Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Barca vs Real - WAR
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Sport
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mirage
Moderator


Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tu tyle debili?
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 12:00, 03 Maj 2009    Temat postu:

Wy tak o transferach, a przecież Ribery jest już "prawie" nasz Smile Fakt faktem, wczoraj Robben był zdecydowanie najlepszy w 1 połowie na boisku w zespole Realu. Na prawym skrzydle robił co chciał z Abidalem, ale z czasem, a dokładnie przy wyniku 1:2, kiedy Robben wszedł w pole karne i miał bardzo dużą szansę na wyrównanie stanu gry (Valdes obronił nogą) Pep nakazał podwoić, albo i nawet potroić krycie! W końcówce 1 połowy i w 2 połowie widzieliśmy już dwóch, albo nawet trzech graczy przy Robbenie, który nie miał szans zagrozić bramce Barcelony.

Mecz to jedna wielka huśtawka nastrojów, przynajmniej dla mnie, na szczęście zakończona happyendem. Początek szalony, niby gramy do przodu, a tu Real wychodzi akacją, wrzuta w pole karne, błąd w kryciu i 1:0. Dobrze, że szybko Henry odpowiedział, a chwilę później Puyol wyprowadził zespół na prowadzenie. Przy bramce na 1:2 zostałem przez domowników podsumowany "Idź się leczyć"... Very Happy (nie mogli zrozumieć radości po bramce). Laskowski mówił, że jeśli ma się Real na widelcu, na własnym stadionie, to trzeba go dobić! No, ale jakoś brakowało Messiemu skuteczności. Dobrze, że w końcu po błędzie obrony piłka wpadła do siatki i dwubramkowe prowadzenie wydawało się bezpieczne.

Mając w pamięci jednak to, co dzieje się w ostatnich tygodniach w lidze angielskiej (ManU przegrywające 0:2 i wygrywające 5:2, czy mecze Liverpoolu) wiedziałem, że to jeszcze nie koniec. Z jednej prostej sprawy - Real przyzwyczaił nas w tym seznie do gry DO SAMEGO końca. Nie mieli wyjścia, musieli atakować, wyjść do przodu. Świetnie wrzucona piłka ze stałego fragmentu gry i robi się gorąco - 2:3. Real nie ma wyjścia i atakuje, wychodzi wysoko obroną i nadziewa się na kontrę, a właściwie jedno kosmiczne podanie Xaviego (reżysera gry Barcy - 4 asysty) do Henry'ego. Casilas wychodzi na 25 metr, ale nie ma szans na skuteczną interwencję. Znów 2 bramki przewagi. A potem z górki... Znów Messi, który był tak szyki, że gospoadrze nie mieli jak go faulować (w przeciwieństwie do meczu na Camp Nou) i na koniec popis Pique - zdecydowanie najlepszego obrońcy Barcelony w tym meczu, który chyba nie ustrzegł się błędu.

2:6. Wynik marzenie. W zeszłym sezonie mieliśmy coś, co bardzo bolało wszystkich kibiców FCB - Szpaler wstydu Barcelony na cześć Realu. Jednak to co wczoraj pokazała Barca w Madrycie jest według mnie pięknym rewanżem i prawdziwym upokorzeniem obecnego cały czas Mistrza na własnym stadionie. Ciekawe co boli bardziej - szpaler na cześć Mistrza, czy porażka 2:6 na własnym stadionie z największym wrogiem?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mirage dnia Nie 13:55, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xydorux
Przyjaciel Forum


Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:34, 03 Maj 2009    Temat postu:

Pique zresztą powiedział w jednym z wywiadów przed meczem, że strzeli bramke na SB i słowa dotrzymał. Ciężko mi opisać to co widziałem i to co czuję, bo to jest piękniejsze niż własne wesele. Nerwowy początek, a potem cudowna gra. Akcje, bramki, determinacja, wola walki. Super, że byłem naocznym świadkiem takiego meczu, bo będzie się o nim mówiło długimi latami. Spokojnie teraz dojechać w lidze, bo przecież Barca wciąż oprócz tytuła mistrza, może pobić rekord strzelonych goli w sezonie.
Były obawy czy zawodnicy wytrzymają kondycyjnie, czy nie przygniecie ich zmęczenie fizyczne, ale nic z tych rzeczy. Guardiola ich świetnie ustawił mentalnie. Patrząc na to spotkanie odniosłem wrażenie jakby oni z marszu byli w stanie grać z Chelsea. Przed jak i po takim meczu są naprawdę mocno naładowni. Oby w środę zagrali podobnie.
A co do lewego obrońcy typu Lahm czy Zirkov to nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem. Z racji tego, że na prawej obronie gra Alves, z lewej dla przeciwwagi musi być ktoś kto większą uwagę poświęca obronie, a Abidal właśne jest takim zawodnikiem. Na pewno jest wciąż jednym z lepszych obrońców na lewej stronie w Europie, ale faktycznie czasami w starciu z mocnymi rywalami wypada niemrawo.
Teraz jednak na to nie patrze a delektuję się smakiem wygranej Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thugli
Matematyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 16:17, 03 Maj 2009    Temat postu:

xydorux napisał:
Pique zresztą powiedział w jednym z wywiadów przed meczem, że strzeli bramke na SB i słowa dotrzymał.


Powiedział to po meczu z Espanolem kiedy strzelił pierwszego gola. Dla mnie genialny transfer. Za 7 milionów opchnąć takiego obrońce- dzięki Aleks Exclamation Niech się podniecają swoim przyszłościowym Evansem, Pique dla mnie to następca Tarzana Exclamation

xydorux napisał:
A co do lewego obrońcy typu Lahm czy Zirkov to nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem. Z racji tego, że na prawej obronie gra Alves, z lewej dla przeciwwagi musi być ktoś kto większą uwagę poświęca obronie, a Abidal właśne jest takim zawodnikiem. Na pewno jest wciąż jednym z lepszych obrońców na lewej stronie w Europie, ale faktycznie czasami w starciu z mocnymi rywalami wypada niemrawo.

Lahm podpisał niedawno nowy kontrakt więc raczej odpada. A poza tym to Niemiec, a Niemca my nie chcemy- przecież to tak jakby czarek trybański grał w pierwszej piątce meczu gwiazd. Very Happy
Co do Zirkova to pamiętajcie, że to Rosjanin i jest pod szeroką opieką Hiddinka i Abrama. Ma przejść do Chelsea najprawdopodobniej.
Ja bym widział na tej pozycji Felipe z Deportivo. Dobry grajdołek na następce Silvinho. W ostateczności Giorgio Chiellini albo Evra Very Happy Very Happy Nie zapominajcie, ze Abidal jest tak czy siak jednym z lepszych na swojej pozycji w Europie i byłoby trudno znaleźć kogoś konkretnego w rozsądnej cenie w tym okienku.

Co do Riberego będzie dużo zależeć od tego czy Bayern awansuje do ligi mistrzów, bo to będzie ich główna karta przetargowa w rozmowach z Żabojadem. Smile Jestem za dokoptowaniem do składu kogoś jeszcze, bo trzeba brać pod uwagę, że w następnym sezonie nie musi być tak różowo i Titi może już nie być w tak oszałamiającej formie. Ja jednak wolę zamiast Francuza Davida Silvę. Będzie o wiele tańszy i dla mnieo wiele bardziej będzie pasować do stylu gry i do samej ekipy.(patrz- co wynikało z "super tercetu". Sezon do dupy i brak koncepcji jak trzech gwiazdorów wepchnąć na trzy miejsca).

Co do samego meczu- Puyol całujący opaskę kapitana, oraz rajd Pique skończony bramką- bezcenne. Smile

Na koniec wypowiedz Kowalczyka:
"
Końcówka meczu – wielkiego, bo podobno mierzą się dwaj godni siebie rywale. I co? Sędzia widzi, że Real Madryt leży na deskach, a Barcelona znęca się nad konającym przeciwnikiem. Co tam konającym! To było bezczeszczenie zwłok! Dolicza ledwie pięć sekund. Chce chyba w minimalnym stopniu oszczędzić gospodarzom upokorzenia. „Barca” przez 75 minut całkowicie dominowała na boisku, wymieniając podania na połowie przeciwnika, dając koncert, jakiego ten stadion nigdy wcześniej nie widział. Doszło do tego, że najlepszym piłkarzem Realu był Iker Casillas i to pomimo puszczenia tylu bramek.

Ostatni gol, strzelony przez Pique był upokarzający jak splunięcie prosto w twarz. Stoper, który nagle znajduje się pięć metrów przed bramką. Gola dołożył też – tylko wcześniej – Puyol. Na Santiago Bernabeu strzelał dziś więc każdy, kto chciał. Chcesz sobie strzelić? Jedź do Madrytu!

W tym tygodniu przeczytałem wszystkie hiszpańskie gazety i zaskoczyło mnie jedno. Czy wiecie, że Barcelona poleciała do Madrytu w dniu meczu, jak przed każdym ligowym meczem? Piłkarze przespali się w domach, rano spotkali, wsiedli w samolot i o dwunastej wylądowali w Madrycie. Na zasadzie…
Żona: - Dokąd idziesz?
Mąż (wstawcie sobie dowolne nazwisko piłkarza Barcy, który ma żonę): - Do pracy, będę późno, nie czekaj z kolacją.

To tylko w Polsce trenerzy-idioci uważają, że zawodników trzeba cały czas koszarować. A Barcelona się bawi. Polecieli sobie jak gdyby nigdy nic. Jakby na wakacje. A przy okazji opierdolili frajerów. Guardiola dziwił się, że ktoś się dziwi. – A po co mamy lecieć wcześniej? – pytał. Co ciekawe, w tym sezonie tylko dwie drużyny na własnym boisku przyjęły od „Barcy” sześć goli – Real Madryt i Sporting Gijon. A Real w ogóle pierwszy raz w historii stracił na własnym boisku aż sześć bramek.

Że Barcelona jest najlepszą drużyną w Europie – nie mam wątpliwości. Mało tego – jak dla mnie jest to najlepszy zespół w historii futbolu. Niezależnie od tego, po ile trofeów sięgnie, ile jeszcze meczów wygra itd. Pod względem stylu gry – ja czegoś takiego na oczy nie widziałem. Ta drużyna ma najszybszy odbiór piłki w Europie. Ci piłkarze nienawidzą grać bez piłki, więc po prostu podchodzą do rywala i zabierają zabawki.

Zaraz pewnie zaroi się od statystyków – że jak ta Barcelona może być najlepsza, jak ktoś tam kiedyś tam coś tam wygrał ileś tam razy. Nie interesuje mnie to. Dla mnie to jest futbol kompletny, jakiego jeszcze nie było. Lata temu zachwycałem się Milanem, kiedy grali tam Van Basten, Rijkaard czy Gullit. To była nowa jakość. Ale nawet tamten Milan po prostu NIE UMYWA SIĘ do dzisiejszej Barcelony. Poza tym statystycznie też można znaleźć argumenty, by uznać zespół Guardioli za „best ever”. Na razie mają 100 goli w lidze. Do rekordu wszech czasów brakuje siedmiu. Sądzę, że w ciągu czterech kolejek powinno się udać…

PS Pozdrawiam wszystkich, którzy w komentarzach wpisywali przez ostatnie miesiące te bzdury w stylu „Hala Madrid” czy „I co teraz Kowalczyk, ty durna pało”. I co teraz – widzieliśmy wszyscy. Teraz Barcelona. Fani Realu niech spojrzą prawdzie w twarz - obecni piłkarze tego klubu nadają się do pucowania barcelońskiej La Rambla. To też robi się na kolanach, czyli w ich ulubionej pozycji.

PS 2 Kto się w komentarzach podszywa pode mnie i podpisuje moim nazwiskiem ten frajer.


Wojciech Kowalczyk
"
gruboooo Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xydorux
Przyjaciel Forum


Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:25, 04 Maj 2009    Temat postu:

Z Pique generalnie związanych jest wiele anegdot i historyjek. To jest zawodnik, który bardzo kocha Barce, ale jak żaden inny zawodnik Dumy Katalonii nie znosi Realu. Otwarcie mówi, że zawsze kibicuje ich rywalom bez względu czy ci grają w lidze czy w LM. Porównywany jest przez to do Oleguer'a z tą jednak subtelną różnicą, że Pique jest bardziej inteligentny i elokwentny w swoich wypowiedziach od obecnego gracza Ajaxu. Bardzo szybko zyskał tym sobie sympatie dziennikarzy, gdyż ci po każdym meczu zazwyczaj polują właśnie na młodego stopera licząc na kolejną barwną wypowiedź.
Przychodził latem jako ten, który ma się uczyć od Puyola, Marqueza a tymczasem w tym sezonie stał się większym pewniakiem w obronie niż dwójka doświadczonych graczy.

Tak też sobie myślę, patrząc na ten skład Barcy. Valdes, Puyol, Pique, Xavi, Iniesta, Messi na ławce Bojan, Sergio wszystko to wychowankowie. Gdyby pomysł "6+5" wszedł w życie przez najbliższe lata nie byłoby mocnych na Barcelonę. Z dużych klubów niewielu ma 3 wychowanków w składzie więc nie dziwią mnie te liczne protesty.

Tekst Kowalczyka piękny, ale jego talenty pisarskie zdarzyłem poznać przy okazji jego biografii Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anonim
Człowiek Wiary


Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Wto 19:05, 05 Maj 2009    Temat postu:

Thugli napisał:

obecni piłkarze tego klubu nadają się do pucowania barcelońskiej La Rambla. To też robi się na kolanach, czyli w ich ulubionej pozycji.

PS 2 Kto się w komentarzach podszywa pode mnie i podpisuje moim nazwiskiem ten frajer.

Właśnie dlatego tak ciężko mi jest mieć szacunek dla fanów Barcelony.
Ja naprawdę starams ię Was szanować, ale po takich komentarzach poprostu wysiadam.

Jestem fanem Realu, ba po ostatnim meczu jestem z tego DUMNY. Tak powtórzę to jeszcze raz od dawna nie byłem tak dumny z mojego klubu.

Czemu? Już mówię.
Barcelona jest najlepszym klubem na tą chwilę. Taka jest prawda. Gra najbardziej efektywną i efektowną piłkę. Na teraz nie ma drużyny, która może się z nią mierzyć. Przynajmniej w tym sezonie.
Oprócz tego Real był słaby w tym sezonie. Poprostu gra mu jakoś nie szła.
Na dodatek w tym meczu nie mogło grać kilku ważnych piłkarzy.
Ale Real walczył, gonił Barcelonę jak mógł. Byli słabsi, ale naprawdę próbowali. Zmniejszyli przewagę z 12 pkt do 4 wygrali 17 meczów. W całym sezonie przegrali 4. W starciu z samą Barceloną wiedzieli że są słabsi, ale mimo to stawili jej czoła. NIe robili nic w stylu Chelsea, nie grali na 0-0 by tylko nie stracić bramki. Poprostu wyszli na boisko i rzucili się do walki. Wygrał lepszy. Ale Real nie poddał się i dlatego cieszę się, że mogę być ich fanem.

A to co powiedział jeden z fanów Barcelony po tym meczu. Naprwdę cieszę się, że są jeszcze ludzie, którzy są w stanie docenić dobrą piłkę.

Cytat:


Szacunek dla Realu. Naprawdę. Gonili Barcelonę w nieprawdopodobny sposób przez te wszystkie tygodnie. I dziś przeciwstawili Barcelonie wszystko to co mieli. Bez kombinowania. Ci zawodnicy wiedzą, że noszą na koszulce herb swojego klubu- i inaczej z tym herbem na koszulce zagrać nie mogą. Polegli- ale zachowali styl i tożsamość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Giovani
Mieszkaniec Czarnej Skały


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Barcelona
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 19:54, 05 Maj 2009    Temat postu:

Anonim napisał:
Właśnie dlatego tak ciężko mi jest mieć szacunek dla fanów Barcelony.
Ja naprawdę starams ię Was szanować, ale po takich komentarzach poprostu wysiadam.


Słuchaj, Anonim. To nie jest tak, że wszyscy kibice są źli. Bo każdy klub ma kibiców, którzy mają kulturę osobistą i takich, którzy jej nie mają. Ja wiele razy natykam się na wypowiedzi kibiców Realu, którzy besztają Barcelonę i do nich sił też nie mam. Bo jak Real wygrywa, to u niektórych jest wtedy inna gadka. Ale tak jest zawsze i tego się nie zmieni.

A co do samego meczu, Barcelona zagrała perfekcyjnie, o czym można przeczytać praktycznie wszędzie. Iniesta, Messi, Xavi to świetni piłkarze, wspaniale wyszkoleni technicznie, co oczywiście udowodnili w ostatnim meczu. Wszyscy zasługują na pochwałę. Nie tylko ta trójka, bo i Henry zagrał wspaniale, a o Pique to już nie mówię. Wygrana z Realem tak wysoko smakuje podwójnie dla kibica Barcy. Prawdę mówiąc, gdyby Real zdobył mistrzostwo, byłoby to rzeczą niesprawiedliwą. Obecny sezon należy do Barcelony, przyzna to każdy. Rozumiem, że Real cały czas trzymał się blisko Barcelony, ale grali zupełnie inną piłkę, nie tak piękną dla oka. Walka między tymi dwoma zespołami będzie trwała wiecznie i to mi się podoba. To tak, jak gdzieś przeczytałem: Barca nie istniałaby, gdyby nie było Realu i na odwrót.

Teraz chyba nikt nie ma wątpliwości, że w tym sezonie to Barcelona będzie mistrzem. Mam również nadzieję, że Barca nie da się wyeliminować tym murarzom z Londynu. Co z tego, że wywieźli 0-0 z Camp Nou? Spełnili założenia taktyczne, udało im się. Ale to nie jest piłka. Jak dla mnie, bezsensowny jest taki futbol. Chociaż tyle, jak powiedział Anonim, Real wcale się nie murował, nie ustawił autobusu w polu karnym, tylko walczył i chwała im za to. Dlatego mam ogromną nadzieję, że Chelsea zostanie solidnie ukarana na ich stadionie.

No cóż, sezon dobiega końca, podkreślam, wpsaniały sezon dla Katalończyków. Z całego serca dziękuję mojemu ukochanemu klubowi za tyle wspaniałych meczów, które mogłem obejrzeć na c+ lub tvp2, a czasami w necie, jak nie było innej możliwości. Takich zwycięstw jak 6-2 z Realem, 6-1 z Atletico, 4-0 z Bayernym nigdy nie zapomnę. Wymieniać można by długo, ale sporo tego jest. Tak czy inaczej, już teraz sezon uważam za bardzo dobry. Ile Barcelona zdobędzie trofeów w bieżącym sezonie? Okaże się to już niedługo. Oby jak najwięcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thugli
Matematyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 22:55, 05 Maj 2009    Temat postu:

Anonim napisał:
Thugli napisał:

obecni piłkarze tego klubu nadają się do pucowania barcelońskiej La Rambla. To też robi się na kolanach, czyli w ich ulubionej pozycji.

PS 2 Kto się w komentarzach podszywa pode mnie i podpisuje moim nazwiskiem ten frajer.

Właśnie dlatego tak ciężko mi jest mieć szacunek dla fanów Barcelony.
Ja naprawdę starams ię Was szanować, ale po takich komentarzach poprostu wysiadam.


To co zacytowałeś jest cytatem Kowalczyka a nie wypowiedzią mojej skromnej osoby. Kowalczyk nie jest jakimś kibicem Barcelony, po prostu miał chłopak ciężki tydzień, i poza tym plus jego wrodzony "styl". Wink Polecam przeczytać jego biografie.
A po drugie primo- nie warto uogólniać i wszystkich walić do jednego worka. Wink Specyficzni ludzie są wszędzie i w Katalonii i w Kastylii i na biegunie polarnym też. Smile Więc jak wypowiadasz się, że nie masz szacunku do kibiców Barcelony, a tak naprawdę większość "kibiców" poznałeś w necie to czuje tu jakiś paradoks. Prawdziwi Cules są w Barcelonie. Smile Pozdr.
ps. i tak teraz każdy kibic na kontynencie powinien być w tej chwili za Barceloną, aby dowaliła tym opieszałym anglosasom. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Thugli dnia Wto 22:56, 05 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anonim
Człowiek Wiary


Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Wto 23:47, 05 Maj 2009    Temat postu:

Wiem, że to nie twój tekst. NIc do Ciebie nie mam. Wink
I nie wrzucam wszystkich do jednego worka (choć mogło to tak zabrzmieć). Mówię tylko, że po takich tekstach jak ten powyzej ciężko mi czuć szacunek do kibiców Barcelony. Może zbyt uogólniam.
Ale przecież sam podałem wypowiedź kibica Barcelony, który mimo, że jest wrogie Realu to był w stanie docenić ich walkę i dlatego żywię do niego o wiele większy szacunek niż do niejednego fana Realu.

A mecz Chelase z Barceloną? W sumie wisi kto wygra, ale zdziwię się jeżeli Hiszpanie odpadną. Chociaż jeżeli Chelsea zagra tak jak tydzień temu to możę zdarzyć się cud. Chociaż słowo "zagra" jest zbyt pzytywne jak na to co oni rezentowali wtedy na boisku. To było zaprzeczenie tego co w piłce nożnej jest najpiękniejsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qlki
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium


Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 14:14, 06 Maj 2009    Temat postu:

Barca-Real-6-2...Jak to sie stalo ??! Barca grala u siebie ?

Mam wielka prosbe.Czy moglby mi ktos powiedziec czy mozna jeszcze obejrzec jak doszlo do tego pogromu ??

/Dzięki Very Happy Masz odemnie pochwałe Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Qlki dnia Śro 16:08, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marko
Moderator


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4021
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 131 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leszno
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 14:55, 06 Maj 2009    Temat postu:

Qlki napisał:
Mam wielka prosbe.Czy moglby mi ktos powiedziec czy mozna jeszcze obejrzec jak doszlo do tego pogromu ??


<center>Skrót meczu (najciekawsze akcje oraz bramki):

<object width="640" height="505"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/xhBSZgdsezQ&hl=pl&fs=1&rel=0"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/xhBSZgdsezQ&hl=pl&fs=1&rel=0" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="505"></embed></object>


W sieci dostępny jest także cały mecz [~ 900 KB].</center>


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirage
Moderator


Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tu tyle debili?
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 10:54, 11 Kwi 2010    Temat postu:

O jesiennym meczu nikt nie pisał. Dziwne Smile
Co do wczorajszego spotkania na SB, to Barca pokazała, że jak chce, to potrafi wygrać z każdym. Nie spodziewałem się takiej bezradności ze strony Realu, bliżej obstawiałem bramkowy remis, może wygraną Barcy, ale na pewno nie do zera.

Messi - człowiek z innej planety - czarował nieraz, ale jak pięknie to wpłynęło na partnerów z zespołu. Pedro mógł mu podawać przy bramce na 2:0, ale chciał poczuć się, że nie jest od Messiego wiele gorszy i sam strzelił bramkę. Dopiero od tego drugiego gola Real się obudził, miał kilka świetnych okazji do strzelenia bramki i gdyby się im to udało, to na pewno końcówka meczu byłaby gorąca.

Szacun dla Realu za czarne opaski i minutę ciszy. Szkoda, że to wszystko tak naprawdę dla Dudka, a nie dla Polaków. Gdyby go w zespole nie było, o czymś takim moglibyśmy zapomnieć.

I na koniec brak szacunku dla C+. Ja wiem, że załoba itd. ale nie można od razu zamykać się na ludzi w taki sposób! Najważniejszy mecz roku dla każdego kibica Barcy - przyjeżdżają na SB, a oni robią mecz bez komentarza. Już nie mówię jak wkurw*ało mnie słuchanie trybun SB i ich "dopingu", gdzie jeden gość darł się do mikrofonu i śpiewał to samo co ich młyn. Żenada, ale tak jest w całej hiszpanii. O ile jeszcze bez komentarza dałoby sie obejrzeć mecz ligi ang. albo niemieckiej np. to hiszpania w kwestii przyjemnosci z słuchania dopingu jest daleka za muzinami Smile

Mam nadzieję, że dzisiejsze spotkania już komentować się odważą, bo będzie kpina niezła. Żałoba to jedno, ale żyć trzeba dalej. A mam wrażenie, że wiele osób najchętniej odetchnęło by od tego, co wałkują bez przerwy na TVP1, TVP2 czy TVNie i przełączyło się na C+ aby obejrzeć fajny meczyk.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xydorux
Przyjaciel Forum


Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 12:28, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Emocji było sporo i ciężko było ochłonąć zaraz po ostatnim gwizdku.
Po pierwsze taktyka Guardioli. Ustawił zespół defensywnie, posyłając w bój dwóch obrońców z prawej strony, aby Ci mogli wyłączyć z gry Ronaldo. Super manewr. Keita i Sergio zabezpieczyli środek pola a z przodu Messi z Xavim raz po raz rozgrywali między sobą akcje. Nie było Ibry, w pełni sił nie był Iniesta, a mimo to Pep był w stanie maksymalnie wykorzystać atuty swojej drużyny. Sporo myślałem jakim ustawieniem zagra Barca, ale nie przeszło mi przez głowę to co wymyślił Guardiola.
Messi nie zawiódł to fakt, ale dla mnie bohaterem był Xavi. Każda akcji przechodziła przez niego, potrafił przyspieszyć i uspokoić grę. Na tak fenomenalnego rozgrywającego jest aż miło patrzeć. No i oczywiście dwie asysty. Plus oczywiście dwa razy tak wyłożył piłkę Messiemu, że ten spokojnie mógł ze 2 bramki strzelić.
VV po raz kolejny udowodnił, że jechać na Mundial wręcz musi. Także w tym meczu miał niezwykle ważne interwencje.
Dla mnie żenadą jest poziom sędziowania w Hiszpanii. Nie mówię to tylko o tym wczorajszym meczu, ale ogólnie w przekroju całego sezonu. Przecież momentami gra Realu była wręcz chamska a sędzia po kartki sięgał wówczas gdy akurat nie było to potrzebne.
Do końca sezonu jeszcze 7 kolejek to wciąż 21 pkt więc absolutnie nic nie jest przesądzone po tym meczu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
komarki
Pasażer


Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 0:18, 09 Maj 2010    Temat postu:

visca el barca i tylko tyle Smile niech wyrzuca zlatana i bedzie tylko lepiej...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Sport Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin