Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

WISKI

Przeglądając forum zauważyłem ze smutkiem, że jeszcze nikt nie założył tu tematu o siatkówce (tylko jakiś tam wiski o drużynach w waszym regionie). Niniejszym czynię to więc z dumą.

Siatkówka jest przecież sportem niezwykle popularnym w Polsce, kto wie czy nie nr 1. Patrząc po ilości transmisji telewizyjnych różnych turniejów czy PLS gdzie można ich znaleźć masę na TVP1, Polsacie, TV4, Polsacie Sport i innych kanałach to jest to prawie pewne. Wink

Orange Ekstraklasa leci tylko na mało dostępnym (dla mnie w ogóle) Canal +.

Sezon 2007/2008 właściwie dobiega końca. PLS wkracza w ostatnią fazę play-off. Wczoraj mieliśmy dwa piękne mecze. Niestety Wkręt-Met AZS Częstochowa przegrał z Jastrzębskim Węgiel. Obecnie wynik wynosi więc 2:2 w meczach i czekamy na decydujące starcie w częstochowskiej hali. Humor poprawiło mi zwycięstwo Skry Bełchatów z Mlekpolem AZS Olsztyn. Bełchatowian dzieli już tylko jednak wygrana od finałowego meczu w drodze do kolejnego Mistrzostwa Polski. Przy okazji gratulacje dla nich za zajęcie 3. miejsca w tegorocznej Lidze Mistrzów. Wink

Powierdziło się, że na Świecie liczą się obecnie 3 ligi - WŁOSKA, ROSYJSKA i POLSKA.

White Raven

'Czy uważasz, że siatkówka jest sportem nr 1 w Polsce?' - według mnie nie. Piłka nożna była jest i będzie najpopularniejszą dyscypliną w naszym kraju. Mecze mało kto ogląda bo Canal+ je wykupił i nigdzie nie udostępnia...

Siatkówkę baaaardzo lubię i jest u mnie na równi z futbolem. Oglądam wszystkie mecze reprezentacji na poziomie międzynarodowym. W większości jest to zasługa naszych siatkarzy, ponieważ są w czołówce europejskiej żeby nie powiedzieć światowej. PLS rzadko oglądam bo... no nie wiem liga mało mnie zajmuje. Bardziej się interesuje reprezentacją. Oglądałem mecze Skry w Final Four i muszę powiedzieć że byli bardzo blisko finału. To potwierdza że mamy silną ligę z duża ilością gwiazd, tych krajowych jak i zagranicznych.

Rafaqio

Cóż tu dużo mówić Wr ujął to najlepiej co chciałem powiedzieć i przychylam się do jego wypowiedzi odenoscie tego, że Piłka nożna była jest i będzie najpopularniejszą dyscypliną w naszym kraju.

wilkstepowy

Osobiście uwielbiam siatkówkę oglądać i w nią grać, niestety tylko rekreacyjnie, ponieważ no kiedy miałam szansę wybrałam szkołę muzyczną... z resztą i tak jestem trochę za niska do gry w jakiejś lidze albo reprezentacji Wink

Siatkówka jest niezwykle popularna w naszym kraju, jak tu ktoś trafnie zauważył głównie za sprawą siatkarzy i siatkarek, bo przecież mają na swoim koncie sporo sukcesów Razz

.
Uważam jednak, że chyba nic nie przebije piłki nożnej, ludzie (szczególnie panowie) Cool

świetnie się przy niej relaksują no i nawet jeśli nie ma meczy reprezentacji, to jest od groma innych Liga Mistrzów itp.
mamy taką tendencję (z resztą logiczną), że gdy w danej dyscyplinie mamy reprezentantów, jest ona oglądana, staje sie popularniejsza - o choćby nawet F1 czy Skoki narciarskie, to się sprawdza prawie we wszystkich dyscyplinach, ale nie dotyczy piłki nożnej, ona ma i zawsze będzie miała fanów.
Z resztą ja tez lubię sobie obejrzeć jakiś meczyk Very Happy

Mirage

Nie. Piłki nożnej nic niestety nie przebije, takie moje zdanie mimo tego, że jestem zagożałym fanem siatkówki. Miałem możliwość bycia na finałach Ligi Światowej w Spodku (1 dzień BRA-BUL i POL-FRA oraz w ostatni dzień na finale i meczu o trzecie miejsce). Atmosfera niezapomniana - magia Spodka robi swoje. Poza tym, nigdy nie zapomne tej sauny, która wykańczała każdy organizm Smile

. Konto z moimi filmikami z finałów jest [link widoczny dla zalogowanych] (gdyby ktoś nie wierzył). Ligę (zarówno męską jak i kobiecą) staram się oglądać na bieżąco w Polsacie Sport i w PS Extra (vide dzisiejszy awans Skry do finału). Dodatkowo w moim mieście (Bielsko-Biała) odradza nam się wielki siatkarski BKS i mam nadzieję, że dziewczyny zdobędą Mistrza Polski (a w weekend Puchar Polski).
Niezapomniane były również turnieje kwalifikacyjne do Pekinu na Eurosporcie Smile

...ehh kto oglądał, ten wie o czym mówie. Siatkówka jest pięknym sportem, który wydaje się, że zajmuje drugie miejsce w rankingu sportow narodowych za piłką nożną....

...jednak czy przy mentalności polskich kibiców można mówić o wyborze sportu "numer jeden"? Popatrzmy:
- Piłka Nożna - mecze Reprezentacji - pełne stadiony, chętnych na wyjazd na Euro? Ponad MILION...
- Siatkówka - zdobycie biletów na LŚ graniczyło z cudem. Podobnie na najbliższą edycję, trzeba będzie liczyć na szczęście, żeby w tym roku pojechać do Spodka. Pełne hale na meczach ligowych...zwłaszcza w siatkówce mężczyzn.
- Skoki Narciarskie - pełne trybuny w Zakopanem, Harrachovie i w innych...
- Piłka Ręczna - polscy kibice na ostatnich eliminacjach do IO! Wyprzedane wszystkie bilety na kolejny turniej eliminacyjny - we Wrocławiu.
- F1 - nowość na rynku? Wg. mnie kwestia czasu, Małyszomania odleciała, ale już nadjeżdża Kubicomania...

...można wymieniać i wymieniać. Polski kibic jest marką znaną na całym świecie, dlatego nie ma dla niego czegoś takiego jak "sport numer 1". Można jeden sport lubieć bardziej, inny mniej. Ale kiedy gra Polska (nieważne czy w ręczną, w siatkę czy w piłknę nożną) ogromna ilość kibiców zasiada przed telewizorami... Świadczą o tym choćby wyniki oglądalności Wink

.

WISKI

Ja podobnie jak Mirage uważam, że w Polsce nie ma sportu nr 1. Są natomiast trzy mega popularne: piłka nożna, siatkówka i skoki narciarskie. Ale od strony medialnej te dwa ostatnie górują nad nogą. Wink

Transmisje z meczów siatkówki (reprezentacji i lig) mamy wszędzie, skoki narciarskie to samo, są nawet powtórki na eurosporcie. Natomiast Orange Ekstraklasę mało kto ogląda, bo nie ma zamiaru dodatkowo dopłacać. Mecze ligi mistrzów...cóż, chociażby przy ostatnich ćwierćfinałach był transmitowany 1/4. Ale podsumować należy, że jesteśmy drużynowymi mistrzami świata przynajmniej w jednej dziedzinie - kibicowaniu Smile

Wczoraj Skra pewnie wygrała z Mlekpolem. Bardzo ładny meczyk w wykonaniu Bełchatowian. Mariusz Wlazły tym razem w 3. setach 17 pkt. (w poprzednim meczu 31pkt. w 4. setach). A w Pucharze Polski kobiet BKS Bielsko - Biała - Winiary Kalisz 1:3. Kibicowałem zespołowi z Kalisza, bo gra tam Ania Barańska. :* Surprised

k:

Mirage

WISKI

Za nami już pierwsze mecze decydujących faz play-off. O mistrzostwo Polski walczą dwie drużyny z którymi sympatyzuję - Skra Bełchatów i AZS Częstochowa. Wielokrotnie jednak wspominałem, że w takich meczach kibicuję Skrze. Wink

Jestem więc jak najbardziej zadowolony z wyniku. Wkręt-Met dostał dwa mocne ciosy po 3:0. Zawodnicy sami nie wierzą w to, że mogą wygrać a Skra z Mariuszem Wlazłym na czele gra znakomicie. Oby tak do końca, po kolejne mistrzostwo.

Na wyjeździe Olsztyn wygrał z Jastrzębskim 3:2, a w drugim meczu który właśnie trwa prowadzi 1:0. Wink

Mirage

Odświeżę niejako temacik, z tego względu, że rozpoczął się sezon ogórkowy w Piłce Nożnej (wyjątkiem Puchar Konfederacji), ale zaczynają się imprezy siatkarskie. Już od dwóch dni możemy śledzić nasze siatkarki w turnieju Volley Masters na SportKlubie (dziś o 18:30 na żywo mecz z Brazylijkami). Z kolei jutro do walki ruszają nasi panowie pod dowództwem nowego szkoleniowca - Castelaniego. Celem awans do finału Ligi Światowej, który w tym roku zostanie rozegrany w Belgradzie. Nasz zespół tym razem bardzo odmłodzony bez 6-7 podstawowych zawodników. Castelani stawia na młodzież, ponieważ w perspektywie mamy ważne imprezy na czele z IO w Londynie i MŚ w Polsce (2012 i 2014 rok). Nawet jeśli nie wygramy grupy, to na 99% dostaniemy dziką kartę Smile

Pierwszy mecz jutro na Polsacie o 15:00.

Henry

Celem jako takim nie jest awans do finału lecz jak sam Castelani mówi wygranie przynajmniej połowy spotkań. Liga Światowa traktowana jest przez Naszych trenerów w tym sezonie wyjątkowo ulgowo. Widać to po składzie jaki został powołany na Brazylię:

Rozgrywający: Grzegorz Łomacz, Paweł Woicki

Przyjmujący: Michał Bąkiewicz, Zbigniew Bartman, Bartosz Kurek, Michał Ruciak

Środkowi: Marcin Możdżonek, Piotr Nowakowski, Wojciech Grzyb

Atakujący: Jakub Jarosz, Marcel Gromadowski

Libero: Krzysztof Ignaczak

Cudów nie ma się co spodziewać i wygranie przez naszych seta będzie już sukcesem. Nasi najlepsi zawodnicy oszczędzani są na kwalifikacje do MŚ i na ME. Na początek na pewno zbierzemy kilka razy baty, ale to bez znaczenia. Ważne będzie ogrywanie się młodych na arenie międzynarodowej. Mimo wszystko jednak licze na cotygodniwe emocje z udziałem naszych siatkarzy przez najbliższe 1,5 miesiąca.

White Raven

Szczerze powiem że ostatnich sparingów nie oglądałem. Nie śledziłem także za bardzo tego co się dzieje z naszą reprezentacją. Ze strachem muszę powiedzieć że nie kojarzę połowy naszej kadry! Trzeba to nadrobić. Jutro znajdziecie mnie przed telewizorem z szalikiem na szyi. ;]

Marko

Jestem ogromnie ciekaw jak spiszą się Polacy w dzisiejszym meczu.
Skład iście eksperymentalny, jednak tak jak napisał Mir - to nie Liga Światowa jest najważniejszą imprezą roku.
Średnia wieku naszych reprezentantów powołanych na mecze LŚ wynosi 24,2 roku i jest najniższa w grupie D. To o czymś świadczy i daje nieco do myślenia.
Bukmacherzy jako murowanego faworyta spotkania stawiają Brazylijczyków (najczęstszy kurs: 1.07).
Trudno się dziwić, skoro w kadrze zabraknie takich zawodników jak Wlazły, Winiarski, Świderski, Piliński czy Gruszka. Oszczędzany ma być także Zagumny.
Tak czy inaczej, konfrontacja z "Canarinhos" zapowiada się emocjonująco. Ważny, a może nawet ważniejszy od wyniku, będzie styl gry Polaków.
Mam nadzieję, że zagramy dziś choć trochę składnych akcji, które przyniosą punkty.

Henry

Za nami pierwszy mecz w tegorocznej edycji Ligi Światowej. Nie było najgorzej ale znakomicie też nie było. Pierwszy set w naszym wykonaniu był super, drugi do póki nam nie odskoczyli także, no trzeci i czwarty już niestety bardzo słabe. Co do gry naszych zawodników to najkorzystniej zaprezentowali się Jarosz (znakomicie w 1 secie, dobrze w drugim, gorzej w trzecim i został zmieniony) oraz jego zmiennik Gromadowski (grał trochę ponad seta ale zdążył zaprezentować kilka ciekawych ataków. Przyzwoicie zagtrali na środku Nowakowski i Możdżonek, ale stać ich na lepszą grę. Zwłaszcza w bloku Możdżon powinien lepiej zagrać, bo nie pamiętam jego udanych akcji w tym elemencie. Szkoda Bartosza Kurka, który odniósł groźną kontuzję i nie zagra w jutrzejszym spotkaniu. Do momentu zejścia z boiska Bartek gral przyzwoicie, ale na szczęście jest w jego miejsce godny zmiennik - Zbyszek bartman. Chociaż widać było, że nie grał jeszcze na maxa, to efekt niedawno wyleczonej kontuzji, ale było kilka akcji, w których Bartman pokazał swoją moc. Gorzej u niego w przyjęciu, ale to żadna nowość. Bąkiewicz i Ruciak nie zagrali zbyt przekonująco. Igłę również stać na lepszą grę. Przede wszystkim nie możemy popełniac takich prostych błędów jak w sytuacji, gdy stoi dwóch naszych (Igła i Bąkiewicz) a piłka laduje między nimi. Zero komunikacji, a tak być nie może.Nasi rozgrywajacy równiez przeciętnie. Łomacz wydawał się być trochę zestresowany tym wszystkim, a Woicki już od końcówki sezonu ligowego nie prezentuje się dobrze. Czekamy na drugi mecz. Miło by było, gdyby chłopaki przywieźli jakiś punkt, ale łatwo nie będzie.

Henry

Polacy odnieśli pierwsze zwycięstwo w oficjalnym meczu pod wodzą Daniela Castelaniego. W 2 kolejce Ligi Światowej wygraliśmy po pięciosetowym boju na wyjeździe z Wenezuelą 3:2. Spotkanie było bardzo emocjonujące, jednak trzeba przyznać, że zespoły takie jak Wenezuela powinniśmy ogrywać dużo łatwiej. Tym bardziej, że grali bez swojego najlepszego zawodnika Ernardo "Harry'ego" Gomeza. Spotkanie było rozgrywane w nocy z piątku na sobotę, niestety telewizja Polsat miała problemy z połączeniem się z Wenezuelą i transmisję tali dopiero od pierwszej przerwy technicznej w pierwszym secie. Owy pierwszy set przegraliśmy do 21. Wenezuelczycy odjechali nam w połowie seta i nie byliśmy w stanie ich dogonić. W drugiej podobna sytuacja tyle, że tym razem to my wygrywamy do 19. W trzecim secie Wenezuelczcy od poczatku uzyskują przewagę i ją kontrolują, jednak w pewnym momencie dochodzimy ich i jest remis 12:12. To na co tak bardzo pracowalismy, niestety trwonimy w bardzo szybki sposób i nie jestesmy już w stanie och dogonić. Przegrywamy trzeciego seta i w meczu 1:2. Czwartego równiez nie rozpoczynamy najlepiej. W tym momencie przez myśli przechodziło, że może być to ostatni set meczu, ale dobra zmiana na rozegraniu (Łomacz zmienił Woickiego) i osiagnęlsimy kilkupunktową przewagę. W tym secie równiez mielismy dziwną sytuację z wynikiem w tv. Realizator transmisji jakoś dziwnie liczył punkty i zdobywane przez nas dopisywal Wenezueli. Potem roztrwoniliśmy zaliczkę i set musiał kończyć się na przewagi. Na szczęście udało się wygrac i doprowadzić do tie-breaka, którego od początku do końca kontrolowaliśmy. Co do gry naszych siatkarzy to bardzo słabo zagraliśmy w bloku. Praktycznie nie istniał u nas ten element gry. Sporo zepsutych zagrywek po obu stronach. Bohaterem naszej reprezentacji został Jakub Jarosz, który zdobyl 25 punktów. Dobrze zagrał również powracający po kontuzji Kurek oraz Bąkiewicz i Nowakowski. Słabiej zagrali pozostali. bartman walił często na pałę i niestety często w aut. Ignaczak nie pewny w przyjęciu. Obronił przez cały mecz bodajże tylko jeden atak. W bloku tak naprawdę obudzilismy się dopiero w tie-breaku, gdzie zdobylismy 2 albo 3 ważne punkty. Fatalnie zagrał Woicki, szkoda, że Łomacz nie grał od poczatku, bo pewnie wygralisbysmy 3:0. Na uwagę i słowa uznania zasługiwała jedna z akcji Wenezuelczyków, w której po nieudanym przyjęciu piłka poleciała juz w trybuny, jednak jeden z graczy gospodarzy popędził za nią, przeskoczył krzesełka na których siedzieli rezerwowi i zdołal odegrać w pole. Nasi przeciwnicy oddali nam za darmo a nastepnie zablokowali naszych (!) Akcja kolejki, a może całej edycji LŚ. Drugie spotkanie dopiero jutro o godzinie 21. Fajnie by było, gdyby ktoś właczył się do dyskusji o tym pięknymi emocjonującym sporcie.