Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dieta, trening, suplementy....:)
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Generalny off-Topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kameleon30
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Śro 10:46, 25 Mar 2009    Temat postu: Dieta, trening, suplementy....:)

Jesli macie problemy z zrzuceniem zbednych kg lub nabraniem troche masy miesniowej (tak aby moc prezyc pelna klate na wakacyjnych wypadach na plaze) piszcie do mnie, chetnie pomoge w miare mozliwosci.

Doradze w kwestii dobrania odpowiedniej diety, pomoge ulozyc trening na silownie a takze w warunkach domowych.

Wiec jesli marzysz o szczuplej i kuszacej figurze ala Kate lub interesuje Cie wyglad macho ala Sawyer uderzaj do porady do mnie.
Jedyne w czym nie pomagam to uzyskanie figury ala Hugo Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAD
Moderator


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: URS
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 11:03, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Ja ćwiczę od niedawna na siłce. Handlami to można machać cały dzień, więc mięśnie rąk dosyć szybko się wyrabiają. Gorzej z mięśniami brzucha, bo ciężko mi się wstrzelić w taką porę dnia żebym był na czczo. Wczoraj po siłce zaatakował mnie kebab i 4 browary, więc jakaś dieta by się raczej przydała Very Happy . Do suplementów nie jestem do końca przekonany. Mógłbym brać coś lajtowego, bez "side effects" itd. Wiesz o co chodzi Wink .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ace
Przyjaciel Forum


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 11:07, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Od nauczyciela wf'u - dopiero po kilku miesiącach jak przestaniesz mieć siły możesz wziąć odżywkę. Do tego dużo wody.

Na brzuch polecam abs2 albo a6w. : )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Vanuatu
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 11:24, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Litry wódki, piwa, tłuste mięso, fastfood i wciąż 64,8 kg(we wtorek ważyło mnie WKU).
Co ty na to panie dietetyk?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Silver dnia Nie 11:25, 19 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ten swąd?

PostWysłany: Nie 11:25, 19 Kwi 2009    Temat postu:

ha, mi też by się przydało. ogółem jestem raczej bardzo szczupły, ale jakiś czas temu odniosłem dość poważną kontuzję i z każdym praktycznie sportem moge się pożegnać. no i od tego czasu rośnie lekki brzuch od piwa Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WISKI
Moderator


Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 3837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Działoszyn
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 11:42, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Silver napisał:
Litry wódki, piwa, tłuste mięso, fastfood i wciąż 64,8 kg(we wtorek ważyło mnie WKU).
Co ty na to panie dietetyk?


Masz przyjaciela w jelicie Very Happy

To zarzućcie może jakieś ćwiczenia takie ogólnorozwojowe, ale inne niż pospolite pompki czy brzuszki. Od czasu do czasu można poćwiczyć Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ace
Przyjaciel Forum


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 13:59, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Ogólnorozwojowe - piłka nożna, piła ręczna, siatkówka, jazda na rowerze, bieganie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ten swąd?

PostWysłany: Nie 16:19, 19 Kwi 2009    Temat postu:

no dobra, u mnie na samo joł odpada wszystko co wymieniłeś, bo mój staw skokowy w prawej nodze praktycznie nie istnieje Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arpp1
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:11, 19 Kwi 2009    Temat postu:

dzik napisał:
no dobra, u mnie na samo joł odpada wszystko co wymieniłeś, bo mój staw skokowy w prawej nodze praktycznie nie istnieje Wink


to polecam galaretke z zimnych nozek podobno bardzo dobrze odbudowywuje stawy i chrzastki i co do biegania to ja w zeszlym roku jak chodzilem na silke wazylem 98kg ale byla to glownie nie zdrowa masa po 2 miesiacach biegania i jazdy na rowerze stracilem 16kg ale mialem do tego pas neoprenowy zeby lepiej spalac tluszcz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirage
Moderator


Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tu tyle debili?
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 20:28, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Silver napisał:
Litry wódki, piwa, tłuste mięso, fastfood i wciąż 64,8 kg(we wtorek ważyło mnie WKU).

Łaaa... mamm to samo :/ Może z tymi litrami wódki to bez przesady ( Very Happy ) ale fakt faktem, 80 kg przy 190cm wzrostu i jestem chudy jak patyk. A wszelkie próby podbicia wagi chocby tak do 85 kg nic nie dają :/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ten swąd?

PostWysłany: Nie 20:37, 19 Kwi 2009    Temat postu:

u mnie to tak źle nie wygląda 70 kg i 180 cm, ale faktycznie idzie nieco w brzuch Wink na kostkę mi już żadna galaretka nie pomoże bo mam co 2-3 tygodnie skręcenia stawu bo rozeszły mi się kości i odłamał się kawałek kości strzałkowej - po prostu trzeba będzie śrubować

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
keyka
Przyjaciel Forum


Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 1181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Nie 20:59, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Mirage napisał:
Silver napisał:
Litry wódki, piwa, tłuste mięso, fastfood i wciąż 64,8 kg(we wtorek ważyło mnie WKU).

Łaaa... mamm to samo :/ Może z tymi litrami wódki to bez przesady ( Very Happy ) ale fakt faktem, 80 kg przy 190cm wzrostu i jestem chudy jak patyk. A wszelkie próby podbicia wagi chocby tak do 85 kg nic nie dają :/


ha! moj organizm jest taki sam. 169cm wzrostu i nigdy powyzej 54kg ;] fast food, piwo, slodycze, baaaardzo malo sportu. Wiadomo, ze taki styl zycia nie jest zdrowy, ale nigdy nie musialam plakac jesli zjadlam tabliczke czekolady, czy batona, bo nigdy nie musialam sie zastanawiac nad tym, jak to potem spalic.
Poki co odpowiada Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xydorux
Przyjaciel Forum


Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:12, 19 Kwi 2009    Temat postu:

W dużej mierze uzależnione jest to od genetyki po mojemu. Są osoby jak keyka, które jedzą dosłownie wszystko i wagę trzymają, a są takie, które zjedzą połowę tego i od razu tyją. Są osoby którym bardzo łatwo zrzucić parę kilo a są też takie które nic nie jedząc nie osiągają pożądanych wyników.
Mimo wszystko wśród młodzieży obserwuje się tendencja do tycia aczkolwiek wciąż do liderów w tej dziedzinie USA brakuje nam sporo. Najmniejszy ruch, nawet te 15-20 minut piechotą do szkoły zawsze pozytywnie wpłynie na zdrowie.
I dobrze już w młodym wieku znaleźć grupę osób z którymi regularnie można sobie pograć w piłkę, pochodzić po górach czy uprawiać jeszcze inna formę sportu, bo często ludzie na ruch decydują w sytuacjach wręcz podbramkowych.
Poza tym taka ciekawostka. Ostatnio widziałem reportaż z kolesiem, który ma ok 20 lat i jedyne co je to frytki. Nic innego nie przełknie. Śniadanie, obiad, kolacja non stop frytki. Co ciekawe wyniki badań ma bardzo dobre, dlatego na razie nie myśli o zmianie stylu odżywiania Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fisher
Przyjaciel Forum


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 22:29, 19 Kwi 2009    Temat postu:

A ja mogę wpierniczać ile czekolady chcę, ile hamburgerów, cheseburberów (czy jak i tam) i nie przytyję bo taką chorobę bezglutenową. Ale nie ciesze się z tego zbytnio, bo wolałbym tyć i mieć radość z tego, że tyję, a potem z uśmiechem na ustach próbować schudnąć, a kiedy bym już schudł, po ciężkich wysiłkach, byłbym z siebie dumny. A potem opowiadając dzieciom jak to ich tata chudł poczułbym znowu dumę Very Happy Zafantazjowałem, ale ok Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dera
Przyjaciel Forum


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Catalunya
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 22:59, 19 Kwi 2009    Temat postu:

1. Może napisz Panie Kameleonie jakie masz doświadczenie w układaniu diet, treningów. Gdzie się tego nauczyłeś, etc...

2. Piszecie, że nie możecie przytyć. Samo jedzenie nic nie da, zwyczajnie trzeba zacząć ćwiczyć. I bynajmniej przy piłce czy bieganiu wagi nie podniesiecie... siłownia, siłownia i jeszcze raz siłownia. Warto pamiętać, że tak jak z dojrzewaniem - jednemu mięśnie 'urosną' teraz, innemu 3 lata później. Nie ma na to reguły, ale całodzienne siedzenie przed kompem na pewno struktury mięśniowej nie podniesie. Ja (podobnie jak Mir Wink) - 190cm przy 80kg wagi. Nie imponuje tężyzną, ale na brak siły nie narzekam. Chociaż faktycznie, parę kilo mogłoby jeszcze wskoczyć ;]


dzik napisał:
no dobra, u mnie na samo joł odpada wszystko co wymieniłeś, bo mój staw skokowy w prawej nodze praktycznie nie istnieje Wink

a możesz trochę rozwinąć tą 'historie'? ;] Bo zazwyczaj jazda na rowerze i pływanie to standardowy proces rehabilitacji Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ten swąd?

PostWysłany: Nie 23:14, 19 Kwi 2009    Temat postu:

dzik napisał:
na kostkę mi już żadna galaretka nie pomoże bo mam co 2-3 tygodnie skręcenia stawu bo rozeszły mi się kości i odłamał się kawałek kości strzałkowej - po prostu trzeba będzie śrubować


ogółem bieda, panowie, bieda Very Happy ja już co najwyżej sobie popływać mogę, jazda na rowerze wiąże się u mnie obecnie z ryzykiem skręcenia stawu skokowego w wyniku jednego nieostrożnego ruchu. co za syf.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bayzia
Człowiek Nauki


Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 23:15, 23 Kwi 2009    Temat postu:

Ace napisał:

Na brzuch polecam abs2 albo a6w. : )

abs2 nie znam ale a6w odradzam. Bardzo obciąża kręgosłup. Skuteczne bo sama przetestowalam ale potem 2 miesiace cierpialam. Na zajęciach rowniez nam nie polecają.
WISKI napisał:

To zarzućcie może jakieś ćwiczenia takie ogólnorozwojowe,

Bardzo ogólnie powiedziałes Razz wazne jest co chcesz wzmocnic. Sile, szybkosc, wytrzymalosc, koordynacje czy z przyborami czy nie etc Jak kogos cos by interesowalo to moge cos zarzucic z tego co mam. Moze cos tym pomogła w miare mozliwosci.
Poza tym kazdy ruch jest odpowiedni. Wazne by robic cokolwiek. Biegi, rower, stretching, jeździectwo Razz Jak ktos jest po kontuzjach to na pewno da rade plywac. A jest to chyba najlepszy ogolnorozwojowy sport Smile np ja po roku intensywnego pływania wrocilam do formy sprzed 4 letniej przerwy spowodowanej wlasnie kontuzją.
Mam podobnie jak keyka. Tylko ostatnio ruch jest u mnie bardzo duzy tak wiec bez specjalnego zamiaru wracam do wagi gimnazjalnej i miesnie same sie rzeźbią, bez żadnej siłki etc. az chce sie wiecej ruszac Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ace
Przyjaciel Forum


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 11:31, 24 Kwi 2009    Temat postu:

[quote="bayzia"]abs2 nie znam ale a6w odradzam. Bardzo obciąża kręgosłup. Skuteczne bo sama przetestowalam ale potem 2 miesiace cierpialam. Na zajęciach rowniez nam nie polecają. quote]
ABS robi się na drążku.
a6w też robiłem, efekty widoczne - doszedłem do około 38 dnia - potem przerwa ze względów zdrowotnych... [nie, to nie był bolący kręgosłup]
Tak ogólnie, to plecy nie bolały w ogóle. A robiłaś po każdej serii ćwiczenia rozciągające? Mostek? Jest to tak samo ważne jak same ćwiczenia.

Teraz wrócę do ćwiczeń po operacji, bieganie, rower, pływanie - wszystko na redukcję. Potem rzeźba. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Patryk1994
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium


Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 14:30, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Ćwiczę już jakieś dwa lata na siłce w prawdzie nie na jakimś profesjonalnym sprzęcie i to jeszcze na strychu. Mój sprzęt jest podstawowy ławeczka, 2 gryfy, 2 hantle i ok. 130 kg. obciążników. Mam w tych klimatach trochę doświadczenia więc jakby ktoś zaczynał ćwiczyć, a ma domową siłkę mogę podpowiedzieć jakieś ćwiczenia lub ułożyć rozpiskę. Dla wszystkich, którzy znają się na tym mam prośbę kilkakrotnie zmieniałem już rozpiskę na trudniejszą, dającą większe efekty, ale teraz moja dotychczasowa rozpiska nie daję już tego co bym chciał. Praktycznie jej nie ma bo jadę przypadkowe ćwiczenia te najbardziej pospolite średnio po 2 lub 3 na daną partię mięśni jeżeli ktoś by mógł proszę o podanie mi jakiejś dobrej rozpiski lub ćwiczeń. Z góry dzięki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bigblackcock
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: mam wiedzieć
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 21:17, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Rok temu trochę ćwiczyłem kilka miesięcy na siłę - wszystkie główne partie mięśni, duży ciężar, mało powtórzeń. Myślałem że robię porządne rozgrzewki, niestety - do dziś "prztryka" mi trochę w kręgosłupie, łokciach (!!) i przede wszystkim w stawach barkowych. Jem sobie na to glikozamine (niewiele pomaga).

Kolego z klasy ćwiczy na siłowni 2 lata. Ma 165 cm wzrostu, 40 w bicepsie i szyje szerszą od głowy. Przed wf-em demonstruje swoją umiejętność "prztrykania" stawami. Ostatnio żalił się że wypada mu bark.

Jeśli chcecie ćwiczyć siłowo to, kurde, pamiętajcie o dooobrej rozgrzewce stawów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bigblackcock dnia Pią 21:19, 24 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Generalny off-Topic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin