Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Copa America 2007
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Sport
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Thugli
Matematyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 18:46, 02 Lip 2007    Temat postu:

Cytat:
W pierwszym meczu sie podobno wyroznial posrod brazylijczykow

nio, jako jedynny poprawnie grał, i próbowal coś zmienić na tablicy wyników
Cytat:
wiec moze to bedzie jego turniej tak jak 4 lata temu Adriano

O co to to nie Cool Copa America 2007 będzie turniejem jednego gracza- Juan Román Riquelme (:

Cytat:
4 lata temu tez Argentyna byla glownym kandydatem i o ile dobrze pamietam grala bardzo dobrze az do finalu w ktorym przez wieksza czesc meczu dyktowala tempo ale jednak nie poradzila sobie w finale z Brazylia ktora nie miala poczatku rewelacyjnego wiec jeszcze nie osadzajmy Brazylii bo mysle ze w dalszej czesci turnieju pokaze na co ich stac i do finalu dojdzie a tam wszystko mozliwe

w tym roku będzie inaczej. Przynajmniej mam taką nadzieje ;D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thugli
Matematyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 10:43, 03 Lip 2007    Temat postu:

Argentyna - Kolumbia 4:2 (3:1)

Bramki: Hernan Crespo (20 min.-karny), Juan Roman Riquelme (34 min., 45 min.), Diego Milito (90 min.) - Edixon Perea (10 min.), Jaime Castrillon (73 min.).
Żółte kartki: Gabriel Milito, Juan Sebastian Veron - Javier Arizala, Fabian Vargas, Jorge Banguero, Luis Perea.
Czerwona kartka - Fabian Vargas, Kolumbia, 90).

Argentyna: Roberto Abbondanzieri - Javier Zanetti, Roberto Ayala, Gabriel Milito, Gabriel Heinze - Javier Mascherano, Esteban Cambiasso, Juan Sebastian Veron (80-Luis Gonzales), Juan Roman Riquelm - Lionel Messi (78-Carlos Tevez), Hernan Crespo (21-Diego Milito).
Kolumbia: Miguel Calero - Gerardo Vallejo, Ivan Ramiro Cordoba, Luis Amaranto Perea, Javier Arizala - Fabian Vargas, John Viafara (62-Jaime Castrellon), Jorge Banguero, David Ferreira (76-Macnelly Torres) - Hugo Rodallega, Edixon Perea (67-Andres Chitiva).

W drugim poniedziałkowym meczu grupy C, Argentyna pokonała w Maracaibo Kolumbię 4:2 (3:1) i tym samym zapewniła sobie także awans do 1/4 finału. Dzięki wynikom uzyskanym w tej grupie, gry w ćwierćfinale mogą być także pewni gospodarze imprezy - Wenezuelczycy. To był mecz ednego gracza- Juan Roman Riquelme Exclamation Very Happy Fantastycznym strzałałem z rzutu wolnego zamknął usta wszystkim krytykom [; Vamos Albicelestes Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henry
Krewny Jacoba


Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 4813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 290 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:44, 04 Lip 2007    Temat postu:

Peru - Boliwia 2:2 (1:2)
Bramki: Claudio Pizarro (34.), Cladio Pizarro (85.) - Jaime Moreno (24.), Jhasmany Campos (45.)

Żółte kartki: Jefferson Farfan, Juan de la Hasa, Alberto Rodriguez, Jhoel Herrera, Roberto Jimenez, Ysrael Zuniga - Ronald Raldes, Gonzalo Galindo, Leonel Reyes.
Czerwona kartka - Jhoel Herrera (Peru, 77 min.).
Sędziował: Carlos Chandia (Chile). Widzów: 41 000.

Peru: Leao Butron - Edgar Villamarin, Alberto Rodriguez, John Galliquio (55-Joel Herrera), Walter Vilchez - Juan Carlos Marino, Paolo de la Haza, Damian Ismodes (70-Roberto Jimenez), Jefferson Farfan - Paolo Guerrero, Claudio Pizarro

Boliwia: Hugo Suarez - Miguel Hoyos, Juan Manuel Pena, Ronald Raldes, Lorgio Alvarez - Leonel Reyes, Jhasmany Campos (66-Gonzalo Galindo), Gualberto Mojica (80-Jorge Ortiz), Joselito Vaca - Jaime Moreno, Augusto Andaveris (56-Juan Carlos Arce).



Wenezuela - Urugwaj 0:0

Żółte kartki: Hector Gonzalez, Miguel Mea Vitali - Jorge Fucile, Maximiliano Pereira.
Sędziował: Carlos Simon (Brazylia). Widzów: 41 000.

Wenezuela: Renny Vega - Hector Gonzalez, Alejandro Cichero, Jose Manuel Rey, Edder Perez - Luis Vera, Miguel Mea Vitali (76-Pedro Fernandez), Cesar Gonzalez, Juan Arango - Giancarlo Maldonado (56-Jose Torrealba), Fernando De Ornelas (66-Alejandro Guerra)

Urugwaj: Fabian Carini - Diego Perez, Diego Lugano, Andres Scotti, Dario Rodriguez - Maximiliano Pereira, Pablo Garcia, Cristian Rodriguez, Jorge Fucile - Diego Forlan (79-Sebastian Abreu), Vicente Sanchez (67-Alvaro Recoba).


TABELA KOŃCOWA GRUPY A:

1. Wenezuela 3 5 4-2
2. Peru 3 4 5-4
3. Urugwaj 3 4 1-3
4. Boliwia 3 2 3-5

Po kolei: miejse, druzyna, mecze rozegrane, punkty, bramki


Obejrzałem jeszcze wczoraj po meczu z Amerykanami dwa mecze Copy.
Pierwsze doscyc ciekawe spotkanie zremisowane szczęsliwie przez reprezentację Peru. Dwie bramki głową zdobył nowy nabytek Chelsea Claudio Pizarro czym zapewnił swojej druzynie awans. W meczu tym czerwoną kartkę dostał zawodnik GKS-u Bełchatów Jhoel Herrera, a był to jego pierwszy mecz w tej edycji Copa America :/ Drugi mecz nie był juz tak emocjonujący jak pierwszy, gdyż remis obu druzynom dawał awans, wiec zagrali na 0-0. Tak więc grupę wygrali niespodizewanie gospodarze z Wenezueli, ale faworyci Peru i Urugwaj równiez zdołaly wywalczyć awans.
Dzisiaj czekam na ładny mecz ze strony Brazylijczyków. Meksyk wiadomo ma juz awans więc w meczu z Chile będą się oszczędzać.
Swój udzial w turnieju zakończył juz niestety Argentyńczyk Hernan Crespo. Przy wykonywaniu rzutu karnego naderwał czworoglowy uda i będzie przez kilka tygodni pauzował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thugli
Matematyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 9:03, 06 Lip 2007    Temat postu:

Argentyna - Paragwaj 1:0 (0:0)



Argentyna :Roberto Abbondanzieri - Hugo Ibarra, Nicolás Burdisso, Daniel Díaz, Javier Zanetti - Luis González (Javier Mascherano, 67), Fernando Gago, Esteban Cambiasso (Lionel Messi, 67) - Pablo Aimar (Roberto Ayala, 85) - Carlos Tévez y Rodrigo Palacio.
Parawaj :Aldo Bobadilla - Darío Verón, Julio César Cáceres, Julio Manzur - Edgar González, Enrique Vera, Jonathan Santana (Roque Santa Cruz, 81), Aureliano Torres - Julio Dos Santos (Edgar Barreto, 69) - Salvador Cabañas y Nelson Cuevas (Dante López, 58 ). DT: Gerardo Martino.


W ostatnim meczu fazy grupowej, w grupie C Argentyna pokonała w Barquisimeto Paragwaj 1:0 (0:0). Dla obu drużyn był to mecz o pierwsze miejsce w tabeli. Przed nim na prowadzeniu znajdowali się "La Albirroja" wyprzedzają "Albicelestes" różnicą bramek. Od początku spotkania zarysowała się wyraźna przewaga Argentyny. Po zmianie stron podopieczni Alio Basile niemal już nie schodzili z połowy Paragwaju. "Albicelestes" powtórzyli ostrzał bramki Bobadilli z pierwszej połowy, ale teraz czynili to już nieco skuteczniej. W 51. minucie Tevez trafił w słupek, a trzy minuty później Rodrigo Palacio w poprzeczkę.
Chwilę później znakomitą akcję lewą stroną boiska przeprowadził "rezerwista" Messi. Pomocnik FC Barcelona dośrodkował w pole karne, skąd piłka trafiła do ustawionego za linią 16 metra Mascherano. Ten spokojnie przymierzył i futbolówka wylądowała w lewym dolnym rogu bramki Paragwaju. Trenerski nos Basile sprawił, że Argentyna wygrała trzeci mecz w grupie i zajęła pierwsze miejsce. W ćwierćfinale jej rywalem będzie Peru, zaś Paragwaj zmierzy się z Meksykiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henry
Krewny Jacoba


Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 4813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 290 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:38, 06 Lip 2007    Temat postu:

Meksyk - Chile 0:0

Żółte kartki: Andres Guardado, Omar Bravo, Gonzalo Pineda - Sebastian Roco, Gonzalo Fierro.
Sędziował Carlos Amarilla (Paragwaj). Widzów 40 000.

Meksyk: Guillermo Ochoa - Jonny Magallon, Francisco Rodriguez, Gonzalo Pineda (81-Fernando Arce), Jose Castro - Jaime Lozano, Jaime Correa, Andres Guardado (46-Adolfo Bautista), Alberto Medina - Omar Bravo (74-Luis Angel Landin), Cuauhtemoc Blanco.

Chile: Claudio Bravo - Ismael Fuentes, Sebastian Roco, Pablo Contreras; Rodrigo Tello, Manuel Iturra, Arturo Sanhueza, Rodrigo Tello, Carlos Villanueva (70-Matias Fernandez), Gonzalo Fierro - Humberto Suazo, Juan Lorca (77-Mark Gonzalez).



Brazylia - Ekwador 1:0 (0:0)
Bramka - Robinho (56. - karny)

Żółte kartki: Daniel Alves, Diego, Josue - Oscar Bagui, Carlos Tenorio.
Sędziował - Sergio Pezzotta (Argentyna)

Brazylia: Doni - Daniel Alves (81-Alex Silva), Alex Rodrigo, Juan, Gilberto (57-Kleber) - Josue, Mineiro, Gilberto Silva, Julio Baptista (74-Diego) - Robinho, Vagner Love.

Ekwador: Marcelo Elizaga - Neicer Reasco, Jorge Guagua, Giovanny Espinoza, Oscar Bagui - Edison Mendez, Segundo Castillo, Luis Antonio Valencia, Walter Ayovi (77-Felipe Caicedo) - Felix Borja (82-Carlos Tenorio), Cristian Benitez.


TABELA KOŃCOWA GRUPY B:

1. Meksyk 3__7__4-1
2. Brazylia 3__6__4-2
3. Chile 3__4__3-5
4. Ekwador 3__0__3-6




Kolumbia - USA 1:0 (1:0)
Bramka - Jaime Castrillon (15.)

Żółte kartki: Robinson Zapata, Cesar Valoyes, Luis Perea - Sascha Kljestan, Drew Moor, Justin Mupp.
Czerwona kartka - Robinson Zapata (86).

Kolumbia: Robinson Zapata - Mario Yepes, Luis Amaranto Perea, Javier Arizala, Camilo Zuniga - Jorge Banguero, Jaime Castrillon, John Viafara (55 min. - Vladimir Marin), Macnelly Torres (85 min. - David Ferreira) - Hugo Rodallega, Cesar Valoyes (78 min. - Andres Chitiva)

USA: Brad Guzan - Bobby Boswell, Heath Pearce, Danny Califf, Drew Moor - Ricardo Clark, Justin Mapp (64 min. - Charlie Davies), Kyle Beckerman, Sacha Kljestan - Eddie Johnson (71 min. - Lee Nguyen), Herculez Gomez (46 min. - Eddie Gaven).

Hugo Roddalegoa nie wykorzysał rzutu karnego w 34 minucie - Brad Guzan obronił



Argentyna - Paragwaj 1:0 (0:0)
Bramka - [link widoczny dla zalogowanych]

Żółte kartki: Nicolas Burdisso, Rodrigo Palacio - Jonathan Santana, Edgar Barreto, Edgar Gonzalez.

Argentyna: Roberto Abbondanzieri - Hugo Ibarra, Nicolas Burdisso, Daniel Diaz, Javier Zanetti - Luis Gonzalez (67 min. - Javier Mascherano), Fernando Gago, Esteban Cambiasso (67 min. - Lionel Messi), Pablo Aimar (85 min. - Roberto Ayala) - Rodrigo Palacio, Carlos Tevez

Paragwaj: Aldo Bobadilla - Dario Veron, Julio Cesar Caceres, Julio Manzur - Enrique Vera, Aureliano Torres, Jonathan Santana (81 min. - Roque Santa Cruz), Edgar Gonzalez, Julio Dos Santos (69 min. - Edgar Barreto); Nelson Cuevas (58 min. - Dante Lopez), Salvador Cabanas.



TABELA KOŃCOWA GRUPY C:

1. Argentyna__3__9__9-3
2. Paragwaj___3__6__8-2
3. Kolumbia___3__3__3-9
4. USA_______3__0__2-8



Zestaw par ćwierćfinałowych:

sobota

Puerto La Cruz: Chile - Brazylia
San Cristobal: Wenezuela - Urugwaj

niedziela

Maturin: Meksyk - Paragwaj
Barquisimeto: Argentyna - Peru


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henry
Krewny Jacoba


Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 4813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 290 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 2:23, 09 Lip 2007    Temat postu:

Ćwierćfinały:

Wenezuela - Urugwaj 1:4 (1:1)
Bramki: Juan Arango (41.) - Diego Forlan (38.), Pablo Garcia (65.), Cristian Rodriguez (87.) Diego Forlan (90.)

Żółte kartki: Pablo Garcia, Diego Forlan, Ignacio Gonzalez (wszyscy Urugwaj).

Wenezuela: Renny Vega - Hector Gonzalez, Alejandro Cichero, Jose Manuel Rey, Jorge Rojas - Luis Vera, Miguel Mea Vitali (76. Alejandro Guerra), Ricardo David Paez, Juan Arango - Giancarlo Maldonado (71. Cesar Gonzalez), Fernando De Ornelas (46. Daniel Arismendi)

Urugwaj: Fabian Carini - Diego Perez, Diego Lugano, Andres Scotti, Dario Rodriguez - Maximiliano Pereira, Pablo Garcia, Cristian Rodriguez, Jorge Fucile - Alvaro Recoba (77. Ignacio Gonzalez), Diego Forlan.



Chile – Brazylia 1:6 (0:3)
Bramki: Humberto Suazo (77.) – Juan (16.), Julio Baptista (23.), Robinho (28.), Robinho (51.), Josue (66.), Vagner Love (85.).

Żółte kartki: Manuel Iturra, Arturo Sanhueza, Alvaro Ormeno – Juan, Gilberto Silva.

Brazylia: Doni - Maicon (71. Elano), Alex, Juan (73. Naldo), Gilberto - Mineiro, Gilberto Silva, Josue, Julio Baptista - Vagner Love, Robinho (65. Afonso Alves)

Chile: Claudio Brav - Alvaro Ormeno, Pablo Contreras, Ismael Fuentes, Gonzalo Jara (55. Jose Cabion) - Gonzalo Fierro (46. Jorge Valdivia), Arturo Sanhueza, Manuel Iturra, Mark Gonzalez (65. Matias Fernandez) - Juan Lorca, Humberto Suazo.



Meksyk - Paragwaj 6:0 (3:0)
Bramki: Nery Castillo (5.-karny), Gerardo Torrado (27.), Nery Castillo (39.), Fernando Arce (79.), Cuauhtemoc Blanco (87.-karny), Omar Bravo (90.)

Żółte kartki: Jose Magallon - Edgar Barreto.
Czerwona kartka, Aldo Bobadilla (Paragwaj, 2).


Meksyk: Oswaldo Sanchez - Israel Castro, Jonny Magallon, Rafael Marquez, Fausto Pinto - Gerardo Torrado, Fernando Arce (80. Cuauhtemoc Blanco), Jaime Correa, Andres Guardado - Juan Carlos Cacho (65. Omar Bravo), Nery Castillo (54. Adolfo Bautista)

Paragwaj: Aldo Bobadilla - Dario Veron (20. Enrique Vera), Julio Cesar Caceres, Paulo Da Silva - Carlos Bonet - Edgar Barreto, Claudio Morel Rodriguez, Cristian Riveros, Jonathan Santana (5. Joel Zayas) - Oscar Cardozo (67. Salvador Cabanas), Roque Santa Cruz.



Argentyna - Peru 4:0 (0:0)
Bramki: Juan Roman Riquelme (47.), Lionel Messi (61.), Javier Mascherano (75.), Juan Roman Riquelme (86.)

Żółte kartki: Roberto Ayala - Santiago Acasiete, Juan de la Haza.
Sędziował: Carlos Eugenio Simon (Brazylia). Widzów 42 000.

Argentyna: Roberto Abbondanzieri - Javier Zanetti, Roberto Ayala, Gabriel Milito, Gabriel Heinze - Javier Mascherano, Esteban Cambiasso (84. Pablo Aimar), Juan Sebastian Veron (72. Fernando Gago), Juan Roman Riquelme - Lionel Messi, Diego Milito (46. Carlos Tevez)

Peru: Leao Butron - John Galliquio, Miguel Villalta, Santiago Acasiete, Edgar Villamarin (63. Israel Zuniga), Walter Vilchez - Juan Carlos Bazalar, Paulo de la Haza, Juan Carlos Marino (75. Andres Mendoza) - Paolo Guerrero (55. Pedro Garcia 55), Claudio Pizarro



W półfinałach zagrają Brazylia z Urugwajem i Argentyna z Meksykiem, czyli zanosi się nam na powtórkę finału z przed 3 lat Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Henry dnia Pon 11:44, 09 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xydorux
Przyjaciel Forum


Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:20, 09 Lip 2007    Temat postu:

I patrzac na te wyniki mozna jasno zauwazyc, jak radosny futbol gra sie podczas Copa America, a takze to, ze taktyka w tych krajach nie jest tak istotna.
Niech TVP zaluje ze daje kibicom nudne jak flaki z olejem ME, a rezygnuje z praw do CA.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simon
Inny


Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Reymonta 22
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 11:48, 09 Lip 2007    Temat postu:

i mowilem ze brazylii bedzie coraz lepiej szlo ^^
Robinho wyrasta nam na gwiazde turnieju bo strzela az milo Very Happy

Cytat:
I patrzac na te wyniki mozna jasno zauwazyc, jak radosny futbol gra sie podczas Copa America, a takze to, ze taktyka w tych krajach nie jest tak istotna.
Niech TVP zaluje ze daje kibicom nudne jak flaki z olejem ME, a rezygnuje z praw do CA.


No niestety korzeniowski nie wie co dobre w pilce :/
Jestesmy skazani na ogladanie europejskiego futbolu w ktorym kroluju taktyka i defensywa ;/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thugli
Matematyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 13:16, 09 Lip 2007    Temat postu:

Cytat:
Niech TVP zaluje ze daje kibicom nudne jak flaki z olejem ME, a rezygnuje z praw do CA.

Jak dobrze pamiętam to zbliżające się mistrzostwa europy nie będzie emitować publiczna tylko platforma polsatu cyfrowego ;D
Cytat:
Robinho wyrasta nam na gwiazde turnieju bo strzela az milo

O przepraszam, gwiazdą jest Juan Román Riquelme a nie jakiś tam młokos ;D
Cytat:
Jestesmy skazani na ogladanie europejskiego futbolu w ktorym kroluju taktyka i defensywa ;/

No to się nie marwimy drodzy userzy Exclamation Gdyż już nie będziemy na nic skazani bo na publicznej nic nie będzie transmitowane, a jak coś tam uda im się kupić to i tak orzeniowski walnie go na tvp sport który jest jak elfy- wszyscy o nich mówią a nikt nie widział jeszcze -_-

Argentyna - Peru 4:0 (0:0)

Bramki: Juan Roman Riquelme (47, 86), Lionel Messi (61), Javier Mascherano (75)
Żółte kartki: Roberto Ayala - Santiago Acasiete, Juan de la Haza.
Sędziował: Carlos Eugenio Simon (Brazylia). Widzów 42 000.

Argentyna: Roberto Abbondanzieri - Javier Zanetti, Roberto Ayala, Gabriel Milito, Gabriel Heinze - Javier Mascherano, Esteban Cambiasso (84. Pablo Aimar), Juan Sebastian Veron (72. Fernando Gago), Juan Roman Riquelme - Lionel Messi, Diego Milito (46. Carlos Tevez)
Peru: Leao Butron - John Galliquio, Miguel Villalta, Santiago Acasiete, Edgar Villamarin (63. Israel Zuniga), Walter Vilchez - Juan Carlos Bazalar, Paulo de la Haza, Juan Carlos Marino (75. Andres Mendoza) - Paolo Guerrero (55. Pedro Garcia 55), Claudio Pizarro

W Barquisimeto, gdzie rozgrywany był ostatni mecz ćwierćfinałowy, spotkały się ekipy Argentyny - głównego faworyta do triumfu - i Peru. "Albicelestes" nie pozostawili złudzeń swoim rywalom, chociaż przez pierwsze 45 minut męczyli się i to bardzo. Wprawdzie ich przewaga w posiadaniu piłki była miażdżąca, to jednak brakowało im szczęścia pod bramką Leao Butrona. Po przerwie Alfio Basile, legendarny selekcjoner Argentyny, zdecydował się na wprowadzenie Carlosa Teveza w miejsce Diego Milito. "Rezerwista" znacznie ożywił poczynania swoich kolegów na boisku i już w pierwszej akcji zagrał do Juana Romana Riquelme, który pozostawiony bez opieki uderzył z 18 metrów na tyle precyzyjnie, że sędzia nakazał wznowienie gry od środka boiska. Warto podkreślić, że ekipa Peru w ciągu meczu nie oddał ani jednego celnego strzału na bramkę 14-krotnych triumfatorów Copa America. Vamos Albicelestes Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresz
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ma wziążć na połówke ?

PostWysłany: Pon 13:36, 09 Lip 2007    Temat postu:

Cytat:
Niech TVP zaluje ze daje kibicom nudne jak flaki z olejem ME, a rezygnuje z praw do CA.


Osobiście wole oglądać te "nudne jak flaki z olejem ME" niż mecze w których potentaci ogrywają cieniasów po 4:0. Bo co to za mecz ? Zero
emocji. Większość tych drużyn gdy dostanie jedną bramkę to już jest skazana na porażkę. Zdecydowanie wole futbol europejski.

Cytat:
O przepraszam, gwiazdą jest Juan Román Riquelme a nie jakiś tam młokos ;D

Ja jednak stawiam że najlepszym zawodnikiem zostanie Robinho, w sumie gdyby go nie było Brazylia nie wyszła by z grupy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thugli
Matematyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 13:40, 09 Lip 2007    Temat postu:

Cytat:
Ja jednak stawiam że najlepszym zawodnikiem zostanie Robinho, w sumie gdyby go nie było Brazylia nie wyszła by z grupy.

Jakby nie patrzeć, wszstko przemawia za Riquelme nawet statystyki ;D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xydorux
Przyjaciel Forum


Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:19, 09 Lip 2007    Temat postu:

Cytat:
Osobiście wole oglądać te "nudne jak flaki z olejem ME" niż mecze w których potentaci ogrywają cieniasów po 4:0. Bo co to za mecz ? Zero
emocji. Większość tych drużyn gdy dostanie jedną bramkę to już jest skazana na porażkę. Zdecydowanie wole futbol europejski.


W europejskim futbolu zadza za bardzo pieniadze. To one sprawiaja, ze na pilkarza ciazy niesamowita presja wyniku, dlatego lepiej murowac dostep do bramki i ograniczyc sie do kontr.
Futbol Latynowski ma w sobie mnostwo improwizacji, cudownych zagran. wiadomo, ze emocje sa bardzo istotne w meczu, ale jego piekno rowniez.
Nie lubie jak nad futbolem zwycieza taktyka i pieniadze a to niestety obserwujemy w Europie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresz
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ma wziążć na połówke ?

PostWysłany: Wto 13:09, 10 Lip 2007    Temat postu:

Cytat:
Jakby nie patrzeć, wszstko przemawia za Riquelme nawet statystyki ;D

Znasz jakąś stronkę ze statystykami z tego turnieju ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thugli
Matematyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 21:17, 11 Lip 2007    Temat postu:

fresz napisał:
Cytat:
Jakby nie patrzeć, wszstko przemawia za Riquelme nawet statystyki ;D

Znasz jakąś stronkę ze statystykami z tego turnieju ?

niestety nie słyszałem o takiej stronie ...
Dziś gra Argentyna...
Vamos Albicelestes Exclamation

wierni kibice są za wami Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henry
Krewny Jacoba


Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 4813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 290 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:21, 11 Lip 2007    Temat postu:

Argentyna wygra, a w finale żnincie od Brazylii Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simon
Inny


Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Reymonta 22
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 9:20, 12 Lip 2007    Temat postu:

Kibice Argentyny napewno od tylu sie wyrozniaja Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thugli
Matematyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 11:54, 12 Lip 2007    Temat postu:

Meksyk - Argentyna 0:3 (0:1)

Piłkarska reprezentacja Argentyny idzie jak burza. Albicelestes odnieśli piąte kolejne zwycięstwo na turnieju o Copa America. Tym razem nie dali szans Meksykowi, ogrywając go w półfinale aż 3:0. Bramkę marzenie strzelił Lionel Messi z FC Barcelony. Argentyńczycy awansowali tym samym do wielkiego finału tejże imprezy i będą w tym meczu zdecydowanym faworytem, mając na uwadze fakt, że Brazylijczycy dalecy są od swojej optymalnej dyspozycji. W noc z środy na czwartek podopieczni Alfio Basile bez problemów odprawili z kwitkiem potomków Azteków. W 35 minucie meczu prowadzenie Argentynie strzałem głową po dośrodkowaniu Riquelme dał Gabriel Heinze. Po zmianie stron na 2:0 podwyższył Lionel Messi. Po podaniu Teveza zawodnik Barcelony zabrał się z piłką w pole karne i przycinając ją, strzałem z 13 metrów pokonał Sancheza. Pięć minut później w polu karnym rywala faulowany był Tevez. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na wapno. Rzut karny na bramkę zamienił Juan Roman Riquelme.

Meksyk - Argentyna 0:3 (0:1)
0:1 - Gabriel Heinze (35),
0:2 - Lionel Messi (61),
0:3 - Juan Roman Riquelme (66-karny).

Argentyna: Roberto Abbondanzieri - Javier Zanetti, Roberto Ayala, Gabriel Milito, Gabriel Heinze - Javier Mascherano, Juan Sebastian Veron (79. Fernando Gago), Esteban Cambiasso, Juan Roman Riquelme (87. Pablo Aimar) - Carlos Tevez (79. Rodrigo Palacio), Lionel Messi.

Meksyk: Oswaldo Sanchez - Israel Castro, Rafael Marquez, Jonny Magallon, Fausto Pinto - Gerrado Torrado (46. Omar Bravo), Jaime Correa (83. Gonzalo Pineda 83), Fernando Arce, Andres Guardado - Nery Castillo, Juan Carlos Cacho (46. Alberto Medina).

Żółte kartki: Gerardo Torrado, Rafael Marquez - Juan Sebastian Veron, Lionel Messi.

Sędziował - Carlos Chandia (Chile).


Vamos Albicelestes Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henry
Krewny Jacoba


Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 4813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 290 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 1:20, 16 Lip 2007    Temat postu:

Brazylia - Argentyna 3:0 (2:0)


Dalecy od swej optymalnej dyspozycji i grajacy w rezerwowym składzie Brazylijczycy nie dali szans Argentynie gromiąc ich wielkim finale aż 3-0. Bramke marzenie zdobył Julio Baptista z Realu Madryt . Jeszcze przed przerwą na 2-0 podwyższył Roberto Ayala, który niefortunnie przeciął dośrodkowanie Brazylijczyka nie wiem ktory to był. Po zmianie stron Brazylia kontrolowała grę i groxnie kontratakowała. W 70 minucie kapitalne podanie Vagnera Love wykorzystał strzelajac po długim rogu Daniel Alves i wiadomo było, że jest po meczu. Argentyna jeszcze strzeliła bramkę ale sędzia odgwizdał spalonego, a tak poza tym to Riquelme zabijał z rzutów wolnych przelatujące nad stadionem kaczki. Messi kiwał sie sam ze sobą. Heinze co troche testował Abonandzieriego i ogólnie spoko meczyk Mr. Green



Brazylia - Argentyna 3:0 (2:0)
1:0 - Julio Baptista (5 min.)
2:0 - Roberto Ayala (40 min. - samobojcza)
3:0 - Daniel Alves (69 - min.)



Żółte kartki: Alex, Doni, Julio Baptista, Gilberto, Josue - Javier Mascherano, Carlos Tevez.
Sędziował - Carlos Amarilla (Paragwaj). Widzów 42 000.



Brazylia: Doni - Maicon, Alex, Juan, Gilberto - Elano (34. Dani Alves), Mineiro, Josue, Julio Baptista - Vagner Love (90. Fernando), Robinho (90. Diego)

Argentyna: Roberto Abbondanzieri - Javier Zanetti, Roberto Ayala, Gabriel Milito, Gabriel Heinze - Javier Mascherano, Juan Sebastian Veron (67. Luis Gonzalez), Esteban Cambiasso (59. Pablo Aimar), Juan Roman Riquelme - Lionel Messi, Carlos Tevez.

Vamos Cannarinhos Exclamation


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Henry dnia Pon 14:06, 16 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresz
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ma wziążć na połówke ?

PostWysłany: Pon 2:31, 16 Lip 2007    Temat postu:

Dzisiejszy mecz tylko umocnił moje zdanie o Argentynie. Co drugi Argentyńczyk to "Maradona" ale żaden tego nie pozakazuje w meczach o najwyższą stawkę. Riquleme jest co najwyżej solidnym piłkarzem. Taktyka oparta o na jego umiejętnościach jest do dupy, sprawdza sie na druzynaych średnich, na najlepszych nie daje rady. Trochę żal Baptisty ze go w Realu nie chcą. Ayala wsadził calkiem ładnego samobója. He he, jak ja lubię jak faworyci zawodzą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Simon
Inny


Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Reymonta 22
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 10:35, 16 Lip 2007    Temat postu:

pozostaje mi napisac tylko jedno:

A NIE MOWILEM !! Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Sport Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin