Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

xydorux

Dzisiaj swoje mecze rozegraly druzyny z grupy G. Korea zagrala z Togo, natomiast Francja z Szwajcaria. Faworytami w grupie sa niewatpliwie Francuzi i Szwajcarzy wiec sporo oczekiwano po ich meczu. Niesty zwlaszcza Francuzi zawiedli. Nie potrafili skonstruowac ciekawych akcji wiec ich poczynania w ofensywie byly bardzo niemrawe. Szwajcarzy kilka dogodnych sytuacji i po jednym strzale Bartheza uratowal slupek. Sporo gry w srodku pola....bezbarwny, momentami nudny, niewarty zapamietania remis 0-0. Korea natomiast odniosla zwyciestwo 2-1...

Tabela po pierwszej kolejce:

1. Korea Południowa 1-0-0 2-1 3pkt
2. Francja 0-1-0 0-0 1pkt
2. Szwajcaria 0-1-0 0-0 1pkt
4. Togo 0-0-1 1-2 0pkt

Henry

Francuzi zawiedli zwłaszcza Henry, zagrali bardzo słabo i chaotycznie. To Szwajcarom bardziej należała się wygrana. Nad Francją wisi jakies fatum, bo ostatniego gola na MŚ strzelił dla nich w 1998 w Finale z Brazylią Petit... kto teraz jest w stanie odczarować bramke rywali? A musi ktos to zrobić bo inaczej Francja może znowu nie wyjść z grupy tak jak w Korei... a tego zapewne bardzo by nie chcieli. Teraz będzie bardzo ważny dla nich mecz z Koreą, jeśli nie wygrają to może byc naprawde cięzko, ale przynajmniej zapowiada się emocjonująca walka o wyjście z grupy i dalszy udział w niemieckim Mundialu.

Simon

Odczarować bramkę musi chyba Zizou, przedostatni który strzelił bramkę dla Francji podczas mistrzostw świata. Petit już nie gra więc Zizou musi to zrobić. To dzięki niemu Francja zakwalifikowała się na Mundial w Niemczech. Gdyby nie on i Makalele to Francuzi nie emocjonowaliby się Mundialem. Niestety już Zidane nie czaruje nas tak dryblingiem, strzałem i podaniem jak parę lat temu. Ta impreza jest jego ostatnią. Może na tegorocznych mistrzostwach zakwitnie gwiazda Henre'go który miał świetny sezoni może potwierdzi w reprezentacji że może być prawdziwym liderem reprezentacji. Nie wróże jednak w tym roku sukcesu Francji. Sądzę że odpadną już w 1/8 lub 1/4 finału.

Henry

xydorux

Jezeli juz z takiej grupy nie wyjda to rzeczywiscie tylko rewolucja kadrowa jest w stanie uleczyc ta reprezentacje... Zawiedli i liderzy i nieporadny byl na boisku Franck Ribery. Zabraklo mu zdecydowania i zimnej krwi zwlaszcza w pierwszej polowie gdy mial dogodna sytuacje, ale wolal podac to gorzej ustawionego(?) Henry'ego. Moze gdyby Szwajcarzy strzelili bramke widowisko by sie rozkrecilo. Ja sie mocno zawiodlem na Francuzach, gdyz co jak co ale dla Szwajcarii remis z mistrzami swiata z 1998 roku to duzy sukces...

Simon

Szwajcarzy według mnie zremisowali bo dobrze znali swoich rywali. Grali z nimi jeśli dobrze pamiętam często w ostatnich latach w eliminacjach do EURO i Mundialu. To nie zmienia jednak faktu, że Francuzi jako byli mistrzowie swiata powinni ten mecz wygrać, ale tak się nie stało i może z wyjściem z grupy im być ciężko. Francuzi wogóle słabo się ostatnimi laty prezentują podczas ważnuch imprez. 4 lata temu odpadli nie strzelając bramki, 2 lata temu jeśli dobrze pamiętam też odpadli(ale kiedy? to nie wiem), choć Zizou zagrał genialne parę minut z Anglią. Według mnie brakuje im takiego trenera jakim był Amme(eme) Jacque. On mimo krytyki prasy w 1998 roku zdobył mistrzostwo świata. Teraz pracuje w związku we Francji i nie garnie się do poasady Trenera kadry.

Spank

Pomimo, że w tym meczu nie strzelono żadnej bramki to i tak mi się podobał zewzględu na świetną obronę Szwajcarów grali bardzo efektowie bardzo dobrze konstruowali podania i ewidentnie było widać jak cisną Francuzów ... ci z kolei mieli pare dogodnych sytuacji .. np. tak w której Henry z pola karnego trafił w ręke jednego z obrońców przeciwnej drużyny , sędzia nie podyktował rzuty karnego i to uratowało Szwajcarie , widać też brak Djibril Cisse, który w meczu z Chinami złamał noge w 2 miejscach ...

mrówka

Zizu zagrał słabo sądziłam że stać go na wiele więcej

fresz

Zidan to juz nie ten sał piłakarz co 3 - 5 lat temu. Widać że brakuje mu szybkości i tych "twardych nóg". Kiedyś za chu.. nie moża było go wywalić a teraz pada prawie przy każdym starciu.

Simon

Zizou jest już stary, ale na boisku byli i tak gorsi od niego. To jest ostatni turniej najlepszego piłkarza ostatnich lat i nie można aż tylko od niego oczekiwać. Z Francuzów szkoda mi Cisse jak tu wspomniał Spank złamał nogę w dwóch miejscach. Złamał nogę już po raz drugi w ciągu półtora roku, ma gośc niesamowitego pecha. Jak widziałem ten faul po którym złamał nogę to mi się niedobrze robiło. Niesamowicie się noga wykrzywiła, przez chwila była jak guma a pozniej Cisse poczuł niesamowity ból i mistrzostwa ma zgłowy.

xydorux

Ale trzeba jasno powiedziec. Cisse nie imponowal forma, pobyt w Liverpoolu zastopowal rozwoj tego znakomitego pilkarza. Przed kontuzja pojawily sie informacje o zainteresowaniu ze strony Lyonu, Marsylii a nawet samej Barcelony. Ciezko powiedziec czy swoja osoba bylby w stanie wniesc na tyle dobrego do druzyny aby zmienic ich gre na lepsza. Zidane to juz tylko znakomite nazwisko, brakuje mi wspomnianej szybkosci i tych nieobliczalnych zagran do partnerow....wszystko ma swoj koniec i era Zidana po poprostu sie skonczyla....

fresz

Ja tam sie ciesze ze cisse wypdl z kadry.Nigdy mnie nie przekonywal swoja gra. Zmarnowali go w liverpoolu.

Simon

Zmarnował go według mnie Benitez, który nie był do niego przekonany, wolał sprowadzić Hiszpanów np. Reinę(który zapieprzył miejsce Dudka na bramce). Cisse szczególnie mi się podobał rok temu, podczas superpucharu kiedy strzelił 2 bramki. Pózniej już było tylko gorzej. W każdym razie szkoda tego szybkiego napastnika.
Zidane jest jak już Xyd wspominał tylko koszulką i już jego kariera dobiega końca. Miał wspaniałe momenty od roku 1998. Przez cały czas uznawano go wtedy za najlepszego zawodnika świata. Niestety przez ostatnie 3 lata nie grał już tak jak kiedyś. Ja do końca zapamiętam jego przecudną bramkę z finału Ligi mistrzów. Taki wolej zdarza się chyba raz w życiu. Zapamiętam też jego wspaniałą akcję z ligi hiszpańskiej, kiedy wymanewrował kilkunastu zawodników, robiąc przy tym swój piękny zwód, 360(potocznie). Minął wtedy dzięki temu zwodowi bramkarza i miał pustą bramkę. Gdyby trafiła ta bramka byłby na równi z trafieniami Maradony w meczu z Anglią. Niestety nie trafił. Teraz schedę po nim przejał Ronaldinho i pewnie utrzyma ją przez przynajmniej parę lat.

xydorux

Benitez dlatego posadzil cisse na lawce gdyz zwyczajnie obaj za soba nie przepadaja. Co wiecej Cisse znany jest ze swojego charakteru i pare razy zdarzylo mu sie wejsc w konflikt z prawem. Tylko rozwscieczyl Beniteza. Wydaje mi sie tez ze Cisse nie pasuje do taktyki Liverpoolu. Nie jest typowym lisem pola karnego, a ustawianie go na prawym skrzydle nie przynosi wymiernych efektow. Niestety pobyt w Liverpoolu Cisse musi spisac na straty (odniosl co prawda sukcesy, ale on sam nie rozwinal sie i byl rezerwowym). Zlamanie nogi praktycznie wyklucza zmiane pracodawcy w tym okinku transferowym...

Simon

Dzisiaj kolejne mecze w grupie G. Dzisiaj spotka się francja z Koreą, a jutro Szwajcaria z togo. Myslę że w tych meczach faworytami są reprezentacje Francji i Szwajcarii. Mam nadzieję że Francja dzisiaj zmaże plamę po ostatnim meczu z Szwajcarię. Miejmy nadzieję że obejrzymy próbki geniuszu takich zawodników jak Zidane i henry. Ciekawi mnie czy zagra Ribbera, który jest przez media faworyzowany(złe słowo). Media we Francji bardzo chcą żeby ten piłkarz grał podczas Mundialu ale za bardzo tego nie chce trener Francji. Ciekawe co z tego wyniknie. Miejmy nadzieję że to nie psuje atmosfery w reprezentacji francji.

Szymon

zastanawiam sie co sie dzieje z zespołem francuskim. niby tylu dobrych zawodnikow a tu zaledwie remis z podrzedna korea. ale co zrobic, na boisku nie grają same nazwiska, trzeba cos dac od siebie. po ostatniej edycji ligi mistrzow swoja gra i szybkoscia oczarował mnie Henry i jest to kolejny przykłąd ze gra w klubie to nie to samo co gra w reprezentacji. niemniej jednak mam nadzieje ze koles jeszcze pokaze to na co go stac i zacznie strzelac brameczki.
w sumie ta grupa nie jest zbyt ciekawa i jakos mnie nie ciagnie do ogladania meczy z udziałem tych druzyn... co jak co ale na zołtkow nie lubie patrzec. a szwajcaria to tez podrzedna druzyna

Filipescu

Francja juz nie jest tym zespolem co w 98 roku, pilkarze nie w fomie zawodza gwiazdy, lecz Francja ma marke, licze na to i iz w ostatniej serii spotkan w fazie grupowej pokaza na co ich stac i nastrzelaja wiele bramek , bo ich sytuacja w grupie nie jest zbyt kolorowa i aby wyjsc musza wygrac a wtedy nie beda musieli sie ogladac na inne reprezentacje!

Klimek

Oj słabiutka jest francja słabiutka. Z taką grą to moze byc im ciezko z too które być może będzie walczyło o życie. Gwiazde Zidane przycmiała gwiazda Riberrieg ale Domeneck dalej stawia na Zidane. Zawodnicy ciężko ociężale poruszają się po boisku. Henry wielka gwiazda arsenalu w kadrze gra nienajlepiej mimo że zdobył gola. Oj nie wróże nic dobrego francózom

xydorux

Faktycznie trudno sobie wyobrazic zeby taki zespol jak Francja mogl miec jakiekolwiek problemy w fazie grupowej. Remis jest wynkiem jak najbardziej sprawiedliwym, gdyz pomimo ze Francja zagrala dobra pierwsza polowe, o tyle w drugiej calkowicie sie pogubila. Obecnie Zidane'a jest w stanie przycmic kazdy...byl to wielki zawodnik i to glownie dzieki jedo grze Francja przeszla przez eliminacje, ale niestety on juz nic nie jest w stanie zeferowac Francuzom. Z Ribbery tez jest maly problem...mianowicie chloapk biega, drybluje, ale boi sie wziasc ciezar gry na swoje barki. W dogodnych sytuacjach woli podac do partnerow. Moze nie czuje sie dobrze w skladzie z tyloma "gwiazdami"..... Ale nie tylko Zidane zawodzi....slabo gra Vieira, Wiltord, a do lepszej gry przyzwyczail nas Henry...

Simon

W skrócie cały zespół Francji gra słabo. na bramce Barthez wyczynia jakieś dziwne rzeczy(u niego to normalne). Zidane gra dużo słabiej niż w eliminacjach, reszta zawodników też się nie spisuję. Henry w klubie od paru lat gra genialnie a w reprezentacji niespecjalnie. Nie wiem co jest z tymi zaowdnikami reprezentacji francji. Podczas gry grają koszulki, a nie prawdziwi piłkarze. Nie widzę ich w fazie pucharowej, albo coś poprawią albo kolejny raz zremisują. Nie będzie już chyba na tym Mundialu okrzyków: Viva la' France!!