Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Vancouver 2010
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Sport
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kacpik
Przyjaciel Forum


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wojcieszów
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Wto 21:20, 16 Lut 2010    Temat postu:

Jeśli chodzi o dyscypliny to oczywiście skoki narciarskie od zawsze na zawsze. Very Happy Dziadek mnie w to wkręcił już jak miałem ze trzy, cztery latka. Po za tym hokej, a i z chęcią obejrzę biathlon, biegi czy short track. A w ogóle nie przepadam za łyżwiarstwem figurowym. ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henry
Krewny Jacoba


Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 4813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 290 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:32, 16 Lut 2010    Temat postu:

Spoglądam na rozkład konkurencji przewidzianych na dzisiejszy wieczór i co widzę? Przede wszystkim cieszy fakt, ze ruszają w końcu rozgrywki hokeja na lodzie mężczyzn - 0 21:00 mecz USA - Szwajcaria. No i to tyle ciekawego chyba na dzisiaj. No bo tak: kolejny mecz jest o 1:30 czyli o godzinie podczas, której każdy normalny człowiek w Polsce śpi. No o 21:45 nasza gwiazda narodowa Tomasz "kandydat do medalu" Sikora będzie "dochodził" przez 12,5 kilometra. Z jednej strony wiem, że nie ma sensu tego oglądac, bo rewelacji nie będzie, ale z drugiej cos mi mówi, że moze sprawi niespodziankę. No o ile pierwszy, niedzielny start mu nie poszedł to dzisiaj juz musi być lepiej. On podobnie chyba jak Justyna ma 4 starty, więc chociaż ze dwa medale to mógłby zdobyć. Już nie wymagam, żeby wszystko wygrywał, no ale chociaż jakiś srebrny i brązowy to wywalczyć powinien. przecież do jasnej cholery nie po to przygotowywał się przez 4 lata, żeby teraz oglądać plecy rywali z drugiej dziesiątki tylko p oto, zeby walczyć o medale. Także niech w końcu coś pokaże, zebym nie musial wchodzic tutaj trzeci dzień z rzędu i pisać, że znowu totalna klapa i rozczarowanie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kacpik
Przyjaciel Forum


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wojcieszów
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Wto 21:56, 16 Lut 2010    Temat postu:

O, właśnie miałem się pytać na forum co dzisiaj ciekawego w planie. Super, że się hokej zaczyna, trzeba będzie oglądać. Szkoły nie mam przez następne trzy dni to tylko olimpiada. Wink

Jeśli chodzi o biathlon, to ostatnio były słabe warunki, może dlatego taki słaby bieg Tomka. Jakby zdobył dzisiaj brąz to byłby cud, miód. Trzeba siadać przed telewizory i mocna trzymać kciuki/krzyżować palce. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marko
Moderator


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4021
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 131 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leszno
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 22:05, 16 Lut 2010    Temat postu:

Ku pokrzepieniu serc przed występem Tomka Sikory - norweska biathlonistka Tora Berger startowała z 33. pozycji do dzisiejszego biegu na dochodzenie, a rywalizację zakończyła na 5. miejscu.
Biegi pościgowe bywają pasjonujące i bardzo nieprzewidywalne. Przypomnę, że zawodnicy odwiedzają aż 4-krotnie strzelnicę, oddając 20 strzałów. Dystans do przebiegnięcia to 12,5 km.

Kacpik napisał:
Jeśli chodzi o biathlon, to ostatnio były słabe warunki, może dlatego taki słaby bieg Tomka.

Z pewnością miało to wpływ na jego występ.
Dziś w Whistler Olympic Park zdecydowanie lepsza pogoda aniżeli w niedzielę.
Za 40' początek zawodów. Trzymajmy kciuki! Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henry
Krewny Jacoba


Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 4813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 290 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:37, 16 Lut 2010    Temat postu:

Bardzo emocjonujący wyscig dzisiaj w biathlonie. Tomasz Sikora mimo 3 pudel bardzo dobrze pobiegl i awansowal o 11 pozycji. W ogóle to bardzo dziwne zasady z tym, że wyniki z jednej konkurencji (tej z niedzieli) decydują o tym jak będą startowac we wtorek. Tamto zakończyli , medale rozdane i do widzenia. Dzisiaj znowu powinni zrobić tak, że każdy równe szanse. Tak jak np w skokach nie ma tak, że wyniki ze skoczni normalnej są wliczane razem do tych ze skoczni dłużej. Przeciez to inna konkurencja i co ma jedno do drugiego. Trochę porąbany ten biathlon ale cóż... albo nie powinni rozdawać medali w niedziele tylko dopiero po dzisiejszym. Mam nadzieję, że w kolejnym wyscigu nie będą liczone wyniki z dzisiaj? Jak to jest? jeśli jednak będą to nasz Tomasz Sikora swoim pierwszym występie i zajęciu 29 miejsca calkowicie pogrzebał jakiekolwiek nadzieje na medal. Co do dzisiejszego wyscigu to bardzo mi się podobał. Szkoda, że Francuz Jay padł w końcowce ale medal brazowy i tak jest dla niego bardzo dużym sukcesem. W pewnym momencie myslałem już, że Bjoerndalen wszytkich dojedzie i wywalczy złoto, ale niestety dla niego pudło w ostatnim strzelaniu i po ptokach. No i chcialem też, żeby medal zdobył reprezentant gospodarzy Leguellec, ale ten cwaniaczek chciał oszukać i nie pobiegł karnej rundy. IMO dyskwalifikacja za takie coś powinna byc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirage
Moderator


Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tu tyle debili?
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 1:20, 17 Lut 2010    Temat postu:

Dziś w sumie miałem ciężki wybór co oglądać. Ciekaw jestem Marko, co Ty wybrałes, bo przecież ciekawy mecz był LM, a wiem, że masz eNke (ja też! od niedawna!). Pewnie wybrałeś biathlon, ja LM. Nie żałuje, co do biatlhonu to skupiłem się na relacji "z czuba" i w sumie wiedziałem wszystko. Było tak, jak przewidywałem - czyli marnie. Szkoda, szkoda, jednak nie oszukujmy się, do formy z poprzednich sezonów, w tym sezonie Tomkowi wiele brakuje.

A MU-Milan był bardzo emocjonujący (zwłaszcza druga połowa) Smile => taki offtop.

Jeszcze sobie obczaiłem dziś wieczorkiem snowboard cross tym razem kobiet (wczoraj faceci). Bardzo fajna, widowiskowa i ciekawa konkurencja. Ciekaw jestem jednak crossu w narciarstwie dowolnym. To dopiero będzie zabawa Smile

No a jutro, a właściwie dziś Kowalczyk. No i znów dylemat - LM czy IO Smile Będzie medal?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marko
Moderator


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4021
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 131 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leszno
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 10:45, 17 Lut 2010    Temat postu:

Mirage napisał:
Ciekaw jestem Marko, co Ty wybrałes, bo przecież ciekawy mecz był LM, a wiem, że masz eNke (ja też! od niedawna!).

Zgadza się - mam N, jednak zamiast Ligi Mistrzów wybrałem biathlon w Eurosporcie HD.
No proszę, MiR, a tak się kiedyś zarzekałeś, że na N się nigdy nie przerzucisz. Very Happy
Zawody biathlonowe bardzo ciekawe, choć niestety (zgodnie z przewidywaniami) z Polakiem w drugoplanowej roli.


Henry napisał:
W ogóle to bardzo dziwne zasady z tym, że wyniki z jednej konkurencji (tej z niedzieli) decydują o tym jak będą startowac we wtorek.

To jest właśnie istota biegu na dochodzenie (zwanego także pościgowym). Jednym to odpowiada, innym zupełnie nie.

Henry napisał:
Mam nadzieję, że w kolejnym wyscigu nie będą liczone wyniki z dzisiaj? Jak to jest?

Jasne, że nie będą liczone.
Kolejny występ biathlonistów w czwartek w biegu indywidualnym na 20 km. Zawodnicy startują co 30 sekund, odwiedzają 4-krotnie strzelnicę, a każdy nietrafiony strzał to minuta kary.
W niedzielę bieg ze startu wspólnego na 15 km. Prawo startu otrzyma w nim tylko trzydziestu zawodników - czołowa '15' Pucharu Świata oraz medaliści trwających Igrzysk.
Stawkę uzupełnią zawodnicy najlepiej punktujący w Vancouver. Póki co, Sikora znajduje się w tym elitarnym gronie. Oby nie uległo to zmianie po czwartkowym biegu.
Podkreślam jeszcze raz - do przybliżonych przeze mnie konkurencji biathloniści startują z wyzerowanymi czasami, czyli na starcie każdy ma równe szanse. Spoko, Henry. Wink

Henry napisał:
No i chcialem też, żeby medal zdobył reprezentant gospodarzy Leguellec, ale ten cwaniaczek chciał oszukać i nie pobiegł karnej rundy. IMO dyskwalifikacja za takie coś powinna byc.

W Kanadzie nic takiego nie miało miejsca. Gdyby zawodnik faktycznie nie przebiegł karnej rundy, otrzymałby dwie minuty kary.
Jean-Philippe Leguellec wyruszył do biegu aż o 30 sekund za szybko, toteż czas ten został mu doliczony do końcowego rezultatu.
Podobnie było z Jeremym Tellą (wystartował 23 sekundy przed czasem).
Było to spowodowane błędami organizatorów, a ściślej mówiąc osób, które wypuszczają biegaczy do startu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Raven
Przyjaciel Forum


Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Widzewska Łódź
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 11:18, 17 Lut 2010    Temat postu:

Marko napisał:

Henry napisał:
No i chcialem też, żeby medal zdobył reprezentant gospodarzy Leguellec, ale ten cwaniaczek chciał oszukać i nie pobiegł karnej rundy. IMO dyskwalifikacja za takie coś powinna byc.

W Kanadzie nic takiego nie miało miejsca. Gdyby zawodnik faktycznie nie przebiegł karnej rundy, otrzymałby dwie minuty kary.
Jean-Philippe Leguellec wyruszył do biegu aż o 30 sekund za szybko, toteż czas ten został mu doliczony do końcowego rezultatu.
Podobnie było z Jeremym Tellą (wystartował 23 sekundy przed czasem).
Było to spowodowane błędami organizatorów, a ściślej mówiąc osób, które wypuszczają biegaczy do startu.


W biegu kobiet też kilka zawodniczek zostało źle puszczonych, tylko one znowu za późno. Ogólnie coś pech dręczy organizatorów. A to złe warunki pogodowe a to coś tam. Chyba trochę inaczej wyobrażali sobie te igrzyska.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henry
Krewny Jacoba


Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 4813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 290 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:27, 17 Lut 2010    Temat postu:

Dzisiaj kolejne olimpijskie emocje. Już za niecałą godzinę (19:15) kwalifikacje do biegu sprinterskiego kobiet (J. Kowalczyk). Trzymajmy kciuki i liczmy, że po niedzielnej klapie podniesie się i dzisiaj wywalczy minimum srebro dla Polski.

No i czekam równiez na mecz hokeja Finlandia - Białoruś. Niestety terminarz jest tak ułozony, że jest mi dane oglądać tylko jeden mecz dziennie (ten o 21), bo o godzinie 1:30 czy 6 rano to ja sobie smacznie śpię. Wczoraj bardzo dobry mecz Amerykanów ze Szwajcarami. Liczyłem, że Szwajcarii uda się uciułac remis, jednak troszkę zabrakło. Troszkę skrzydła podciął im gol stracony w końcówce pierwszej tercji. No i potem posypały się bramki na 2-0 i 3-0. Szwajcarzy jednak zdominowali trzecią tercję. Niestety zdobyli wtedy tylko jednego gola (bramkarz USA wbil sobie samobója). Mecze z udzialem Kanady i Rosji jakos nieprzekonuace - wyniki 8-0 i 8-2 wskazują, że oba te mecze byly do jednej bramki., a nie lubie takich spotkan zbytnio. Dzisiaj liczę na Białorusinów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marko
Moderator


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4021
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 131 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leszno
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 0:07, 18 Lut 2010    Temat postu:

Srebrna Justyna Kowalczyk!

Mamy drugi medal Igrzysk! Świetny występ Polki w biegu sprinterskim!

:hurra:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henry
Krewny Jacoba


Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 4813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 290 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 0:20, 18 Lut 2010    Temat postu:

Złoto było tak blisko... na ostatnim łuku wyprzedziła ją Bjoergen Sad no ale cóż może uda się za dwa dni. Ale i tak dzięki dla niej za emocje podczas dzisiejszego wieczora. Po kwalifikacjach, w ktorych byla piąta pomyslalem, ze znowu może zakończyc zawody tuz za podium, jednak po ćwierćfinale gdzie odstawila wszystkich wiedzialem, że jest mocna, ale obawialem się tej Norwezki Bjoergen i slusznie jak sie okazało. Szacun dla Majdić, ktora pokazala klasę mimo, iż biegla pół przytomna po upadku na treningu. Dla tych, ktorzy nie mogli obejrzeć zapewniłem żywiolowy komentarz LIVE na szałcie.
Jutro chyba Sikora walczy, więc tez bedą emocje.
Małysz dzisiaj 139,5 na treningu - czołówka ale kilku było lepszych, o medal na dużej będzie trudno


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kacpik
Przyjaciel Forum


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wojcieszów
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Czw 0:28, 18 Lut 2010    Temat postu:

Brawo, brawo! No to mamy dwucyfrową liczbę medali olimpijskich, ten był 10. Piękna walka Justyny od początku do końca. Dała z siebie wszystko. Na początku, po pierwszym podbiegu ładnie prowadziła, przed Norweżką i Szwedką. Kluczowym momentem okazał się zakręt na stadion gdzie Justyna popełniła mały błąd, a Bjoergen przejechała ten odcinek bez zarzutów wysuwając się na prowadzenie. Zaskoczyła również Majdić, która pomimo bolesnego upadku walczyła do ostatniego tchu (dosłownie, bo po finale zemdlała). Bardzo mi się dzisiaj sprint podobał.

Mecz Finlandia - Białoruś okazał się być również do jednej bramki. Finlandia bowiem rozgromiła swoich rywali 5-1. Należał się im taki wynik, zdecydowanie w meczu byli lepsi od Białorusinów.

Jeśli chodzi o zjazd, było kilka upadków, na szczęście nie poważnych. (z wyjątkiem Rumunki, a tego upadku nie widziałem) Przy Szwajcarce szczerze mówiąc się wystraszyłem, bo ześlizgiwała się przez chwile jak marionetka, wyboje podrzucały ją jak chciały. Taka konkurencja, gleby i kontuzje to stały gość. Zwyciężyła Lindsey Vonn, może nie najpiękniej ale najszybciej. Dwie Amerykanki (druga była Julia Mancuso) znacznie odstawały od reszty. Największy żal Szwedki, która jechała po medal i nie ustała ostatniego skoku.

Teraz zastanawiam się czy oglądać half-pipe w nocy, bo na snowboard aż się chce patrzeć.. Wink

PS. Małyszowi forma rośnie!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kacpik dnia Czw 1:55, 18 Lut 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wieszcz
Przyjaciel Forum


Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódż
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 1:43, 18 Lut 2010    Temat postu:

Henry napisał:
No o 21:45 nasza gwiazda narodowa Tomasz "kandydat do medalu" Sikora będzie "dochodził" przez 12,5 kilometra. Z jednej strony wiem, że nie ma sensu tego oglądac, bo rewelacji nie będzie, ale z drugiej cos mi mówi, że moze sprawi niespodziankę. No o ile pierwszy, niedzielny start mu nie poszedł to dzisiaj juz musi być lepiej. On podobnie chyba jak Justyna ma 4 starty, więc chociaż ze dwa medale to mógłby zdobyć. Już nie wymagam, żeby wszystko wygrywał, no ale chociaż jakiś srebrny i brązowy to wywalczyć powinien. przecież do jasnej cholery nie po to przygotowywał się przez 4 lata, żeby teraz oglądać plecy rywali z drugiej dziesiątki tylko p oto, zeby walczyć o medale. Także niech w końcu coś pokaże, zebym nie musial wchodzic tutaj trzeci dzień z rzędu i pisać, że znowu totalna klapa i rozczarowanie...


O stary, moim zdaniem stanowczo przesadzasz. Dla mnie wielkim sukcesem Sikory było już srebro sprzed czterech lat. W sumie cieszę się z samego faktu że tu jeszcze startuje. Spisał się słabo, to fakt, powinien był powalczyć o wejście do dziesiątki. Mimo to takie gadanie że na 4 starty 2 medale to mógłby zdobyć to wybrzydzanie. Z całym szacunkiem ciekawe jak byś się czuł gdybyś to Ty był na Olimpiadzie, miałbyś 4 starty, nie poszłoby Ci i o Tobie by tak mówili.

Skoro już jestem przy dniu wczorajszym aż się dziwię że nikt nie wspomniał o Ewelinie Staszulonek - w końcu najlepsze miejsce z Polaków startujących wczoraj - 8 lokata i zdaje się że najlepszy wynik od ponad 30 lat na Olimpiadzie w tej dyscyplinie. Fajnie że po każdym ślizgu szła w górę a gdyby liczyć ostatni ślizg samodzielnie to była nawet czwarta, a może nawet trzecia, nie pamiętam.
Przespałem się na łyżwach i oglądałem nawet hokeja o 6 Smile Mimo że po wyniku można powiedzieć że mecz jednostronny to 3 tercja wynagrodziła jednostronną pierwszą i nudną drugą. Już dokładnie nie pamiętam, ale chyba 4 bramki w 5 minut były. Rosja - Łotwa 8:2.

Kacpik napisał:


Mecz Finlandia - Bułgaria okazał się być również do jednej bramki. Finlandia bowiem rozgromiła swoich rywali 5-1. Należał się im taki wynik, zdecydowanie w meczu byli lepsi od Bułgarów.



Olimpiadę oglądałeś? Very Happy Bo na Olimpiadzie to Finlandia z Białorusią grała Razz

Dzisiaj hmmm... wiadomo co jest tematem dnia, ale ja Wam powiem że nie do końca jestem zadowolony. Najpierw to co przyjemne:
- 10 medal dla Polski w historii Zimowych Igrzysk Olimpijskich
- drugi srebrny na tych Igrzyskach, czyli już teraz jest lepiej niż 4 lata temu
- zdaje się że nawet teraz jest lepiej niż na letniej na tym etapie (kto by pomyślał!!!)
- Justyna Kowalczyk była zadowolona

A minusy? Mogło być złoto i byłoby gdyby nie fatalna organizacja. Norweżka biegła w pierwszym biegu półfinałowym i miała więcej czasu na odpoczynek. Gdyby szanse były tu równe to jestem przekonany że Kowalczyk miała by taką przewagę że mimo błędu na zakręcie nie oddałaby jej do końca. O ile się nie mylę w zawodach pucharu świata są jeszcze rozgrywane małe finały, więc czasu jest więcej. Rozumiem że tutaj małe finały nie miałyby sensu. Tam walczy się o punkty, tutaj byłyby to wyścigi o nic. Ale czemu nie zrobiono przerwy przed finałami. Powinno być z 10-15 minut odpoczynku dla zawodniczek i zawodników, komu by to przeszkadzało??? Moim zdaniem bieganie sprintów w tak krótkich odstępach czasu to idiotyzm. Dla porównania zobaczcie jak załatwili tym Norwegów w biegu mężczyzn. Ktoś powie że sami się załatwili, no ale to co? Mieli się nie starać w półfinale? Przecież to Olimpiada. Myślę że Justynie nie wypadało o tym otwarcie mówić ale powiedziała w wywiadzie, cytuję "organizacja i trasy tutaj są ohydne".
Wielkie gratulacje dla Petry Majdić, wszystko już powiedzieliście więc nie będę powtarzał.

Zjazdy - oj działo się działo. Do tego co już mówiliście dodam tylko że z upadków to się nie śmieję, ale z tego co jedna Francuzka odwaliła po starcie to lałem jak nie wiem, ale głupia bo mogła jechać dalej.

Generalnie organizacja na tych Igrzyskach coraz bardziej mi się nie podoba. Zaczęło się tragicznie, potem kilka wpadek (np opóźnienia w łyżwiarstwie szybkim, cośtam było z lodem). Dzisiaj upadek Majdić i te liczne upadki na trasie zjazdowej (chociaż tu to już chyba akurat taki urok tego sportu).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kacpik
Przyjaciel Forum


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wojcieszów
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Czw 1:57, 18 Lut 2010    Temat postu:

Cytat:
Olimpiadę oglądałeś? Very Happy Bo na Olimpiadzie to Finlandia z Białorusią grała Razz


Zawsze mi się mylą te dwa kraje, my bad, już poprawiłem. ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Raven
Przyjaciel Forum


Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Widzewska Łódź
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 12:31, 18 Lut 2010    Temat postu:

Tuż po wyścigu Kowalczyk byłem lekko zawiedziony bo liczyłem na złoto. W PŚ robiła wszystkich jak chciała a w Vancouver lekkie schody. No ale trudno, ze srebra też się trzeba cieszyć. Koronny wyścig jeszcze chyba przed nią i myślę że chociaż jedno złoto zdobędzie. Wtedy podskoczylibyśmy troszeczkę w klasyfikacji medalowej bo złoto i dwa srebra. No ale nie gdybajmy bo nic z tego nie będzie. Liczę jeszcze na Adama że chociaż brąz uciuła chociaż życzę mu złota na zakończenie takiej pięknej kariery. Muszę w końcu pamiętać żeby trochę hokeja obejrzeć bo narazie to tylko z 10 min widziałem w całych tych ogrzyskach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirage
Moderator


Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tu tyle debili?
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 13:11, 18 Lut 2010    Temat postu:

Od początku było widać, ze ta Norweżka jest świetna. Wygrywała wszystkie swoje biegi, podobnie jak Justyna. Kowalczyk miała szanse, wystarczyło tylko wyjść z drugiego zakrętu na pierwszym miejscu. Niestety zrobiła błąd, pojechała za szeroko, norweżka wcisnęła się po wewnętrznej i ją wyprzedziła. Bjergen zaryzykowała wiele, mogła wypaść z trasy, ale przecież ziomki z Eurosportu mówili, że kiedyś trenowała slalom, więc się nie ma co dziwić Wink

Skoro w sprincie był medal, to myślę, że w kolejnych (styl zmienny i 30 km klasykiem) będzie conajmniej tak samo dobrze, a może i lepiej. W końcu są to koronne dystanse dla Justyny i to na nich bardziej upatrywaliśmy medalu, niż w łyżwie na 10 km, czy w sprincie, gdzie jest spora loteria Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henry
Krewny Jacoba


Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 4813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 290 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:50, 18 Lut 2010    Temat postu:

Znakomity występ naszych biathlonistek w dzisiejszym wyścigu na 15 km! Nieznane dotąd praktycznie nikomu, większość nawet o nich nie słyszała a tu proszę. Dwie nasze reprezentantki zajęły punktowane miejsca - Weronika Nowakowska i Agnieszka Cyl uplasowały się odpowiednio na 5 i 7 miejscu. Trzeba dodać, ze to młode zawodniczki, debiutantki na Igrzyskach. Oj będziemy mieli z nich pociechę jeszcze Smile Muszę przyznać też, że te miejsca naszych biathlonistek lepiej smakują niż wczorajszy srebrny medal Justyny Kowalczyk. Ktoś powie, że glupoty piszę, ale spójrzymy na to z tej perspektywy. Biathlonistki nie odnoisły wcześniej żadnych znaczacych sukcesow, nikt a nie nie stawiał, a tutaj prosze zajęły miejsca w światowej czołówce. Nasza Justyna natomiast to liderka Pucharu Świata, główna kandydatka do złota. Podobnie jak White Raven bylem wczoraj troszkę zawiedziony, ale na szczęście nasza zawodniczka ma jeszcze przed soba dwa starty. Moje takie ciche marzenie to usłyszec Mazurka Dąbrowskiego na tych Igrzyskach...

Tomku! Dziewczyny mogły, Ty też możesz! Pokaż klasę dzisiaj. Bieg Tomka Sikory rozpocznie się o godzinie 22. Nasz zawodnik wystartuje jako pierwszy. Trzymajmy kciuki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wieszcz
Przyjaciel Forum


Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódż
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 22:28, 18 Lut 2010    Temat postu:

White Raven napisał:
Muszę w końcu pamiętać żeby trochę hokeja obejrzeć bo narazie to tylko z 10 min widziałem w całych tych ogrzyskach.


Paskudne te ogry! Very Happy

No i pierwsze dziś medale rozdane. Nie da się ukryć że szczęka opadała jak się patrzyło na Polki. Najpierw byłem dumny z jednej a później druga to już w ogóle. Echhh a gdyby Nowakowska nie spudłowała pewnie byłby medal i ta moja upragniona sensacyjna pozycja polskiego sportowca na podium, na którą wciąż czekam. No ale i tak jest to wielki sukces polskich biathlonistek. Dzięki serdeczne dla naszych Pań za podarowanie odrobiny emocji. Kurde, niech by się jeszcze Gwizdoń poprawiła to w sztafecie też będą emocje.

No a jeszcze dziś Sikora, tradycyjnie nie typuję - wszystko się może zdarzyć...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marko
Moderator


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4021
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 131 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leszno
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 22:42, 18 Lut 2010    Temat postu:

Biathlonistki sprawiły miłą niespodziankę. Już nie mogę się doczekać wtorkowego biegu sztafetowego kobiet 4x6 km. Wink

Dziś bieg indywidualny mężczyzn na 20 km. Jak już wspomniał Henry, Tomek Sikora wystartuje z 1. numerem startowym.
Sądzę, że to dobrze dla Polaka, gdyż trasa jest wówczas "świeża" i są to optymalne warunki do biegu (przynajmniej tak wydedukowałem po dwóch startach w Whistler Olympic Park).
Jak będzie - zobaczymy już wkrótce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henry
Krewny Jacoba


Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 4813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 290 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 0:55, 19 Lut 2010    Temat postu:

No cóż... Słabo Sikora, słabo, liczylismy na więcej, powiem tak: o dwa pudla za dużo. Z taką ilością nietrafionych strzałów nie mozna myśleć o medalu na Igrzyskach Olimpijskich. No do jasnej cholery nie mógł wytrenowac tych strzałów do perfekcji? Przeciez powinien z zamkniętymi oczami to trafiac. Pojechał w końcu walczyć na Igrzyskach o medal dla Polski. Tak to może sobie strzelac w CS'ie. No ale dobra nie ma co jechac z nim jak ze szmatą po raz kolejny. Był chociaz w pierwszej dziesiątce? Bo na końcu zaczęli pokazywac jakieś pierdoły i nawet nie widziałem...
Niespotykana sytuacja z tym, że Bjoerndalen i ten niesamowity Białorusin o zapomniałem nazwiska mieli ten sam czas. No cóż bedą organizatorzy musieli w pospiechu dodrukowac jeszcze jeden srebrny Razz

PS. Lindsay "5 złotych medali" Vonn złapała zająca w superkombinacji Very Happy Smile

Cytat:
Ammann może stracić medal! Małysz mistrzem olimpijskim?

O legalności wiązań narciarskich mistrza olimpijskiego Simona Ammanna wypowie się przed konkursem na dużej skoczni w Whistler Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) - zapowiedział jej rzecznik Egon Theiner. Szwajcar może stracić złoty medal.

Kwestię wiązań podniósł trener Austriaków Alexander Pointner. Jego zdaniem nowinka techniczna stosowana od kilku tygodni przez Ammanna, nie uzyskała homologacji FIS. Rzecznik szwajcarskiego zespołu odmawia jak na razie komentarzy w tej sprawie.

W sobotę w Whistler Ammann zdobył swój trzeci tytuł mistrza olimpijskiego. Na normalnej skoczni wyprzedził Adama Małysza i Austriaka Gregora Schlierenzauera. Na oficjalnej stronie igrzysk w informacji o wiązaniach używanych przez Szwajcara stwierdzono, że w przypadku uznania nowinek technicznych jako niezgodnych z przepisami, Szwajcar mógłby nawet zostać zdyskwalifikowany. Złoto otrzymałby wówczas Polak.

Pointner wie, jakie są zalety i wady nowej konstrukcji, bo sam testował prototypowe wiązania. Uznał jednak, że modyfikacja - niezależnie od kwestii legalności - niesie oprócz możliwości wydłużenia skoku zbyt duże ryzyko.

- Testowaliśmy ten rodzaj wiązań w 2008 roku. Było dla nas jasne, że nie możemy ich używać. Zawodnicy, a szczególnie młodzi, byliby narażeni na zbyt duże niebezpieczeństwo, zwłaszcza na większych skoczniach lub w złej pogodzie, przy silnym wietrze - powiedział Pointner. Dodał, że nowe wiązania zwiększają aerodynamikę zawodnika. Szczegółów jednak nie podał.

Polska Agencja Prasowa


Oby to była prawda :hyhy:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Henry dnia Pią 0:59, 19 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Sport Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin