Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Teoria o postrzeganiu czasu w Lost
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Serial / Teorie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bigblackcock
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: mam wiedzieć
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 14:54, 28 Mar 2009    Temat postu:

Krzys napisał:

No i po ostatnich odcinkach wyjaśnienie wzięło w łep. Teraz całkowicie nie mam pojęcia, dlaczego Des przypomniał to sobie w 2008.


Myślę że stało się to dopiero w 2008 bo w tym roku mogło się otworzyć okno - kiedy Locke teleportował się z Wyspy, naprawił uszkodzone FDW. Wcześniej jak powiedział Faraday, Wyspa była odcięta od czasu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bigblackcock dnia Sob 14:56, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 15:23, 28 Mar 2009    Temat postu:

Bigblackcock napisał:
Krzys napisał:

No i po ostatnich odcinkach wyjaśnienie wzięło w łep. Teraz całkowicie nie mam pojęcia, dlaczego Des przypomniał to sobie w 2008.


Myślę że stało się to dopiero w 2008 bo w tym roku mogło się otworzyć okno - kiedy Locke teleportował się z Wyspy, naprawił uszkodzone FDW. Wcześniej jak powiedział Faraday, Wyspa była odcięta od czasu.


Całkiem sensowne wyjaśnienie. Z tymze należałoby się zastanowić, czym wogóle są te "okna". Wiemy, że otwierają się i zamykają w pewnych odstępach czasu, że nie zawsze można sie dostać na Wyspę. Czy to znaczy jednak, że w chwili katastrofy awionetki, czy balonu Henry'ego te wszystke maszyny trafiały właśnie w okna? Czy podczas powrotów łodzi podwodnych łodzie te czekały na odpowiednie okno, zanim wrócą na Wyspę, czy może wystarczył odpowiedni kurs? Może okna... nie dotycza wszystkich, tylko tych, którzy wracają?
Jak mówiła pani Hawking "Okna zapewniają drogę powrotną". Może ma to coś wspólnego z zawirowaniami, okno jest tym okresem, kiedy obiekt, który w nie wleciał, nie zostanie poddany ich efektom? To mógłby być powód wylądowania Jack i bandy latach 70', oni po prostu nie poddali się zawirowaniom (na Wyspie jest 1977, a w świecie zewnętrznym 2008). Sprawką Jacoba mogło być rozdzielenie pasażerów samolotu w czasie, tak, że część wylądowała w 2007.

EDIT: Tak, tyle że z tego wyszło mi, że okna nie mają nic wspólnego ze wspomnieniem Desmonda Razz . Swoją drogą Locke przekręcił koło kiedy poza Wyspą nadal był 2005, a nie 2008


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Sob 15:26, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bigblackcock
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: mam wiedzieć
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 18:14, 29 Mar 2009    Temat postu:

Krzys napisał:

Całkiem sensowne wyjaśnienie. Z tymze należałoby się zastanowić, czym wogóle są te "okna". Wiemy, że otwierają się i zamykają w pewnych odstępach czasu, że nie zawsze można sie dostać na Wyspę. Czy to znaczy jednak, że w chwili katastrofy awionetki, czy balonu Henry'ego te wszystke maszyny trafiały właśnie w okna? Czy podczas powrotów łodzi podwodnych łodzie te czekały na odpowiednie okno, zanim wrócą na Wyspę, czy może wystarczył odpowiedni kurs? Może okna... nie dotycza wszystkich, tylko tych, którzy wracają?


Chyba dotyczą wszystkich. Okna to mogą być momenty w których Wyspa się kończy/zaczyna się przesuwać. Towarzyszy temu błysk, przy docieraniu do Wyspy powstają zawirowania (można wylądować w dziwnym miejscu i dziwnym czasie). Tak mogła się dostać na Wyspę Czarna Skała - błysk i statek ląduje na środku Wyspy.
Innym sposobem dostania się na Wyspę było zostanie przyciągniętym przez energię elektromagnetyczną przez niewciśnięcie klawisza. A może podczas niewciskania klawisza Wyspa się przesuwała?

Krzys napisał:

Sprawką Jacoba mogło być rozdzielenie pasażerów samolotu w czasie, tak, że część wylądowała w 2007.


Imo to nie sprawka Jacoba, tylko praw fizyki (3 lata Suliet i reszty w Dharmie i 3 lata O6 poza Wyspą. Sun zostaje w przyszłości imo przez swoje dziecko które w przyszłości przybędzie na Wyspę.)

Krzys napisał:

EDIT: Tak, tyle że z tego wyszło mi, że okna nie mają nic wspólnego ze wspomnieniem Desmonda Razz . Swoją drogą Locke przekręcił koło kiedy poza Wyspą nadal był 2005, a nie 2008


Tak, ale wylądował w Tunezji w 2008 roku.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bigblackcock dnia Nie 18:20, 29 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 21:13, 29 Mar 2009    Temat postu:

Bigblackcock napisał:

Krzys napisał:

Sprawką Jacoba mogło być rozdzielenie pasażerów samolotu w czasie, tak, że część wylądowała w 2007.


Imo to nie sprawka Jacoba, tylko praw fizyki (3 lata Suliet i reszty w Dharmie i 3 lata O6 poza Wyspą. Sun zostaje w przyszłości imo przez swoje dziecko które w przyszłości przybędzie na Wyspę.)


To tylko Sun. A co z Frankiem, Benem, resztą pasażerów, całym samolotem?

Bigblackcock napisał:

Krzys napisał:

EDIT: Tak, tyle że z tego wyszło mi, że okna nie mają nic wspólnego ze wspomnieniem Desmonda Razz . Swoją drogą Locke przekręcił koło kiedy poza Wyspą nadal był 2005, a nie 2008


Tak, ale wylądował w Tunezji w 2008 roku.


To i tak nie nie zmienia. Des dojrzał swe wspomnienie kilka miesięcy po śmierci Locke'a


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Nie 21:15, 29 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bigblackcock
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: mam wiedzieć
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 21:35, 29 Mar 2009    Temat postu:

Krzys napisał:
Bigblackcock napisał:

Krzys napisał:

Sprawką Jacoba mogło być rozdzielenie pasażerów samolotu w czasie, tak, że część wylądowała w 2007.


Imo to nie sprawka Jacoba, tylko praw fizyki (3 lata Suliet i reszty w Dharmie i 3 lata O6 poza Wyspą. Sun zostaje w przyszłości imo przez swoje dziecko które w przyszłości przybędzie na Wyspę.)


To tylko Sun. A co z Frankiem, Benem, resztą pasażerów, całym samolotem?


Ben się nie przeniósł, bo był na Wyspie w latach 70'tych.
O6 musieli trafić to tych czasów bo to było ich przeznaczenie - już wcześniej zagłębili się w wydarzenia na Wyspie. Może też dlatego że byli sprowadzeni na Wyspę razem i nie powinni byli jej opuszczać.
Lapidus się nie przeniósł, bo musiał wylądować Smile Tak na serio to pewnie dlatego, że nie był na Wyspie tak długo jak O6.
Reszta pasażerów, tak jak samolot, byli tam tylko po to aby pomóc wrócić O6 (tylko Ceasar i Ilana z pasażerów 316 mogą być ważni).

Krzys napisał:

Des dojrzał swe wspomnienie kilka miesięcy po śmierci Locke'a


Raczej nie - to było lato 2008.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bigblackcock dnia Nie 21:41, 29 Mar 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 22:07, 29 Mar 2009    Temat postu:

Bigblackcock napisał:


Krzys napisał:

Des dojrzał swe wspomnienie kilka miesięcy po śmierci Locke'a


Raczej nie - to było lato 2008.


Lato 2008? Skąd to info? Przecież śmierć Locke'a wydarzyła się w styczniu 2008, a wszystkie wydarzenia potem (łącznie z Desem i jego wizją, do lotu 316) nie przekraczały miesiąca. Przyznam, że przesadziłem w pierwszym poście z tymi miesiącami, ale w każdym bądź razie Des przypomniał sobie rozmowę z Danem długo po wylądowaniu Locke'a w Tunezji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bigblackcock
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: mam wiedzieć
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 7:40, 30 Mar 2009    Temat postu:

Krzys napisał:
Bigblackcock napisał:


Krzys napisał:

Des dojrzał swe wspomnienie kilka miesięcy po śmierci Locke'a


Raczej nie - to było lato 2008.


Lato 2008? Skąd to info? Przecież śmierć Locke'a wydarzyła się w styczniu 2008, a wszystkie wydarzenia potem (łącznie z Desem i jego wizją, do lotu 316) nie przekraczały miesiąca. Przyznam, że przesadziłem w pierwszym poście z tymi miesiącami, ale w każdym bądź razie Des przypomniał sobie rozmowę z Danem długo po wylądowaniu Locke'a w Tunezji.


Udowodnij mi że że Locke zginął w styczniu, nie pamiętam czy ktoś o tym wspominał. Co do Desmonda, nie wiadomo dokładnie kiedy sobie przypomniał - w Londynie było ładnie, więc przypuszczam że to było lato.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 11:36, 30 Mar 2009    Temat postu:

Bigblackcock napisał:
Krzys napisał:
Bigblackcock napisał:


Krzys napisał:

Des dojrzał swe wspomnienie kilka miesięcy po śmierci Locke'a


Raczej nie - to było lato 2008.


Lato 2008? Skąd to info? Przecież śmierć Locke'a wydarzyła się w styczniu 2008, a wszystkie wydarzenia potem (łącznie z Desem i jego wizją, do lotu 316) nie przekraczały miesiąca. Przyznam, że przesadziłem w pierwszym poście z tymi miesiącami, ale w każdym bądź razie Des przypomniał sobie rozmowę z Danem długo po wylądowaniu Locke'a w Tunezji.


Udowodnij mi że że Locke zginął w styczniu, nie pamiętam czy ktoś o tym wspominał. Co do Desmonda, nie wiadomo dokładnie kiedy sobie przypomniał - w Londynie było ładnie, więc przypuszczam że to było lato.


Hm hm hm, udowodnij.... Zgaduję, że lostpedia Ci nie wystarczy Wink

Ok, a więc: Rozbtkowie w odcinkach czwartego sezonu (już po śmierci Benthama) wspominają, że są poza Wyspą od trzech lat (cały 2005, cały 2006, końcówka 2007, lub początek 2008). Z kolei w odcinkku 2 V sezonu jest napisie "trzy lata wcześniej" i powrót do stycznia 2005. Zakładam, że rozbitkowie zaokrąglają czas, a te napisy są prostym równaniem "obecny rok"-"ilość lat przedtawiona w napisie"="tamtejsza data". 2008-2007=2005. Wydarzenia, które rozgrywały się po śmierci Locke'a miały więc miejsce na początku 2008.
Widmore przed śmiercią Johna również mówił "Oni sa poza Wyspa już od trzech lat". Stąd wniosek, że wydarzenie te stało się pod koniec 2007, lub na początku 2008. Skoro przed śmiercią Benthama był okres 2007-2008, a po jego śmierci również 2007-2008, to logicznym staje się, że jego śmierć również nastąpiła w tym okresie Smile . Po prost lostpedia napisała styczeń, to biorąc po uwagę wczesniejsze rozmyslania, uwierzyłem na słowo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diabeu
Zbieracz Owoców


Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zakopane

PostWysłany: Pon 12:58, 30 Mar 2009    Temat postu:

Przecież wiadome było, że cała Wyspa jest wehikułem czasu a nie np. tylko komnata z kołem. Więc niczego to nie zmienia.

Poza tym, gdybyś np przeniósł się w czasie z roku 2008 do 0000 to co by się stało, gdybyś po podróży w czasie opuścił Wyspę? Znowu byś trafił do 2008? Dlatego niemożliwym jest, że po np cofnięciu się w czasie czas do 1700r, taki rok jest jedynie na Wyspie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Diabeu dnia Pon 13:04, 30 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 13:04, 30 Mar 2009    Temat postu:

Diabeu napisał:
Przecież wiadome było, że cała Wyspa jest wehikułem czasu a nie np. tylko komnata z kołem. Więc niczego to nie zmienia.

Poza tym, gdybyś np przeniósł się w czasie z roku 2008 do 0000 to co by się stało, gdybyś po podróży w czasie opuścił Wyspę? Znowu byś trafił do 2008? Dlatego niemożliwym jest, że czas cofa się jedynie na Wyspie.


IMO po to są zwirowania. Żeby każdego, kto opuści Wyspę (albo na nią przybędzie) wyrzuciło w odpowiednim czasie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diabeu
Zbieracz Owoców


Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zakopane

PostWysłany: Pon 13:08, 30 Mar 2009    Temat postu:

Takie rozwiązanie to jest chyba zbyt skomplikowane nawet jak na LOST. Zresztą pewnie będzie tak jak w przypadku Battlestar Galactica i pewnie z 70% tajemnic i zagadek tego serialu nie zostanie ostatecznie rozwiązanych Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bigblackcock
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: mam wiedzieć
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 17:33, 30 Mar 2009    Temat postu:

Krzys napisał:

Hm hm hm, udowodnij.... Zgaduję, że lostpedia Ci nie wystarczy Wink

Ok, a więc: Rozbtkowie w odcinkach czwartego sezonu (już po śmierci Benthama) wspominają, że są poza Wyspą od trzech lat (cały 2005, cały 2006, końcówka 2007, lub początek 2008). Z kolei w odcinkku 2 V sezonu jest napisie "trzy lata wcześniej" i powrót do stycznia 2005. Zakładam, że rozbitkowie zaokrąglają czas, a te napisy są prostym równaniem "obecny rok"-"ilość lat przedtawiona w napisie"="tamtejsza data". 2008-2007=2005. Wydarzenia, które rozgrywały się po śmierci Locke'a miały więc miejsce na początku 2008.
Widmore przed śmiercią Johna również mówił "Oni sa poza Wyspa już od trzech lat". Stąd wniosek, że wydarzenie te stało się pod koniec 2007, lub na początku 2008. Skoro przed śmiercią Benthama był okres 2007-2008, a po jego śmierci również 2007-2008, to logicznym staje się, że jego śmierć również nastąpiła w tym okresie Smile . Po prost lostpedia napisała styczeń, to biorąc po uwagę wczesniejsze rozmyslania, uwierzyłem na słowo.


Niekoniecznie, Widmore mówiąc 3 lata mógł mieć na myśli nie równo 3 lata, tylko trochę ponad, powiedzmy 5 miesięcy więcej. Minęło też trochę czasu kiedy Locke jeździł po całym świecie i próbował przekonać O6 i Walta do powrotu. Nie wiadomo dokładnie kiedy Desmond sobie przypomniał rozmowę z Faradayem. Wciąż stawiam na tą samą porę - lato 2008.

PS. Według polskiej lostopedii oba wydarzenia miały miejsce latem 2008 roku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 19:00, 30 Mar 2009    Temat postu:

Bigblackcock napisał:
Krzys napisał:

Hm hm hm, udowodnij.... Zgaduję, że lostpedia Ci nie wystarczy Wink

Ok, a więc: Rozbtkowie w odcinkach czwartego sezonu (już po śmierci Benthama) wspominają, że są poza Wyspą od trzech lat (cały 2005, cały 2006, końcówka 2007, lub początek 2008). Z kolei w odcinkku 2 V sezonu jest napisie "trzy lata wcześniej" i powrót do stycznia 2005. Zakładam, że rozbitkowie zaokrąglają czas, a te napisy są prostym równaniem "obecny rok"-"ilość lat przedtawiona w napisie"="tamtejsza data". 2008-2007=2005. Wydarzenia, które rozgrywały się po śmierci Locke'a miały więc miejsce na początku 2008.
Widmore przed śmiercią Johna również mówił "Oni sa poza Wyspa już od trzech lat". Stąd wniosek, że wydarzenie te stało się pod koniec 2007, lub na początku 2008. Skoro przed śmiercią Benthama był okres 2007-2008, a po jego śmierci również 2007-2008, to logicznym staje się, że jego śmierć również nastąpiła w tym okresie Smile . Po prost lostpedia napisała styczeń, to biorąc po uwagę wczesniejsze rozmyslania, uwierzyłem na słowo.


Niekoniecznie, Widmore mówiąc 3 lata mógł mieć na myśli nie równo 3 lata, tylko trochę ponad, powiedzmy 5 miesięcy więcej. Minęło też trochę czasu kiedy Locke jeździł po całym świecie i próbował przekonać O6 i Walta do powrotu. Nie wiadomo dokładnie kiedy Desmond sobie przypomniał rozmowę z Faradayem. Wciąż stawiam na tą samą porę - lato 2008.

PS. Według polskiej lostopedii oba wydarzenia miały miejsce latem 2008 roku.


No nie wiem. Ja się kierowałem zagraniczną lostpedią, która jest IMO dokładniejsza Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diabeu
Zbieracz Owoców


Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zakopane

PostWysłany: Pon 23:15, 30 Mar 2009    Temat postu:

jak dla mnie wystarczającym wyznacznikiem dokładnej daty jest fragment urywku z gazety z nekrologiem Locke'a- kwiecień 2007 roku. Przecież Twórcy nie stworzyli tego kawałka papieru 'na pałę' tylko na pewno dokładnie wiedzieli co na nim wydrukować.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Diabeu dnia Pon 23:16, 30 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 12:19, 31 Mar 2009    Temat postu:

Diabeu napisał:
jak dla mnie wystarczającym wyznacznikiem dokładnej daty jest fragment urywku z gazety z nekrologiem Locke'a- kwiecień 2007 roku. Przecież Twórcy nie stworzyli tego kawałka papieru 'na pałę' tylko na pewno dokładnie wiedzieli co na nim wydrukować.


Twórcy sami powiedzieli, że to był to tylko rekwizyt, a jego tekst nie był związany z rzeczywistością serialową. Zresztą to by nie pasowało do scen z V sezonu, gdzie akcja dzieje się na początku 2008. Co, John siedziałby przez dziewięć miesięcy bez pogrzebu?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Wto 12:20, 31 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloo
Człowiek Nauki


Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Poznań
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 12:26, 31 Mar 2009    Temat postu:

A pogrzeb się w ogóle odbył?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diabeu
Zbieracz Owoców


Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zakopane

PostWysłany: Wto 12:37, 31 Mar 2009    Temat postu:

Krzys napisał:
Diabeu napisał:
jak dla mnie wystarczającym wyznacznikiem dokładnej daty jest fragment urywku z gazety z nekrologiem Locke'a- kwiecień 2007 roku. Przecież Twórcy nie stworzyli tego kawałka papieru 'na pałę' tylko na pewno dokładnie wiedzieli co na nim wydrukować.


Twórcy sami powiedzieli, że to był to tylko rekwizyt, a jego tekst nie był związany z rzeczywistością serialową. Zresztą to by nie pasowało do scen z V sezonu, gdzie akcja dzieje się na początku 2008. Co, John siedziałby przez dziewięć miesięcy bez pogrzebu?


To teraz się z tobą zgadzam.

Co do pogrzebu, to go nie było ofkos.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patryk1994
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium


Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 14:35, 31 Mar 2009    Temat postu:

Diabeu napisał:


Co do pogrzebu, to go nie było ofkos.


Mogę się mylić, ale mi się zdaje, że pogrzeb Johna, a raczej Jeremiego się odbył jakiś ale po prostu nikt na niego nie przyszedł. Potwierdza to rozmowa Jacka z jakimś gościem z zakładu pogrzebowego. Mniej więcej było tak, że: Jack pyta się kiedy jest pogrzeb czy coś podobnego, a koleś mu odpowiada, że pogrzeb już był ale nikt nie przyszedł. Oczywiście mogłem się pomylic bo rożnie z moją pamięcią.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Patryk1994 dnia Wto 14:36, 31 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bodzio
Przyjaciel Forum


Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 170 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 14:43, 31 Mar 2009    Temat postu:

Pierwszy raz słyszę żeby grzebać człowieka zostawiając go jednocześnie w trumnie wystawionej w zakładzie pogrzebowym Very Happy

Pogrzebu nie było, jedyne co zaistniało to wystawienie trumny dla ewentualnych bliskich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patryk1994
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium


Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 17:56, 31 Mar 2009    Temat postu:

No dobra Bodzio masz rację moja pamięć często mnie zawodzi i wydaję mi się, że coś było, a tak na prawdę nie było Heh. W końcu każdemu może się pomylić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Serial / Teorie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin