|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak Ci się podobał ten odcinek? |
10 |
|
24% |
[ 53 ] |
9 |
|
26% |
[ 59 ] |
8 |
|
24% |
[ 54 ] |
7 |
|
14% |
[ 31 ] |
6 |
|
4% |
[ 10 ] |
5 |
|
0% |
[ 2 ] |
4 |
|
2% |
[ 5 ] |
3 |
|
0% |
[ 2 ] |
2 |
|
0% |
[ 1 ] |
1 |
|
1% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 220 |
|
Autor |
Wiadomość |
Bonhart
Pasażer
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:53, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A mnie sie odcinek nie podobał. Nudny i przewidywalny, że nieby zaskoczyc miało nas to ze Ben kocha Juliet czy moze to ze Juliet Jacka? A co do szpiega to nie wiem jak mozna sie nie domyslic?! Mała sugestia dla tych mniej domyślnych: dlaczego Locke miał usiąśc? Chyba jest oczywiste ze musi znac te osobe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shadow
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: from the Cabin Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 16:56, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hmm... Ben jest w stanie w jakiś sposób... skontaktować się lub "dotrzec" do Juliet, a to ciekawe bo on nie jest rdzennym. Wydaje mi się, że to jest na tej samej zasadzie jak u Walta. On zapewne też wykorzystał swoje zdolności i porozumiał się z Locke'iem.
Na 100% znamy dwuch rdzennych; Richard i Harper.
Ben... Ben, Ben, Ben.. No zmartwił mnie trochę. Mikhail mówił do Saida i Kate, że nie ma ich na liście bo mają wady. A co? Ben nie ma? Widać jak dziecinnie ulega emocjom... w tym ocinku pokazał, że mimo wszystko ma słaby punkt. Cała sytuacja z nagraniem była świetna Widmore nigdy nie lubiłem, więc nie byłem bardzo zaskoczony jak traktuje Innego.
Ogólnie 10/10- najlepszy tego sezonu jak dotąd. W mojej opinii w takiej kolejności prezentują się odcinki:
1. The Other Woman
2. The Constant
2. Confimend Death
3. The Economist
4.The begining of the End.
5. Eggtown
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janek
Moderator
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 1558
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom/Kraków Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 16:59, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Strasznie podobał mi się ten odcinek z jednego konkretnego względu - cały czas chciałem zobaczyć jak to wszystko wyglądało od strony Innych! I dokładnie to dzisiaj dostałem.
Dlatego 10/10. Oby więcej takich odcinków.
Denerwuje mnie Charlotte. Liczyłem, że przydarzy jej się jakiś wypadek podczas bójki z Juliet w Burzy, a tu nic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
White Raven
Przyjaciel Forum
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Widzewska Łódź Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 17:04, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
9-/10
Plusy:
+nowa stacja
+białe stroje i maski gazowe
+film Bena
+Charlotte to wojownicza babka, zaczynam ją lubić
+SZEPTY! i zniknięcie tej babki
Minusy:
-idiotyzm Kate, która kuca tyłem do Charlotte, od razu wiedziałem że w łeb dostanie
-to 'Bondowe' odliczanie 5,4,3,2... Przecież było wiadomo że nie dojdzie do końca bo inaczej wszyscy by zginęli
-zupełnie nie udany wątek Bena i Juliet :/ największy minus tego odcinka
Odcinek miejscami przewidywalny a dostał ode mnie wysoką ocenę tylko ze względu na stacje i szepty. Retro w ogóle nie udane. Boże co oni zrobili. Ben nie może się kochać w Juliet :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trudny Dzieciak
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Baku Bakowa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 17:12, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
9/10
A może jednak napiszesz coś więcej? /MF
Dobrze, napiszę.
Bardzo fajna scena na końcu.
Gdyby nie było Kate, i tej idiotycznej sceny, w której odwraca się plecami do tamtej kumpeli Dana ( nie pamiętam jak sie nazywała chyba Charlott ) to byłoby 10/10. ; ]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Trudny Dzieciak dnia Sob 12:57, 08 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gunman
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:13, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wow, piekny odcinek. Juz 2 z sezonu w ktorym prawie kazda minuta byla ciekawa.
+ retro !!
+ stacja
+ Juliet i Goodwin
+ Harper szepty
Dlaczego Harper chciala zabic wszystkich na wyspie ;/ tego nie zrozumialem chyba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myshyn
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 17:14, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
to raczej nie miłość, z tego jak się zachowywał wynika że ma bardziej obsesje na jej punkcie. Obsesja to nie to samo co miłość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suchy_tcz
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Pią 17:21, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
10/10
pocałunek Jack i Juliet ciekawe moze cos z tego będzie.
Trochę sie zdziwiłem czemu Locke wypuścił Bena.
Dziwie mnie to ze nikogo nie ma w tej stacji Burza skoro jest taka ważna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janek
Moderator
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 1558
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom/Kraków Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 17:32, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
White Raven napisał: |
-zupełnie nie udany wątek Bena i Juliet :/ największy minus tego odcinka
|
White Raven napisał: |
Boże co oni zrobili. Ben nie może się kochać w Juliet :/ |
Przecież Benowi tak naprawdę nie chodziło o Juliet...
Harper powiedziała jej, że przypomina Benowi "ją". Kogo? Matkę? Annie?
Suchy_tcz napisał: |
pocałunek Jack i Juliet ciekawe moze cos z tego będzie.
|
Z Flashforwardów wynika, że jednak nie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Janek dnia Pią 17:35, 07 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 17:34, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Suchy_tcz napisał: |
Dziwie mnie to ze nikogo nie ma w tej stacji Burza skoro jest taka ważna. |
Mnie też to dziwi, tym bardziej, że inni wiedzieli o tym, że Charlotte i Daniel tam idą, więc mogli sami ich załatwić.
Swoją drogą, co do tego gazu, to wydaje mi się, że Ben ma takie możliwości, że bez trudu będzie go mógł ponownie aktywować i cała robota Faradaya pójdzie w las.
Plusy:
+Nowa stacja o ciekawym przeznaczeniu (mam nadzieję, że dowiemy się wkrótce coś więcej na ten temat)
+Ben i jego taśmy (prawie jak Kaczmarek w hotelu Marriott )
+Ben i Juliet dawniej
+Końcowa scena z Benem w roli głównej - bezcenne
Minusy:
-Lewis i Faraday za dużo wiedzą o wyspie (ciekawe skąd, jak oprócz Dharmy nikt nie miał jej planów, no chyba, że faktycznie Widmore za tym stoi i faktycznie miał coś wspólnego z Dharmą)
-Szmira Jack i Juliet przed "Burzą"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xysio
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 17:41, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dałem 9. Odcinek świetny, ja zresztą jak dotąd wszystkie w tym sezonie. Przede wszystkim wiemy już do kogo należy statek (kolejna odpowiedź, miałem rację, że od ostatniego odcinka będą odsłaniane kolejne tajemnice), chociaż tego akurat nietrudno się było domyślić. Okazuje się, że jednak tatuś Penny jest bardzo złym człowiekiem. Ciekawe czy jego córka szuka wyspy wraz z nim, czy na własną rękę (raczej to drugie skoro nic nie wiedziała o statku).
Powoli zaczynam dostrzegać krystalizowanie się dwóch grup - Bena (do której należą Locke, Sayid, pozostali na wyspie Inni) i Charlesa Widmore (Jack, Dan, Miles, Charlotte, Kate itd.). Podejrzewam że w końcu cały serial zostanie sprowadzony do walki pomiędzy nimi.
Co do wątku romantycznego - chyba twórcy trochę przesadzają z taką ich ilością. Ale wiemy przynajmniej czemu Ben zatrzymał Juliet na wyspie.
Co do samego Bena. to przypomina mi trochę Saurona więzionego w Numenorze (jak ktoś czytał Tolkiena wie o co chodzi) - więzień powoli zdobywający zaufanie, a wreszcie skończy jako przywódca.
Na koniec powiem jeszcze, że obejrzawszy trailer następnego odcinka jestem już w 100% przekonany kto jest człowiekiem Bena na statku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bayzia
Człowiek Nauki
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 17:44, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Traitor napisał: |
co do aarona i krolika, to po pierwsze watpie zeby taki dzieciak rozkminil ze to martwy krolik, po drugie krolik byl oprawiany a nie zabijany, roznica:) |
Rozkminić nie rozkmini, ale matka powinna szczędzic dziecku takich widokow od małego
A co do związków to dzięki flashforwardom nie ma co kombinowac juz. Wiadomo, ze nie bedzie zadnego Jacket tudzież Skate
A i ktos wspomnial o tym odliczaniu.. Zgadzam sie, tandeta... no ale coz.. w koncu to jest amerykanska produkcja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BoCin
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 18:33, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kurcze, kolejny odcinek bez Milesa, nawet nie wiadomo co z nim jest, a ta rozmowa Bena z Locke'em przerwana w kulminacyjnym punkcie to już maksymalne zagranie marketingowe. Dam 7 lub 8, obejrzę jeszcze raz i się zdecyduje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janek
Moderator
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 1558
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom/Kraków Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 19:34, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
bayzia napisał: |
A i ktos wspomnial o tym odliczaniu.. Zgadzam sie, tandeta... no ale coz.. w koncu to jest amerykanska produkcja |
E tam. Wcale nie takie przewidywalne. Ja liczyłem na to, że okaże się, że Juliet zna hasło i je w ostatniej chwili mu poda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
swrn
Rozbitek
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:43, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
9/10...
co mi się nie podobało w odcinku? Motyw miłosny
co za romanse?? to ma być LOST a nie moda na sukces.... Aż mi się marzyło, że gdy Jack i Juliet całowali się, to wejdzie Kate. Ale nie.
Retro raczej nudne - jak wyżej wspomniałem - wali mnie to, że Juliet powie "och ach" jak zobaczy Goodwina,bo to nic nie wnosi do serialu
Plusy:
Ben jest sprytny - tak pogrywa, że Juliet myśli, że Goodwin leci na Anę
-Zawsze ma plan
-musiał być pewny, że Locke go nie zabije, gdy mu zdradzi sekret
-od kiedy rozmawiał z Locke'em, nie widzieliśmy Locke'a
I uważam, że Ben nie "teleportuje się" tylko Inni tak mowią, że Ben im to mówi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agent007
Mysliwy
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: hąd
|
Wysłany: Pią 20:22, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek nudny w porownaniu do poprzednika
plusy (a bylo ich mało)
-szepty
-film który puścił john
-nowa stacja
-retro takie sobie
-koncowka słaba w porownaniu do innych
To chyba tyle chociaz zastanawia mnie kim byl ten koles z filmu od Bena .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 20:23, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Odcinek niezbyt rewolucyjny, chociaż dostaliśmy dużo odpowiedzi . Podobało mi się bardzo retro Juliet, dużo bardziej niż akcja na Wyspie (odliczając Baraki, bo tam też co nieco sę działo ).
Plusy:
- filmik Bena
- wreszcie poznaliśy miejsce, gdzie produkuje się prąd na Wyspie . Zawsze mnie to dręczylo.
- Ben kocha Juliet
- cale retro Juliet. Zawsze marzyłem, żeby zobaczyć jak żyli Inni po katastrofie samolotu, czyli jak to wszystko wyglądało od ich strony. I wreszcie dostałem
- pocalunek Jacka i Juliet. Lubię takie sceny ze względu na to, że oddalają Jacka od Kate - ta para nie powinna byc razem
- ostatnia scena, czyli mina Sawyera i tekst: "Widzimy się na obiedzie"
Minusy:
- Ben sądzi, że Juliet należy do niego . Lepiej by było, żeby wyrażal swoja milość w normalny, a nie taki chory sposób. Ale cóż, w końcu Ben jest nie do końca normalny
- znikająca Harper- z tym twórcy trochę przesadzili. Raz pokazują Innych jako normalnych ludzi, a raz jako tajemnicze i "ulotne" zjawy. nie podoba mi sie to
Ocena: 9/10
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Pią 20:25, 07 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bodzio
Przyjaciel Forum
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3485
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 170 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 20:23, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
agent007 napisał: |
To chyba tyle chociaz zastanawia mnie kim byl ten koles z filmu od Bena . |
Mam nadzieję, że nie mówisz o Widmorze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bodzio dnia Pią 20:24, 07 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
marinho
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:58, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Pod koniec tego odcinka najlepszy serial w historii został zniszczony. Do tej pory najlepszy sezon. Genialne pierwsze odcinki. Kiedy oglądałem 6 odcinek myślałem, że nie może być lepiej. Ale pod koniec kiedy intencje postaci zostały jednoznacznie podzielone na dobro i zło wszystko to zostało zaprzepaszczone. Szaleństwo Bena to kompromitacja. Teraz już wiemy dlaczego Hurley żałował, że nie poszedł z Jackiem. Dlaczego Inni kłamali? Często zatajali prawdę, ale zawsze mieli rację. Teraz kiedy połączymy flashforwardy przebieg wydarzeń staje się jasny. Co do szpiega to chyba jasne. Wiemy przecież z poprzednich odcinków kto pracował dla Bena.
Edit
Muszę przyznać, że w momencie kiedy Ben pokazał kasetę Locke'owi to mieliśmy doczynienia ze szczytową formą serialu, odcinek był świetny! Do momentu kiedy Juliet nie zabiła ludzi Widmora, wtedy okazało się, że Wyspa (w postaci Harper, nie ważne czy bezpośrednio od Bena) nie miała racji! Locke, który jak do tej pory myślałem jest kluczową postacią dla całej historii, ponieważ jest najbliżej myśli Wyspy/Jacoba, nie miał racji! Ben jest szalony. Ludzie ze statku nie mieli złych intencji, czyli jasne jest kto jest zły. Cała magia serialu upadła w tym jednym momencie. Zachowanie Bena, który do tej pory był wielkim inteligentym przywódcą, którego cenią jego ludzie i wykonują rozkazy bez mrugnięcia okiem (myślałem, że to jest argument na słusznośc ich działań), który musi dzwigać na swoich barkach dobro Wyspy okazuje się szaleńcem! To dla mnie cios poniżej pasa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marinho dnia Pią 21:22, 07 Mar 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirage
Moderator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tu tyle debili? Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 21:03, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Gorzej niż tydzień temu (oczywiście).
Na plus na pewno KLIMAAAAAT Lost (szepty, nowy bunkier)! W końcu ciekawe retro, a nie futuro (choć w pierwszym momencie myślałem, że jednak bedzie to futuro [jeszcze przed odcinkiem]. Kto wie, czy będą podstawy do tego, aby zafundować Juliet jeszcze w tym sezonie jakieś futuro. Jeśli nie to chyba nie przeżyje w tym serialu ). Akcja znów w pełni skupiona na wyspie, a nie na frachtowcu. Ciekawe kiedy tam wrócimy... Ale patrząc z drugiej strony. Co sie stało z Jinem i Sun? Poszli szukać i zaginęli? Kim jest człowiek Bena na statku (czemu Ben musiał usiaść aby to usłyszeć)? I wiele innych pytań, które wymienił Henioo w swoim pierwszym poście.
Końcówka najsłabsza z całego sezonu...ale mina Sawyera i Hugo widzącego uśmiechnietego Bena wchodzącego do swojego domku - bezcenna
8/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|