|
Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Welcome to the island - Namaste
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 18:31, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Sen z 22 maja 2008 roku
Inni postanowili wybić wszystkich rozbitków. W tym celu wstrzykiwano niektórym porwanym osobom jakiś specyfik, który sprawiał, że rozbitkowie zamieniali się w zombie, żądnych krwi swoich współbraci. Kiedy Inni byli już dostatecznie gotowi, zaatakowali obóz ocalałych z katastrofy lotu 815. Mnóstwo Innych i rozbitków-zombie atakowało rozbitków, zabijając każdego po kolei. Jack i Kate chcieli uciec, ale zostali otoczeni przez napastników. Jeden z Innych, ubrany w ruską czapkę, już chciał ich zabić, ale Jack w ostatniej chwili krzyknął: "Zawrzyjmy układ!". Innego to bardzo zaciekawiło i powstrzymał zombiaków. Jack powiedział wtedy, żeby dali im dwa miesiące czasu. Jeśli uda im się opuścić Wyspę bez wchodzenia na teren Innych, wszyscy będą zadowoleni. Jeżeli to się nie uda, za dwa miesiące mogą przyjść i ich zabić. Inni zgodzili się, zamienili zombie w normalnych rozbitków i odeszli.
Końcówka odcinka. Wszyscy cieszą się z ocalenia i celebrują to różnymi zabawami. Przez plażę idzie jakaś osoba z kijkiem golfowym w ręku i żółtym kaskiem na głowie. Kamera najeżdża na jego twarz i okazuje się, że to... Boone! Idzie z zadowoloną miną, podchodzi do kilku rozbitków wbijających kijami golfowymi białe kamyczki do morza. Nie rozpoznali Boone'a, gdyż ten miał twarz zakrytą kaskiem. Zapytał: "Mogę zagrać?". Rozbitkowie zgodzili się.
LOST
~~ Rozumiecie? Inni twarząc zombie wykorzystali również ciała zmarłych rozbitków. Zamieniając zombie w normalnych rozbitków, przywrócili tym samym życie tym zmarłym osobom
Sen z 12/13 lipca 2008 roku
Częśc rozbitków mieszka w wysokiej wieży znalezionej w dżungli, m. in. Bernard, Rose i Charlie. Śpią tam, wspinają się po linach itp.
Była noc, kiedy wieżę zaatakowali Inni. Zrobili "wjazd", po czym zaczęli plądrować rzeczy mieszkańców. Richard miał w ręku jakąś mapę i patrząc na nią wydawał rozkazy swoim ziomkom. Nagle jeden z Innych podszedł do Richarda i zaczął coś do niego mówić. Miał długie włosy i widziałem go pierwszy raz w serialu, lecz po pokazniu jego twarzy pojawiła się nagła muzyka, tak jakbyśmy mieli właśnie przeżyć szok. Wtedy zdałem sobie sprawę, że facet jest trochę podobny do Ethana.
Momentalnie pojawiła mi się w głowie dyskusja z Forumowiczami z lost.xn.pl . Ja pisałem, że to nie Ethan; twórcy specjalnie dali podobnego aktora i taką muzykę, żeby wzbudzić fałszywy szok. Jeden z forumowiczów odparł: "Przykro mi, ale to jednak Ethan", czy coś w tym stylu. Uwierzyłem mu.
Wtem okazało się, że nie oglądam naprawdę Zagubionych. Siedzę w kuchni i wkładam różne rzeczy do zapalonego piekarnika, m. in. puste garnki, czy mrożoną herbatę Nestea w dużej butelce. Przerażony zacząłem wszystko wyciągać i sprawdzać, czy za bardzo się nie rozgrzało. Zacząłem zastanawiać się, czy ze mną jest wszystko w porządku i co najważniejsze: czy ten odcinek Zagubionych naprawdę miał miejsce, czy to tylko wytwór mojej chorej wyobraźni.
Dwa następne sny: Rozmowa Jamesa i Charliego, oraz przygody Milesa, Charlotte i Naomi na przestrzeni lat.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Wto 18:37, 06 Kwi 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tabula Rasa
Człowiek Nauki
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zzaświatów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Czw 9:08, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Krzys zdumiewa mnie ilość Twoich snów o LOST... I jak możecie wątpić w ich realność, przecież czytając je od razu da się zauważyć tę dziwaczność, która tylko w snach występuje
Mnie się dzisiaj śniło, że Desmond i Penny siedzieli przy białym stoliku w jakimś białym pomieszczeniu i Desmondowi zaczęła zmieniać się głowa, a Penny zaczęła panikować, bo nie wiedziała co się dzieje... Te jego głowy się nie ruszały, jak u manekinów. Jedna była taka ogromna, zupełnie nieproporcjonalna do ciała i wydobyła z siebie potężnym głosem: "Weee caaaan't beee tooogeeetheeerrr", masakra.
Jeszcze kilka dni temu mi się śniło, że byłam z Claire w jakimś wąwozie i byłam w ciąży a Claire chciała mi zabrać dziecko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 19:12, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tabula Rasa: Pierwszy sen jest niesamowity . Zakładam, że przedstawiał się jako koszmar, tak?
Sen z 2 lipca 2008 roku
James czuje się coraz gorzej. Bolą go głowa i oczy. Wiadomo, że zepsuł mu się wzrok i potrzebuje mocniejszych okularów, ale on nie chce przyjąć tego do wiadomości.
Lewitujący samochód nad wodą. Charlie siedzi w samochodzie. Jest też z nim James, ale nie jestem w stanie stwierdzić, gdzie siedział, na pewno poza samochodem. Sawyer pyta się Charliego, czy czasem w tych stronach nie ma za dużo potworów i czy nie warto przenieść się gdzie indziej. Nie pamiętam, co odpowiedział Charlie, pamiętam tylko to, że niespodziewanie samochód przekręcił się o 180 stopni i przywiązany do niego Charlie zaczał tonąć.
LOST
Sen z 26 lipca 2008 roku
Miles, Charlotte i Naomi ukryli się przed rozbitkami na innej plaży. Jack i Kate z dzieckiem (Kate siedziała na koniu ) wyruszyli ich szukać. W końcu udało im się ich znaleźć. Chcieli porwać trójkę z frachtowca, jednak uciekinierzy byli zbyt zwinni, a pogoń zbyt nieudolna. Wydawało się to zbyt naciągane. Kate, na koniu i z dzieckiem na rękach, ganiała właśnie Charlotte po plaży, kiedy nadeszła fala. Zabrała ze sobą do morza Kate, konia, dziecko i Charlotte....
20 lat później. Pokazane jest wnętrze jakiejś chatki. Przy stole siedzą otyła biała kobieta (Charlotte), otyła murzynka (Naomi) i chudy Chińczyk (Miles). Bohaterowie rozmawiają o najnowszym filmie Naomi. Okazało się, że Naomi została aktorką, reszta też była chyba jakoś związana z branżą filmową (ale nie jestem pewien).
Two next dreams:
~ Trzecia część sagi Gwiezdne Wojny
~ Atak osobliwego potwora...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Pią 19:18, 09 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tabula Rasa
Człowiek Nauki
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zzaświatów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pią 23:07, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Krzys napisał: |
Tabula Rasa: Pierwszy sen jest niesamowity . Zakładam, że przedstawiał się jako koszmar, tak? |
Był psychopatyczny, w czasie snu się nie bałam, bo nie byłam jego uczestnikiem, ale gdy się przebudziłam (zerwałam się z miną WTF) to nie byłam w stanie ogarnąć co właściwie się dzieje, kim jestem, gdzie jestem... Dopiero po 30 sek się przebudziłam całkiem i zaczęłam się zastanawiać, o co w tym głupim śnie właściwie chodziło ;-D
Krzys napisał: |
Nie pamiętam, co odpowiedział Charlie, pamiętam tylko to, że niespodziewanie samochód przekręcił się o 180 stopni i przywiązany do niego Charlie zaczał tonąć.
|
Hm, to trochę mi przypomina ostatni odcinek, Charlie tonący w samochodzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 23:19, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tabula Rasa napisał: |
Hm, to trochę mi przypomina ostatni odcinek, Charlie tonący w samochodzie |
A mi nie . Zapomniałem napisać, że samochód był niezadaszony, a Charlie był silnie przywiązany do siedzenia. To przypominało sytuację, jaką ma wioślarz, kiedy przewróci mu się kajak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 17:22, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Sen z 20 września 2008 roku
Trzecia, najnowsza część sagi pt "Gwiezdne Wojny". Darth Vader wraz ze swoją bandą chcą znaleźć pewne miejsce na Ziemi, właśnie na niej są. Ja, wraz ze swoją bandą (Faraday, Locke i inni) staramy się mu to uniemożliwić. Daniel Faraday wpadł na pomysł, aby zwabić Vadera w jakieś miejsce (które według niego będzie tym miejscem, którego szukają). Zastanawialiśmy się, jak to zrobić i w końu wpadliśmy na pomysł z wązką białego, oślepiającego światła. Ze względu na bezpieczeństwo wypróbowaliśmy najpierw światło na pewnym jeziorze. Rozrosło się ono do niemiłosiernych rozmiarów, podobnie jak rozrosły się zwierzęta w nim. O dziwo tn fakt nie przeszkadzał Danielowi, który postanowił przeprowadzić akcję. On, Locke i jakiś blondyn ukryli się na Księżycu, a mnie kazali wykonać brudną robotę. Gdzieś na środku ulicy położyłem małe, prostopadłościenne urządzenie i uciekłem kilka bloków dalej. Kiedy znalazłem się za budynkiem, wcisnąłem przycisk na pilociku i z całego urządzenia wytrysnęła struga białego, oślepiającego światła. Wyglądało to jak błysk flesza. Nagle... straciłem przytomność.
Daniel i reszta również zemdleli. Kiedy się obudzili, okazało się, że... Księżyc ma atmosferę! Pierwszy zauważył Ziemię młody blondyn. Była tuż obok Księzyca. Rozrosła się bowiem do takich rozmiarów, że prawie dotykała swojego satelitę. Dla ludzi na planecie nie robiło to większego znaczenia, bo urośli również oni, ale dla ludzi na Księzycu? Jak wrócą na Ziemię, będą tacy mali...
"Mówiłem, że trzeba odpuścić sobie z tym światłem po rozrośnięciu się jeziora!"-krzyczał blondyn. Niestety, stało się. Locke i blondyn po powrocie na Ziemię byli naprawdę mali, a Daniela nie widziałem wśrod nich. Aż do tej felernej sceny...
Daniel Faraday leży na jakimś metalowym stole, jest normalnego wzrostu, obok stoję ja. Daniel zaklada maskę Vadera i okazuje się... że był on nim od samego początku! Zaczynamy wlakę wręcz, jednak mój przeciwnik był silniejszy. Przegrałem i zostałem zamknięty w "więzieniu". A wyglądało ono następująco:
Mała wioska, w której panują trzochę inne zasady niż w prawdziwym świecie. Niestety nie potrafię wyjaśnić, na czym one polegały.
Ostatni sen, nie pamiętam daty. W każdym bądź razie wystąpił niedawno, podczas trwania szóstego sezonu:
W serialu LOST występowało już dużo fantastycznych, czasem zakrawających o absurd rzeczy. Przenoszenie Wyspy, druga katastrofa samolotu pasażerskiego, zmarwychwstania... Wiedziałem już, że szczególnie pod koniec serialu możliwe jest wszystko. I oto:
Polana. Bohaterowie Zagubionych stoją na wysokim wzgórzu. Wtem w dolinie pojawia się... Gigantyczna gąsiennica! Z głośnym piskiem zaczyna ścigać rozbitków, przebierając szybko swoimi chudymi nogami... Bohaterowie uciekają w popłochu.
-----------------------
Obudziłem się po porzednim śnie. Zasiadłem do komputera i ze zdziwieniem zorienowałem się, że na dysku mam materiały związane z odcinkiem, który mi się przyśnił. Nie wiedziałem co mam o tym myśleć. Wydawało mi się, że to sen, ale nie dopuszczałem do siebie tej myśli i pobiegłem do mamy, pokazać jej to niewiarygodne zjawisko, jakim był przyśniony odcinek LOST na dysku twardym.
...No i to by było na tyle. Z pewnością przyśniła mi się większa ilość snów o LOST, nawet pamiętam jeszcze ze dwa, ale nie zapisałem ich w dzienniku i przez to pamiętam je jakby przez mgłę. Ostatniego snu też nie zapisałem, ale tak mnie rozbawił, że zapadł mi w pamięć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Nie 17:26, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Uma
Rybak
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 19:30, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Krzys, widzę, że masz bardzo bogatą wyobraźnię xD
Wczoraj śniło mi się, że byłam Kate i dobiera się do mnie Sawyer Strasznie mu się, nie wiedzieć czemu, opierałam. W efekcie sen się skończył i do niczego nie doszło.
Hahahahhahaa. Pochwałka leci / MAD
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 15:10, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mi się wczoraj śnił Epilog, który ma być na DVD. Pamiętam, że trwał tyle, co normalny odcinek. Najważniejszym wątkiem było to, że Charlie został nowym Czarnym Dymem . Tak samo jak swój poprzednik został Zlem Wcielonym, dlatego też Hugo musiał podobnie jak Jacob, powstrzymywać go przed wyrządzeniem szkód. Był też pewien wątek dot. Claire i jej sztucznego dziecka, ale nie pamiętam o co dokładnie chodziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Silver
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 13 Kwi 2007
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vanuatu Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 18:10, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Sen z 12/13 lipca 2008 roku |
co ty? zapisujesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 18:12, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Krzys napisał: |
Kacpik napisał: |
Wielki szacun za pamięć Krzysiu. Ja o swoich snach mógłbym napisać co najwyżej jedno zdanie, a i tak bym musiał długo sobie przypominać. |
To nie pamięć. To dziennik snów . Myślisz, że zapamiętałbym dokładną datę snu, który przysnił mi się np. trzy lata temu? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wieszcz
Przyjaciel Forum
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódż Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 19:01, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A po co Ci dziennik snów? To takie hobby, czy naczytałeś się o możliwościach kontroli snów i teraz testujesz?
W ogóle Krzysiu rozbraja mnie ilość Twoich snów o LOST. Już nawet nie chodzi o to jakie dziwne są, bo różne dziwne sny się miewa, ale o to ile ich jest i jak dokładnie je opisujesz. Bez urazy, ale nawet myślałem kiedyś że Ty to wszystko zmyślasz
Co do moich snów o LOST nie było ich zbyt wiele a i tak jak mi się raz przyśniło to czułem się dziwnie (no żeby się człowiekowi śniło że w serialu jest, no kurde...)
Raz mi się śniło że z Locke'em i Boonem szukaliśmy Claire. Fajny sen, bo realistyczny. Po całej nocy wróciliśmy do jaskiń i okazało się że Claire w międzyczasie sama wróciła do obozu.
A ostatnio, może ze dwie noce temu (tylko nie wiem czy to się liczy jako sen o LOST ) śniło mi się że poszedłem do kolegi żeby nagrał mi jakieś płyty i okazało się że tym kolegą był Jin Tzn. miał tak na imię i wyglądał jak Daniel Dae Kim, tylko że normalnie mówił po polsku. Zaprosił mnie do środka, wypiliśmy po dużej Warce w plastikowej butelce i przyszła do nas... Jolanta Kwaśniewska Dokładnie nie pamiętam po co, ale chyba okazało się że zamierza kandydować na prezydenta i tak prowadziła kampanię chodząc po domach. Weszła i gadała nam coś o polityce. Sen toczył się jakoś w okolicach Świąt bo Jin miał ubraną choinkę (Azjaci i chrześcijaństwo ). Dobra, nie będę się pogrążał opowiadając o moich schizowatych snach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 19:36, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wieszcz napisał: |
A po co Ci dziennik snów? To takie hobby, czy naczytałeś się o możliwościach kontroli snów i teraz testujesz? |
I to i to . Zapraszam do tego tematu:
http://www.computerworld.fora.pl/zjawiska-niewyjasnione,49/lucid-dreaming-czyli-swiadome-snienie,3319.html
Wieszcz napisał: |
W ogóle Krzysiu rozbraja mnie ilość Twoich snów o LOST. Już nawet nie chodzi o to jakie dziwne są, bo różne dziwne sny się miewa, ale o to ile ich jest i jak dokładnie je opisujesz. Bez urazy, ale nawet myślałem kiedyś że Ty to wszystko zmyślasz |
To co się zmieniło, że teraz tak nie myślisz ? Jakbym nie prowadził dziennika to pewnie pamiętałbym tylko szczątkowe elementy snu, tak jak z moim ostatnim (na razie nie prowadzę dziennika), lub nie pamiętałbym ich wcale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wieszcz
Przyjaciel Forum
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódż Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 19:51, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie no nic się nie zmieniło, ale myślę sobie że chyba by Ci się nie chciało zmyślać tyle i tu wypisywać, bo po co?
Naprawdę nieźle Ci serial w podświadomości siedzi, skoro tyle snów o nim masz
W moim przypadku np. owszem to mój ulubiony serial, ale śnić to mi się śnił może z 5 razy (raz pamiętam i napisałem wyżej) i to głównie że oglądałem, albo że przegapiłem jakiś ważny odcinek, ewentualnie ktoś z obsady występował w moim śnie, no ale żeby takie historie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|