Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odcinki 05x16/17 "The Incident"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Odcinki / Sezon V
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Finał 5 sezonu oceniam na:
10
82%
 82%  [ 249 ]
9
8%
 8%  [ 25 ]
8
3%
 3%  [ 12 ]
7
1%
 1%  [ 4 ]
6
0%
 0%  [ 2 ]
5
0%
 0%  [ 2 ]
4
0%
 0%  [ 2 ]
3
0%
 0%  [ 2 ]
2
0%
 0%  [ 1 ]
1
1%
 1%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 303

Autor Wiadomość
Santiago
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tail section
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 15:52, 14 Maj 2009    Temat postu:

Zostałem zmiażdżony, stłamszony przez ten odcinek. Wbił mnie w fotel. Nigdy nie wzruszyłem się tak w Lost jak przy scenie Sawyera i Juliet. Po takich odcinakch, mam ochotę wrzasnąć "Kocham LOOOST!" Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shadow
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from the Cabin
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 15:56, 14 Maj 2009    Temat postu:

Zobaczcie też ich stroje. To jest moim zdaniem ważna wskazówka. Jestem prawie w 100% pewny, że gość z pierwszej sceny do Czarny Dym. Zobaczcie jest kilka poszlak ku temu:

-kolor ubrania
-Czarny Dym (Alex) każe Benowi robić to, co Locke mu każe.
-Locke się pojawia, kiedy dym ma się pojawić i znika, kiedy ten znika.
-no i ofc "Locke" i gość w czarnym mają te same intencje co do Jacoba. To na pewno są dwie te same postacie.... no bo kto umie na wyspie przybierać inne formy? Dym. Wydaje mi się także, że Chrisitan i Yemi również nim byli.
Twórcy nas nie okłamali mówiąc "CHRISTIAN NIE ŻYJE". Locke nie żyje i Christian nie żyje... tylko gość w czarnym żyje i to on jest tym "złym".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darkwind
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Orchidei.
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 16:03, 14 Maj 2009    Temat postu:

Nie, nie, nie.... ŁAaagh.

Zostałem brutalnie pobity. Pobity jak Jack przez Sawyera i zostawiony w ciemni jak Ben/Henry na kilka miesięcy. Pobity przez finał 5tego sezonu.


Kiedy odcinek się skończył, a z błysku wyłonił się napis "Lost" krzyknąłem "Kur*a, nie!". Potem przesiedziałem jakąś minutę przed lcdkiem z rozdziawioną gębą.
To było przemocne.
Odcinek był:
-Dynamiczny
-Tajemniczy
-Wzruszający jak diabli (Juliet.. niee... ulubiona kobieca postać z serialu ; ((( No i Sawyera szkoda..)
-Satysfakcjonujący (Jack dostał w mordę, hell yeah!)
-Pełen wtf-momentów (ciało Locke'a, teoria Milesa)
-Miażdżący.

Umarłem. Obym powstał z martwych za kilka miesięcy. Namaste, 10/10.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lostfan44
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:04, 14 Maj 2009    Temat postu:

finał był dobry...ale pozostawil nam tyle znaków zapytania, ze glowa mała.
Co teraz będzie, czy bomba wybuchnie? Coś mi mówi, że tak czy inaczej przeniosą się w czasie, na wyspie.
Pamiętacie jeszcze jedno jak Richard mówił,ze widzial jak oni wszyscy umarli?
Po tym odcinku wiem, ze nic nie wiem Wink Nie mam pojęcia jak oni te wszystkie zagadki rozwiążą.
Szkoda mi Juliet, nawet jakoś bardziej ją polubiłam w tym odcinku a tu bach i po niej Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AC.
Rybak


Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 16:07, 14 Maj 2009    Temat postu:

lostfan44 napisał:
Szkoda mi Juliet, nawet jakoś bardziej ją polubiłam w tym odcinku a tu bach i po niej Very Happy
Czemu po niej? Skoro Jack przeżyje, a przeżyje to i Juliet przeżyje bo niby czemu ma nie przeżyć? Chyba, że dlatego, że Jacob jej nie dotknął jak wszystkich innych na scenie (prócz Milesa).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robinson Cruzo
Mieszkaniec Plaży


Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Czw 16:10, 14 Maj 2009    Temat postu:

Juliet nie przeżyje bo twórcy zapowiadali, że uśmiercą w finale kogoś, kogo wszyscy lubią. No chyba, że chodziło im o Phila Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Robinson Cruzo dnia Czw 16:11, 14 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tail section
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 16:18, 14 Maj 2009    Temat postu:

Jest taka dobra teoria, że Jacob, aby zapobiec własnej śmierci, zaplanował tak wszystko (patrz flashbacki - dotykał wszystkich prócz Milesa i Juliet), żeby żył dalej. Właśnie ciekawe co z tym dotykaniem ma - ręce które lecząRazz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lostfan44
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:30, 14 Maj 2009    Temat postu:

a ja nawet nie zwróciłam uwagi ze ich dotykał Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maelstrom
Mysliwy


Dołączył: 27 Lis 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pyrlandia (tak, Poznań)

PostWysłany: Czw 16:32, 14 Maj 2009    Temat postu:

ja dałam 8. finał, zwłaszcza końcówka, bardzo fajny ale brakowało mi paru rzeczy a wymagania oczywiście były ogromne.

+ scena końcowa - zabicie Jacoba!
+Julka detonuje bombę - super scena, Mitchell świetnie zagrała
+ Locke jednak nie żyje - wtf
+ Ilana i Bram jednak pracują dla Kubusia - no tego chyba mało kto się spodziewał
+zakończenie dosłownie bomba!
+ śmierć Phila;]
+gra Hollowaya i Mitchell



niestety było kilka rzeczy na których się zawiodłam:
- niektórzy bohaterowie od początku sezonu są traktowani po macoszemu (jin - chyba miał z 2 linijki tylko, desmond - nie było go wcale, miles - pomógł ojcu ale nawet nie miał okazji wreszcie sobie z nim porządnie pogadać, sun - nic nie robiła jedynie znalazła pierścień Charliego, Sayid - jak już się pojawia to albo on do kogoś strzela albo ktoś strzela do niego)
- motywacja bohaterów:
jack: "wysadzę wyspę bo kocham kate i chcę aby zamiast rozwalić się samolotem, trafiła prosto do pudła w LA".
juliet: "trzeba ich powstrzymać bo tak trzeba! albo nie, pomogę jackowi bo sawyer kocha kate"
sawyer: "jestem pod pantoflem, co każe julka, to ja robię"
kate "jack się myli, wszyscy zginą! albo dobra pomogę mu bo jest taki bidny, poobijany cały"
- dlaczego we flashbacku juliet nie było kubusia? i co gorsza, dlaczego miles i ben nie mieli swoich flashbacków ? bo niedawno mieli centryki? bo nie są z lotu 815? dyskryminacja! XD
- niektóre flashbacki były trochę nudnawe - ok pojawił się w nich jacob, niby ważne ale jakoś mnie to strasznie nie ruszyło...
- koniec już z tym trójkątem/ czworokątem - błagam

finał generalnie fajny, tak na 8+ dla mnie. nie wiem jak przeżyje te przerwę XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AC.
Rybak


Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 16:33, 14 Maj 2009    Temat postu:

Robinson Cruzo napisał:
Juliet nie przeżyje bo twórcy zapowiadali, że uśmiercą w finale kogoś, kogo wszyscy lubią. No chyba, że chodziło im o Phila Wink
O Łysego. Postać uśmiercili, aktor będzie grał Tubylca, kolegę Jacoba.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elissa
Człowiek Nauki


Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:35, 14 Maj 2009    Temat postu:

Dobra, musiałam się rozpisać:

To już koniec 5 sezonu Shocked
Za nami podróże w czasie, Dharma, miłosne gierki, umierający Juliet i Sayid, Inni podążający za nie-wiadomo-kim. Wszystko zniknęło za białą chmurą i czarnym napisem Lost. A przed nami pytanie sezonu: whatever happened happened czy things can be changed + kilka innych, nierozwiązanych spraw.

1. JACOB
Cieszę się, że to nowa postać. To sprawia, że staje się jeszcze bardziej tajemniczy.
Bardzo ciekawa pierwsza scena - Jacob tka popularny egipski wzór, obserwuje podpływający Black Rock i rozmawia z tajemniczym gościem. Jacob nie jest żadnym uwięzionym duchem. Przwdopodobnie był od zawsze na Wyspie. Sprowadził Black Rock. Potrafi uzdrawiać ludzi. Zna wiele języków (koreański, rosyjski). Odwiedzał rozbitków w przełomowych momentach ich życia, udając nic nie znaczącego osobnika. Mniej więcej tyle o nim wiemy, ale wciąż nie wiadomo, kim naprawdę jest i czy można go nazwać "dobrym", skoro miał udział w śmierci Nadii?
Ten gość chciał zabić Jacoba, ale nie mógł tego uczynić. Czyżby reprezentanci dwóch walczących ze sobą Wyspowych sił? I czyżby Locke był nowym wcieleniem Tubylca, jak ktoś go nazwał??

2. LATA 70
Pokazane ciekawie, dużo emocji, zwrotów akcji, ogólnie ledwo się powstrzymywałam przed obgryzaniem paznokci Wink
- Jack udowodnił, że jest prawdziwym liderem. Szedł twardo do wyznaczonego sobie celu, wiedząc, że ma rację. I jak się okazało, miał. Nieco dziwny pomysł z detonacją bomby wodorowej okazał się być strzałem w dziesiątkę. To był tytułowy Incydent i to było to, co rozbitkowie musieli zrobić, aby wrócić do swoich czasów. Bo zakładam, że wrócą, innej opcji nie ma Smile
Trochę Jack wydawał się chwilami zrezygnowany i mało przekonujący. Może przesadzam, ale wydaje mi się, że jako lider powinien mieć więcej charyzmy.

- Sayid i Juliet... moje dwie ulubione postaci Crying or Very sad Zginęli, a mój trzeci ulubieniec, Desmond, też już chyba nie pokaże się w serialu. A właśnie o nich się martwiłam... Jedyne pocieszenie, że obydwoje godnie opuścili serial - Sayid postrzelony przez ojca Bena - cóż, logiczne zachowanie starego Linusa, i Juliet - pełne emocji pożegnanie z Sawyerem i ostateczna detonacja bomby.

- bójka Jack/Sawyer - mocny akcent, ale chyba potrzebny. Chyba jeszcze nigdy się nie bili? A mieli powody do bójki - "dzielenie się" Kate i Juliet, walka o stanowisko przywódcy.

- standardowo, po odejściu Jacka, nikt już nie wiedział co robić. Tylko Miles zachował głowę na karku i poderwał resztę do pomocy Jackowi. Trochę zabawnie to wyszło, chociaż jasne, że znaleźli się w takiej sytuacji, że mieli prawo czuć się baaaardzo lost.

- największym minusem odcinka jest chyba zbyt łatwe i szybkie zmienianie zdania co do stanowiska w sprawie detonacji bomby.

- podobało mi się przedstawienie Incydentu. Te emocje, gdy Jack skradał się za krzakami, nieoczekiwana odsiecz z Dharmabusu, strzelanina (no dobra, dość łatwo sobie poradzili z liczniejszymi przeciwnikami), miny rozbitków przed wrzuceniem bomby do studni, latanie przedmiotów jak w Swanie, śmierć Phila (co prawda nie do końca z rąk Sawyera ^^), upadek Juliet i detonacja ładunku. Działo się sporo.
Ogólnie, lata 70 bardzo ciekawe, a nieczęsto się to zdarzało Wink

3. ROK 2007
Akcja w 2007 jest bardziej mroczna, tajemnicza niż dynamiczne lata '70.

- Locke is dead... no, zaskoczenie wielkie, choć z taką teorią już się zetknęłam. Czyli że fałszywy John to zapewne teraz Czarny Dym, jest po tej stronie co Christian. Czyli nie wiadomo jakiej, ale na pewno nie tej, co Jacob Wink

- Ben - niesamowite, nie denerwował mnie. Nawet zrobiło mi się go trochę żal. Poświęcił się dla Wyspy, ale nigdy nie dane mu było ujrzeć swego szefa. I głupio dał się zmanipulować przez fałszywego Locke'a. A w scenie z Jacobem mówił jak mały, wściekły chłopiec Wink Tylko pytanie, czy niesmiertelnego Jacoba naprawdę można było tak łatwo zabić?

- Richard - znów jest mędrcem otoczonym nimbem tajemnicy. Miał rację, że z Locke'em jest coś nie tak i że był nieufny wobec niego. I znał hasło Ilany. Musi więc być prawdziwym stronnikiem Jacoba.

- Ilana - miałam rację, że od razu ją polubiłam Razz Jest interesującą postacią i chyba ma ważną misję. Ciekawe kim jest i dlaczego była w szpitalu w Rosji i czemu Jacob ją wybrał oraz najprawdopodobniej wyleczył. Tylko nie wiem, po co targała zwłoki Johna ^^

- "They're coming" - czyli kto, Ilana, rozbitkowie z lat 70 czy jeszcze ktoś inny?
Ogólnie: fajnie, że wiemy, co leży w cieniu posągu. Tylko czy ten, który miał wszystkich ocalić, czasami sam właśnie nie zginął...

4. I jeszcze dodam, że podobało mi się wyjaśnienie paru zagadek: śmierć Nadii, trochę o Jacobie i Ilanie, o Locku. To fajnie, że wyjaśnili, co z Rose, Bernardem, no i Vincentem Razz , którzy żyją sobie szczęśliwie nad oceanem. Jeszcze podobały mi się nawiązania do starszych odcinków: pierścień Charliego, list Sawyera, operacja żony Jacka.

Pytania na 6 sezon:
Co będzie z rozbitkami? Czy Sayid i Juliet zginą? Kim są Jacob i John i czy Jacob naprawdę nie żyje? Dlaczego Sun się nie przeniosła? Jak postąpią Richard i Ilana? Co jest w futerale Hugo? Gdzie jest Claire? Kim jest Christian? Czym będzie wojna, o której mówił Widmore?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elissa dnia Czw 16:44, 14 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tail section
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 16:43, 14 Maj 2009    Temat postu:

Przepraszam, że napisze tutaj, ale nie mogę znaleźć tematu do zadawania pytań.


Otóż, albo coś przegapiłem, albo to nie zostało wyjaśnione. Gdy Locke i reszta parę odcinków temu płyneli kanoo, kto do nich strzelał? Wyjaśniono to ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elissa
Człowiek Nauki


Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:45, 14 Maj 2009    Temat postu:

Nie, nie wyjaśniono tej strzelaniny. Może w przyszłym sezonie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AC.
Rybak


Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 16:54, 14 Maj 2009    Temat postu:

Elissa napisał:
Sayid i Juliet... moje dwie ulubione postaci Crying or Very sad Zginęli, a mój trzeci ulubieniec, Desmond, też już chyba nie pokaże się w serialu.
Nie, czemu? Desmond żyje i nadal ma moc widzenia podróżników w czasie. Sayida nie pokazali, żeby umarł, a Juliet ma takie same szanse przeżycia jak wszyscy na placu budowy.

Elissa napisał:
- standardowo, po odejściu Jacka, nikt już nie wiedział co robić. Tylko Miles zachował głowę na karku i poderwał resztę do pomocy Jackowi. Trochę zabawnie to wyszło, chociaż jasne, że znaleźli się w takiej sytuacji, że mieli prawo czuć się baaaardzo lost.
To Kate to zaproponowała, Miles tylko wytknął wszystkim, że nie myślą.

Elissa napisał:
Czyli że fałszywy John to zapewne teraz Czarny Dym, jest po tej stronie co Christian. Czyli nie wiadomo jakiej, ale na pewno nie tej, co Jacob Wink
Fałszywy Locke to Tubylec - Jacob go rozpoznał w ostatniej scenie nawiązując do pierwszej sceny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robinson Cruzo
Mieszkaniec Plaży


Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skądinąd

PostWysłany: Czw 16:54, 14 Maj 2009    Temat postu:

Cytat:

Robinson Cruzo napisał:
Juliet nie przeżyje bo twórcy zapowiadali, że uśmiercą w finale kogoś, kogo wszyscy lubią. No chyba, że chodziło im o Phila

AC. napisał:
Cytat:
O Łysego. Postać uśmiercili, aktor będzie grał Tubylca, kolegę Jacoba.


Twórcy zapowiedzieli, że zginą dwie osoby: jedna z głównych bohaterów plus jedna bardzo lubiana przez widzów. Dodatkowo śmierć ta miała być spowodowana błędną decyzją Jacka. Juliet raczej poszła do odstrzału, ale pozostaje pytanie czy tą drugą postacią jest Sayid czy też Locke - bo dopiero teraz wyszło, że nasz Johny to nie Johny, którego wszyscy znamy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AC.
Rybak


Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 17:05, 14 Maj 2009    Temat postu:

Robinson Cruzo napisał:
Cytat:

Robinson Cruzo napisał:
Juliet nie przeżyje bo twórcy zapowiadali, że uśmiercą w finale kogoś, kogo wszyscy lubią. No chyba, że chodziło im o Phila

AC. napisał:
Cytat:
O Łysego. Postać uśmiercili, aktor będzie grał Tubylca, kolegę Jacoba.


Twórcy zapowiedzieli, że zginą dwie osoby: jedna z głównych bohaterów plus jedna bardzo lubiana przez widzów. Dodatkowo śmierć ta miała być spowodowana błędną decyzją Jacka. Juliet raczej poszła do odstrzału, ale pozostaje pytanie czy tą drugą postacią jest Sayid czy też Locke - bo dopiero teraz wyszło, że nasz Johny to nie Johny, którego wszyscy znamy.
1 z głównych bohaterów to: Locke, Sayid i Juliet może być.
Śmierć przez błędną decyzję Jacka to: Juliet lub Sayid.

Zakładam, że zginął Locke <no> i... no dobra, jednak Juliet. Choć piszę to tylko dlatego, że Sayid był dotknięty przez Jacoba. W sumie Locke też był dotknięty... no i Locke pewnie bez dotknięcia by zginął, tak samo jak i Sayid... hmm...

Zresztą wchodzimy tutaj w teorie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johnn Locke
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dharma
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 17:13, 14 Maj 2009    Temat postu:

Teraz przez 8 miesiecy bede zyl w stresie . Co dalej sie wydarzy ? Przeciez jak Juliet zdetonowala bombe to ona ma chyba jakis zasieg , co z Kate , Jackiem , Sawyerem? Juz nie mowiac o Hugo itd . Na inny temat . Broda Bernarda mnie zaszokowala , nie moglem sie powstrzymac od smiechu . I teraz najwazniejsze , czy oni zmienia przyszlosc?
Kim jest Locke? Rozumiem ze dym (monster) potrafil przyjac wyglad ludzi , ale zeby to byl on , nie moge tego przyjac do wiadomosci . Od jutra siadam i ogladam wszystkie sezony od 1 do 5 i tak przez 8 miesiecy . ^^ 9/10 . W niektorych momentach wialo nuda.

AC. napisał:
Nie, czemu? Desmond żyje i nadal ma moc widzenia podróżników w czasie. Sayida nie pokazali, żeby umarł, a Juliet ma takie same szanse przeżycia jak wszyscy na placu budowy.


Jasne , a szczegolnie ze bomba (prawdopodobnie) wybuchla jej kolo twarzy .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johnn Locke dnia Czw 17:31, 14 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Polska
Zbieracz Owoców


Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 17:35, 14 Maj 2009    Temat postu:

Odcinek powala. Brak słów na opisanie zajebistości tego odcinka.

btw. Ktoś dał ocene odcinka 1. Najs.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Polska dnia Czw 17:35, 14 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tail section
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 17:39, 14 Maj 2009    Temat postu:

Chciałem jeszcze dodać, że pierwszy raz chyba w całej serii Lost mogłem się nie wstydzić za efekty specjalne - wyszło w miarę solidnie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ekshibicjencja
Rozbitek


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Trybunalski
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 17:56, 14 Maj 2009    Temat postu:

Konflikt pomiędzy Jacob'em (dobro), a Tubylcem (zło) - można bardzo ładnie rozrysować na płaszczyźnie psychologicznej.

Jacob wyznaje tzw. dobrą naturę człowieka - uważa, iż człowiek jest zdolny do uczuć wyższych, współczucia, pozytywnych emocji. Określił: = "To (zło) dzieje się tylko raz, potem jest postęp (człowiek nawraca się na dobro)."

Tubylec wyznaje tzw. destrukcyjną naturę człowieka - uważa, iż człowiek jest zdolny jedynie do uczuć niższych, zniszczenia, negatywnych emocji - określił to "przyjdą, zniszczą, podpalą i zdemoralizują".

I nie zgodzę się, że Jacob miał udział w śmierci Nadii. On ocalił życie Sayida. Tak miało się stać. Nie mógł dokonać ingerencji. Nosiciele boskiego pierwiastka muszą zdać się na bieg wydarzeń. Podobnie Tubylec nie mógł zabić Jacoba na plaży, lecz musiał odnaleźć "furtkę" i zmanipulować śmiertelnika (Bena) do zabicia Jacoba. "Bogowie" muszą pozostać bierni.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Ekshibicjencja dnia Czw 18:01, 14 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Odcinki / Sezon V Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 16, 17, 18  Następny
Strona 2 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin