Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

xidi · Wysłany: Śro 17:28, 21 Mar 2007 Temat postu:

Odcinek bardzo dobry, ciekawe gdzie jest Michael. No i mam nadzieję że wreszcie sie ułoży C-Note'owi.
Paulinka: "tatuażem" a nie "tatułażem" Wink

Ace · Wysłany: Czw 18:01, 22 Mar 2007 Temat postu:

Informacje na temat 3 sezonu i kilka spoilerów:

[link widoczny dla zalogowanych]

AnkeysAna · Wysłany: Czw 21:20, 22 Mar 2007 Temat postu:

Nasz prison to się powoli melodramat robi. Nie no nie mam nic przeciwko "MiSa"-wręcz odwrotnie, ale troszkę przesłodzone: dwa kissy, seria spojrzeń i "głaskania" rączek i od tak od razu BIG LOVE Wink

a co do ostatniego odcinka to tym razem popieram Linc'a i perspektywę Vodki i limonek-> Mike rzuci sie na T-Baga a Mahone już czeka, żeby go odprowadzić do "Sony" nie no nie tak miało być

Henioo · Wysłany: Czw 22:34, 22 Mar 2007 Temat postu:

jeśli te psojlery od Ace są prawdziwe to szkoda mi C-note'a :/

Ace · Wysłany: Czw 22:58, 22 Mar 2007 Temat postu:

AnkeysAna · Wysłany: Czw 23:07, 22 Mar 2007 Temat postu:

a co z T-Bag'iem? Dla mnie to niech sobie żyje, bo kto go zastąpi z wymiataniem tekstów Wink

Aamanee · Wysłany: Pią 1:03, 23 Mar 2007 Temat postu:

WISKI · Wysłany: Nie 21:53, 25 Mar 2007 Temat postu:

Siemka, w koncu jestem na czysto Exclamation

Na początku powtórzę motyw życiowy Heniaa - PB RLZ (AKA. PB RZĄDZI, PB JEST LEPSZE OD LOST)

Serial jest super i w ogóle nie będę się na ten temat rozpisywał, bo kto oglądał to wie. Trochę mnie denerwuje to, że im nic, ale to kompletnie nic się nie udaje...mogło by się czasem coś udać... Smile

Dlatego nie wiem czy kogoś zdziwiło, że Caroline nie ułaskawiła braci, bo wtedy już by było za wesoło. Tak samo jakby Terence sobie w łeb nie strzelił. Odcinek 20 fajny, wreszcie się odezwał ten cały szef wszystkich szefów...Michael oczywiście się zachował jak idiota no ale, jak wspominałem byłoby za wesoło. Wink

Czekamy dalej Very Happy

Sucre-Bellick ciekawy team.

sajmon · Wysłany: Nie 22:34, 25 Mar 2007 Temat postu:

Najblizszy odcinek zapowiada sie super. Widocznie wszyscy spotkaja sie w Panamie i tam sie wszystko rozstrzygnie

Master Flamaster · Wysłany: Pon 15:25, 26 Mar 2007 Temat postu:

Trochę mi jest przykro, że nie pociągnęli dalej wątku córki "D.B. Coopera"... Wiem, że kasiorki nie mają, ale mogli ją odwiedzić chociaż Very Happy

... Teraz to już nie ma sensu, bo już pewnie kwiatki od spodu wącha. Wiem, że już na takie "błachostki/głupoty" nie ma miejsca w tym serialu, ale zaczęli wątek i go nie skończyli. Jak tak można! Very Happy

MaTiX. · Wysłany: Wto 18:20, 27 Mar 2007 Temat postu:

Własnie obejżalem odcinek 21

Dobrze że Bellick dostał i T bag
Szkoda mi Sucre i Linca

no to juz zostaje nam finał !! Smile

sajmon · Wysłany: Wto 18:34, 27 Mar 2007 Temat postu:

Odcinek dobry ale bywaly lepsze. Jak Michael zalatwil T-baga to chcialem mu bic brawo. Ciezki problem teraz z tym Mahonem ale poradza sobie. Kellerman teraz zacznie mowic wiec dowiemy sie duzo o tej calej "Firmie"

Mam nadzieje, ze zakonczenie spelni moje wygorowane oczekiwania.

Lukasz15 · Wysłany: Wto 18:59, 27 Mar 2007 Temat postu:

21 odc. jeden z najlepszych II sezonu.Paul postąpił bardzo ładnie,mam nadzieje,że teraz firma go nie załatwi,Mahone widać chce wszystko olać i zgarnąć kase jak każdy,szkoda mi Sucre,bo ma teraz przechlapane.

WISKI · Wysłany: Wto 21:01, 27 Mar 2007 Temat postu:

Odcinek bardzo dobry, teraz już tylko czekać na finał. Ciekawe co będzie dalej z Sucre i Bellickiem, no i jak rozwiążą sprawę linka. No i co to (lub kto) jest Sona (czy dowiemy się tego od Kellermana czy w inny sposób). Finał zapowiada się super Wink

Aha - i dobrze T-Bagowi Very Happy

Henioo · Wysłany: Wto 22:45, 27 Mar 2007 Temat postu:

Najlepszy odcinek z wszytskich! Nawet lepszy od 13 odcinka Very Happy

Jak tu się akcja zmieniała to normalnie poezja! Wszyscy (oprócz Sary i Paula) spotkali się w Panamie Very Happy

Ten motyw z tą pułapką po prostu mistrzowski, logiczne, że Theodore by sam tego nie wymyślił. Kellerman... już chciał sobie palnąć w łep... dobrze, że siostra mu pomogła i poszedł do tego sądu. T-bag sprytnie wykombinował w tym samochodzie, Sucre musiało boleć -.-' . A potem Michael.. "Nie masz jaj dlatego... AAAAAŁ" Very Happy

I na koniec ten wątek z Mahonem, co w końcu on chce zrobić? Mówił do że załatwi jedną sprawę i WRACA do domu, a tu mówi, że chce łódź Michaela i chce stąd uciec.... Ogólnie finał zapowiada się bardzo fajnie

AnkeysAna · Wysłany: Śro 16:03, 28 Mar 2007 Temat postu:

tekst z wytatuowaniem nóg Wink

- T-Bag rulez najgłupsza scena to ten cały maraton: ścigani nie wiedzą, że są ścigani przez ściganych a Sucre to jak zwykle mięczak

Ace · Wysłany: Śro 19:58, 28 Mar 2007 Temat postu:

No, cieszę się, że ten odcinek nie był ostatnim, bo bym nie wytrzymał. Kurde, ten Mahone to musi się zawsze wpierniczyć... no to na wolności mamy Michaela, lecz z jego "chorobą" nie sądzę, żeby zostawił Linca, myślę, że coś wymyśli. On ma tak zawsze.
Ciekawi mnie teraz, co będzie z Fernando, i czy w szpitalu ktoś go rozpozna. T - bag teraz będzie pewnie kaleka na 2 ręce Very Happy

Ale w następnym odcinku nie sądzę, aby coś się rozwiązało, przeciwnie, będzie jeszcze więcej problemów...

atom00 · Wysłany: Czw 9:18, 29 Mar 2007 Temat postu:

producenci mowia ze rozwiaze sie 90% watkow

Master Flamaster · Wysłany: Czw 21:37, 29 Mar 2007 Temat postu:

Bardzo podobał mi się ten odcinek-dużo akcji i wogóle. Da się już wyczuć, że zbliża się finał. Najbardziej uśmiałem się wtedy, gdy zobaczyłem jak Michael potraktował T-Baga. Normalnie nie mogłem wytrzymać ze śmiechu. No i w tym odcinku bardzo podobała mi się postawa Kellermana.

AnkeysAna · Wysłany: Czw 21:41, 29 Mar 2007 Temat postu: