Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Spank

Dharma robiła jakis eksperyment i jakies toksyny wyciekły i others sie zaraził

palinnka

To wszystko jest kają kpiną. Nie ma choroby. A "inni" to tylko nazwa. Tak ich nazwała Roussoe. Przecież nie powiedzą "rozbitkowie" tylko "inni". A co do choroby to tak jak już pisałam nie istnieje.

pacer

tak... racja... tej choroby nie ma, albo pzynajmniej TREAZ jej na pewno nie ma...

sajmon

tej choroby nigdy nie bylo ta cala dharma oszukiwala wszystkich wmawiajac im ze jest jakas choroba

kasienka

Mi sie wydaje ze ta choroba rzeczywiscie KIEDYS byla ale juz jej nie ma ;] inni moze mysla ze nadal jest i niesie spustoszenie na wyspie xD Lecz nadszedl jej kres i nie ma sie czego obawiac... gdyby bylo inaczej to rozbitkowie juz dawno by sie pozarazali ;]

Pioner

a INNI kitują z tą chorobą !!!!
bo ona nei istnieje !!!

Kate

może to nie choroba, tylko wpływ działania eksperymentów Innych?

WISKI

Ja też uważam, że ta choroba to wymysł, bo inaczej już by dawno rozbitkowie padli. Wink

sajmon

nawet jak byla w co nie wierze to mogla byc przez chwile a potem sobie poszla albo wyparowala

Wieszcz

Moim zdaniem nie istnieje.

White Raven

Choroba nie istnieje to jest tylko przykrywka dla Dharmy aby eksperymentować na tubylcach (szepty).

Wieszcz

Dawid13

Ja zagłosowałem na tak, w końcu jakaś choroba zabiła towarzyszów tej Francuzki.

Wieszcz

O ile ci towarzysze wogóle istnieli Wink

Ja tam w to nie uwierzę dopóki ich nie zobaczę. Zresztą kto wie Question

Może istnieli i wcale nie umarli tylko są z innymi tak jak Alex.... I pewnie to by znaczyło że są zdrowi, a to by z kolei znaczyło że choroby nie ma Wink

Janek

UWAGA SPOILER!!! JEŚLI NIE JESTEŚ NA BIEŻĄCO NIE CZYTAJ!!!

Choroba o której wspominała Danielle czyżby była tą samą przypadłością co u Desmonda i Mińkowskiego?
Skojarzyło mi się to od razu. Co o tym myślicie? Smile

Locke

Hmm chorobe wywołuje promieniowanie jak się opuszcza lub przybywa na wyspę. A członkowie załogi Danielle zachorowali rok po przybyciu na wyspę.

Janek

Jesteś pewny, że po roku? Ona wspominała chyba tylko, że po wizycie w Czarnej Skale. Być może podczas burzy kiedy wpłynęli na wyspę się napromieniowali i efekt uboczny zadziałał po chwili.

To by wyjaśniało też, czemu Inni opuszczali wyspę łodzią podwodną...

Locke

To promieniowanie działa tylko na niektóre osoby. Czemu wszyscy z załogi oprócz Danielle mieliby zachorować i raczej po chwili to nie występuje.

MAD

Nie znamy dokładnych okoliczności powstawania choroby. U Desmonda wystarczyło napromieniowanie. Ogólnie jestem tego samego zdania co Janek Wink

.

Locke

Nie wyjaśnia to, dlaczego ich zabiła. Razz