Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

06x09 - "Ab Aeterno"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Odcinki / Sezon VI
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

A jak Tobie podobał się odcinek?
10
60%
 60%  [ 68 ]
9
16%
 16%  [ 19 ]
8
6%
 6%  [ 7 ]
7
5%
 5%  [ 6 ]
6
0%
 0%  [ 1 ]
5
3%
 3%  [ 4 ]
4
1%
 1%  [ 2 ]
3
0%
 0%  [ 1 ]
2
0%
 0%  [ 1 ]
1
2%
 2%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 112

Autor Wiadomość
MAD
Moderator


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: URS
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 16:47, 30 Mar 2010    Temat postu:

Tak, snuję domysły, ale staram się nie wysuwać daleko idących wniosków na podstawie czegoś co nie jestem w 100% pewien. Co innego napisać np. że "pomnik stał w latach 70, więc jego zniszczenie PRAWDOPODOBNIE nie spowodowało problemów z ciężarnymi", a co innego, że "Hugo zrobił dziwną minę, więc na pewno kłamał, a Jacob jest zły".

Pisząc o butli na dnie, celowo użyłem trybu przypuszczającego. Chciałem zademonstrować, że nie istnieje coś takiego jak jedyna, słuszna interpretacja.


magdalia napisał:
1. o ile dobrze zrozumiałam, to wg Ciebie wszystko co złe /morderstwa, porwanie, czystka/ to decyzje Bena? ciekawe dlaczego w takim razie się skarżył, że przez 35 lat bez wahania wypełniał polecenia Jacoba i nigdy ich nie kwestionował? sądzisz że miał na myśli rozkazy typu jakie pozycje czytać w klubie książki na wyspie?

Za to ja mam wrażenie, że o wszystko winisz Jacoba. Czy wszystko co robił Ben było wolą Jacoba? Raczej nie zabicie Locke'a.


Jeszcze wracając do kwestii Hugo i Isabel: czy wszystko musi mieć drugie dno?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 17:10, 30 Mar 2010    Temat postu:

MAD napisał:
"Hugo zrobił dziwną minę, więc na pewno kłamał, a Jacob jest zły".

(...)

Jeszcze wracając do kwestii Hugo i Isabel: czy wszystko musi mieć drugie dno?


ad1. To naprawdę w każdym poście należy dodawać zamast przecinków "według mnie", "przypuszczalnie", etc.? Już tak ciężko się domyślić, że to tylko moje przypuszczenia?

ad2. Hugo i Isabell to nie "wszystko". To akurat ma WEDŁUG MNIE drugie dno, co nie dyskredytuje dosłownej interpretacji innych wątków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAD
Moderator


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: URS
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 17:32, 30 Mar 2010    Temat postu:

Krzyś napisał:
ad1. To naprawdę w każdym poście należy dodawać zamast przecinków "według mnie", "przypuszczalnie", etc.? Już tak ciężko się domyślić, że to tylko moje przypuszczenia?

Nie zrozumiałeś mnie. Chodzi mi o to żeby nie pisać niektórych rzeczy jakby to były potwierdzone na 100% informacje.

Dera napisał:
Cytat:

Z całego kontekstu tej akcji z wytruciem Dharmy możemy wnioskować, że Ben działał na polecenie Richarda /czytaj między wierszami Jacoba bo Richard samodzielnie decyzji nie podejmował/.

Owszem, ale to są tylko i wyłącznie przypuszczenia, wcale nie graniczące z pewnością.

Najlepszy przykład.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdalia
Rybak


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Wto 17:40, 30 Mar 2010    Temat postu:

MAD napisał:
Tak, snuję domysły, ale staram się nie wysuwać daleko idących wniosków na podstawie czegoś co nie jestem w 100% pewien. Co innego napisać np. że "pomnik stał w latach 70, więc jego zniszczenie PRAWDOPODOBNIE nie spowodowało problemów z ciężarnymi", a co innego, że "Hugo zrobił dziwną minę, więc na pewno kłamał, a Jacob jest zły".

nikt nigdzie nie napisał, że na pewno kłamał tylko, że są przesłanki, że mógł kłamać.. BTW jaki pomnik stał w latach 70tych?

MAD napisał:
Pisząc o butli na dnie, celowo użyłem trybu przypuszczającego. Chciałem zademonstrować, że nie istnieje coś takiego jak jedyna, słuszna interpretacja.

oczywiście, że istnieje coś takiego jak jedynie słuszna interpretacja i zapewne poznamy ją 23 maja Smile

MAD napisał:
Za to ja mam wrażenie, że o wszystko winisz Jacoba. Czy wszystko co robił Ben było wolą Jacoba? Raczej nie zabicie Locke'a.

no coś przecież pisał przez 35 lat na tych kartkach które dostawał Ben? nie wiem czy wszystko, ale chyba nie można zakładać, że nic.. z rozgoryczenia Bena wynika, że nie były to łatwe do zaakceptowania decyzje i miał podstawy żeby je kwestionować /a nigdy nie kwestionował/..
czy chciałbyś zostać ściągnięty na wyspę po to żeby udowodnić Dymowi, że się myli w ocenie ludzi? nie sądzę.. to tak a propos tego czy Jacob jest dobry Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez magdalia dnia Wto 17:46, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAD
Moderator


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: URS
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 17:58, 30 Mar 2010    Temat postu:

magdalia napisał:
MAD napisał:
Tak, snuję domysły, ale staram się nie wysuwać daleko idących wniosków na podstawie czegoś co nie jestem w 100% pewien. Co innego napisać np. że "pomnik stał w latach 70, więc jego zniszczenie PRAWDOPODOBNIE nie spowodowało problemów z ciężarnymi", a co innego, że "Hugo zrobił dziwną minę, więc na pewno kłamał, a Jacob jest zły".

nikt nigdzie nie napisał, że na pewno kłamał tylko, że są przesłanki, że mógł kłamać.. BTW jaki pomnik stał w latach 70tych?

Sorry, mój błąd Very Happy . Rzecz jasna chodziło mi o to, że był wtedy zburzony, a mimo to dzieci się rodziły.


magdalia napisał:
MAD napisał:
Za to ja mam wrażenie, że o wszystko winisz Jacoba. Czy wszystko co robił Ben było wolą Jacoba? Raczej nie zabicie Locke'a.

no coś przecież pisał przez 35 lat na tych kartkach które dostawał Ben? nie wiem czy wszystko, ale chyba nie można zakładać, że nic.. z rozgoryczenia Bena wynika, że nie były to łatwe do zaakceptowania decyzje i miał podstawy żeby je kwestionować /a nigdy nie kwestionował/..

Nie napisałem nic sprzecznego z twoją wypowiedzią. Po prostu nie zgadzam się co do przypadku Edmunda.


magdalia napisał:
czy chciałbyś zostać ściągnięty na wyspę po to żeby udowodnić Dymowi, że się myli w ocenie ludzi? nie sądzę.. to tak a propos tego czy Jacob jest dobry Smile

Tak, jeśli uzyskałbym dzięki temu drugą szansę. Nie uważam wcale, że Jacob jest krystalicznie dobry. Można mu wiele zarzucić, ale rozumiem to co robi, ponieważ jest humanistą i wierzy w ludzi. To nie jest kwestia jedynie sporu ideowego, ale ochrony ludzkości przed zagładą jaką niesie ze sobą odkorkowanie butelki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdalia
Rybak


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Wto 18:28, 30 Mar 2010    Temat postu:

MAD napisał:
Nie napisałem nic sprzecznego z twoją wypowiedzią. Po prostu nie zgadzam się co do przypadku Edmunda.

zostawmy Edmunda - zasłużył sobie na taką śmierć dręcząc Juliet Wink

MAD napisał:
Tak, jeśli uzyskałbym dzięki temu drugą szansę. Nie uważam wcale, że Jacob jest krystalicznie dobry. Można mu wiele zarzucić, ale rozumiem to co robi, ponieważ jest humanistą i wierzy w ludzi. To nie jest kwestia jedynie sporu ideowego, ale ochrony ludzkości przed zagładą jaką niesie ze sobą odkorkowanie butelki.

ja tu nie widzę żadnej drugiej szansy dla nikogo: Locke zginął, a chciał dobrze Smile Sayid zginął, a chciał dobrze, reszta chodzi po wyspie zdezorientowana.. niezły humanizm - wrzucić ludzi na wyspę wprost w łapy Czarnego Dymu.. ciekawe co byś zrobił z taką szansą Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez magdalia dnia Wto 18:29, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr186
Zbieracz Owoców


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: z polski
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 19:17, 30 Mar 2010    Temat postu:

Ogólnie o moich spostrzeżeniach odnośnie powyższej dyskusji chciałem napisać :

Problemy z rodzeniem dzieci na wyspie:

-Choroba zapewne (choć w ograniczonej formie) istniała już w latach 70, nie bez powodu kobiety Dharmy rodziły po za wyspą choć rodzenie na wyspie byłoby i łatwiejsze i bezpieczniejsze (ryzyko przewozu ciężarnej łodzią podwodną, długa podróż).. ale chyba twórcy już nam tego nie wytłumaczą Natomiast inną sprawa jest dlaczego choroba w XXI wieku (Juliet trafiła na wyspę w 2001 a problem zapewne istniał już wcześniej)
nabrała na sile.

Zagazowanie Dharmy:

-Trudno stwierdzić czy czystka w Dharmie była zrobiona na polecenie Jacoba, Mnie się wydaje dziwne że Jacob najpierw pozwala na istnienie Dharmy 30-40 lat a potem poprostu karze zabić. Bardziej prawdopodobne dla mnie jest osobisty porachunek Bena z Dahrma w której przecież nie czuł się szczęśliwy... Niestety nigdy nie pokazano nam planowania czystki więc nie wiemy kto to rozkazał...

Jacob i MIB:

-Oczywiste dla mnie jest to że Jacob nie jest chodzącym dobrem a walka między nim a MiBem to nie klasyczna walka dobra ze złem.. Jak już pisałem być może to jest walka mniejszego zła (Jacob) ze złem większym (MIB)

Ben:

Jak już pisałem Ben prowadził także własna politykę (vide 5 sezon, wybijanie ludzi Widmora? rękami Sayida, zamordowanie Johna Locke'a). Kluczem do zagadki jest tożsamość Charlesa Sheparda.... to on kazał w końcu przesunąć wyspę (co spowodowało opuszczenie jej przez Locke'a a w konsekwencji jego (Locke'a) śmierć..). Wydaje się że Charles Shepard jest pomocnikiem MIBa a najpewniej nim samym (wspominane wyżej a także rozkaz czekana na Locke'a jaki dal Sun i Lapidusowi w sezonie 5). Wszystko to wskazuje że po za wyspą Ben wykonywał (choć nie świadomie) polecenia które były po myśli i korzystne dla MIBa.

Porwanie (właściwe zabicie Danielle, w założeniach Alex nie istniała ) Alex zaś miało by rodzajem testu (tak mi się wydaje) kandydata na Othersa... Tak jak Locke musiał się sprawdzić zabicem własnego ojca..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piotr186 dnia Wto 19:22, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xalulax
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Wto 19:40, 30 Mar 2010    Temat postu:

Dałam 10 wg mnie najlepsze retro od bardzo dawna.

Nie zgadza mi się trochę to, że Richard powiedział Jackowi i reszcie, że się żyją skoro Jackob mu udowodnił, że jednak żyje i nie jest w piekle (chyba, że czegoś nie zrozumiałam ^^)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdalia
Rybak


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Wto 20:40, 30 Mar 2010    Temat postu:

Piotr:
1. co do problemów z rodzeniem dzieci - Najokrutniejszy Miesiąc napisał w którymś z wcześniejszych postów, że sami twórcy wyjaśnili, że problemy były wynikiem Incydentu. Oczywiście można było się pokusić o lepszą teorię, zwłaszcza, że posąg stojący na wyspie przedstawiał podobno egipską boginię płodności, w przeciwieństwie do oryginału trzymającą w dłoniach symbole śmierci.. ale cóż okazało się, że posąg to po prostu chatka Jacoba Smile

2. co do zagazowania Dharmy - nic nie wiemy, na dokładkę wątek okazał się zupełnie nieistotny...

3. Jacob i MiB - czyli temat rzeka Wink też bardziej prawdopodobna wydaje mi się teoria, że nie chodzi o walkę miedzy Dobrem a Złem, tylko o jakąś dziwną grę między nimi i że obaj manipulują ludźmi..

4. zastanawiam dlaczego Dym w rozmowie z Locke'em przybrał postać Christiana Sheparda.. nie ma to specjalnie sensu... masz rację, że ta postać może mieć jakieś kluczowe znaczenie - zwłaszcza, że w alternatywnej rzeczywistości jego ciało zaginęło..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez magdalia dnia Wto 20:43, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr186
Zbieracz Owoców


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: z polski
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 21:02, 30 Mar 2010    Temat postu:

magdalia napisał:
Piotr:
1. co do problemów z rodzeniem dzieci - Najokrutniejszy Miesiąc napisał w którymś z wcześniejszych postów, że sami twórcy wyjaśnili, że problemy były wynikiem Incydentu. Oczywiście można było się pokusić o lepszą teorię, zwłaszcza, że posąg stojący na wyspie przedstawiał podobno egipską boginię płodności, w przeciwieństwie do oryginału trzymającą w dłoniach symbole śmierci.. ale cóż okazało się, że posąg to po prostu chatka Jacoba Smile


Wiem że to tak wytłumaczyli ale nie daje mi spokoju dlaczego Dharma wywoziła swoje kobiety po za wyspę?? Podróżowanie w awansowanej ciąży nie jest raczej bezpieczne... Sądziłem że skoro Dharma podejmuje taką trudną, skomplikowaną logistycznie i niebezpieczną akcję to nie bez powodu... Z narodzin Ethema można było wywnioskować że poród na wyspie jest przynajmniej obarczony komplikacjami porodowymi, jak dla mnie to choroba istniała już w latach 70 albo i wcześniej (zburzenie posągu?) a coś (incydent?) tę chorobę nasilił.l do stanu jaki znaliśmy w XXI wieku.


magdalia napisał:
4. zastanawiam dlaczego Dym w rozmowie z Locke'em przybrał postać Christiana Sheparda.. nie ma to specjalnie sensu... masz rację, że ta postać może mieć jakieś kluczowe znaczenie - zwłaszcza, że w alternatywnej rzeczywistości jego ciało zaginęło..


Sam Christian Shepard mówił Locke'owi że reprezentuje Jacoba ale z wyniku działania wynika że był to jednak MIB.... Tak naprawdę nie odpowemy na te pytania dopóki nie poznamy tożsamości Christiana Sheparda.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piotr186 dnia Wto 21:18, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Najokrutniejszy Miesiąc
Zbieracz Owoców


Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żoliborz

PostWysłany: Wto 21:14, 30 Mar 2010    Temat postu:

Krzys napisał:

Znowu muszę pisać, że funkcją Richarda był też wybór nowego przywódcy? Nic dziwnego, że swoją funkcję chciał wykonać dobrze.


Nic nie musisz tłumaczyćWink
Wykonywać coś dobrze i poświęcać się temu to dwie różne sprawy.
Zresztą napisałeś później, że pozycja lidera była istotna tylko pośród Othersów... I wiesz co? Właśnie o to mi chodzi. Ja się z tym zgadzam i dokładnie to mi nie pasuje. Bo atmosfera wytworzona wokół tej pozycji przez pierwsze 5 sezonów wskazywała, że jest to figura ważna dla Wyspy.

Cytat:

Najokrutniejszy Miesiąc napisał w którymś z wcześniejszych postów, że sami twórcy wyjaśnili, że problemy były wynikiem Incydentu


Gwoli ścisłości: napisałem, że mówili o daniu nam empirycznego dowodu na to, co było przyczyną kłopotów z rodzeniem dzieci. Sam założyłem, że był to Incydent, bo co mogło to być innego?


Ja się zastanawiam nad jednym... Co zwolennikom poglądu, że Jacob jest tym dobrym, każe tak myśleć? Bo to, że jego przeciwnik jest zły nie czyni jeszcze z niego dobrego człowieka.

Cytat:

Można mu wiele zarzucić, ale rozumiem to co robi, ponieważ jest humanistą i wierzy w ludzi


Tak jak wiara w ludzi nie czyni z niego humanisty. Jego postawa z humanizmem niewiele ma wspólnego Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAD
Moderator


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: URS
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 21:24, 30 Mar 2010    Temat postu:

Najokrutniejszy Miesiąc napisał:
Cytat:

Można mu wiele zarzucić, ale rozumiem to co robi, ponieważ jest humanistą i wierzy w ludzi


Tak jak wiara w ludzi nie czyni z niego humanisty. Jego postawa z humanizmem niewiele ma wspólnego Wink



Wikipedia:

Humanizm - prąd filozoficzny, etyczny i kulturowy, uznający człowieka za najwyższą wartość i podkreślający jego godność.

Wielu humanistów (w tym ludzi wierzących) postuluje rozstrzyganie dylematów etycznych poprzez odwoływanie się do pojęć uniwersalnych, wspólnych wszystkim ludziom. Poszukują oni źródła prawdy i moralności w człowieku i jego dążeniu do szczęścia.
[/i]


Jakbyś w takim razie określił jego postawę?



BTW to tłumaczenie związane z Incydentem jest iście debilne, ale cóż począć.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MAD dnia Wto 21:27, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Najokrutniejszy Miesiąc
Zbieracz Owoców


Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żoliborz

PostWysłany: Wto 21:34, 30 Mar 2010    Temat postu:

MAD napisał:

Prąd filozoficzny, etyczny i kulturowy, uznający człowieka za najwyższą wartość i podkreślający jego godność.


O. Dokładnie.

Cytat:

Jakbyś w takim razie określił jego postawę?


Nie określiłbym w ogóle. Nie widzę potrzeby szufladkowania. Ale jeśli już to mogę to zrobić, kiedy poznam jego motywacje.

Cytat:

BTW to tłumaczenie związane z Incydentem jest iście debilne, ale cóż począć.


Pełna zgoda. Oni to powiedzieli, nie ja Wink Chyba, że co innego jest tym legendarnym dowodem, który nam dali, ale nie mam pojęcia, co to miałoby być.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdalia
Rybak


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Wto 21:49, 30 Mar 2010    Temat postu:

MAD napisał:
Jakbyś w takim razie określił jego postawę?

ściągać ludzi na wyspę bez ich zgody po to żeby coś udowodnić Panu Złemu? czekać, aż sami wpadną na czym polega ich misja, chociaż od wieków ta sztuka się nikomu nie udała i wszyscy ginęli? stawiać ludzi do nierównej walki z kimś, kogo prawdopodobnie nie mogą zabić? ja bym to określiła jako draństwo Smile

MAD napisał:
BTW to tłumaczenie związane z Incydentem jest iście debilne, ale cóż począć.

jest na miarę pozostałych "odpowiedzi" :-]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAD
Moderator


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: URS
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 21:52, 30 Mar 2010    Temat postu:

Najokrutniejszy Miesiąc napisał:
MAD napisał:

Prąd filozoficzny, etyczny i kulturowy, uznający człowieka za najwyższą wartość i podkreślający jego godność.


O. Dokładnie.

Cytat:

Jakbyś w takim razie określił jego postawę?


Nie określiłbym w ogóle. Nie widzę potrzeby szufladkowania. Ale jeśli już to mogę to zrobić, kiedy poznam jego motywacje.

Tak, od razu szufladkować. Jakbym chciał go zaszufladkować to napisałbym bym, że jest aspołecznym facetem przeżywającym kryzys wieku średniego, robiącym z nudów egipskie wzorki i na dodatek mieszkającym w stopie z braku środków do życia.


Zakładając, że jego intencje są szczere, nie widzę przeszkód żeby podłączyć go pod tą filozofię. Uważasz, że trzymanie na klucz puszki pandory nie ma nic wspólnego z powyższą definicją?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MAD dnia Wto 21:54, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotr186
Zbieracz Owoców


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: z polski
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 21:54, 30 Mar 2010    Temat postu:

Najokrutniejszy Miesiąc są inne możliwości :

1.Zburzenie posągu
2.Działania Jacoba (może i uzdrawiać i powodować choroby)
3.działania MIBa
4.zanieczyszczenie wyspy promieniotwórczością (bomba na wyspie w 1954)
5. mimo wszystko Incydent choć to słabo uargumentowane
6. Uboczny skutek jakiegoś eksperymentu Dharmy (stacja burza)

Co do 2 i 3 punktu to jakoś nie umiem zalesić ewentualnego motywu (Choć w przypadku Jacoba moglu by to być rodzaj kary tak jak karał choroba Bena czy Jacka, tylko nie wiadomo dla kogo kara i dlaczego miała by być) .

Punkt 1 byłby bardzo mistycznym wyjaśnieniem ale chyba nie wchodzi w grę już

Punkty 4-6 wydają mi się trochę naciągane ale takie wyjaśnienia by uszły.. takie mi przyszły do głowy..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piotr186 dnia Wto 21:57, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Najokrutniejszy Miesiąc
Zbieracz Owoców


Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żoliborz

PostWysłany: Wto 22:12, 30 Mar 2010    Temat postu:

MAD napisał:

Tak, od razu szufladkować. Jakbym chciał go zaszufladkować to napisałbym bym, że jest aspołecznym facetem przeżywającym kryzys wieku średniego, robiącym z nudów egipskie wzorki i na dodatek mieszkającym w stopie z braku środków do życia.


Nie napisałem, że ty szufladkujesz, określając Jacoba humanistą. Niepotrzebnie odebrałeś to jako atak personalny. Nie miałem takich zamiarów.

Cytat:

Zakładając, że jego intencje są szczere, nie widzę przeszkód żeby podłączyć go pod tą filozofię.


A ja widzę. Humanizm nie jest spójnym systemem filozoficznym. To co tworzy jądro poglądów humanistycznych to: antropocentryzm, poszanowanie człowieka i - co sam przytoczyłeś - uznanie istoty ludzkiej za najwyższą wartość. Jak to się ma do Jacoba? Nie twierdzę, że jego postawa to jakieś zaprzeczenie humanizmu, ale nie ma też powodów, żeby za humanistyczną ją uznać.

Cytat:
Uważasz, że trzymanie na klucz puszki pandory nie ma nic wspólnego z powyższą definicją?


Może mieć. Ale tak jak już napisałem: motywacje. Musimy poznać jego motywacje.

Cytat:

1.Zburzenie posągu
2.Działania Jacoba (może i uzdrawiać i powodować choroby)
3.działania MIBa
4.zanieczyszczenie wyspy promieniotwórczością (bomba na wyspie w 1954)
5. mimo wszystko Incydent choć to słabo uargumentowane
6. Uboczny skutek jakiegoś eksperymentu Dharmy (stacja burza)


Problem w tym, że Darltony mówiły o dowodzie empirycznym. Tak więc odpadają: 2, 3 i 6. Odpada też 1, dzieci rodziły się na Wyspie po zburzeniu posągu. Zostaje - poza Incydentem - opcja numer 4. I w sumie, to jest możliwe.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Najokrutniejszy Miesiąc dnia Wto 22:19, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAD
Moderator


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: URS
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 23:39, 30 Mar 2010    Temat postu:

Najokrutniejszy Miesiąc napisał:
MAD napisał:

Tak, od razu szufladkować. Jakbym chciał go zaszufladkować to napisałbym bym, że jest aspołecznym facetem przeżywającym kryzys wieku średniego, robiącym z nudów egipskie wzorki i na dodatek mieszkającym w stopie z braku środków do życia.


Nie napisałem, że ty szufladkujesz, określając Jacoba humanistą. Niepotrzebnie odebrałeś to jako atak personalny. Nie miałem takich zamiarów.

Spoko, nie odebrałem tego w ten sposób Smile . Przeciwnie. Cieszę się, że w końcu nie muszę pisać sam do siebie na tym forum.


Odnośnie punktu 4: przeszło mi to przez myśl, ale objawy napromieniowania objawiałyby się chyba czymś więcej. Poza tym, inne zwierzęta rodzą się bez problemów, ale to możemy potraktować jako niedociągnięcie ze strony Darltonów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magdalia
Rybak


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Wto 23:47, 30 Mar 2010    Temat postu:

1. bomba na wyspie dałaby chyba jakieś objawy w latach 70tych /narodziny Ethana/, a nie dała..
2. wiara, że ludzie są z natury dobrzy nie czyni z Jacoba humanisty i niewiele ma wspólnego z tą doktryną..
3. do trzymania na klucz puszki pandory ludzie nie są mu potrzebni - wręcz przeciwnie, właśnie stwarzają możliwość, że zło z puszki wypełznie..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez magdalia dnia Wto 23:48, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAD
Moderator


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: URS
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 0:08, 31 Mar 2010    Temat postu:

magdalia napisał:
3. do trzymania na klucz puszki pandory ludzie nie są mu potrzebni - wręcz przeciwnie, właśnie stwarzają możliwość, że zło z puszki wypełznie..

Gdzie ja tak napisałem? Wspomniałem tylko o tym, że w ten sposób chroni ludzkość.

magdalia napisał:
2. wiara, że ludzie są z natury dobrzy nie czyni z Jacoba humanisty i niewiele ma wspólnego z tą doktryną..

Z tego co wiem, humanizm podkreśla także siłę i wolną wolę jednostki, co było ważne również dla Jacoba. Czemu w takim razie uważasz, że jego postawa nie ma nic wspólnego z tym nurtem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Odcinki / Sezon VI Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 8 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin