Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Grupa B
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Sport / Euro 2008
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MrKluska
Przyjaciel Forum


Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 69 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 21:43, 16 Cze 2008    Temat postu:

Jeżeli po dzisiejszym meczu Carlo Ancelotti nie zadzwoni do Boruca i Celticu po bramkarza to jest frajer Razz
Za cały dotychczasowy turniej EURO 2008 Borucowi należy się posąg Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henioo
Administrator


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Flocke's home
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 21:54, 16 Cze 2008    Temat postu:

49' Ballack.


[*]

Reprezentacja Polski w Piłce Nożnej odeszła w pokoju.

Edit:

53' - Chorwacja jeszcze Polakom dokopuje.





Wstyd, wstyd, wstyd. Czy w ogóle coś się zmienia w grze Polaków? Tak samo grali w 2002, tak samo w 2006 i tak samo 2008. Co nam z tego, że grają w eliminacjach bosko, skoro na mistrzowstwach dają dupy? żal.pl Po prostu szkoda słów na ich grę. Ostatnia szana na wyjście z grupy a oni kaszanę odwalają. Teraz jeszcze się dowiedzą o golu Ballacka i nara.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Henioo dnia Pon 22:01, 16 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Balin
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium


Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jelenia Góra
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 22:06, 16 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Teraz jeszcze się dowiedzą o golu Ballacka i nara.


Pisałem już, że Niemcy są waleczni i ten cud o którym tak mówiono jest mrzonką. Na nich i tak nie zrobi to już wrażenia. Nie wiem co mogłoby ich zagrzać do walki? Chyba spacerek po rozżarzonych węglach Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henry
Krewny Jacoba


Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 4813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 290 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:43, 16 Cze 2008    Temat postu:

I Leo odchodzi. Widać było jak pożegnał się ze wszystkimi piłkarzami po ostatnim gwizdku. Szkoda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafaqio
Fizyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 80 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: B-stok
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 22:44, 16 Cze 2008    Temat postu:

Nie odejdzie no co ty. To by był w ogóle koniec całej drużyny jakby dali takiego Janasa. Po prostu trzeba wyciągnąć wnioski po EURO i przygotować się na MŚ.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ten swąd?

PostWysłany: Pon 23:32, 16 Cze 2008    Temat postu:

blablabla, festiwal beznadziei. Krzynówek mnie załamał. rozumiem że nie ma formy, zdarza sie najlepszym. ale cholera, człowieku gdzie Twój przegląd pola? 3 ludzi na lepszych pozycjach, a ten strzela w kosmos. no, chwilami to była ostra załamka.

w dzisiejszym meczu na + można zaliczyć chwilami Rogera, Sagana i Boruca. reszta to absolutna załamka. grali tak jakby nie byli ostatni w tabeli, jakby nie przegrywali tego meczu.


musze zmienić gif o Webbie z sygny, bo jakoś nie pasuje do sytuacji. to nie on był ch*jowym sędzią, tylko to my tak ch*jowo graliśmy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dzik dnia Pon 23:33, 16 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dera
Przyjaciel Forum


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Catalunya
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 23:36, 16 Cze 2008    Temat postu:

Rafaqio napisał:
To by był w ogóle koniec całej drużyny jakby dali takiego Janasa.

O dziwo, zarówno Janas jak i Engel doprowadzili nas do Mundialu i o dziwo, ugrali więcej niż Beenhakker.

Co do samego turnieju, zagraliśmy katastrofalnie. 0 zwycięstw, 1 remis, 2 porażki, bilans bramkowy - 1 bramka strzelona (do tego ze spalonego), 4 stracone. Czy to jest ta sama drużyna, która wygrała swoją grupę eliminacyjną przed Portugalią, Belgią, Serbią i Finlandią...?
Jutro więcej napiszę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henry
Krewny Jacoba


Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 4813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 290 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 1:23, 17 Cze 2008    Temat postu:

O naszej porażce na tym Euro zadecydowało wiele mniejszych bądź większych czynników. Przez nie właśnie wyszło, że zagraliśmy tak jak zagraliśmy.

Po pierwsze to nasza drużyna była o wiele słabsza niż ta, która grała w eliminacjach. Ci, którzy stanowili o sile ognia naszej drużyny w eliminachach teraz zagrali bardzo słabo (mówię o całym Euro w wykonaniu naszej reprezentacji, A byli to Smolarek, Krzynówek, Lewandowski, Dudka, Łobodziński). A reszta była kontuzjowana i nie grała wcale (Matusiak, Bronowicki, Błaszczykowski) bądź grała bardzo mało (Żurawski)
Do tego trzeba dodać to, że (teraz można to powiedzieć bo ME zakończyły się klapą w naszym wykonaniu) Leo Beenhakker dokonał złych wyborów przy ustalaniu kadry na turniej finałowy. Na Euro pojechali piłkarze, którzy aktualnie nie byli w najlepszej dyspozycji. Najpierw Leo powołał 31 zawodników, z których pominął Radomskiego, Wichniarka, Piszczka, Golińskiego i Janczyka. O ile odrzucenie dwóch ostatnich było zrozumiałe, gdyż na pozycję Golińskiego mamy lepszych zawodników, a Janczyk nie grał przez większość sezonu w CSKA, więc na Euro nie pojechali. To nie obecność w kadrze Radomskiego, Wichniarka i Piszczka budziła już wątpliwości. Radomski bardzo doświadczony piłkarz, grajacy w dodatku w Austrii Wiedeń na ME pewnie czuły się dobrze, gdyż grałby u siebie, ale został odrzucony i w rozmowie telefonicznej z trenerem reprezentacji poinformował go, że rezygnuje z bycia na tej liście. Tak nie powinno być. Każdy piłkarz powinien czekać na swoją szansę i być gotowy do gry a nie unosić się honorem i z niej zrezygnować. Powołanie do Reprezentacji powinno być odbierane jako nagrodę a piłkarze powinni walczyć do upadłego dla swojego kraju. No ale dobra trudno. Wcześniej jeszcze tuż po meczu z Belgią w Chorzowie karierę reprezentacyjną postanowił zakończyć Radosław Sobolewski. Dlaczego? Do dzisiaj nie wiadomo. Nie był w końcu taki stary bo miał ledwie 31-lat i spokojnie jeszcze w następnych eliminacjach mógł pograć, ale postanowił inaczej. Szkoda. Podobno tylko Leo znał prawdziwy powód rezygnacji Radka z kadry. No ale dalej o powołaniach. Po odrzuceniu piątki zostało dwudziestu sześciu, z których tydzień przed mistrzostwami ubyło jeszcze trzech (Bronowicki, Matusiak, Majewski) i mielsimy 23-osobową kadrę na Euro. Czy na pewno to był odbbry wybór? Dodatkowo w ogóle nie wzięto pod uwagę piłkarzy, którzy powinni znaleźć się w Reprezentacji, gdyż po prostu na nią zasługiwali i byli w dobrej formie w tym czasie - Jeleń, Brożek, Sikora, Żieńczuk.
Tymczasem w Reprezentacji znaleźli się słabi piłkarze, którzy nie powinni byli się tam w ogole znaleźć (Wawrzyniak, Kokoszka, Pazdan, Zahorski). W Polsce mamy o wiele lepszych zawodników na te pozycje. No ale wtedy nikt tego wyboru nie kwestionował, gdyż skoro Leo tak uznał to to musi być najlepszy wybór. A czy był? Wszyscy widzieliśmy co było na Euro.
W sparingach przed mistrzostwami było już widać, że jest coś nie tak. Z Macedonią wypadliśmy tragicznie remisując po bramce z karnego. Z Albanią wymęczyliśmy marne 1-0. Wtedy zaczęli nam mydlić oczy, że jeszcze kilka dni do Euro, ze na 8 czerwca wszyscy będą gotowi na 100% itp itd. W sparingu z Danią też nie było najlepiej. Wynik niezły co prawda bo remis zz silną drużyną jednak gra jaką zaprezentowaliśmy nie powalała na kolana. I wydarzyło się w tym meczu również coś nie pokojącego. Kapitan Reprezentacji Maciej Żurawski nie wykorzystał rzutu karnego strzelając zupełnie fatalnie. Lekko, po ziemi i w środek. Niby każdemu się może zdarzyć i nie tacy już nie strzelali jedenastek, ale Żuraw wtedy był podobno w świetnej formie a tłumaczył się później, że nie strzelił, bo w ostatnij chwili zmienił decyzję. Czy tak postępuje kapitan reprezentacji? W ostatniej chwili zmienia decyzję? To świadczy, że jest niezdecydowany i niepewny swoich umiejętności. A przed takim turniejem piłkarz, w dodatku to był jeden z tych na których liczyliśmy najwięcej musi być pewny i przygotowany na 100% tymczasem mecz ten pokazał, ze tak nie jest no ale my nadal tego nie dostrzegaliśmy, bo wmawialiśmy sobie, że każdemu może się zdarzyć i że to tylko sparing. Później już na krótko przed mistrzostwami zaczęły się dziać kolejne niepokojące rzeczy. Ta cała otoczka meczu z Niemcami i wojna jaką prowadziły polskie gazety z niemieckimi nie wpłynęly na nas dobrze. Leo musiał przepraszać Niemców za fotomontaże z Super Expressu, albo tłumaczyć się przed polskimi dziennikarzami z wypowiedzi, które niemieccy przekręcili i powiedzieli coś o zupełnie innym znaczeniu. Nie pamietam o co dokładnie chodziło, ale o coś, ze Polacy dużo zawdzięczają Niemcom. No ale mniejsza o to. Na niecałe trzy dni przed meczem z Niemcami z kadry reprezentacji z powodu kontuzji wypadł Jakub Błaszczykowski. No właśnie gdyby wypadł z powodu kontuzji to wszystko byłoby ok, ale... Ale następnego dnia słychać coś o konflikcie z trenerem. Następnie Beenhakker zaprzecza jokoby takie coś miało miejsce. Kuba też mówi, że żadnego konfliktu nie ma, ale mówi równiez, że nie jest kontuzjowany. A my kibice zastanawiamy sie o co do jasnej cholery chodzi?! Beenhakker powołuje w jego miejsce Piszczka. Ściąga go prosto z wakacji, z wyspy Rodos. I Piszczek wchodzi jako pierwszy rezerwowy w meczu z Niemcami. Leo wystawiajac go przyznaje się do błędu, że zrezygnował z niego wcześniej, więc to też nie świadczy dobrze, bo skoro pilkarz, który przyjechł prosto z wakacji jest w lepszej dyspozycji niż reprezentanci, którzy od 2óch tygodni przygotowywują się do tych Mistrzostw to coś tu jest nie tak.
Nadchodzi w końcu mecz z Niemcami. I co się dzieje? Polacy wychodzą na to spotkanie zmotywowani i rozgrywają całkiem przyzwoity mecz mimo, iż kończy się on porażką 0-2. Wynik co prawda jest gorszy niź 2 lata temu na MŚ ale gra jest o niebo lepsza. Mecz ten przegrywamy pechowo. Nie mamy szczęscia w kilku sytuacjach po prostu. Ale po kolei. Próbujemy łapać na spalone i pierwsza próba się nie udaje, ale szczęsliwie dla nas kończy się bramką. My gramy dalej j dalej łapiemy na spalone. Kolejna próba się co prawda udaje ale nie zdaniem arbitra, którzy puszcza grę i przegrywamy 0-1. Następnie dochodzimy do głosu. Żurawski ma znakomitą szansą, po akcji Łobodzińskiego której nie wykorszystuje a powinien. Wystarczyło trafić w bramkę i Lehmann nie miałby szans. Tymczasem Żurawski ma kłopoty z trafieniem ale nie w bramkę lecz w piłkę (!) i w drugiej polowie juz nie wychodzi na boisko. Zastępuje go Roger, który pociągnął grę Naszej Repry w 2 polówce. Zaczynamy bardzo dobrze tę połowę i momentami zamykamy Niemców na ich połowie. Jesteśmy blisko gola. W koncu zdobywamy go, ale arbiter dopatruje się spalonego. Czy był? jeśli tak to minimalny. Mamy pecha, bo taką samą akcję przy pierwszej bramce dla Niemców puścił. Ale gramy dalej dobrze do moemntu kiedy nie tracimy bramki na 2-0 po fatalnym błędzie Golańskego. Prawym obrońcy, który zmuszony był grać na lewej. Tutaj kolejny czynnik, który się przyczynił do naszej porazki na Euro. Mieliśmy słabą lewą stronę. No ale cóż przegrywamy przez wlasne błędy mecz z Niemcami chociaż spokojnie mogliśmy go conajmniej zremisować. Nstępnie z kadry wypadają Żurawski i Piszczek, ale Żuraw nic sobie nie robi z porazki w pierwzym meczu i bawi się w najlepsze. W wywiadach mówi: "spokojnie, na finał będę gotowy" Nadchodzi mecz a Austrią. W składzie jest Saganowski, który jest w tym meczu o dziwo jednym z naszych najlepszych zawodników. Pierwsze 20 minut gramy fatalnie i gdyby nie Artur Boruc to przegrywalibyśmy 3-0. Następnie w 30 minucie dobra akcja Smolarka na lewej przerzuca do Saganowskiego ten robi zwód podaje wzdłuż bramki do Rogera a ten ładuje ją do siatki. Bramka z minimalnego spalonego, ale arbiter ją uznaje. Jedyny moment w tych mistrzstwach, kiedy sprzyja nam szczęscie. Następnie gramy bardzo dobrze w drugiej połwie, jesteśmy podobnie jak w meczu z Niemcami bliscy gola, jednak albo minimalnie pudłujemy albo znakomicie broni bramkarz rywali. Gdy wydaje się wszystkim, ze spokojnie dowieziemy skromne zwycięstwo i wywalczym ypierwsze w histroi naszych wystepów na ME 3 punkty dochodiz do tragedii. Sędzia Webb dyktuje karnego, wcześniej powtarza rzut wolny po którym dochodzi do rzekomego przewinienia Lewandowskiego. W ciągu kilku sekund odbiera nam duże szanse na awans z grupy. Od tej pory musielismy liczyć nie tylko na siebie ale też na Austriaków, którzy musieliby wygrać z Niemcami. Niektórzy juz wtedy wiedzieli, ze to nasz koniec na ME inni najwierniejsi jeszcze wierzyli do końca. No ale to co zaprezentowaliśmy w ostatnim meczu z Chorwacją to pokazuje, że nie zaslugiwalismy na awnans do ćwierćfinału. Zagraliśmy fatalnie. Tak słabego meczu naszej reprezentacji dawno nie widzialem. A trzeba pamiętać, że graliśmy z rezerwami Chorwacji! Czemu przegraliśmy? Przede wszystkim byliśmy 2 razy wolniejsi niż rywale. I tutaj jest klucz do sukcesu. Nasze akcje były zbyt czytelne i przewidywalne. Następnie źle dobrany skład (posadzenie na ławce Bąka i Smolarka). Ebi późmniej wszedł i pokazał, że w tym dniu był w lepszej dyzpozycji niż Łobodziński. Źle dobrana taktyka z jednym napastnikiem, który jest osamotniony i dużo pozytku z niego nie ma. Prawy pomocnik niby go wspomaga, ale musi również uważac na swoją prawą stronę i wracać by wspomagać Wasilewskiego. I traci na to 2 razy tyle sił co powinien. Coś tu jest nie tak w tej taktyce. No i trafiliśmy an okres, w którym nasi najlepsi w eliminacjach byli teraz zupełnie bez formy. Ebi - najlepszy strzelec teraz przez 2 mecze bardzo słabo, w trzecim trochę się pokazał gdy wszedł z ławki, ale było już za późno. Z resztą bramki i tak nie zdobył. Krzynówek - kłopoty z przyjęciem, straty, niecelne podania, kazdą piłkę chciał kończyć sam, nie szukał partnerów. Lewandowski - słabo w destrukcji, dużo niecelnych strzałow, mało przechwytów, niepotrzebne faule chociaz pierwszy mecz z Niemcami miał calkiem niezly to dwa nastepne juz gorsze a ten ostatni to wrecz tragiczny. Ogólnie to naszym najlepszym zawodnkiem na Euro był niestety Boruc.Piszę niestety bo to nie on miał być gwiazdą naszej kadry tylko napastnicy i pomocnicy, którzy mieli strzelać gole. Artur obronił kilka niesamowitych akcji, z ktorych powinny paść bramki dla rywali (mecze z Austrią i dzisiejszy). Dobrze też zaprezentował się Roger, który widać było, ze chciał grać Bramki szybkościowe nadrabiał techniką no i trzeba dodać, że to on strzelił jedyną dla Nas bramkę na tych mistrzstwach. Następnie przyzwoicie wypadł jeszcze Saganowski. O reszcie szkoda pisać. Zobaczymy teraz co dalej z naszą reprezentacją. Przede wszsytkim czy Leo zostanie, gdyż nie osiagnał tego co miał osiągnąć.


Post został pochwalony 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alfik
Mieszkaniec Czarnej Skały


Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wojcieszów
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 8:34, 17 Cze 2008    Temat postu:

Totalna klapa! Nie wiem jak można przegrać w taki sposób! Grali jakby byli nie wyspani albo co? Chorwaci ich wyprzedzali grali dokładniej szanowali piłę a my co? Strata za stratą i jak my mamy cokolwiek ugrać w takiej formie :/ brak mi słów. a pochwała kolejna dla boruca !! najlepszy bramkarz Euro 2008 bez wątpienia. Mały plusik za mecz z chorwacją leci jeszcze dla sagana i rogera. Pokazali parę dobry akcji i ładnych podań, ale to zdecydowanie za mało jak na Chorwatów i to w składzie"b". Leo musi coś zmienić w grze naszych inaczej nie mamy co liczyc nawet na awans do MŚ w 2010:/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bodzio
Przyjaciel Forum


Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3485
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 170 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 12:33, 17 Cze 2008    Temat postu:

Co się działo z Polakami w Euro grupowej fazie?
Cóż, jedno wiadomo - ćwierćfinałom mówimy "na razie"


W meczu z Niemcami Polacy przegrali,
klasy światowej nie pokazali,
z jednym wyjątkiem Artura Boruca!
Matko Jedyna, jak on się rzucał
i wciąż wrzeszczał na obrońców - ten to ma płuca!
I choć nasi przegrali, zmęczeni, z potem na czole,
to jednak Polak strzelił wszystkie dwa gole!
Łukasz Podolski z reprezentacji rywali,
lecz strzelcy już szczęśliwsi bywali.
Podolski prawie płakał gdy do siatki trafił,
problem więzi z Polską wyraźnie go trapił.

Kibice nie tracą nadziei, choć pierwszy mecz przegrany,
i optymistycznie mówią - jakoś radę damy!

Polacy ruszali do Wiednia na z Austrią spotkanie,
gdzie ostatecznie wybuchł skandal, panowie i panie!!
Polacy nie grali na pewno doskonale,
choć w drugiej połowie tragicznie nie było wcale.
Gola dla Polaków jedynego strzelił Roger, co z Polski nie pochodzi,
i choć strzelił ze spalonego, to on na gwiazdę wychodził.
Wszystko było idealnie, do drugiej minuty czasu doliczonego,
gdy pan Howard Webb podarował Austriakom karnego..
Kibice go za to serdecznie znienawidzili,
to nieuczciwe, zabrał nam trzy punkty! - mówili.
I stało się, Austriacy zremisowali,
i razem z Webbem szanse na awans Polakom zabrali.

Tylko cud mógł awans nam dać,
zwycięzcami w meczu z Chorwacja mieliśmy się stać.
I wygrać golem więcej niż Austria z Niemcami,
nic nie wyszło tak, jak żeśmy oczekiwali...

Chorwaci awansu byli już pewni całkowicie,
wyszli składem rezerwowym, ułatwili nam życie.
Nasi jednak nie skorzystali i plamę dali,
przegrali jednym golem, po prostu się skompromitowali.
Jedynymi jasnymi punktami w drużynie naszej
byli Boruc, Sagan i Roger - temu pierwszemu się pomnik należy raczej.
Austriacy z Niemcami również przegrali,
i nasi ,i gospodarze, tego wieczoru już odpadali.

Na imprezie jeden punkt i jedną bramke tylko zdobyliśmy,
ostatnie miejsce w grupie jednak zajęliśmy.
Miało być tak cudownie, a było jak zazwyczaj,
cóż, jedyne trzy mecze na turnieju to już u nas zwyczaj...


Post został pochwalony 5 razy

Ostatnio zmieniony przez Bodzio dnia Wto 12:35, 17 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirage
Moderator


Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tu tyle debili?
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 13:07, 17 Cze 2008    Temat postu:

No więc czas się wypowiedzieć. Wczoraj zabardzo targały mną emocje żeby coś sensownego tutaj napisać, dlatego też wolałem nie ryzykować. Wracamy do domu...po trzech meczach... I poraz kolejny wkurzający mnie (jak zwykle) pesymiści (czy też jak kto woli - realiści) mieli rację. Nie pokazaliśmy na tym turnieju nic, spośród 16 zespołów biorących udział w EURO 2008 byliśmy ekipą zdecydowanie najsłabszą...z dwoma zawodnikami, którzy byli przygotowani do gry. Niestety dwóch to za mało, by wyjśc z grupy - mówie tutaj oczywiście o Borucu i Rogerze, dzięki którym Polska "tylko" przegrała kolejny turniej, a nie skompromitowała się na oczach całej Europy.

Nie jest mi przykro, nie jest mi smutno, jestem wkurzony i poirytowany obiecankami Krzynówka, Żurawskiego (Dera, nie bij Smile), Smolarka itd... To oni sami nadmuchali balon, który pękł już w meczu z Niemcami. Jeszcze w Donaueschingen nasi zawodnicy tryskali humorem, zapewniali, że są w formie, i że wszystko jest na dobrej drodze do osiągnięcia celu (jakim było wyjście z grupy). Tymczasem Ci co najwięcej gadali...najbardziej zawiedli. Wczoraj to już mnie qrna skręcało kiedy widziałem Krzynówka nie potrafiącego porządnie dośrodkować piłki w pole karne. Na temat reszty piłkarzy się nie wypowiadam, bo zawiedli wszyscy. Ich wina? Nie wiem... Wina sztabu? Nie wiem...pytanie tylko po jakiego grzyba było nam zatrudnianie 9-ciu (!) trenerów, skoro zespół nie był odpowiednio przygotowany do takiej imprezy...

Dzięki Bogu, że Chorwaci wystawili wczoraj rezerwy, bo przecież Modrić, do spółki ze Srną, Oliciem itd. rozbiliby nas ze 4:0. Brakowało mi wczoraj ambicji, walki, chęci...jeśli nie dla samego siebie, to dla kibiców. Nawet dla nas nie potrafili wygrać z rezerwami Chorwacji. To jest wstyd, to jest kpina.

Wielu zawodników zawiodło na tym Euro. Mam nadzieje, że Leo (nie wątpie, że nadal będzie nas trenował i przygotowywał do Eliminacji do Mistrzostw Świata RPA 2010) wyciągnie wnioski z tej imprezy... Nie mówie tutaj o konkretnych nazwiskach, jednak dla pewnych zawodników czas w tej Reprezentacji Polski już minął.

Teraz jestem wkurzony, ale za 3 miesiące wszystko wróci do normy. W październiku pojade do Chorzowa i będe oglądał jak nasi chłopcy rozbijają Czechów, a kilka dni później w Bratysławie Słowaków... Szkoda tylko, że teraz, przez całe wakacje, poraz kolejny kiedy pomyślimy o wielkiej imprezie która niebawem się skończy (EURO 2008) będziemy pamiętać tylko blamaż naszego zespołu.

P.S. Bodzio - leci pochwałka Wink


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Mirage dnia Wto 13:07, 17 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dera
Przyjaciel Forum


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Catalunya
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 15:26, 17 Cze 2008    Temat postu:

Henry napisał:
A reszta była kontuzjowana i nie grała wcale (Matusiak, Bronowicki, Błaszczykowski) bądź grała bardzo mało (Żurawski)

Matusiak nie był kontuzjowany, on był po prostu za słaby.

Henry napisał:
Leo Beenhakker dokonał złych wyborów przy ustalaniu kadry na turniej finałowy.

Wybrał najlepszych. To jest fachowiec, my jesteśmy zwykłymi kibicami którzy w porównaniu z nim nie mają pojęcia o futbolu.

Henry napisał:
Na Euro pojechali piłkarze, którzy aktualnie nie byli w najlepszej dyspozycji.

Po to został zatrudniony Lindeman, żeby jak najlepiej przygotować Polaków do tego turnieju. Można powiedzieć, że jego zatrudnienie to porażka.

Henry napisał:
Najpierw Leo powołał 31 zawodników, z których pominął Radomskiego, Wichniarka, Piszczka, Golińskiego i Janczyka.

Radomski był najpierw po kontuzji, a później gdy już ją zaleczył to nie miał miejsca w składzie Austrii Wiedeń. Też się zdziwiłem jego nieobecnością, a powołaniem Pazdana, no ale cóż...nie kwestionuje się wyborów tak wielkiego trenera. Wink
Wichniarek - chłopak strzela bramki za bramką w Bundeslidze, ale w reprezentacji jak już dostaje szansę to jej nie wykorzystuje.
Piszczek w końcu został włączony do kadry, ale trenerzy uznali go za słabszego od Łobo czy Błaszczykowskiego.
Goliński - dla mnie jedna z gwiazd OE. Naprawdę, gdy jest w formie to to gra na wielkim poziomie. Przegląd pola, waleczność, strzał z dystansu. No ale cóż, Leo zaufał Gargule, którego na dodatek nie wpuścił na boisko.
Janczyk - niespełniony talent, który nie gra w klubie

Henry napisał:
ale został odrzucony i w rozmowie telefonicznej z trenerem reprezentacji poinformował go, że rezygnuje z bycia na tej liście. Tak nie powinno być. Każdy piłkarz powinien czekać na swoją szansę i być gotowy do gry a nie unosić się honorem i z niej zrezygnować. Powołanie do Reprezentacji powinno być odbierane jako nagrodę a piłkarze powinni walczyć do upadłego dla swojego kraju.

W tym przypadku to chyba emocję wzięły górę, a szkoda. Mam nadzieję, że wróci do kadry na eliminacje.

Henry napisał:

Dodatkowo w ogóle nie wzięto pod uwagę piłkarzy, którzy powinni znaleźć się w Reprezentacji, gdyż po prostu na nią zasługiwali i byli w dobrej formie w tym czasie - Jeleń, Brożek, Sikora, Żieńczuk.

Brożek, król strzelców naszej ligi. Ale jak samo powiedział Leo, on nie rozlicza napastników z bramek, tylko z gry. Widocznie uznał, że Zahorski jest lepszy.
Sikora - zasługuje na szansę w kadrze, może ją dostanie po Euro.
Zieńczuk - zdecydowanie najlepszy piłkarz minionego sezonu w OE, strzelał, asystował, dryblował..Beenhakker uznał, że lepszy jest Krzynówek.
A co do Jelenia, to nie mam pojęcia dlaczego go nie ma. Piłkarz uniwersalny, dobry technicznie, szybki, agresywny. Przydałby się nam ktoś taki.

Henry napisał:
Tymczasem w Reprezentacji znaleźli się słabi piłkarze, którzy nie powinni byli się tam w ogole znaleźć (Wawrzyniak, Kokoszka, Pazdan, Zahorski).

Melodie przyszłości Smile Ja wam mówię z tego oto miejsca: Zahorski będzie wielki!

Henry napisał:

W Polsce mamy o wiele lepszych zawodników na te pozycje. No ale wtedy nikt tego wyboru nie kwestionował, gdyż skoro Leo tak uznał to to musi być najlepszy wybór. A czy był? Wszyscy widzieliśmy co było na Euro.

Winni nie są piłkarze, winny jest imo w pierwszej kolejności Lindeman, który miał nas doskonale przygotować do tego turnieju, mialiśmy "trafić" z formą na turniej i każdy z tej 26 osobowej kadry miał być przygotowany na mecz, a co się stało? Bronowicki - nie został przygotowany po kontuzji, a Bronowicki, Błaszczykowski, Kuszczak, Żurawski i Piszczek kontuzjowani podczas zgrupowania...Czy to jest praca zawodowca? Neutral
A drugim winnym jest imo nie kto inny jak Beenhakker. Po pierwsze to on zatrudnił Lindemana, a po drugie zdobyliśmy na turnieju zaledwie jeden punkt. I nie wińcie za porażkę piłkarzy, bo oni się dostosowali do systemu Lindemana, a to on zawinił.

Henry napisał:
Kapitan Reprezentacji Maciej Żurawski nie wykorzystał rzutu karnego strzelając zupełnie fatalnie. Lekko, po ziemi i w środek. Niby każdemu się może zdarzyć i nie tacy już nie strzelali jedenastek, ale Żuraw wtedy był podobno w świetnej formie a tłumaczył się później, że nie strzelił, bo w ostatnij chwili zmienił decyzję. Czy tak postępuje kapitan reprezentacji? W ostatniej chwili zmienia decyzję? To świadczy, że jest niezdecydowany i niepewny swoich umiejętności.

Henry, on nie strzelił w sparingu...Wszyscy powtarzali że są zmęczeni, a do tego dochodzi niepełna koncentracja podczas gry o pietruszkę. Gdy tylko podchodzi do karnego, czy to w Larissie, kadrze, czy wcześniej w Celticu - zawsze strzela. Ostatnim razem nie strzelił karnego podczas el. MŚ w meczu z Austrią, ale później dobił i piłka i tak wpadła do bramki.

Henry napisał:
A przed takim turniejem piłkarz, w dodatku to był jeden z tych na których liczyliśmy najwięcej musi być pewny i przygotowany na 100% tymczasem mecz ten pokazał, ze tak nie jest no ale my nadal tego nie dostrzegaliśmy, bo wmawialiśmy sobie, że każdemu może się zdarzyć i że to tylko sparing.

I co zawiódł Twoje oczekiwania, bo nie strzelił karnego, który o niczym nie decydował? Laughing Henry, daj spokój...jak już napisałem, Żurawiowi nie zdarza się nie strzelić bramki w meczu o punkty.

Henry napisał:
No ale mniejsza o to. Na niecałe trzy dni przed meczem z Niemcami z kadry reprezentacji z powodu kontuzji wypadł Jakub Błaszczykowski. No właśnie gdyby wypadł z powodu kontuzji to wszystko byłoby ok, ale... Ale następnego dnia słychać coś o konflikcie z trenerem. Następnie Beenhakker zaprzecza jokoby takie coś miało miejsce. Kuba też mówi, że żadnego konfliktu nie ma, ale mówi równiez, że nie jest kontuzjowany. A my kibice zastanawiamy sie o co do jasnej cholery chodzi?!

Dwie linijki wyżej napisałeś, że Leo musiał przepraszać za fotomontaże z Super Ekspressu, a teraz dajesz informacje, które podał ten szmatławiec...

Henry napisał:
I Piszczek wchodzi jako pierwszy rezerwowy w meczu z Niemcami. Leo wystawiajac go przyznaje się do błędu, że zrezygnował z niego wcześniej, więc to też nie świadczy dobrze, bo skoro pilkarz, który przyjechł prosto z wakacji jest w lepszej dyspozycji niż reprezentanci, którzy od 2óch tygodni przygotowywują się do tych Mistrzostw to coś tu jest nie tak.

Podziękuj Lindemanowi Smile

Henry napisał:

No ale cóż przegrywamy przez wlasne błędy mecz z Niemcami chociaż spokojnie mogliśmy go conajmniej zremisować. Nstępnie z kadry wypadają Żurawski i Piszczek, ale Żuraw nic sobie nie robi z porazki w pierwzym meczu i bawi się w najlepsze. W wywiadach mówi: "spokojnie, na finał będę gotowy"

A co miał mówić? "Beze mnie sobie nie poradzicie, nie wyjdziemy z grupy"? Very Happy A może miał płakać, bo nie zagra w następnych dwóch meczach (przed meczem z Chorwacją wznowił treningi)?

Henry napisał:

Bramka z minimalnego spalonego,

Na Polsacie policzyli tą swoją hiper-machiną i pokazało metr z kawałkiem, czyli nie taki "minimalny" Wink

Henry napisał:

Następnie źle dobrany skład (posadzenie na ławce Bąka i Smolarka). Ebi późmniej wszedł i pokazał, że w tym dniu był w lepszej dyzpozycji niż Łobodziński.

Po mojemu to Leo już wiedział, że nie wyjdziemy z grupy i chciał zobaczyć jak zagramy bez weterana Bąka. Dał szansę złapać doświadczenie młodym zawodnikom, Kokoszce, Zahorskiemu. A czemu Ebi nie zagrał w pierwszym składzie? Bo nic nie pokazał w poprzednich dwóch meczach. Lepiej się spisał, jako joker.

Cytat:
. Źle dobrana taktyka z jednym napastnikiem, który jest osamotniony i dużo pozytku z niego nie ma. Prawy pomocnik niby go wspomaga, ale musi również uważac na swoją prawą stronę i wracać by wspomagać Wasilewskiego. I traci na to 2 razy tyle sił co powinien. Coś tu jest nie tak w tej taktyce.

Teraz, to już kwestionujesz decyzje Beenhakkera. Mówisz, że źle dobrał taktykę? Przecież taka taktyka się sprawdzała w eliminacjach. Beenhakker wybrał taktykę którą uznał za słuszną, ja do niego wyrzutów nie mam.

Mirage napisał:

.z dwoma zawodnikami, którzy byli przygotowani do gry. Niestety dwóch to za mało, by wyjśc z grupy - mówie tutaj oczywiście o Borucu i Rogerze

A Saganowski? Przecież nasza jedyna bramka, to jego zasługa, a poza tym imo z Austrią i Chorwacją zagrał lepiej od Rogera Wink Do tego grona dodałbym jeszcze Dudkę, który wszystkie mecze rozegrał na przyzwoitym poziomie.

Mirage napisał:
Nie mówie tutaj o konkretnych nazwiskach, jednak dla pewnych zawodników czas w tej Reprezentacji Polski już minął.

Nazwiska, proszę Smile Bo według mnie nikt nie został skreślony.


Na kim się zawiodłem?
Na Jacku "Polisanażycie" Krzynówku, nie pokazał nic na tym turnieju...
Na Lewandowskim, miał być ldierem kadry, a zagrał dobrze tylko z Niemcami
Na Smolarku, 9 bramek w eliminacjach, a teraz może ze dwa strzały..
Ale najbardziej, zawiodłem się na Lindemanie. Gość miał nas przygotować na turniej, a zostaliśmy zabiegani przez każdego z rywali, o kontuzjach nic nie mówiąc...

Nie dopiszę tutaj Żurawia, bo zagrał tylko 45 minut i w moim przekonaniu całkiem niezłe 45 minut, oczywiście Roger zagrał lepiej ale to inna bajka.
Jopa też nie dopiszę, bo nie można oceniać zawodnika który zagrał połowę meczu przez pryzmat całego turnieju...

Kto zagrał na poziomie?
Boruc - fenomen. Jeden z lepszych bramkarzy na świecie. Artur, Barcelona Cię ugości!
Roger - Brazylijczyk, który pokazał, że gra w kadrze jest dla niego priorytetem. Reżyser gry.
Saganowski - niezmordowany, silny i dobrze przygotowany. Pewny punkt w reprezentacji. A ilu było takich, którzy mówili przed turniejem "Ten człowiek to porażka!" ?
Dudka - w sumie nic niezwykłego nie pokazał, ale wypadł w moim przekonaniu lepiej od Lewego. Wszystkie 3 mecze na równym poziomie.

Co dalej? Jak to co..kolejne eliminacje, które wygramy, pokonamy Czechów a nawet San Marino, później pojedziemy do RPA i..."cóż, jedyne trzy mecze na turnieju to już u nas zwyczaj..." Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dera dnia Wto 15:27, 17 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janek
Moderator


Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 1558
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom/Kraków
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 16:51, 17 Cze 2008    Temat postu:

Z Dudką się nie zgodzę, że zagrał na poziomie. Obejrzyj sobie pierwsze 30 minut meczu z Austrią, to co on wyczyniał było jedną z nadrzędnych przyczyn tak kiepskiej gry w tym fragmencie meczu całej drużyny. W końcu to środkowy pomocnik...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amos81
Inny


Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 107 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 17:21, 17 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
I co zawiódł Twoje oczekiwania, bo nie strzelił karnego, który o niczym nie decydował? Laughing Henry, daj spokój...jak już napisałem, Żurawiowi nie zdarza się nie strzelić bramki w meczu o punkty.


ehh widze ze z Toba dyskusje na temat Zurawia staja sie bezsesnu ....

el. ME Zurwaski bramki: 1 (!) w meczu z Armenia
przed meczem z Armenia Zuraw strzelil ostatnia bramke 7 wrzesnia 2005 roku prosze cie skoncz juz z tym wychwalaniem .... 2008 rok mamy(!) przez prawie 3 lata strzelil w reprezentacji 2 bramki i spier... karnego

i ja mowie stanowcze "dziekuje" Zurawskiemu - bardzo prosze cie skoncz z wychwalaniem Zurawia 3 lata temu to zrozumialbym to ale robisz sie lekko smieszny z tym (bez urazy)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dera
Przyjaciel Forum


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Catalunya
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 19:12, 17 Cze 2008    Temat postu:

Janek napisał:
Z Dudką się nie zgodzę, że zagrał na poziomie. Obejrzyj sobie pierwsze 30 minut meczu z Austrią, to co on wyczyniał było jedną z nadrzędnych przyczyn tak kiepskiej gry w tym fragmencie meczu całej drużyny. W końcu to środkowy pomocnik...

Ale Austriacy nie zdominowali nas w środku boiska, oni atakowali skrzydłami Wink A przez pierwsze 30 minut nikt nie grał na poziomie, oprócz Boruca

EDIT: z ostatniej chwili. Według Beenhakkera świetny turniej zagrał Boruc i Dudka. Poniżej poziomu nie zeszli: Łobodziński, Wasilewski i Żewłakow. Przed chwilą w "Faktach" mówili Wink


amos81 napisał:
ehh widze ze z Toba dyskusje na temat Zurawia staja sie bezsesnu ....

To jest moje prywatne zdanie, jak nie chcesz, to nie dyskutuj, nie zmuszam Cię przecież.


amos81 napisał:
el. ME Zurwaski bramki: 1 (!) w meczu z Armenia przed meczem z Armenia Zuraw strzelil ostatnia bramke 7 wrzesnia 2005 roku[...]przez prawie 3 lata strzelil w reprezentacji 2 bramki i spier... karnego

No i? Beenhakker powiedział, że nie rozlicza napastników z bramek, a z dobrej gry. Skoro Żurawski nadal jest w jego kadrze, tzn. że Leo go ceni.

amos81 napisał:
prosze cie skoncz juz z tym wychwalaniem ....[...] bardzo prosze cie skoncz z wychwalaniem Zurawia

Nie skończę, to jest moje zdanie i będę to podkreślał na każdym kroku.

amos81 napisał:
2008 rok mamy(!)

Dzięki, nie wiedziałem.

amos81 napisał:
i ja mowie stanowcze "dziekuje" Zurawskiemu

Może Cię zasmucę, ale obawiam się, że sztab szkoleniowy kadry nie liczy się z Twoim zdaniem... :/

amos81 napisał:
3 lata temu to zrozumialbym to ale robisz sie lekko smieszny z tym (bez urazy)

Nie mam żadnej urazy, ale zdania nie zmienię.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dera dnia Wto 19:14, 17 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirage
Moderator


Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tu tyle debili?
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 19:23, 17 Cze 2008    Temat postu:

Dera napisał:
Może Cię zasmucę, ale obawiam się, że sztab szkoleniowy kadry nie liczy się z Twoim zdaniem... :/

A szkoda, mogliby...Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stach
Przyjaciel Forum


Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 2482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 19:35, 17 Cze 2008    Temat postu:

Na temat całych Mistrzostw mi sie nie chce teraz wypowiadac, moze pózniej.

Zabiorę głos w sprawie Żurawia. Od eliminacji do MS 2006 nic nie pokazał. Własciwie od kiedy przeszedł do Celicu to zdecydowanie sie pogorszył. Od napastnika wszyscy oczekują że będzie zodbywał gole a jak nie to bedzię pomagał je zdobywac komus innemu, a Żurawski zupełnie nic nie robił. Tak jak Amos powiedział 2 bramki na 3 lata to za mało żeby Ciągle na niego stawiac. Jezli nie z bramek sie rozlicza to z gry, a ta była jeszcze słabsza niz bilans goli... Jak dla mnie od 3 lat jest słaby kondycyjnie, nie skuteczny, wolny, dryblowac umie, asyst chyba tez nie miał za wiele...

To że Benhaker go ceni to nic nie znaczy. Moze Leo sie pomylił? Nie rozumiem szczerze mówiac dlaczego go bierze, przecie w eliminacjach tez był slaby. Nie chodzi o gole ale świetnych podań, przyjeć itp. tez nie widziałem...

Zuraw zawiódł na 3 turniejach z rzedu (zreszta nie tylko On, ale o nim teraz mówie) i jak dla mnie ro tylko zajmuje miejsce w kadrze nie potrzebnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amos81
Inny


Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 107 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 20:37, 17 Cze 2008    Temat postu:

bral go bo nie mial alternatywy dla niego teraz ma: Roger

Dera ja to odnioslem do twej wypowiedzi Cytat:
" Henry, daj spokój...jak już napisałem, Żurawiowi nie zdarza się nie strzelić bramki w meczu o punkty. "

no to ci dalem odp. 2 bramki i jeden spier... karny to bilans zurawia przez 3 lata - mowie to o bramkach - a nie o jego roli jaka mial w reprezentacji bo jak na swoja slaba dyspozycje charowal (nie wiem jakie "h" ;p) jak wol (a ze mu nie wychodzilo...) i za to mu dziekuje serdecznie. Nie umniejszam jego pozycji w czasie eliminacji... ale czas na zmiany (nie mowie o Leo) ale o kadrze trza szukac rozwiazan nie na MS2010 ale na ME2012

chcialbym zaproponowac aby juz nie oftopowac i przeniesc dyskusje o Zurawskim do tematu Reprezentacja a tu niech dalej ida podsumowania Euro g.B

ps)mowie "dziekuje" jako kibic


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Amos81 dnia Wto 20:38, 17 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukasz15
Krewny Jacoba


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sir Matt Busby Way
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 21:09, 17 Cze 2008    Temat postu:

Jeszcze się nie wypowiadałem o meczach Polski,ale zrobię to teraz.
Pierwszy mecz z Niemcami graliśmy futbol całkiem miły dla oka,ale jak to zawsze bywa ze szwabami przegraliśmy mimo dobrej gry.Drugi mecz z Austrią-przez pierwsze 30 min. grał tylko Boruc,później bardzo ładna druga połowa i pech w rezultacie 1:1.Co do ostatniego mecze to znów grał tylko Boruc,z tym tylko,że nie przez pierwsze 30 min. a cały mecz,nie jego wina przy bramce tylko reszty zespołu,gdyż ani razu nie zagrozili bramce(mówię do momentu straty bramki) a w obronie super też nie było.Co na koniec,trzeba dużych zmian,ale nie chodzi mi o dymisji Leo,gdyż on zrobi dużo z piłką polską ale potrzeba jeszcze paru lat,chodzi mi o zmiany w PZPN-ci ludzie nic nie robią aby pomóc Leo i polepszyć polski futbol,może czas takich piłkarzy jak Żurawski czy Bąk(mój wujek go znał jak grał jeszcze w Motorze Lublin Very Happy Very Happy Very Happy ) lub Żewłakow się skończył i naprawdę trzeba postawić na młodych i zdolnych Question


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrKluska
Przyjaciel Forum


Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 2775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 69 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 21:19, 17 Cze 2008    Temat postu:

A ja uważam, że Beenhakker świetnie robi Smile Dlaczego? Bo daje szanse młodym. Stara się budować reprezentację nie na dziś albo na jutro ale na czas za rok, dwa Smile Wprowadza nowych, świeżych, którzy mają grać ze starymi i ogranymi Smile Stąd widzimy w kadrze na EURO Wawrzyniaka, Pazdana, Zahorskiego i Kokoszkę. Bo przez ostatnie lata nasze doświadczone gwiazdy nie miały żadnej konkurencji. Świetnym przykładem jest Maciek Żurawski, który do dzisiaj nie ma następcy! Bo mówcie sobie co chcecie, ale mimo tych samych pozycji to styl "Żurawia" i "Puereiro" to jest niebo a ziemia. Żuraw gra głową, nie strzela, ale wraca się po piłkę, stara i biega. Roger to zawodnik, który owszem zagra ostatnie podanie, ale tylko w przypadku gdy dostanie piłkę na tacy. Nie gra z takim zaangażowaniem jak Żuraw. Poza tym po tych trzech meczach widzimy, że stara się grać efektowną, ale nie efektywną piłkę...
Jeżeli damy szansę Beenhakkerowi na dłuższą pracę z kadrą, to na przyszłych turniejach możemy zdobyć więcej punktów niż na EURO 2008 Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Sport / Euro 2008 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 7 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin