Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odcinek 06x05 - The Lighthouse
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Odcinki / Sezon VI
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak oceniasz odcinek?
10
15%
 15%  [ 12 ]
9
30%
 30%  [ 24 ]
8
26%
 26%  [ 21 ]
7
12%
 12%  [ 10 ]
6
3%
 3%  [ 3 ]
5
6%
 6%  [ 5 ]
4
0%
 0%  [ 0 ]
3
2%
 2%  [ 2 ]
2
0%
 0%  [ 0 ]
1
3%
 3%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 80

Autor Wiadomość
artur_raven5
Mieszkaniec Plaży


Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inland Empire

PostWysłany: Czw 0:08, 25 Lut 2010    Temat postu:

Trochę wiało nudą.... Szaczególnie z flashbacków...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Superman98
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium


Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 0:13, 25 Lut 2010    Temat postu:

Odcinek bardzo dobry, 9/10, akcja powoli zbliża się do bardzo ważnego punktu gdzie mam nadzieję odpowiedzi będą same strzelały jak z karabinu.

Co do 108 stawiam, że to Walt, Jacob objawił mu się, powiedział, że musi wracać na Wyspę bo tylko dzięki jego zdolnościom pokonają Potwora, chłopak ma już 16 lat więc ukradł jaką łódź i popłynął rejsem wskazanym przez Jacoba. Mam cichą nadzieję, że zabrał ze sobą Richarda Malkina bo jeśli nie wyjaśnią wątku tego gościa to będzie katastrofa.


I muszę jeszcze coś wspomnieć o Marku Pellegrino, który wciela się w Jacoba. Gra tego gościa jest wprost fenomenalna, niech zakręci się koło jakiejś holywoodzkiej ambitnej produkcji to ma szansę na Oscara dla najlepszego aktora.

Dobos napisał:

Słaby cliffhanger, spodziewałem się że pojawi się Flocke i na dzień dzisiejszy to absurd że zna się z Claire skoro pojawił się dopiero po rozbiciu Ajiry.


Ale przecież Wróg Jacoba nie ruszał się z Wyspy, ostatni raz widzieliśmy go w ,,Cabin Fever" gdy jako Christian w swojej chatce manipulował Locke'em mówiąc mu, że musi przesunąć Wyspę mimo, że zdawał sobie sprawę z konsekwencji oraz jak zaczynał,,zarażać" Claire. Później rozbitkowie zaczęli podróżować w czasie a on siedział cały czas na Wyspie z Claire w ciele Christiana, miał więc cały 2005 rok ( przesunięcie wyspy jest w styczniu 2005 ), 2006 i część 2007 by się z nią zaprzyjaźnić i ubezwłasnowolnić, dopiero gdy 316 rozbija się na Wyspie porzucił ciało Chrsitiana i przyjał Locke'a, który przyleciał na Wyspę jako denat (zgodnie z planem Wroga Jacoba ).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Superman98 dnia Czw 0:28, 25 Lut 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dobos
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 1:17, 25 Lut 2010    Temat postu:

Może i faktycznie tak było i wtedy byłoby to sensowne wyjaśnienie.
Jedno mi tylko nie pasuje- Claire mówi Jinowi że o Aaronie w świątyni powiedział jej przyjaciel i ojciec, czyli nie wiem że Christian to ta sama osoba. Pytanie kogo innego postać mógłby przyjąć.

A, i nie mamy pewności czy się nie ruszał z wyspy, w 4x10 włączył się wykrywacz dymu i pojawił się Christian Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dobos dnia Czw 1:19, 25 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Raven
Przyjaciel Forum


Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Widzewska Łódź
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 10:40, 25 Lut 2010    Temat postu:

Odcinek oglądało się dobrze. Flashe Jacka jak na Jacka nawet niezłe. Bywały gorsze. Akcja na wyspie jak zwykle lepsza. Spodobały mi się nawiązania do I sezonu (Adaś i Ewa, inhalator). Wkurza mnie powoli ten Dogen. Zachowuje się jak samurajski idiota. Gdy zobaczyłem odbicia w lustrze w latarni miałem nadzieję iż jakoś lepiej to rozwiążą. Ale niestety- Jack wziął lunetę i wszystko rozwalił. Ogólnie po pierwszych kiepskich odcinkach sezon troszeczkę się rozkręca. Jednak IMO tempo jest niewystarczające. W takim tempie NA PEWNO twórcy nie zdążą odpowiedzieć na większość ważnych pytań, o tych mniej istotnych nie wspominając.

Ocena: 8/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Superman98
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium


Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 14:24, 25 Lut 2010    Temat postu:

Dobos napisał:
Może i faktycznie tak było i wtedy byłoby to sensowne wyjaśnienie.
Jedno mi tylko nie pasuje- Claire mówi Jinowi że o Aaronie w świątyni powiedział jej przyjaciel i ojciec, czyli nie wiem że Christian to ta sama osoba. Pytanie kogo innego postać mógłby przyjąć.

A, i nie mamy pewności czy się nie ruszał z wyspy, w 4x10 włączył się wykrywacz dymu i pojawił się Christian Wink


Ale jeśli Potwór jako Christian zaraził Claire tak, że yła mu w 100% posłuszna to tuż przed wylądowaniem 316 na Wyspie mógł powiedzieć jej, że niebawem pojawi się tu jego przyjaciel bo on musi zniknąć na jakiś czas. Następie udał się do wraku po ciało Locke'a, przyjął je, odwiedził Claire mówiąc, że jest tym przyjacielem po czym poszedł na plaże Hydry i ukazał się nowym rozbitkom podając się za zmartwychstałego Johna Locke'a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lostinzb
Pasażer


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:42, 25 Lut 2010    Temat postu:

Witam, Forum czytam już od dawna ale dopiero teraz sie zarejestrowałem pod wpływem impulsu iż jest to ostatni już sezon no ale do rzeczy:

- Odcinek jak odcinek od początku piątego sezonu ten serial jest nieco nudny i w ogóle już nie zaskakuje - bo jak może zaskakiwać serial, w którym każdy absurd jest możliwy i wszystko można wytłumaczyć wszystkim

-> parę ciekawostek dotyczących odcinka i osobnika 108:
- w czwartym sezonie Daniel mówił, że żeby dostać sie na wyspę bez oszalenia (jak Minkowski) trzeba ustawić się pod kątem 108 czy cos takiego

- no i napewno zauważyliście dawno,że 4 + 8 + 15 + 16 +23 + 42 = 108

- osobą #108 z osób "ważnych", które nie są na wyspie może byc Desmond, Widmore albo pani Hawking

cdn , peace Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smutek
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 16:26, 25 Lut 2010    Temat postu:

Jak na ostatni sezon to akcja dość powoli się zawiązuje. Za spokojnie w 5 kolejnych odcinkach.
Nie chce mi się zbyt dużo pisać, bo jestem lekko rozczarowany sezonem jak na razie
6/10.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Superman98
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium


Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 17:34, 25 Lut 2010    Temat postu:

Przyszła mi do głowy jeszcze jedna rzecz:

Gdy po zbiciu luster Jack siedzi zdruzgotany na klifie Jacob mówi do Hurleya, że niektórzy muszą posiedzieć i popatrzeć w ocean by zrozumieć jak są ważni i uświadomić sobie jaką mają misję. Coś czuję, że te słowa zwiastują, iż to właśnie w Jacku Jacob upatruje swojego następce spośród skromnego już grona żywych kandydatów. Jeśli dobrze dedukuje to oznacza to dwie rzeczy:
1)Jack przeżyje do końca 6 sezonu czyli zarazem całego serialu
2)Ostatnia scena może przedstawiać Jacka, który przędzie egipskie wzorki w czteropalczastej stopie

Ale to jedynie moje przypuszczenia, równie dobrze ta misja to może być np. oddanie życia za Wyspę lub cokolwiek innego o czym nie mamy jeszcze pojęcia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Uma
Rybak


Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Czw 17:48, 25 Lut 2010    Temat postu:

Ja chciałam tylko pogratulować Otherwoman ciętego języka. Naprawdę dziewczyno, tyle jadu ile ty wylałaś w tym poście, to nie czytałam nawet na temat Nicki i Paulo.

Z góry możesz już sobie odpuścić oglądanie Lost, bo wszystko wskazuje na to, że w nadchodzących odcinkach doktorek będzie Ci obrzydzał oglądanie jeszcze częściej niż dotychczas Wink

(przepraszam za OT)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukasz15
Krewny Jacoba


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sir Matt Busby Way
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 18:48, 25 Lut 2010    Temat postu:

Dobry odc.Klimat I sezonu co bardzo mi się podoba,szkoda,że te wydarzenia poza wyspą są ukazywane bo przez nie troche mało akcji na wyspie jest pokazywane.Chociaż Jack jako ojciec i Dogen poza wyspą jest bardzo ciekawe.Ogólnie fajnie,że Jacob się pokazał,wędrówka do latarni "stare dobre czasy" Wink Od razu wiedziałem,że ziomkiem Claire jest Flocke,teraz zapewne szykuje się szturm na świątynie,Oceniam odc. na 8.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dawid012
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: llllllllllllllllllllll
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 19:50, 25 Lut 2010    Temat postu:

po słabościach i głupocie panującej dotychczas ten oto odcinek plasuje się na 1 miejscu jak dotąd w tej serii... 10/10, jedyny mikro minus to brak Benjamina

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAD
Moderator


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: URS
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 20:25, 25 Lut 2010    Temat postu:

Dajecie odcinkowi 9/10 czy 10/10? Wolne żarty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdalia
Rybak


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Czw 20:28, 25 Lut 2010    Temat postu:

Rezygnując z próby odnalezienia jakiejkolwiek logiki w wydarzeniach podsumowuję co wiadomo po tym odcinku:
- wygląda na to że Jacob z jakichś powodów ściąga na wyspę wybranych /przez siebie?/ ludzi po to aby mu pomagali ją chronić /nie wiadomo przed czym/
- wybrańcy są jednocześnie kandydatami do zastąpienia Jacoba w jego dziwnej misji, poza wyspą każdy z nich ma życie do kitu i nie ma za bardzo do czego wracać
- wybrańcy są numerowani nie wiadomo wg jakiego klucza, zdecydowana większość jest już wykreślona - zostało 6ciu kandydatów których numery dziwnym trafem odpowiadają powtarzającemu się od początku serialu ciągowi liczb /teraz jest niekompletny bo Locke oznaczony nr 4 nie żyje/; ten ciąg liczb od początku serialu przynosi pecha i wiąże się z nieszczęściami
- czarny dym czyli Flocke jest uwięziony, chce się wydostać z wyspy /w przeciwieństwie do Jacoba nie może tego robić co może wskazywać na to, że nie są równorzędnymi siłami dobro/zło itp/
- być może sam Jacob w jakimś sensie ogranicza lub kontroluje Flocke'a /na tym polega jego misja?/ dlatego ten ostatni chce się go pozbyć /a obecnie 6 kandydatów na jego miejsce/,
- Flocke z jakichś powodów nie może zabić żadnego kandydata, tak jak nie mógł zabić Jacoba /to że musi przestrzegać reguł wskazuje, że nad nim i Jacobem jest jeszcze jakaś siła która je ustanawia - zapewne objawi się w którymś z kolejnych odcinków/
- czarny dym nie może już przybierać dowolnej postaci /zmarłych?/ lecz jest "skazany" na ciało Locke'a /może dlatego widzimy wyjątkowo i zwłoki Locke'a i jego postać/
- w związku z powyższym to nie czarny dym wciela się w Saida /infekcja czy "odebranie" najwyraźniej polega na czymś innym - ożywienie samych zwłok /a nie ich sklonowanie/w taki sposób że ich zachowanie nie przypomina już zachowania zmarłego? - jeśli to zaraźliwe to mamy już z głowy praktycznie wszystkich kandydatów poza Sawyerem i Sun Smile
- wszystko wskazuje na to ze żoną Jacka w alternatywie jest Juliet - Kate nie zna, żonę z "poprzedniego" życia pewnie by pokazali, Anna-Lucia czy Libby raczej nie pasują... to, że Juliet spotka Sawyera i pójdą na kawę /każdy płaci za siebie/ w którymś kolejnym odcinku już chyba zbyt banalne.. Smile
generalnie nadal czeski film - zamiast rozwiązywać zagadki dokładają nowe i pojawiają się jakieś totalnie nielogiczne i nieuzasadnione w żaden sposób rozwiązania.. nie zdziwię się jak na miejsce Jacoba trafi ulubiona romantyczna para wszystkich czyli Jin&Sun - zostaną pokonani przez czarny dym i to ich szkieleciki będą spoczywać w jaskini, dym w trumnie z Christianem przedostanie się poza wyspę i majestatycznie opadnie na cały świat Smile a w finałowej scenie zobaczymy trumnę ze zwłokami Christiana a gdzieś w pobliżu w barze Fchristiana zamawiającego drinka... L O S T


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Superman98
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium


Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 21:31, 25 Lut 2010    Temat postu:

Pozwolę sobie na ripostę/sprostowanie.

magdalia napisał:

- wygląda na to że Jacob z jakichś powodów ściąga na wyspę wybranych /przez siebie?/ ludzi po to aby mu pomagali ją chronić /nie wiadomo przed czym/

To przed czym ją chroni niebawem zostanie przecież ujawnione.

magdalia napisał:
- wybrańcy są jednocześnie kandydatami do zastąpienia Jacoba w jego dziwnej misji, poza wyspą każdy z nich ma życie do kitu i nie ma za bardzo do czego wracać

Bo Jacob kieruje ich żywotami, podejmuje za nich podświadomie decyzję tak by w rezultacie trafili na Wyspę.

magdalia napisał:
- wybrańcy są numerowani nie wiadomo wg jakiego klucza, zdecydowana większość jest już wykreślona - zostało 6ciu kandydatów których numery dziwnym trafem odpowiadają powtarzającemu się od początku serialu ciągowi liczb /teraz jest niekompletny bo Locke oznaczony nr 4 nie żyje/; ten ciąg liczb od początku serialu przynosi pecha i wiąże się z nieszczęściami

Klucz jest jasny: kąt pełny, 360 stopni = 360 kandydatów tak by każdego można było łatwo namierzyć przez lustrzaną maszynę w latarni morskiej

magdalia napisał:
czarny dym czyli Flocke jest uwięziony, chce się wydostać z wyspy /w przeciwieństwie do Jacoba nie może tego robić co może wskazywać na to, że nie są równorzędnymi siłami dobro/zło itp/i

Nie wiadomo czy jego dom jest poza Wyspa, możliwe, że znajduje się w Świątyni lub tam jest przejście do niego.

magdalia napisał:
- być może sam Jacob w jakimś sensie ogranicza lub kontroluje Flocke'a /na tym polega jego misja?/ dlatego ten ostatni chce się go pozbyć /a obecnie 6 kandydatów na jego miejsce/,

W poprzednim cytacie jest coś na ten temat, to po prostu odwieczna walka dobra ze złem, do tego nawiązuje ta rywalizacja.

magdalia napisał:
- w związku z powyższym to nie czarny dym wciela się w Saida /infekcja czy "odebranie" najwyraźniej polega na czymś innym - ożywienie samych zwłok /a nie ich sklonowanie/w taki sposób że ich zachowanie nie przypomina już zachowania zmarłego? - jeśli to zaraźliwe to mamy już z głowy praktycznie wszystkich kandydatów poza Sawyerem i Sun Smile

Rekrutacja Wroga Jacoba polega na manipulowaniu ludźmi, praniu im mózgów i przemienianie ich w ubezwłasnowolnione marionetki.

MAD napisał:
Dajecie odcinkowi 9/10 czy 10/10? Wolne żarty.

Przecież każdy ma prawo do własnej opinii i odbioru danego epizodu, to co dla jednych zasługuje na ocenę 0/10 to dla drugich jest warte 10/10 To chyba oczywiste Moderatorze


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Superman98 dnia Czw 21:36, 25 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 21:32, 25 Lut 2010    Temat postu:

magdalia napisał:

- wybrańcy są numerowani nie wiadomo wg jakiego klucza, zdecydowana większość jest już wykreślona - zostało 6ciu kandydatów których numery dziwnym trafem odpowiadają powtarzającemu się od początku serialu ciągowi liczb /teraz jest niekompletny bo Locke oznaczony nr 4 nie żyje/; ten ciąg liczb od początku serialu przynosi pecha i wiąże się z nieszczęściami


Po tym odcinku staje się jasne, według jakiego klucza Smile . Numer odpowiada stopniu, pod jakim widać dom danej postaci.

magdalia napisał:
- Flocke z jakichś powodów nie może zabić żadnego kandydata, tak jak nie mógł zabić Jacoba /to że musi przestrzegać reguł wskazuje, że nad nim i Jacobem jest jeszcze jakaś siła która je ustanawia - zapewne objawi się w którymś z kolejnych odcinków/


Po pierwsze nic nie wskazuje na to, że Flocke nie może zabić kandydatów. Stwierdzenie "Nie możesz go zabić", może odnosić się do kogokolwiek. A siła, która ustanowiła zasady IMO pojawiła się w odcinku 6x04 pod postacią chłopca

magdalia napisał:
- czarny dym nie może już przybierać dowolnej postaci /zmarłych?/ lecz jest "skazany" na ciało Locke'a /może dlatego widzimy wyjątkowo i zwłoki Locke'a i jego postać/
- w związku z powyższym to nie czarny dym wciela się w Saida /


Przybranie innej postaci, a opętanie jakiegoś ciała, to dwie różne rzeczy Smile

magdalia napisał:
- wszystko wskazuje na to ze żoną Jacka w alternatywie jest Juliet - Kate nie zna, żonę z "poprzedniego" życia pewnie by pokazali, Anna-Lucia czy Libby raczej nie pasują... to, że Juliet spotka Sawyera i pójdą na kawę /każdy płaci za siebie/ w którymś kolejnym odcinku już chyba zbyt banalne.. Smile


Hmmm, jak dla mnie nic na to nie wskazywało Razz . Jak dla mnie jest to Sarah Ale i tak pewnie już nie żyje, ktokolwiek by to nie był.


Odcinek przeciętny, jak na razie najgorszy ze wszystkich dotychczasowych odcinków.

+ muzyka! Niesmowita podcas gry Davida na pianinie i podczas końcówki Razz

+ alterflashe pokazujące syna Jacka: całkiem miłe zaskoczenie, bo myślałem, że Shephard jedzie na konsultację z Locke'em. A tutaj odbiera syna ze szkoły i kamień spada mi z serca Smile

+ znów Jacob

- Claire- zniszczyli tak fajną postać. Jej cały urok polegał na delikatności i niewinności, a teraz nic z tego nie zostalo :kwasny: . Oj lepiej żeby się okazało, że tak naprawdę Claire nie żyje, a to jest jej "opętana wersja"

- brak Bena, Lapidusa, Sun i Ilany- zdecydowanie bardziej ciekawi mnie ta grupa niż Jack i Hugo

- totalnie bezsensowne i destrukcyjne zachowanie Jacka! Już zapomniałem jak ja nie lubię tej postaci :kwasny: . Trafia do jakiegoś mistycznego miejsca na Wyspie, które daje mu tyle odpowiedzi i co robi? Niszczy je! Cholera jasna, niszczy je! I z jakiego powodu? Bo Jacob go obserwował... Chyba dzięki temu dowiedział się, że jego pobyt na Wyspie ma jakiś sens, a tego szukał po powrocie na nią, nie?

5/10


W każdej dyskusji o odcinkach z VI. sezonu trafiam na posty typu: "Jak mało odpowiedzi, a to ostatni sezon....", "Co oni robią, gdzie te odpowiedzi..." itp. A odpowiedzi są przed waszymi oczyma! Postanowiłem, że w każdym poście z oceną odcinka będę pisał, jakie odpowiedzi przyniósł nam dany epizod. Proszę bardzo, oto odpowiedzi, które przyniósł nam odcinek 6x05 "The Lighthouse":

~ dowiedzielliśmy się co znaczą liczby pisane przy każdym Kandydacie w jasikini: a są to kąty, pod jakimi trzeba ustawić lustra, żeby móc obserwować życie danego kandydata

~ przekonaliśmy się, co się działo z Claire przez te trzy lata: Flocke zamącił jej w głowie tak, iż myślała, że to Inni porwali jej dziecko. Othersi pojmali ją, żeby poddać ja testowi. Zabiliby ją, ale uciekła. Zaczęła ukrywać się po dżungli i zastawiac pułapki na Innych. Zabiła pradopodobnie wielu z nich, a świadczą o tym słowa Justina: "Nie, ja ją znam".

~ dowiedzieliśmy się, co znaczyło przypiekanie Sayida rozżarzoną strzałą: było to naznaczenie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Czw 21:37, 25 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdalia
Rybak


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pią 0:12, 26 Lut 2010    Temat postu:

Superman98 napisał:

magdalia napisał:
czarny dym czyli Flocke jest uwięziony, chce się wydostać z wyspy /w przeciwieństwie do Jacoba nie może tego robić co może wskazywać na to, że nie są równorzędnymi siłami dobro/zło itp/i

Nie wiadomo czy jego dom jest poza Wyspa, możliwe, że znajduje się w Świątyni lub tam jest przejście do niego.

w końcówce odcinka 4go Flocke mówi do Sawyera: "3cia opcja jest taka, że opuścimy tę wyspę i nie będziemy oglądać się za siebie"

Superman98 napisał:

magdalia napisał:
- być może sam Jacob w jakimś sensie ogranicza lub kontroluje Flocke'a /na tym polega jego misja?/ dlatego ten ostatni chce się go pozbyć /a obecnie 6 kandydatów na jego miejsce/,

W poprzednim cytacie jest coś na ten temat, to po prostu odwieczna walka dobra ze złem, do tego nawiązuje ta rywalizacja.

no właśnie nie wiem czy to są równorzędne siły - Jacob może opuszczać wyspę natomiast Flocke jest w jakiś sposób na niej uwięziony.. Jacob nie chce też zniszczyć Flocke'a - wygląda, że jest mu on zupełnie obojętny.. Flocke natomiast chce zniszczyć Jacoba co może wskazywać na to, że to właśnie Jacob go w jakiś sposób ogranicza, więc nie są równorzędni

Krzys napisał:

magdalia napisał:
- Flocke z jakichś powodów nie może zabić żadnego kandydata, tak jak nie mógł zabić Jacoba /to że musi przestrzegać reguł wskazuje, że nad nim i Jacobem jest jeszcze jakaś siła która je ustanawia - zapewne objawi się w którymś z kolejnych odcinków/



Po pierwsze nic nie wskazuje na to, że Flocke nie może zabić kandydatów. Stwierdzenie "Nie możesz go zabić", może odnosić się do kogokolwiek. A siła, która ustanowiła zasady IMO pojawiła się w odcinku 6x04 pod postacią chłopca

masz rację, to nie jest wprost powiedziane i może równie dobrze dotyczyć Richarda.. trochę mnie przeraża kolejna tajemnicza siła na wyspie ustalająca reguły

Krzys napisał:

magdalia napisał:
- wszystko wskazuje na to ze żoną Jacka w alternatywie jest Juliet - Kate nie zna, żonę z "poprzedniego" życia pewnie by pokazali, Anna-Lucia czy Libby raczej nie pasują... to, że Juliet spotka Sawyera i pójdą na kawę /każdy płaci za siebie/ w którymś kolejnym odcinku już chyba zbyt banalne.. Smile



Hmmm, jak dla mnie nic na to nie wskazywało. Jak dla mnie jest to Sarah Ale i tak pewnie już nie żyje, ktokolwiek by to nie był.

no wiesz - myślenie życzeniowe Razz

Krzys napisał:
- totalnie bezsensowne i destrukcyjne zachowanie Jacka! Już zapomniałem jak ja nie lubię tej postaci Kwasny . Trafia do jakiegoś mistycznego miejsca na Wyspie, które daje mu tyle odpowiedzi i co robi? Niszczy je! Cholera jasna, niszczy je! I z jakiego powodu? Bo Jacob go obserwował... Chyba dzięki temu dowiedział się, że jego pobyt na Wyspie ma jakiś sens, a tego szukał po powrocie na nią, nie?

hah można powiedzieć że Jack odzwierciedla moje frustracje co do obecnego sezonu - tą lunetą powinni dostać autorzy którzy serwują nam takie pseudo rozwiązania..


Krzys napisał:
~ dowiedzielliśmy się co znaczą liczby pisane przy każdym Kandydacie w jasikini: a są to kąty, pod jakimi trzeba ustawić lustra, żeby móc obserwować życie danego kandydata

tak znowu dowiedzieliśmy się tego co było dawno wiadomo /Jacob zna szczegóły życia bohaterów/.. samo wyjaśnienie wyjątkowo kiepskie - pomijam już fakt technicznego rozwiązania - obserwacje przez wszystkie chmury i góry, kandydaci rozmieszczeni co 1 stopień tak jakby na ziemi były tylko lądy, wiadomo że nikt nie siedzi w jednym miejscu całe życie itp itd.. niczego to nie wniosło bo od dawna wiadomo, że ludzie z wyspy wiedzą wszystko o rozbitkach - a czy obserwują to w magicznych zwierciadłach czy przez Internet czy mają siatkę wywiadowczą to już naprawdę nieistotne..

Krzys napisał:
~ przekonaliśmy się, co się działo z Claire przez te trzy lata: Flocke zamącił jej w głowie tak, iż myślała, że to Inni porwali jej dziecko. Othersi pojmali ją, żeby poddać ja testowi. Zabiliby ją, ale uciekła. Zaczęła ukrywać się po dżungli i zastawiac pułapki na Innych. Zabiła pradopodobnie wielu z nich, a świadczą o tym słowa Justina: "Nie, ja ją znam".

widzimy że jest dziwna i przyjaźni się z Flocke'em, ludzie ze świątyni uważają że jest zarażona, torturowali ją w taki sam sposób jak Saida i co? nic - to że jest dziwna epidemia wiemy od pierwszego sezonu ale nadal nie wiemy co to znaczy, że ktoś jest zarażony

Krzys napisał:
~ dowiedzieliśmy się, co znaczyło przypiekanie Sayida rozżarzoną strzałą: było to naznaczenie

naprawdę to było naznaczenie? w jakim celu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAD
Moderator


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: URS
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 0:21, 26 Lut 2010    Temat postu:

Superman98 napisał:
MAD napisał:
Dajecie odcinkowi 9/10 czy 10/10? Wolne żarty.

Przecież każdy ma prawo do własnej opinii i odbioru danego epizodu, to co dla jednych zasługuje na ocenę 0/10 to dla drugich jest warte 10/10 To chyba oczywiste Moderatorze

Hahaha przejrzałeś mnie. Tak, to mój zamach na wolność słowa.
Na poważnie, to apeluję tylko o umiar i odrobinę zdrowego rozsądku. Halo! 10/10 to nie jest nota, którą się rzuca na prawo i lewo. Wiem, że odcinek był fajny, ale bez przegięć.

Poza tym nie musisz się do mnie zwracać "Moderatorze". Wolę "Wasza wysokość".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pr0tosS
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 0:35, 26 Lut 2010    Temat postu:

przyszła mi do głowy taka teoria... a gdyby Nemesis szukał na swoje miejsce kogoś tak samo jak Jacob? Gdyby to czy znajdzie swojego następcę wpływało na to, że w końcu będzie mógł opuścić wyspę, na której został uwięziony? W końcu jak sam przyznał on kiedyś również był człowiekiem, więc pewnie ktoś kiedyś szukał następcy i wypadło na Nemsis'a. Wychodziło by na to, że Jacob był jakby strażnikiem, plusem (dla minusa jako Nemesis), siłą równoważącą, jak biały kamień po drugiej stronie szali na wadze w jaskini (który Flocke pozwolił sobie po jego śmierci wyrzucić). Teraz po jego śmierci musi się znaleźć ktoś na zastępstwo ( może stąd tytuł 6x04 "The Substitue").

Jeżeli obydwoje szukają kogoś na swoje miejsce, nasuwają mi się dwaj głowni kandydaci - Jack = Jacob i Sawyer = Flocke.

Smaczku całej sytuacji dodaje śmierć Juliet spowodowana decyzjami Jacka. Co jeśli już takie coś kiedyś się zdarzyło pomiędzy Flocke'iem i Jacobem? Flocke wspomniał Sawyerowi, że on również stacił osobę, którą kochał. Może do tego przyczynił się Jacob i stąd ta nienawiść w finale piątego sezonu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Superman98
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium


Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 11:35, 26 Lut 2010    Temat postu:

magdalia napisał:
Superman98 napisał:

magdalia napisał:
czarny dym czyli Flocke jest uwięziony, chce się wydostać z wyspy /w przeciwieństwie do Jacoba nie może tego robić co może wskazywać na to, że nie są równorzędnymi siłami dobro/zło itp/i

Nie wiadomo czy jego dom jest poza Wyspa, możliwe, że znajduje się w Świątyni lub tam jest przejście do niego.

w końcówce odcinka 4go Flocke mówi do Sawyera: "3cia opcja jest taka, że opuścimy tę wyspę i nie będziemy oglądać się za siebie"


Fakt ale możliwa jest opcja, że po prostu Flocke w ten sposób manipuluje Sawyerem. Wie, że to właśnie na opuszczeniu Wyspy najbardziej mu zależy więc da mu nadzieję na to i teraz będzie chciał by ten zrobił coś na niego.

Swoją drogą ciekawe gdzie w ,,Lighthouse" Wróg Jacoba zgubił Sawyera.

MAD napisał:

Hahaha przejrzałeś mnie. Tak, to mój zamach na wolność słowa.
Na poważnie, to apeluję tylko o umiar i odrobinę zdrowego rozsądku. Halo! 10/10 to nie jest nota, którą się rzuca na prawo i lewo. Wiem, że odcinek był fajny, ale bez przegięć.

Poza tym nie musisz się do mnie zwracać "Moderatorze". Wolę "Wasza wysokość".


To nie pierwszy odcinek gdy ktoś wystawił notę 10/10, praktycznie przy każdym epizodzie parę osób wybiera tą ocenę, nie wiem więc skąd ten nagły wybuch złości.
Pozostanę przy moderatorze, z tych dwóch tylko to jest adekwatne.


Tylko, że to nie był wybuch złości Very Happy . Raczej klasyczny facepalm /MAD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirage
Moderator


Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tu tyle debili?
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 14:38, 26 Lut 2010    Temat postu:

Co oni zrobili z moją Claire? Damn it... Zniszczona postać totalnie. Ja nie chce evil Claire, ja chce soft Claire, tej z pierwszcyh sezonów. To, co jest teraz, jest marną imitacją postaci, którą znam i uwielbiam.

Plusem tego odcinka, a kto wie czy nie całego sezonu, póki co jest dla mnie Jacob. Bałem sie, że szybko się z nim pożegnamy, kiedy go Ben zabił w finale s5. Świetna postać, świetnie zagrana, mająca wciąż bardzo dużo do powiedzenia. Wszystko obraca się wokół niego. Odcinągnął kandydatów od świątyni, wiedząc co czeka tam resztę (o ile dobrze kojarze to został tam Miles i Sayid).

AU Jacka marne, nudne, bez jakichkolwiek emocji, kompletnie do mnie nie trafiające.

Odcinek? Najsłabszy w sezonie, 5/10.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Odcinki / Sezon VI Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin