzo ładnie to wszystko zrobiłeś, naprawdę.
Ja mam dwa pytania.
Czemu Desmond nie rozpoznał Daniela w 04x03?
I dlaczego przypomniał sobie dopiero o rozmowie z 05x01 po tylu latach?

Oczywiście możńa to zwalić na to, że Desmond jest wyjątkowy, a Daniela nie pamięta bo wyrżnął głową w sufit. Ale mam nadzieję, że jakoś inczaczej zostanie to wytłumaczone.


Pozdro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irk
Przyjaciel Forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 20:09, 31 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
Czemu Desmond nie rozpoznał Daniela w 04x03?

Bo Desmond stał się dla Daniela stałą. Przed zapukaniem w 5x01 Daniel szuka czegoś w notesie. Według mnie odszukał tam "Desmond będzie moją stałą".
Dzięki temu że Desmond jest stałą - wyjątkowy, Daniel może zmieniać jego wspomnienia.
Ludzi połączonych "stałą" obowiązują jakieś specjalne zasady.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez irk dnia Sob 20:17, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anonim
Człowiek Wiary


Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Sob 21:58, 31 Sty 2009    Temat postu:

No dobra jest stałą i co z tego? I tak powinien go rozpoznać. czemu nie?Penny jest stałą dla Desmonda przecież.
Jeżeli to co napisałeś byłoby prawdą to gdy Des cofnął się w czasie i powiedział penny o telefonie to ona też powinna to sobie we śnie przypomnieć nie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anonim dnia Sob 21:58, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kameleon30
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Sob 22:05, 31 Sty 2009    Temat postu:

irk ciekawa teoria ale mam 2 pytania:

-co jesli Pan X kiedy dowie sie od przeniesionego w czasie pana Y o wszystkim, postanowi ze nie przeprowadzi losowania? niebedzie sie nigdzie spieszyl. samo sie nie wylosuje przeciez
-gdyby bylo tak ze to juz sie wszystko wydarzylo od piatku do niedzieli to X moze robic zupelnie co innego - to juz bedzie zmiana przyszlosci, cokolwiek zrobi. w tej historii najwazniejsze jest losowanie ale przeciez koles majac takie info zrobi inne rzeczy ktore moga wplynac na jeszcze inne
- i najwazniejsze: kiedy X zostanie odwiedzony przez Y to wtedy jest dwoch Y na ziemi (ten przeniesiony zniknie po jakims czasie czy jak?Smile w takim razie kiedy X przeniesie w czasie Y? skoro bedzie sei spieszyl zeby zrobic to losowanie.....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kameleon30 dnia Sob 22:09, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anonim
Człowiek Wiary


Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Sob 22:22, 31 Sty 2009    Temat postu:

kameleon30 napisał:

-co jesli Pan X kiedy dowie sie od przeniesionego w czasie pana Y o wszystkim, postanowi ze nie przeprowadzi losowania? niebedzie sie nigdzie spieszyl. samo sie nie wylosuje przeciez

irk już to wyjaśnił. Według jego teorii wszechświat WSZYSTKo koryguje. I w takim wypadku może wpaść jakiś szalony zamoachowiec i zagrozi że zabije X jeśli ten nie wylosuje liczby.


kameleon30 napisał:

- i najwazniejsze: kiedy X zostanie odwiedzony przez Y to wtedy jest dwoch Y na ziemi (ten przeniesiony zniknie po jakims czasie czy jak?Smile w takim razie kiedy X przeniesie w czasie Y? skoro bedzie sei spieszyl zeby zrobic to losowanie.....

Owszem Y zniknie bo... przeniesie się w przeszłość dostarczyć wiadomość! Owszem przez pewien czas może być dwóch Y-ków ale w końcu znowu zostanie jeden.

Ps. Irk zapomniałem, oczywiście pochwała leci. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irk
Przyjaciel Forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 22:48, 31 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
-co jesli Pan X kiedy dowie sie od przeniesionego w czasie pana Y o wszystkim, postanowi ze nie przeprowadzi losowania? nie bedzie sie nigdzie spieszyl. samo sie nie wylosuje przeciez


Jeśli pan X po wizycie pana Y w czwartek postanowi że nie przeprowadzi losowania, nie uda mu się to. Losowanie musi się odbyć, bo pan X spotkał pana Y po przeniesieniu w przeszłość (w czwartek). Czyli przeniesienie się odbyło. Wszechświat to skoryguje. Zawsze wszechświat będzie miał kolejne sposoby na skorygowanie. np. pan Y jest asystentem i sam uruchomi urządzenie, bez pomocy X. Będzie pewnie na niego czekał, aż w końcu sam wylosuje liczbę. Z punktu widzenia pana Y (po przeniesieniu) losowanie się odbyło, wydarzyło się. To dokonało się w przyszłości, więc się odbędzie.
Dokładnie tak jak z Charlie'm. Desmond próbował go uratować ale na marne.


Cytat:
-gdyby bylo tak ze to juz sie wszystko wydarzylo od piatku do niedzieli to X moze robic zupelnie co innego - to juz bedzie zmiana przyszlosci, cokolwiek zrobi. w tej historii najwazniejsze jest losowanie ale przeciez koles majac takie info zrobi inne rzeczy ktore moga wplynac na jeszcze inne

Przyszłości nie da się zmienić. To co wie z przyszłości podróżnik Y, wszystko co do jednego się wydarzy. On będzie wiedział, co będzie robić pan X, i dokładnie to samo zrobi. Wszechświat i tak tak wszystko zamota że wygra. I o wszystkich tych zamotaniach będzie wiedział podróżnik w czasie, czyli pan Y w czwartek. Pan X nie zrobi innych rzeczy bo już je zrobił. Tak jakbyśmy byli marionetkami w rękach czasu. Nawet gdyby przed eksperymentem pan X napisał panu Y kartkę z wszystkim co robił do przeniesienia i kazał mu sobie ją dać w przeszłości, nie uda się. W przeszłości ją dostanie i przeczyta.Może będzie tam napisane "kupiłem jabłka". I on nie kupi np. gruszek bo wtedy na kartce byłoby: "kupiłem gruszki", a tak nie było napisane.

Cytat:
- i najwazniejsze: kiedy X zostanie odwiedzony przez Y to wtedy jest dwoch Y na ziemi (ten przeniesiony zniknie po jakims czasie czy jak?

Tak, zniknie. Nastąpi flash i przeniesie się tak jak rozbitkowie w 5 sezonie.
Pewnie okres jaki podróżnik Y będzie w czasie przeszłym, zależy będzie od jakichś parametrów urządzenia. Nie wiem, może stopnia radiacji, jakiejś długości fali radiacyjnej, czasu promieniowania jakim pan X potraktuje mózg pana Y bezpośrednio przed przeniesieniem.


Cytat:
w takim razie kiedy X przeniesie w czasie Y? skoro bedzie sei spieszyl zeby zrobic to losowanie.....


Nie rozumiem tego w ostatnim cytacie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez irk dnia Sob 23:09, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anj74
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 23:28, 31 Sty 2009    Temat postu:

irk napisał:
Cytat:
Czemu Desmond nie rozpoznał Daniela w 04x03?

Bo Desmond stał się dla Daniela stałą. Przed zapukaniem w 5x01 Daniel szuka czegoś w notesie. Według mnie odszukał tam "Desmond będzie moją stałą".


Oj, chyba nie. Pokazane jest, że znajduje na stronę z "Desmond będzie moją stałą" i kartkuje dalej. Ponadto notatka o stałej jest na kartce po lewej, a Daniel czyta kartkę po prawej. Trzeba pamiętać, że Dan mówi do Desa: "Zasady cię nie dotyczą. Jesteś wyjątkowy." Więc złamanie zasad w tym przypadku nie wynika z tego, że Des jest stała dla Dana, ale z ogólnej "wyjątkowości" Desa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anonim
Człowiek Wiary


Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Sob 23:36, 31 Sty 2009    Temat postu:

anj74 napisał:
Więc złamanie zasad w tym przypadku nie wynika z tego, że Des jest stała dla Dana, ale z ogólnej "wyjątkowości" Desa.


Też tak to zrozumiałem. tylko właśnie co spowodowało że Des jest taki wyjątkowy? Że przeżył te przeskoki z Constant? Czy może coś innego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabula Rasa
Człowiek Nauki


Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zzaświatów
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Nie 0:00, 01 Lut 2009    Temat postu:

Anonim napisał:
Czemu Desmond nie rozpoznał Daniela w 04x03?

I tu jest właśnie małe "ale". W 4x03 Des jeszcze nie znał Dana, poznał go dopiero w 4x05 w '96. Skoro go poznał w '96 to dlaczego nie rozpoznał go na wyspie , skoro wcześniej już go znał. Może jednak da się zmienić przyszłość/przeszłość? W tym przypadku Des chyba zmienił przeszłość , bo rok '96 już dawno minął, i Des nie poznał wtedy Dana. A gdy cofnął się do tego roku - zmienił przeszłość , bo zapoznał się z Danielem , a przecież wcześniej/później go nie znał. Desa umysł, cofając się do przeszłości , tam pozostaje , Des dowiadując się w którym jest roku myśli, że przeniósł się do przyszłości. Ciągle uważa , że powinien być rok '96 i że on jest właśnie z tego roku. Nie pamięta, jak poznał Dana w 4x03 , bo według jego czasu to się jeszcze nie zdarzyło. Moim zdaniem da się zmienić przeszłość, a przyszłości nie.

Anonim napisał:
I dlaczego przypomniał sobie dopiero o rozmowie z 05x01 po tylu latach?

To było tak jak w "The Constant" - umysł Desa cofnął się do przeszłości , do tego czasu, do którego cofnęła się wyspa. Tym razem jednak jest on we właściwym czasie (według czasu wyspy) ale według czasu autentycznego jest daleko hen w przeszłości.
Przypomniał to sobie dopiero po trzech latach, ponieważ wydarzyło się to dopiero wtedy. Przeszłość znów została zmieniona - gdy Dan zapukał do drzwi Swan , na wyspie był rok 2003 (?) a na świecie zewnętrznym był 2007 (?) i wydarzyło się to dopiero wtedy.

Ja wiem że nie umiem tłumaczyć, nikt tego pewnie nie zrozumiał, pewnie jakbym sama to przeczytała, też bym tego nie zrozumiała Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 0:28, 01 Lut 2009    Temat postu:

Anonim napisał:

I dlaczego przypomniał sobie dopiero o rozmowie z 05x01 po tylu latach?


Ja chyba mam na to wyjaśnienie. Załóżmy, że Ben przeniósł Wyspę w czasie do 2008 roku (czy tam 2007, nieważne. W ten czas, w którym dzieje się akcja poza Wyspą). Ludze przebywający na Wyspie (wszyscy, oprócz Innych) natychmiast oderwali się od czasu, co było skutkiem ubocznym przeniesienia. Oderwali się jednak nie w trakcie przeniesienia, ale już po, czyli czas ich oderwania to 2008 rok. Teraz musimy wprowadzić założenie, ile czasu minęło od oderwania się Faradaya od czasu do jego rozmowy z Desem (z punktu widzenia samego Daniela). Dajmy na to... 3h 15min. Faraday zmienia przeszłość 3h i 15min po oderwaniu, więc nowe wspomnienie dociera do Desa 3h i 15min po tym, jak nasi podróżnicy zniknęli z jego czasu. Czyli dostaje wspomnienie w 2008 roku. Mam nadzieję, że nie napisałem zbyt zawiło i zrozumiesz o co mi chodzi Razz . Teoria z przeniesieniem Wyspy do 2008 roku ma jeszcze tą zaletę, że wyjaśnia, dlaczego wydarzenia pokazywane tuż po przeniesieniu Wyspy pokazywane są obok wydarzeń z 2008 roku.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Sob 13:10, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anonim
Człowiek Wiary


Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Nie 1:01, 01 Lut 2009    Temat postu:

Zrozumiałem. Wink
Ale...
Dan zapukał do drzwi Swana w 2001-3 roku. Dlatedo Desmond powinien cały czas pamiętać to!

Tak jak np Des w Constant cofnął się w czasie i powiedziął Penny żeby czekała na jego telefon i ona to CAŁY czas pamiętała. A (biorąc pod uwagę sezon 5) powinna sobie przypomnieć to dopiero w 2005 roku (czy który to tam był).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabula Rasa
Człowiek Nauki


Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zzaświatów
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Nie 1:47, 01 Lut 2009    Temat postu:

Anonim dobrze myślisz, właśnie. Penny powinna przypomnieć to sobie tak, jak to przypomniał sobie Des zrywając się ze "snu". Chociaż Des zawsze wszystko inaczej przeżywał, tak jak w 5x02 - Może to nie było wspomnienie, tylko Desa podświadomość przeniosła się wraz z wyspą? Tak jak w 4x05... ale wtedy znowu Des powinien rozpoznać Dana.. Chociaż.. Ale to wszystko jest pomotane.. Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irk
Przyjaciel Forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 8:48, 01 Lut 2009    Temat postu:

Anonim napisał:
anj74 napisał:
Więc złamanie zasad w tym przypadku nie wynika z tego, że Des jest stała dla Dana, ale z ogólnej "wyjątkowości" Desa.


Też tak to zrozumiałem. tylko właśnie co spowodowało że Des jest taki wyjątkowy? Że przeżył te przeskoki z Constant? Czy może coś innego?


Może to że jest wyjątkowy, wynika z tego brał szczepionkę w Swanie? I może ona te wspomnienia likwiduje?

Cytat:
W 4x03 Des jeszcze nie znał Dana, poznał go dopiero w 4x05 w '96. Skoro go poznał w '96 to dlaczego nie rozpoznał go na wyspie , skoro wcześniej już go znał. Może jednak da się zmienić przyszłość/przeszłość?

Może to głupio zabrzmi, ale dla Desmonda przeszłość jest czymś nowym. Dla niego to się nie wydarzyło. Pozna to co zrobił dopiero, kiedy doświadczy tego co zrobił. A Daniel w Oxfordzie w The Constant naprawdę poznał Desmonda, czyli znał go przed przybyciem na wyspie. Bo to Desmond powiedział mu,jak ustawić urządzenie. Dan The Constant podczas instrukcji przez telefon wiedział już, że Desmond go odszuka. Że mu się uda.

Cytat:
Skoro go poznał w '96 to dlaczego nie rozpoznał go na wyspie

To tak jakby Locke wiedział, że przeniesie się w czasie do roku 1954 jeszcze przed przeniesieniem. Jakby wiedział że Richardowi da kompas.
Te wydarzenia z przeszłości to dla nich coś nowego. Nigdy tego nie doświadczyli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabula Rasa
Człowiek Nauki


Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zzaświatów
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Nie 13:02, 01 Lut 2009    Temat postu:

irk napisał:
Te wydarzenia z przeszłości to dla nich coś nowego. Nigdy tego nie doświadczyli.

a więc przeszłość na bank da się zminić, przecież oni wciąż zmieniają swoją przeszłość Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 13:56, 01 Lut 2009    Temat postu:

irk napisał:

Cytat:
W 4x03 Des jeszcze nie znał Dana, poznał go dopiero w 4x05 w '96. Skoro go poznał w '96 to dlaczego nie rozpoznał go na wyspie , skoro wcześniej już go znał. Może jednak da się zmienić przyszłość/przeszłość?

Może to głupio zabrzmi, ale dla Desmonda przeszłość jest czymś nowym. Dla niego to się nie wydarzyło. Pozna to co zrobił dopiero, kiedy doświadczy tego co zrobił. A Daniel w Oxfordzie w The Constant naprawdę poznał Desmonda, czyli znał go przed przybyciem na wyspie. Bo to Desmond powiedział mu,jak ustawić urządzenie. Dan The Constant podczas instrukcji przez telefon wiedział już, że Desmond go odszuka. Że mu się uda.


Ja bym powiedział inaczej. Dan nie pamiętał Desmonda w 4x03, bo jego spotkanie z nim w Oxfordzie jeszcie się nie wydarzyło. Wydarzyło się to dopiero w 4x05 i (jak przypuszczam) nowe wspomnienie dotarło zaraz do Faradaya z Wyspy. On dopiero sobie przypomniał, co zaszło i przypomniał sobie (prawdopodobnie) jak zapisywał w notesie tekst "Jeśli coś pójdzie nie tak...". Dlatego zajrzał do zeszytu, żeby sprawdzić, czy nowe wspomnienie jest prawdziwe. A dzieje się tak dlatego, że Desmond jest wyjątkowy i zasady które irk napisał w pierwszym poście go nie dotyczą. Desmond może zmienić przeszłość (tym samym zmieniając przyszłość), podobnie jak ludzie z innego czasu mogą zmieniać przyszłość przez niego (jak to było w 5x01).

EDIT:

Anonim napisał:
Tak jak np Des w Constant cofnął się w czasie i powiedziął Penny żeby czekała na jego telefon i ona to CAŁY czas pamiętała. A (biorąc pod uwagę sezon 5) powinna sobie przypomnieć to dopiero w 2005 roku (czy który to tam był).


No i tu jest luka w tej teorii. Trzeba ją czymś załatać, ale nic nie przychodzi mi do głowy Razz . Jak bede miał jakieś olśnienie to napiszę

EDIT2:

Jeszcze odniesienie do Sawyera walącego w drzwi. Sawyer mógł zmienić przyszłość próbując skontaktować się z osobą w bunkrze, bo tą osobą był DESMOND. Mógł zmienić przyszłośc przez niego, tak jak to zrobił Daniel. Faraday z kolei domyślał się, że w końcu Des otworzy drzwi Jamesowi, więc żeby nie zmienił przyszłości próbował za wszelką cenę odciągnąć go od drzwi, mówiąc, że to bezcelowe.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Nie 14:06, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irk
Przyjaciel Forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 16:01, 01 Lut 2009    Temat postu:

Krzys napisał:


Anonim napisał:
Tak jak np Des w Constant cofnął się w czasie i powiedziął Penny żeby czekała na jego telefon i ona to CAŁY czas pamiętała. A (biorąc pod uwagę sezon 5) powinna sobie przypomnieć to dopiero w 2005 roku (czy który to tam był).


No i tu jest luka w tej teorii. Trzeba ją czymś załatać, ale nic nie przychodzi mi do głowy Razz . Jak bede miał jakieś olśnienie to napiszę

I wpadło mi coś do głowy:
Desmonda w The Constant we flashach obowiązują inne zasady. Desmond trafił do przeszłości, ale do Anglii. Tylko jego mózg się przeniósł. I Desmond był sobą. Gdyby w "The Constant" obowiązywały go takie zasady jak po przeniesieniu Orchidei, to byłby w przeszłości, ale na LOSTowej wyspie, a nie w anglii. Po przeniesieniu Orchidei zmienia się czas, nie zmienia się przestrzeń. Podczas Side Effect przy opuszczaniu wyspy w "The Constant" zmienia się czas I przestrzeń. To tak jakby dwa różne zjawiska.

I może moja teoria (ta z pierwszego postu) odnosi się TYLKO do mocy Orchidei, a nie dotyczy zjawiska Side Effect w "The Constant".
I może dlatego Desmond jest wyjątkowy, bo przetrwał Side Effect dzięki stałej. Może Side Effect to bariera wszechświata. I dlatego jest wyjątkowy, bo pokonał wszechświat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 16:31, 01 Lut 2009    Temat postu:

irk napisał:
Krzys napisał:


Anonim napisał:
Tak jak np Des w Constant cofnął się w czasie i powiedziął Penny żeby czekała na jego telefon i ona to CAŁY czas pamiętała. A (biorąc pod uwagę sezon 5) powinna sobie przypomnieć to dopiero w 2005 roku (czy który to tam był).


No i tu jest luka w tej teorii. Trzeba ją czymś załatać, ale nic nie przychodzi mi do głowy Razz . Jak bede miał jakieś olśnienie to napiszę

I wpadło mi coś do głowy:
Desmonda w The Constant we flashach obowiązują inne zasady. Desmond trafił do przeszłości, ale do Anglii. Tylko jego mózg się przeniósł. I Desmond był sobą. Gdyby w "The Constant" obowiązywały go takie zasady jak po przeniesieniu Orchidei, to byłby w przeszłości, ale na LOSTowej wyspie, a nie w anglii. Po przeniesieniu Orchidei zmienia się czas, nie zmienia się przestrzeń. Podczas Side Effect przy opuszczaniu wyspy w "The Constant" zmienia się czas I przestrzeń. To tak jakby dwa różne zjawiska.

I może moja teoria (ta z pierwszego postu) odnosi się TYLKO do mocy Orchidei, a nie dotyczy zjawiska Side Effect w "The Constant".
I może dlatego Desmond jest wyjątkowy, bo przetrwał Side Effect dzięki stałej. Może Side Effect to bariera wszechświata. I dlatego jest wyjątkowy, bo pokonał wszechświat.


Może masz rację. To co napisałem wcześniej o Faradayu i notatniku (to, że Daniel przypomniał sobie rozmowę dopiero w 2005 roku) to bzdura, bo wtedy nie miałby kiedy napisać swojej notatki. Daniel od razu pamiętał rozmowę po jej ukończeniu, podobnie jak Penny. Po każdym przeniesieniu Desmonda w przyszłość tworzyła się nowa linia czasowa, w której nowymi rzeczami (których nie było przed przeniesieniem) były mi. in. notatka Faradaya, czy nie zmieniający się numer Penelope.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irk
Przyjaciel Forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 11:03, 02 Lut 2009    Temat postu:

I kolejna przesłanka do wyjątkowości Desmonda:

W 5x01 Desmond w bunkrze z punktu widzenia Daniela jest osobą z przeszłości. Kiedy zaczyna się błysk, Desmond czuje że coś się dzieje, patrzy w niebo.
A w 5x03 Richard choć również z przeszłości nie zauważa błysku.
John: Oh, no.
Richard: What's wrong?
Błysk zauważają tylko ci co się przenoszą. A Desmond jest unikalnym tej zasady wyjątkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Serial / Teorie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin