Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prison Break
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 45, 46, 47 ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Kino i Telewizja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sajmon
Przyjaciel Forum


Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 3118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Saychelles
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 19:48, 05 Lis 2008    Temat postu:

kiedy nastepne odcinki, co tydzień czy znowu jakieś przerwy??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
no_to_frugo
Człowiek Wiary


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Station 3 - The Swan
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 9:36, 06 Lis 2008    Temat postu:

wejdź tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] i wpisz: "Prioson Break episode list" albo "prison break episode guide"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henioo
Administrator


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Flocke's home
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 3:20, 07 Lis 2008    Temat postu:

Spoko odcinek, było kilka błedów (np czemu Linc był już po drugiej stronie, jak tam miała być firma? Smile ) ale odcinek dobry, bardzo dużo dała śmierć Bellicka, zdecydowanie najlepsza śmierć w historii PB. A najlepsza scena to była jak Michael dostał ataku. Aż się bałem, co się dzieje. Ledwo widzi, łapie jakiegoś łoma i z oczami 6-latka wpycha go do czegoś po czym upada na ziemię. WTF - tylko tak se myślałem. Razz











PS

Ne orientujecie się, jak to było z I sezonem? Miało byc tylko 12 odcinków? Bo tak mi się wydaje, że wg głównej fabuły Lincoln zmarł na krześle w odcinku 12 i to miał być koniec serialu, ale postanowili dokręcić drugą połowę (zaczęli kręcić w zimę) i nagle w maju spadł śnieg (Lincoln miał datę bodajże 13 albo 16 maja, a za oknem śnieg). Jednego dnia pracują w podkoszulkach a za dwa dni w kurkach zimowych. Razz Potem uciekli z więzienia i nakręcili serial tak, jak powinni, czyli w lato, i w sezonie drugim czas się wyrównał i jest czerwiec. Razz


I w dodatku kojarzycie taką scenę, jak Sara dowiedziała się o tym, ze Lincoln to brat Michaela? Badała wtedy Lincolna i pytała o choroby w rodzinie, Lincoln powiedział, że ojciec uciekł a matka miała raka wątroby (przynajmniej tak mówi lektor, bo z lektorem mam 1 sezon Very Happy ) a w IV sezonie się okazuje, ze miła raka mózgu. ;> Diabeł tkwi w szczegółach, ale jeszcze nigdy mi te liczne błedy w PB nie przeszkadzały aż do IV sezonu. ;] No nic, pozdro.


P.S.

w 04x01 mogli nie dac sceny z listem tylko po prostu Michael by przypominał, w 1 sezonie przynajmniej 2 razy tak jest i nie ma żadnego listu i nie wiadomo do kogo Michael mówi i nikt się nei skapnął. Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Henioo dnia Pią 3:23, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Przyjaciel Forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 2347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Marsa
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Pią 14:40, 07 Lis 2008    Temat postu:

Odcinek na poziomie. Napięcie narasta, czasu coraz mniej do odnalezienia Scylli, choć wydaje mi się, że sprzątną ją ekipie Mike'a sprzed nosa (wszak sezon przewiduje ponad 20 odcinków). Katowanie Wayatta jak dla mnie zbyt przejmujące Razz Śmierć Bellica nieco wydumana. Mam nadzieję, że wraz z rozwijającą się akcją nie ubędzie już ani jednego członka załogi Scofielda. Jedną wielką zagadką staje się także działalność Gretchen, czy przejdzie na ciemną stronę?

xydorux napisał:
Tak na marginesie nie wyobrażam sobie obecnego sezonu bez Alexa. Absolutnie wiodąca postać IV sezonu.


w 100% się zgadzam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ace
Przyjaciel Forum


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 15:04, 07 Lis 2008    Temat postu:

unnessesary evil napisał:
(np czemu Linc był już po drugiej stronie, jak tam miała być firma? Smile )

Myślę, że w GATE byli pod ziemią tak samo w firmie, a pewnie nikt nie schodzi na dół aby zobaczyć czy czasem się nikt nie przedostał, a choćby potwierdzeniem mojej teorii jest granit jako podłoże. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dera
Przyjaciel Forum


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Catalunya
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 16:29, 07 Lis 2008    Temat postu:

unnessesary evil napisał:
Spoko odcinek, było kilka błedów (np czemu Linc był już po drugiej stronie, jak tam miała być firma? Smile )

Nie, wcale nie. Ostateczny cel ich wędrówki miał być na końcu tej drogi, a drugą połowę mapy ma Gretchen. Rura została zaznaczona przez Whistlera literą X, gdyż "znajdowała się tam jakaś poważna przeszkoda", a nie ostateczny cel. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 1:18, 09 Lis 2008    Temat postu:

No, nareszcie jestem na równi z wami i mogę spokojnie wejść tutaj i opisać swoje zdanie na temat serialu Prison Break Smile

Serial:
Pomysł jest ogólnie ciekawy, koleś próbujący wydostać swojego brata z więzienia (to jest zasadniczo tylko pierwszy sezon, cały serial jest tak naprawdę o organizacji zwanej Firmą, z którą walczą skrzywdzeni przez nią ludzie). Oczywiście większość elementów serialu stoi na wysokim poziomie: aktorstwo, muzyka, zdjęcia itp. itd. Razz. Trochę razi ilość błędów w serialu i dlatego nie jest on moim ulubionym, a zajmuje drugie miejsce zaraz po Zagubionych (teraz trzecie, ze względu na pierwsze cztery odcinki IV sezonu). Co mogę jeszcze napisać... A, o postaciach. Większość głównych bohaterów jest naprawdę świetnie napisana i zagrana, a szczególnie Tweener, T-Bag, Bellick i Kellerman. Warto też zwrócić uwagę na świetne aktorstwo pana Williama Fitchnera grającego Alexa Mahone'a, jednak wkurzał mnie on jako postać w II sezonie, więc nie należy do moich ulubionych. Szczerze jednak powiem, że poprawił się w III i IV sezonie.

I sezon:
No jak zwykle, pierwszy sezon jest zawsze najlepszy. Nic o nim nie napiszę, bo wszysctko co miałbym do powiedzenia opisane jest wyżej Smile

II sezon:
Zajmuje trzecie miejsce na liście sezonów. I najlepiej by było, jakby zakończyli historię na tym sezonie, ale niestety tak się nie stało. Wprowadzili wątek nowego więzienia i tak rozwinęli historię na dwa następne sezony, kompletnie zmieniając fabułę. Cóż, nacągają, ale już się stało. Nadszedł III sezon...

III sezon:
Powiem, że byłem naprawdę mile zaskoczony. Sezon ten zajął II miejsce na liście sezonów. Mocną stroną tej części jest zdecydowanie survivalowy klimat. Panamskie słońce i upał, a dookoła mnóstwo więźniów brykających sobie wolno. Więzienie Sona stało się najgorszym miejscem jakie kiedykolwiek widziałem, prawdziwe piekło na Ziemi. Szczególnie zasmuciłem się jak zobaczyłem co zrobili z Bellickiem, ale to jest menda i wybił się już w drugim odcinku :]. Co jeszcze mi się podobało... O, fascynujący był motyw generała próbującego postawić się Firmie, niestety wątek skończył się w tym samym odcinku co zaczął i kicha. Piękna byłą również ostatnia scena sezonu, ta muzyczka i sceny przy niej pokazane przyprawiały o wzruszenie... Chlip. Wspaniałe zakończenie wspaniałego sezonu.

IV sezon:
Masakra! Masakra! Najgorszy sezon ze wszystkich. Nuda, błędy i przewidywalność. Co prawda była to bezpośrednia kontynuuacja III sezonu, ale naprawdę, wykonanie fatalne.

I tak przez pierwsze cztery odcinki... Smile

W piątym odcinku dostrzegłem nareszcie coś interesującego. Epizod trzymał poziom najsłabszych odcinków drugiego sezonu, ale to już sukces, bo poprzednie nie trzymały żadnego. Dalej już było coraz lepiej. Z szóstym odcinkiem poczułem, że coś się zaczyna dziać, a wraz z siódmym mogłem wreszcie powiedzieć: "Oglądam Prison Break!". Odcinki wreszcie zaczęły być ciekawe i zaczęły trzymac w napięciu. T-Bag jak zwykle wymiata, a postacie takie jak Don czy Roland zaczynają być ciekawe i przestają być tylko niepotrzebiie wprowadzonymi bohaterami. Wszystko co najlepsze w serialu dostałem i mam nadzieję, że będę dostawał więcej. W ostatnich dwóch odcinkach (8 i 9) bardzo zadziwiło mnie uśmiercanie aż tylu postaci- w ciągu dwóch odcinków zginęły trzy znaczące postacie. Ale to nic, trzeba jakoś złagodzić mój gniew po pierwszych czterech odcinkach, a sceny śmierci zawsze stały w tym serialu na wysokim poziomie. I tak też było tym razem. Uśmiercenie Rolanda, Wyatta i Bellicka i cały obrządek z tym związany był naprawdę godny uwagi i łagodzący mój gniew po pierwszych czterech odcinkach. Scena strzelania do Rolanda, torturowanie Wyatta, poświęcenie Bellicka... Wszystko naprawdę szokujące i trzymające poziom całego serialu. Prison Break nie zszedł na psy, chociaż tak sobie wcześniej myślałem. Mimo wszystko jednak jakiś żal po tym marnym rozpoczęciu pozostaje i przestałem tak lubić ten serial jak kiedyś, ale na pewno będę oglądał do końca Smile

EDIT:

unnessesary evil napisał:
Spoko odcinek, było kilka błedów (np czemu Linc był już po drugiej stronie, jak tam miała być firma? Smile )


Linc przedostał się na drugą stronę przez rurę, którą tam wepchnęli. Myślisz, że jak się dostaną na drugi koniec tej wielkiej rury jak będą przechodzili dalej? Znów bedą odcinali wodę? Nie, przejdą spokojnie przez tą mniejszą rurę Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Nie 12:58, 09 Lis 2008, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fisher
Przyjaciel Forum


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 18:30, 09 Lis 2008    Temat postu:

Kate napisał:
Katowanie Wayatta jak dla mnie zbyt przejmujące Razz


Ja myślałem, że on go będzie bił, bił, postrzeli w noge iz amęczy na śmerć, a tu ledwo podłączył (to sie chyba akumulator nazywa), wbił igłe i sobie siedział. Na miejscu Mahone'a za taką stratę bym go męczył powoli, i spokojnie. Dopiero potem do wody Razz Ale widać, ze miał kisiel w gaciach, jak stał na krawędzi nad wodą Razz Nie lubiłem go. Taki grubas.

Scena jak Michael dostaje ataku naprawdę powala. To było niezłe.
No i Bellick postąpił jak bohater...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WISKI
Moderator


Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 3837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Działoszyn
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 22:01, 09 Lis 2008    Temat postu:

Cytat:
Ja myślałem, że on go będzie bił, bił, postrzeli w noge iz amęczy na śmerć, a tu ledwo podłączył (to sie chyba akumulator nazywa), wbił igłe i sobie siedział. Na miejscu Mahone'a za taką stratę bym go męczył powoli, i spokojnie. Dopiero potem do wody


Ja myślę, że taka igła w palcu jest gorsza od postrzelonej nogi, a bicie to na B-Bagu nie zrobiło żadnego wrażenia. I jeszcze akumulator, który stale przywraca do życia, a właściwie tylko do kolejnej porcji bólu. Pomysł naprawdę super. Spłycony wprawdzie do poziomu serialu telewizyjnego, bo z samych tych scen mogłoby być ponad 20min z ukazaniem większego dramatu Wink Ale ogólnie brawa za te sceny. Super, że w końcu się wszystko udało. Nikt nie wszedł Alexowi w drogę. Ani Sara z dobrym serduszkiem, ani Self ze swoim telefonem. Miodzik.

No, ale wielka szkoda Brada...jak pisałem po poprzednim odcinku:

Cytat:
Dobrze także, że mi Sucre'a nie zabili i niech się czasem nie ważą ani jego, ani Bellicka. Dwie najsympatyczniejsze postaci w tej serii


Sad

Świetna, dynamiczna postać. Nie to co Michael, czy Sara, którzy cały czas jadą na tych samych gestach i minach, nie mówię już o zmianach w psychice po tym wszystkim co przeżyli Wink A Bellick zmieniał się z cwaniakowatego strażnika, na cwaniakowatego więźnia, potem w Sonie na praktycznie wrak człowieka, a kiedy stanął na nogi wyraźnie było widać jak zżył się z innymi i chociaż w dalszym ciągu pozostał taki sam, ze swoimi ironicznymi tekstami to ostatecznie zginął jako bohater. W sumie może dobrze, ze to się tak skończyło, świetna postać.

Plus oczywiście za T-Baga i jego bajerki.

Odcinek 9 oceniam na 10/10. Nie przegadany, czysta akcja, zero nudy. Nawiązanie do I sezonu, oby na dłużej Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fisher
Przyjaciel Forum


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 22:19, 09 Lis 2008    Temat postu:

WISKI napisał:
Cytat:
Ja myślałem, że on go będzie bił, bił, postrzeli w noge iz amęczy na śmerć, a tu ledwo podłączył (to sie chyba akumulator nazywa), wbił igłe i sobie siedział. Na miejscu Mahone'a za taką stratę bym go męczył powoli, i spokojnie. Dopiero potem do wody


Ja myślę, że taka igła w palcu jest gorsza od postrzelonej nogi, a bicie to na B-Bagu nie zrobiło żadnego wrażenia. I jeszcze akumulator, który stale przywraca do życia, a właściwie tylko do kolejnej porcji bólu. Pomysł naprawdę super.

No ale oprócz tego mógłby go jeszcze bić i postrzelić kilka razy w noge ;p

Sadysta xD / MAD

Oj, tam od razu sadysta Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fisher dnia Śro 1:31, 12 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukasz15
Krewny Jacoba


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sir Matt Busby Way
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 22:14, 11 Lis 2008    Temat postu:

Dziesiąty odc. spoko.Bardzo podobały mi się te przebłyski z Bradem,kurde szkoda jednak go,nawet T-Bag ma duszę i trochę go to wzruszyło.Scofield sobie chyba nie pożyje ;] Kolejny odc. utwierdzający mnie w fakcie,że Mahone jest najlepsza postacią tego sezonu jak i II.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henioo
Administrator


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Flocke's home
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 4:09, 12 Lis 2008    Temat postu:

Dobry odcinek, ale poprzedni był lepszy. W tym odcinku prawie wcale akcja nie poszła do przodu, ale za to Mahone się nie pierdo.... Najlepsza postać Ever. Gdy inni zmieniają się na gorsze (T-Bag) to on wystrzelił w górę jak poparzony. Sru, idzie do gościa po mapę, sru, nie czeka aż Michael się dodzwoni tylko biegnie. Pozdro dla niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WISKI
Moderator


Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 3837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Działoszyn
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 1:29, 16 Lis 2008    Temat postu:

Podzielam wasze zdanie co do Mahone'a Wink Kolejny bardzo dobry odcinek. Spotkanie z twórcą Scylli przypominało mi trochę wizytę Neo u Architekta Matrixa Wink Akcja zbyt dużo się do przodu nie posunęła. Wiemy, że dostanie się do Scylli to "Mission Impossible" w przenośni i dosłownie, ciekawe czy sami bohaterowie odwołają się do tego filmu Wink

Teraz jest jakaś przerwa w Prisonie czy za jakiś czas, czy mi się wydawało? Bo chyba gdzieś czytałem...bardzo by przykro było. Walić oglądalność, to znowu dobry serial.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WISKI dnia Nie 1:30, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stach
Przyjaciel Forum


Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 2482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 11:50, 16 Lis 2008    Temat postu:

Ogólnie ostatnie 2/3 odcinki naprawdę dobre, wiadomo że to nie to samo co 1 sezon, zupełnie co innego, ale znowu mi się zaczyna podobać, choć początek sezonu nie zapowiadał tego.

zgadzam się że Mahone daje rady

i szkoda trochę Belicka :/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
no_to_frugo
Człowiek Wiary


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Station 3 - The Swan
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 18:00, 18 Lis 2008    Temat postu:

No po raz pierwszy od II sezonu nie mogę się doczekać następnego odcinka. Chociaż motyw wzięty z Mission Impossible, więc za to ich pochwalić nie można.
A w następnym odcinku to pewnie będzie napieprzanka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henioo
Administrator


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Flocke's home
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 19:05, 18 Lis 2008    Temat postu:

Nie no, jak na razie chyba najlepszy odcinek w 4 sezonie. Pod kiniec to już tylko samo napiecie iw najlepszym momencie koniec. W pytę. Scena z tym, że Kranzt widzi (już niby martwego) Michaela rzl. Nic,, tylko skoczyć z mostu w oczekiwaniu na ciąg dalszy.


Zastanawia mnie, jak Gretchen chce zdobyć szóstą Card. Feng tylko złapał Dona, a myślałem, że szykuje się wojna Feng - Cranzt.
Pozdro.

P.S.

W serialu jest nadal 2005? Ewentualnie 2006? ;]






Generał jedzie na Viście. Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Henioo dnia Wto 19:28, 18 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fisher
Przyjaciel Forum


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 21:40, 18 Lis 2008    Temat postu:

Odcinek zajebisty! Nic tylko czekać ;/ Po koniec to tak się denerwowałem, że Michaelowi i spółce się nie uda. Ale rozczarowałem się na jednym- że Michael uruchomił alarm bezpieczeństwa Scylli. Myślałem, że na jej miejsce położy coś równie ciężkiego, aby alarm się nie włączył. Wiemy, że trudzili się z dojściem do Scylli 3 godziny- Michael znowu dostał zachwiania. Scena z Sucrem miażdży. Linc na pomoc. Cudowne! No i myślałem, że Scylla będzie płaska a tu zonk grube jak nie wiem co. Niech tylko teraz stamtąd spieprza i nie patrzy na czujniki. Ciekawe czy wie, że uruchomił alarm? Chyba nie jest taki głupi, żeby nie wiedział.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xydorux
Przyjaciel Forum


Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:46, 18 Lis 2008    Temat postu:

Faktycznie, chyba można przyznać tytuł najlepszego odcinka sezonu 11-stemu epizodowi. Ciekły azot, ten mostek i robota w absolutnej ciszy dość fajne motywy. No oczywiście wylaszczona Gretchen też niczego sobie. Dobrze, że w jednym odcinku zamknęli całe to wiercenie i przedostanie się do "skrzynki" bo z czystym sercem można powiedzieć, że akcja nieco mocniej ruszyła. I w końcu oczekiwanie na nowy odcinek będzie się dłużyć.
Scylla naprawdę bardzo blisko, tylko szkoda, że właśnie teraz wpadł Don Self z tą swoja asystentką. No i ciekaw jestem jakie powitanie czwórce bohaterów chcą zgotować Gretchen i T-Bag


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukasz15
Krewny Jacoba


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sir Matt Busby Way
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 21:47, 18 Lis 2008    Temat postu:

Spoko odc. akcja idzie ku przodowi,miałem pewien moment iż myślałem,że kradzież będzie miała miejsce w finale sezonu,mamy już półmetek i już leci pompa Very Happy Tak napisał Henioo,najlepszy moment i koniec odc. z niecierpliwością czekam na kolejny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fisher
Przyjaciel Forum


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 21:48, 18 Lis 2008    Temat postu:

A mam jeszcze coś moje przemyślenie: Myślałem, że Michael pójdzie na operajce, zrobią operacje bez kłopotów, wszystko będzie ok i koniec wątku choroby. Fajnie, fajnie, że nie poszedł bo ta choroba wg mnie dodaje serialowi emocji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Kino i Telewizja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 45, 46, 47 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 46 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin