Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Forumowicz od A do Z" - Alfabety
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Inne / Konkursy i plebiscyty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lukasz15
Krewny Jacoba


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sir Matt Busby Way
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 15:01, 20 Paź 2007    Temat postu:

A
Anglia-byłem tam dwa razy i kraj bardzo mi się podobał,kiedyś może będe tam jeszcze raz ale wtedy będę musiał pojechać do Manchesteru Wink


B
Bóg-Wierze w Boga,jestem chrześcijaninem i nie wstydzę się tego w przeciwieństwie do niektórych moich rówieśników .


C
Cierpliwość-Do cierpliwych ludzi nie należę Razz Jestem taki napalony na wszystko,że aż czasem nie moge czekać,jak np. przy ściąganiu odc. LOST Very Happy


D
Dziewczyny-no coś pięknego Very Happy Very Happy Od razu mówię,że nie jestem z takich lovelasów co za dziewczynami ganiają całymi dniami Wink Dziewczyny są fajne,mam pare fajncyh koleżanek z którymi bardzo fajnie sie rozmawia.


E
Energia-ostatnio jestem tak pełny energii,że aż sam sobie się dziwie Very Happy Cały czas się śmieje itp. chyba to wina nowej szkoły i klasy która jest super Smile


F
Futbol-coś co kocham i kochać będe...


G
Góry-wczoraj byłem na wycieczce w Górach Świętokrzyskich,nic nadzwyczajnego,wogóle to nie lubie polskich gór,ale norweskie to co innego Wink


H
Humor-coś co mnie wogóle nie opuszcza,jestem zadowolony i mam dobry humor nawet w gorsze dni.


I
Ideał-coś takiego nie istnieje Razz Moja wychowawczyni uważa się za ideał nauczyciela w wpaja nam różne głupoty,że każdy musi być idealny itp...


J
Jeju naprawde nie wiem co tu wpisać Razz


K
karate Kyokushinkai-Mój brat trenuje już od roku,teraz przyszła kolej na mnie Very Happy Zacząłem trenować dwa miesiące temu i nie żałuję,teraz czuje się jakoś bezpieczniej na ulicy,choć do mistrzów nie należę ;]


L
Lublin-Miasto,w którym mieszkam.Kiedyś byłem dumny,że mieszkam w Lublinie ale od stycznia tego roku tego miasta nienawidzę z przyczyn bardzo prywatnych-to miasto to jedno wielkie bagno i nie polecam nikomu tu przyjeżdżać.

Lost-Chyba każdy wie o co chodzi ;] Jest to najlepszy serial jaki w życiu oglądałem i chyba tak zostanie Smile


Ł
Łukasz-moje imię Smile


M
Na literę "M" zaczynają się nazwy moich dwóch ukochanych klubów piłkarskich:Motor Lublin & Manchester United.Kibicuje im już od kilku dobrych lat,ManUtd to lubiłem od małego-nie wiem czemu Razz a Motor to wiadomo klub z moje miasta więc trzeba mu kibicować Smile

N
Norwegia-Kraj,który kocham.Byłem tam w tym roku i od 97 do 2000 roku jeździłem tam co roku ale wtedy nie zauważałem piękna tego kraju.Wszystko tam jest fantastyczne-ludzie widoku itp.Gdy skończę studia od razu tam wyjadę Smile


O
Ola :*-Imię mojej najlepszej koleżanki,Znam ja od dwóch miesięcy ale ona jest fantastyczna.Charakter ma znakomity,dobrze się uczy,bardzo fajnie rozmawia mi się z nią i wogóle jest bardzo miła-taka koleżanka to skarb,czemu nie znałem jej wcześniej...


P
Polska-Jest to mój,w zasadzie na wszystkich na forum ;] ojczysty kraj ale ja go nienawidzę,gdyż nic to nie ma :/ Jak tylko wróciłem z Norwegii to tylko zacząłem się tu denerwować :/ Nic mnie tu nie trzyma więc ucieknę z ta tak szybko ja tylko się da.


R
Jak ja tej litery nie lubie Razz Od małego nie umiem jej dobrze wypowiadać,nawet logopeda nie pomógł więc to olałem i wypowiadam ją jak umiem ;]


S
Saab-Jedna z moich ulubionych marek samochodowych.Te samochody są wspaniałe-wiem bo moja mama i dziadek maja Saaba 900 tylko dziadek ma takiego 2,5l a mama tylko 2 l ;]


T
Tata-jest to jedna z najważniejszych osób w moim życiu,kiedyś często się z nim kłóciłem ale na szczęście od tych wakacji wszystko jest OK i jesteśmy teraz super kumplami Very Happy


U
Uuu ale się dzisiaj źle czuje :/


W
Wartość-Każdy jest wart życia i nie wolno nikogo skreślać lub nie wiadomo co za swoje przekonania.


V
Volvo-Kolejna moja ulubiona marka samochodowa,mam to tacie Smile Teraz obaj wiemy,że jak będziemy kupować samochód top tylko Volvo,jak uda się to tata zostawi mi swoje 850 i sam sobie kupi v70 a jak tak nie będzie to ja już sobie jakieś znajdę Volvo Wink


Y
Y-Yyy nic tu chyba sensownego nie napisze ;]


Z
Zakończenie-To już jest koniec mojego alfabetu.Od razu mówię gdy byłem w ankiecie w wakacje to miałem więcej pomysłów,teraz mi jakoś uleciało to z głowy ale mam nadzieję,że wam się będzie podobać :


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dera
Przyjaciel Forum


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Catalunya
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Wto 20:28, 08 Lip 2008    Temat postu:

Zacznę od tego, że nie mam pojęcia jak zabrać się za ten alfabet, a bonusy Janka dodatkowo utrudniają pisanie Razz Sorry, że tak późno, ale wcześniej nie miałem czasu (a jak go miałem, to odpoczywałem). Niektóre hasła mogą się wam wydać idiotyczne, ale ma to związek z tymi utrudnieniami. Zachęcam również do komentowania, w tym temacie

A

Adrenalina. - Uwielbiam, ale tylko w sporcie. Jeśli chodzi o życie codzienne to raczej adrenalina mi nie podskakuje ponad normę. Nie oznacza to, że prowadzę nudne życie ;] Po prostu z reguły jestem spokojnym człowiekiem i rzadko daję się wyprowadzić z równowagi (ale "jak się wkur*** stój na baczność, bo jestem niebezpieczny" ;]) jednak ciśnienie wzrasta mi niesamowicie, kiedy ktoś chcę mnie oszukać. Nie toleruję tego.

B

Barca - Od kołyski, aż po grób, będę kochał jeden klub...Barca, to moja miłość, pierwsza i jak dotąd jedyna. Kocham ten klub, te barwy, football prezentowany prze Katalończyków, jest najpiękniejszy na świecie. Kibicuje Barcelonie nieprzerwanie, od 2000 roku, kiedy to dostałem pierwszą koszulkę piłkarską tego klubu. Visca el Barca! Viva la Catalunya!

C

Ciekawość - od dziecka byłem ciekawski Razz Zawsze wszystko mnie interesowało, mnożyłem pytania zadawane rodzicom, musiałem być w centrum problemu, wszystko wiedzieć Razz Do dzisiaj mi już trochę przeszło, ale tylko trochę Razz

D

Domator – o tak, to ja Ja. Zamiast kręcić się bez celu po mieście, wole posiedzieć w domu, odpocząć.

E

Energetyzujące napoje – chleje litrami, wolę to od kawy i chociaż wiem, że szkodzi mojemu zdrowiu to nie mogę przestać. Automatycznie kiedy wracałem ze szkoły zachodziłem do sklepu po Tigera i dzień zaczynał się na nowo Smile

F

Football – moja pasja. Czy to przed tv, czy na boisku piłkarskim... Uwielbiam tą grę, technika, drybling, agresja, walka o każdą piłkę, poobijane ciało, hektolitry wylanego potu... To mój żywioł Very Happy Gdyby mi starczyło sił, mógłbym grać godzinami, mógłbym w ogóle nie schodzić z boiska ;] No ale kiedyś trzeba odpocząć, a odpoczywam zazwyczaj przed tv oglądając... ^^ mecz :]

G

Google – Szacuje się, że wszyscy internauci znają tą stronę, ale tylko połowa potrafi z niej korzystać. Przykre..

H

Harry Potter – dzięki książkom z tej sagi pokochałem czytanie. Wspaniała opowieść, bez wątpienia można ją zaliczyć do klasyki fantasy. Chociaż wg. Mnie ostatnia część odstaje poziomem od poprzedniczek. Ale i tak dzięki wielkie, J.K.Rowling

I

Impossible is nothing - niczym w reklamie adidasa, staram się zawsze myśleć w ten sposób. Chcieć, to móc. Zawsze staram się grać o najwyższe cele, nawet gdy inni poddają się już na starcie Wink

Ideał – Ideały nie istnieją. Nie ma nikogo na świecie, kto by miał same zalety, nie popełniał błędów etc.

J

Jedzenie - kocham jeść, dużo jem, a nie tyje. 77 kg na 187 cm to dużo nie jest, a przynajmniej tak mi się wydaje Razz Mią mi, że łatwiej mnie ubrać, niż wyżywić..coś w tym jest Wink


K

Książki – lubię czytać, nie wszystkie oczywiście, ale niektóre przykuwają mnie do siebie na te naście godzin. Szczególnie lubię literaturę fantasy i biografie. ;] Ostatnio przeczytałem autobiografię Wojciecha Kowalczyka. Kontrowersyjna opowieść o życiu sportowca, który najpierw mówił, a później myślał. Ja osobiście uważam, że jest trochę zbyt egoistycznie napisana (ciągle tylko "byłem najlepszy", "wiedziałem że ich przewyższam" Razz), ale i tak lektura świetna. Polecam wszystkim fanom sportu.

L

Lenistwo – kocham nic nie robić ;] Tak po prostu. Leżeć na łóżku, nawet nie oglądając tv i mieć tą świadomość, że nie musimy dzisiaj nigdzie iść, niczego robić. Wspaniałe uczucie

M

Manager Football - właściwie Football Manager, ale literkę F miałem zajętą, a tutaj nie miałem co wstawić. Seria wspaniałych gier wydawanych co w październiku. Jedna z najlepszych gier w jakie grałem w życiu, wcielamy się w postać menadżera piłkarskiego i prowadzimy swój klub do świetności, przeprowadzamy transfery, podpisujemy umowy i takie tam.

N

Nuda - nienawidzę się nudzić, a ten alfabet, pomimo iż myślałem że będzie dobrą zabawą strasznie mnie nudzi. Nie potrafię zdefiniować siebie poprzez hasła, trzeba mnie poznać Razz

O

O.S.T.R. – Adam Ostrowski. Producent, kompozytor, skrzypek, raper. Geniusz, ekscentryk, indywidualista. Niezaprzeczalny mistrz w polskim hip-hopie. Niektóre teksty o niczym, niektóre z głębokim przesłaniem. Jego muzyka pozwala odpocząć, a tekst skłania do refleksji. Niezaprzeczalny dowód na to, że można pozostać sobą w świecie show-biznesu.

P

Prywatność – bardzo cenię. Nie rozumiem gwiazd które się sprzedają mediom. Dla mnie osobiście to żenujące zjawisko, kiedy włączam tv a tam 24/7 pokazują życie Wiśniewskiego czy Dody, jak śpią, jak się jedzą, jak śpią, jak się myją i jak śpią. A co jest jeszcze bardziej dziwne, miliony ludzi ogląda takie przedsięwzięcia z zapartym tchem... A piosenka [link widoczny dla zalogowanych], w zupełności oddaje mój stanowisko w tej sprawie. Chociaż nie polecam jej osobom przeczulonym na przekleństwa.

R

Rivaldo – ikona Barcy. Geniusz, świetny technik, kapitalny drybler, dynamit w nogach, boiskowy cwaniak. Pierwszą koszulkę dostałem właśnie z jego nazwiskiem, gdy zobaczyłem go na boisku pomyślałem: piłkarski Einstein. Jego bramka z przewrotki z Valencią, to jedna z najpiękniejszych bramek w historii futbolu. Nie zawsze grał fair, ale zawsze grał świetnie i chwała Ci za to, Riv.

Ronaldinho – kolejny genialny Brazylijczyk. Wprowadził Barce na szczyt po serii niepowodzeń. Razem z Riijkardem odbudowali potęgę Barcelony. Ronaldinho to magik piłkarski. Potrafi zrobić z piłką dosłownie wszystko, jednak ostatnie dwa sezony w jego wykonaniu, to porażka. Mam nadzieję, że wróci mu forma sprzed trzech lat i zrzuci Realowi koronę Hiszpanii. ;]

Rasizm – nie toleruję. Dla mnie jest to bardzo prymitywne zachowanie. Czy to czarny, biały czy żółty, każdemu należy się szacunek, a poniżanie kogoś tylko za to, że ma inny kolor skóry to czysty idiotyzm, chore urojenie, przejaw ograniczenia umysłowego.

S

Samotnik – Chciałem napisać "indywidualista", ale samotnik jakoś bardziej mi pasowało. Żeby była jasność: nie jestem samotny, jestem typem samotnika. Wszystkie sprawy załatwiam sam i baaardzo rzadko korzystam z pomocy innych. Ma to też dobre strony, gdy robię coś sam i to spieprzę, to mogę mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie

T

Tenis - zainteresował mnie od niedawna, wcześniej myślałem, że to bardzo nudny sport, coś w rodzaju golfa, ale gwarantuję, że tak nie jest. Smile Do moich ulubieńców należą: Rafa Nadal, Marat Safin, Maria Szarapowa i Agnieszka Radwańska. Nie znam się zbyt dobrze na tenisie, ale wróżę Agnieszce wielką karierę. Jeśli będzie się rozwijała tak jak do tej pory, to numer 1 w światowym rankingu jest w jej zasięgu.


U

Userzy - na naszym forum w gruncie rzeczy przeważają Ci wartościowi, jest kilku z którymi mam wiele wspólnych tematów, choć nie zawsze się zgadzamy. Od czasu do czasu trafi się jakiś troll (pozdro mimi), ale atmosfera jest świetna. Smile


W

Wiara – wierzę w Boga. Nie powiem, że chodzę do Kościoła co niedziela, bo tak nie jest, ale w Boga wierzę i nawet w najtrudniejszych chwilach w Niego nie wątpię. Oczywiście, zdarza mi się myśleć nad niektórymi sprawami z tym związanymi, jak życie wieczne, ale to nie czas i miejsce by się tu o tym rozpisywać Wink Dziwi mnie natomiast fakt, gdy piszecie w alfabetach „Wierzę w Boga i się tego nie wstydzę” – Nie rozumiem, czego tu się wstydzić? :confused:


Z

Zakupy – Nienawidzę...szlag mnie trafia kiedy mam chodzić po sklepach, nawet kiedy kupuje coś dla siebie. A już największą katorgą są zakupy przedświąteczne z całą rodzinką..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dera dnia Czw 14:17, 10 Lip 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wilkstepowy
Przyjaciel Forum


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1748
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Czw 16:55, 10 Lip 2008    Temat postu:

No i mój alfabet, zapraszam do czytania Wink

A:
* arachnofobia- no cóż, nic nie poradzę na to, że panicznie boję się pająków. nie ma co tu się rozwodzić, są okropne, wstrętne i tyle na ten temat.

* arafatka- noszę chętnie, wiosną, jesienią, zimą(zastępuje szalik) , w chłodniejsze dni lata także


B:
* bujanie w obłokach- no tak, są takie dni, kiedy to najchętniej znalazłabym się poza rzeczywistością i pogrążyła się we własnych myślach i takie tam Wink


C:
* czas- towarzyszy nam od zawsze i zawsze. Jest nieodgadniony, bywa tak, że płynie za wolno, a czasami zbyt szybko. Nigdy nie stoi w miejscu, choć bardzo często bym tego chciała

* cytaty- jestem od nich uzależniona, mam cały zeszyt pełny wypisywanych przeze mnie fragmentów z filmów czy też z książek, oraz tekstów piosenek. Rzecz dla mnie bardzo ważna i niekiedy pomocna


D:
* Disney- nie ma to jak stare, dobre bajki Disney'a, na których się wychowywałam. Czasem do nich wracam, a wizyta w Disneylandzie we Francji sprawiła mi dużo radości

* dawca organów - tak, tak chcę nim być. Myśl, że mogę w ten sposób przyczynić się do uratowania komuś życia oraz wywołania uśmiechu na jego twarzy, sprawia mi dużo radości


E:
* Edward Norton- jak na razie miłość mojego życia, uwielbiam go i nic na to nie poradzę. Widziałam z nim wszystkie filmy, większość posiadam. Moja platoniczna słabość Twisted Evil kiedyś się spotkamy Wink


F:
* filmy- jestem filmowym maniakiem. Posiadam sporą filmową kolekcję, potrafię cały dzień nie wychodzic z domu tylko oglądać filmy. Uwielbiam wszelakie przeglądy i maratony. Ostatnio nawet za moją mini recenzję wygrałam książkę. Świat filmu pozwala mi na chwilę oderwać się od rzeczywistości, albo też odnaleźć kawałek siebie. O relaksie już nie wspomnę Wink


G:
* gwiazdy- chciałabym mieć chociaż jedną na własność. Gdy świecą jasno i jest ich pełno mogłabym leżeć na trawie i wpatrywac się w nie godzinami.

* Guinness- co tu dużo pisać, po prostu moje ulubione piwo

* gadulstwo- moja cecha, wkurza szczególnie mojego tatę. Mam zawsze dużo do powiedzenia, ale spokojnie należę do osób, które potrafią się zamknąć i słuchać innych Wink

* gitara- gdy na niej gram naprawdę sie odstresowuję, czasem coś pośpiewam Twisted Evil , ponadto bardzo dobrze sprawdza się na ogniskach i innych spędach.


H:
* Hiszpania- cudowny, przepiękny kraj, gdzie wielu jest sympatycznych i miłych ludzi. Chcę tam wrócić jak najszybciej !

* Herbata- uwielbiam, potrafię wypić 7 kubków dziennie Twisted Evil


I:
* indywidualizm- jestem zawsze sobą, nie kreuję się na nikogo, zawsze postępuję tak jak chce, nikt nie jest w stanie narzucić mi ścieżki, którą mam podążać, nie ulegam modzie. Często nie godzę się z tym wszystkim co mnie otacza.


J:
* Ja- Jestem osoba pełną sprzeczności. Z jednej strony śmiała, ciekawa świata i otwarta, z drugiej zaś typ samotnika. Bywają dni kiedy jestem spokojna oraz takie, gdy należy omijać mnie szerokim łukiem, ponieważ w każdej chwili mogę wybuchnąć. Ogólnie rzecz biorąc staram się być optymistką, choć czasami pesymizm zwycięża. Bywam zwariowana i totalnie zakręcona.
Nie znoszę kłamstwa i niesprawiedliwości - reaguję, na to bardzo mocno i mówię, to co myślę. Bardzo lubię pomagać innym, ponieważ sprawia mi to wiele radości. Jestem także osobą, która czasami najchętniej odizolowałaby się od wszystkim i bujała w obłokach. Bardzo przeżywam wszystko co mnie otacza, choć raczej tego nie pokazuję. Często wracam do tego co było i jestem osoba, którą ciężko rozszyfrować.
Mam swój własny świat, do którego nie wszystkim daję klucz.
W dalszym ciągu odkrywam siebie.

* Jackson- klasyka, słucham od małego


K:
* książki- uwielbiam czytać, kiedy mam czas wolny, książki stają się moją "namiętnością", pochłaniam ich spore ilości. Kiedy nie mam na nie czasu bywam niemiła Razz

*koncerty- kolejny sposób na stres, bardzo lubię na nie chodzić, wpychać się do pierwszych rzędów (zawsze się udaje), skakać, wykrzykiwać teksty piosenek , no i przyglądać się przystojnym muzykom Wink

*kompleksy- jak prawie każdy tez je posiadam. Staram się z nimi walczyć i akceptować siebie, choć nie zawsze mi się to udaje Wink


L:
* lekarz- mój wymarzony, wyśniony zawód. To jest to, co chciałabym robić w życiu. Praca, w której człowiek uczy się całe życie i zdobywa doświadczenie, ale przede wszystkim pomaga innym i daje im nadzieję.


Ł:
* Łowcy.B- mój bezapelacyjnie ulubiony kabaret. Miałam okazję poznać i zobaczyć na żywo. Nietypowy, nietuzinkowy humor, który trafia do mnie w 100%


M:
* muzyka- towarzyszy mi zawsze i wszędzie, gdy nie mam przy sobie mp3 , może być radio byle coś grało Twisted Evil Jest to coś pięknego, a jeżeli do tego utwór ma znakomity według mnie tekst, to jestem w niebie. Słucham rocka, alternatywy, britpopu, muzyki elektronicznej, indie rocka, muzyki filmowej, ale ogólnie rzecz biorąc nie lubię szufladkowania

*marzenia- mam ich wiele, niektóre są nierealne, ale dążę do realizacji tych, które wydają się możliwe. Poza tym marzenia ubarwiają zycie, sprawiają, że ma się w nim jakiś cel


N:
* niebo(waniliowe niebo)- gdy widzę kolor nieba podobny do tego z "Vanilla sky" na mojej twarzy od razu pojawia się szeroki uśmiech, a humor w sekundę ulega poprawie Wink


O:
* obijanie się- nie należę, do takich osób, jestem raczej osobą pracowitą i sumienną. Jednak przyznaję, czasami mam dni, kiedy nie robię nic. Każdy potrzebuje czegoś takiego


P:
* poezja- piękna metafora rzeczywistości. Poezja sprawia, że sie wyciszam i na chwilę "zwalniam" - szczególnie M. Kurcewicz. Sama tez piszę i choć krytykuję moje wypociny, to innym raczej się podobają.

* piegi- coś co mi się podoba. Lubię jednak, gdy ktoś ma ich trochę(co za dużo to niezdrowo). Sama tez posiadam, z czego się niezmiernie cieszę.

*pióro- ubóstwiam pisanie piórem, po dziadku to mam


R:
* rodzina- mimo tego, że często się kłócimy, nie zgadzam to zawsze stanę w jej obronie i nie pozwolę jej skrzywdzić.


S:
* spacery- bardzo lubię, kiedy mam chęć trudno mnie powstrzymać. Ostatnio spacerowałam o 4.00 rano Razz


T:
* tulipany- moje ulubione kwiaty, często zasuszam płatki

* The Beatles- czasem chciałabym żyć w ich czasach, są boscy. Nagrali kawał dobrej muzyki, która przetrwała do dzisiaj.

* Tarantino- jego filmy to klasyka! Wracam do nich bardzo często. Marzy mi, że u niego zagram Wink ale póki co pozostaje mi kolekcja filmów i plakat Pulp Fiction na ścianie


U:
* uśmiech- staram się, aby towarzyszył mi każdego dnia, wymaga to trochę pracy, ale uwielbiam się uśmiechać i mieć do tego powody Very Happy

* Untitled 4(Njosnavelin)- utwór, od którego zaczęła się moja przygoda z Sigur Rós, jedna z najpięknieszych kompozycji jakie słyszałam.


W:
* wspomnienia- są ze mną zawsze i wszędzie. Nigdy nie chciałabym ich wymazać, na szczęście tych złych nie mam zbyt wiele. w pokoju mam sporo rzeczy, które kojarzą mi się z tym dobrym, co mnie kiedyś spotkało. Nawet bilety z ważnych wypraw PKP trzymam Twisted Evil


Z:
* zdjęcia- uwielbiam je oglądać. To, że są na nich zatrzymane pewne ważne dla mnie chwile i momenty jest czymś niepowtarzalnym

* zakupy- na poprawę humoru niezawodne

To by było na tyle. Dziękuję za uwagę i cierpliowość Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wilkstepowy dnia Czw 16:57, 10 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henioo
Administrator


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Flocke's home
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 0:44, 12 Lip 2008    Temat postu:

Na samym początku może zrobię sobie małą reklamę. A więc. Czytaj mój alfabet, specjalnie dla Ciebie go pisałem. Jesteś tego warta.

Ale na serio teraz. Chciałbym przeprosić za tą całą zwłokę i mam nadzieję, że Janek dalej mnie kocha. A przynajmniej nie nienawidzi. Razz Pisałem ten apostrof tak nieco w przyspieszonym tempie toteż na początku widać rozmach a na końcu zmęczenie. Razz Ale uznałem, ze może już tak zostać i oto macie. Mam nadzieję, ze wytrwasz do końca, bo się nieco namęczyłem z tym całym kolorowaniem! Na końcu czeka nagroda. Ale pojawi się dopiero jak przeczytasz. ;] A wiec... do dzieła. Tylko uwaga na czesto występujące literówki. ;]

A

A[link widoczny dla zalogowanych]
Tak mam na imię. Od urodzenia wszyscy i wszędzie mówią na mnie "Adaś". Nawet w tej chwili nie pamiętam skąd rodzicom wpadł do głowy pomysł na imię 'Adam'. Wiem tyle, że brat mojego ojca ma też na imię Adam, a więc ma na imię i nazwisko tak samo jak ja.

Akcent.
Mimo iż wiem, jak wymawiać angielskie słowa czasem mój język po prostu nie reaguje na impuls mózgu i automatycznie mówię "twardo", z rozpoznawalnym słowiańskim akcentem. Mam nadzieję pozbyć się go na tyle, by móc poprawnie mówić po Polsku, jak i jak najlepiej po Angielsku.


A[link widoczny dla zalogowanych]
Mam kilka alergii, na pyłki, na kurz, na sierść zwierzęcą i takie tam. Jakoś do tej pory mi nie utrudniało życia i mam nadzieję, że nie będę takim alergikiem, co na filmach cały czas ma czerwony nos i musi nosić tony chusteczek.

A[link widoczny dla zalogowanych]
Wiem, że jak ktoś jest uzależniony, to sam nie przestanie pić. Często alkoholikami są samotni ludzie, którym nie ma kto pomóc. Tych mi tak bardzo nie szkoda jak tych z rodzinami, a raczej im rodzinom, a nie im. Te wszystkie rozwody i bieda bardzo często jest wywołana właśnie wydawaniem ostatnich pieniędzy na wódkę. Rodzina alkoholika winna być robić wszystko, co w ich mocy, by pomóc takiemu człowiekowi. Jeszcze gorzej jest, gdy w rodzinie obydwoje rodziców pije. Żadnych perspektyw dla dzieci. To właśnie jest margines społeczny. Mam szczęście żyć w rodzinie wolnej od alkoholu i mam nadzieję sam nigdy nie być alkoholikiem. A wiem z doświadczenia mojego ojca, że mieć rodzica pijaka to nic gorszego do doświadczenia.

American Broadcasting Company.
Jedna z wielu amerykańskich stacji telewizyjnych. To, że produkuje nasz ukochany serial nie muszę wspominać. To w niej powstało wiele seriali, które w mniejszym lub w większym stopniu wpłynęły na moje dzieciństwo i młodzieńczość. Przykładem może być Power Rangers, Autostrada do Nieba, MacGyver. Bardzo podoba mi sie talk show "Jimmy Kimmel Show", który zasłynął w internecie słynnym "Fucking Matt Damon" i "Fucking Ben Affleck".

Analfabetyzm.
Być może nadużyję tego terminu, ale dla mnie analfabetą jest każdy, kto napisze zdanie z którymś z tych słów: "Pszepraszam ale niewiedziałem rze tak niemorzna". Nie wiem, skąd to się u mnie wzięło, ale odkąd wyjechałem z Polski zacząłem doceniać ortografię. Moim ulubionym 'gatunkiem' jej jest interpunkcja. Czasem, jak mam zły humor, to mógłbym zabić za brak przecinka lub zadanie pytania bez znaku zapytania (debili piszących "szukam gry kto mi pomoże" od razu w chwili napisania takiego czegoś wysłał bym do roboty w kopalni na dożywocie). A krew nagła mnie zalewa jak widzę w podpisach "Pozdrawiam Roman" zamiast "Pozdrawiam, Roman". Czizys... Ja sam nie jestem wolny od błędów, ale w porównaniu z rokiem, czy sprzed dwoma laty mój poziom znacznie się poprawił. Gdy czasem przeczytam mój stary post to nie wiem, gdzie się schować, gdy zobaczę jakiego byka strzeliłem (kur... pisałem "przecież" przez 'rz'...). I mam żal do tych, co swoje błędy tłumaczą dys-czymś. Taka jest prawda - w chwili obecnej prawdziwych dyslektyków jest bardzo mało. A przez tych oszustów nikt nie wierzy tym prawdziwym. Smutne, ale prawdziwe.

A[link widoczny dla zalogowanych]
W Polsce będąc uczyłem się języka Niemieckiego przez 9 lat - w tej chwili nic nie umiem. Angielskiego uczę się od 6 miesięcy i myślę, że umiem się nim porozumieć dostatecznie dobrze. Smile Po prostu chyba urodziłem się, by władać tym językiem. Bardzo podoba mi się jego prostota, wszelkie zastosowanie i w ogóle to, że można się tym językiem porozumieć praktycznie wszędzie na Ziemi. Mam nadzieję posiąść go lepiej niż Polski, na poprawę którego jest już pewnie zbyt późno.

A[link widoczny dla zalogowanych]
Mieszkam w Anglii od roku. Wyjechałem, ponieważ rodzice wyjechali, ponieważ w Polsce mojej rodzinie nie udałoby się przeżyć tego roku. Dla osób nieznających języka, kim byliśmy rok temu, Anglia potrafi być bardzo brutalna. Możesz spokojnie żyć, gdy z dnia na dzień przyjdzie wezwanie do sądu za rzekomo nieopłacone tysięczne długi. Organizacja w Polsce jest słaba, ale tu to już jest rekord. Zniknięcie twoich poufnych danych, jak numer konta 'od tak' jest normalką, a ty tylko jesteś o tym powiadamiany, jak o nowej promocji w sklepie, listem i to nie poleconym, którzy idzie 2 tygodnie. Anglia jest tez miejscem, gdzie możesz stanąć na nogi po zadłużeniu się po uszy w Polsce. Nikt, kto biedy nie doświadczył nie wie, jak to jest być emigrantem. To wszystko, co tu napiszę.

B

B[link widoczny dla zalogowanych]
Burdel mam wszędzie. Na biurku, na pulpicie - co mogliście zobaczyć na zrzutach ekranu z mojego pulpitu - w moim pokoju, na dyskach w kompie, na komórce. Pewnie dlatego, że jestem bałaganiarzem muszę robić formata tak raz na 2-3 miesiące. Potęguje to to, że jestem leniem i przeważnie nic mi się nie chce robić.

B[link widoczny dla zalogowanych]
Tak nazywają Polacy bohatera gry Gothic. Bezimienny, dlatego bo nie ma imienia. Po prostu aż do końca 3 części gry Twórcy go nie nazwali. Razz I dobrze zrobili, bo to dodawało odrobiny tajemniczości grze. Pomyślałem, że warto go wstawić do mojego alfabetu, ponieważ bardzo się ta postać odcisnęła w moim życiu. Gothic był pierwszą dorosłą grą, w jaką grałem, a więc bezimienny bohater pierwszym bohaterem, którym grałem. Razz

B[link widoczny dla zalogowanych]
Gdy byłem w podstawówce i nie miałem komputera to odwiedzałem bibliotekę bardzo często, byłem zawsze pierwszy albo blisko pierwszego miejsca w rankingu ilości wypożyczanych książek w danym miesiącu. W gimnazjum miałem bardzo słabą bibliotekę, czasem brakowało nawet lektur, a innych książek było bardzo mało, a jeżeli już były to nieciekawe. Chodziłem do miejskiej biblioteki, aż dostałem komputer i czytałem coraz mniej. Teraz w Anglii brak mi polskiej literatury. Dałbym wszystko, by móc przeczytać dobrą książkę w języku Polskim.

B[link widoczny dla zalogowanych]
Od zawsze wierzyłem w Boga. Od zawsze jestem chrześcijaninem katolikiem. Nie jestem żadnym 'wierzącym praktykującym' - bo takie coś nie istnieje. Nie chodzisz co niedzielę do kościoła? Więc nie jesteś wierzącym wcale i będziesz się smażyć w piekle. Rodzice od małego wpoili mi chodzenie do kościoła. Pewnie dlatego zostałem ministrantem i byłem nim aż wyjechałem z Polski. Teraz moja wiara jest wystawiona na próbę, ale mam nadzieję, że ją przetrwam.


C

C[link widoczny dla zalogowanych]
A raczej dowcipy o Chucku Norrisie. Oczywiście teraz już mnie nie śmieszą, ale był taki czas, że nawet w szkole żeśmy tego używali. Nauczyciel kiedyś od W-F-u powiedział do kolegi, który się przechwalał - 'Ja wiem, ze ty jesteś lepszy niż Chuck Norris, ale to ja wybieram graczy'. Razz Nie wiem kto to wymyślił, ale dało mi to wiele rozrywki swego czasu.

C[link widoczny dla zalogowanych]
Nie wiem czemu, ale cierpliwości to u mnie żadnej. Bardzo ciężko idzie mi czekanie i w ogóle. Pewnie nigdy nie mógłbym być nauczycielem czegokolwiek, bo po prostu mnie szlag trafia, jak komuś coś tłumaczę a ta osoba dalej nie łapie. Od razu bym na miejscu zabił. Pewnie dlatego też czytam wszystkie spoilery, chociaż czasem uda mi się powstrzymać, ale rzadko. Razz

D

D[link widoczny dla zalogowanych]
Najlepsza postać seriali ever. Złożoność i skomplikowanie tej postaci aż zwala z nóg. Nigdy nie wiadomo, kiedy kłamie, kiedy się denerwuje, kiedy jest niepewny. Mimo tego złożenia bardzo łatwa w zrozumieniu postać. W przeciwieństwie do LOST, gdzie każdy jest tajemniczy i nigdy nic nie wiadomo do końca o wszystkich.

D[link widoczny dla zalogowanych]
Świetny film animowany. Na nim się wychowałem. To przez ten serial interesuję się tym, czym się interesuję. Czyli te całe nadludzkie moce, podróże w czasie, pozaziemskie cywilizacje. Pamiętam jak zarywałem chodzenie na biały tydzień po Pierwszej Komunii Świętej. Zawsze się spóźniałem, bo musiałem zobaczyć, czy Songo pokona Frezera. Ech, szkoda, ze nikt ich w Polsce już nie puszcza. RTL7 rządził, a teraz TVN siedem to żadnych bajek nie puszcza. Dragon Ball Z najlepsze. GT nie przypadło mi do gustu.

E

E[link widoczny dla zalogowanych]
Jedyna pozytywna rzecz w szkole. Na egzaminach kończących jakiś okres każdy stara się być jak najlepszy, jak najlepiej ubrany. Nie ma wtedy żadnych kłótni, sprzeczek, płaczu i zgrzytania zębów. Dopiero na egzaminach możesz pokazać na co naprawdę cię stać. Klimat egzaminów jest wręcz nie do opisania. Ostatnio byłem na egzaminie z Angielskiego, tu w Anglii. Chociaż był ten klimat to dopiero wtedy doceniłem jakoś Polskich testów.

Eustachy, Miuriel i Chojrak.
Bohaterowie kreskówki swego czasu puszczanej na Cartoon Network - "Chojrak - tchórzliwy pies". Jako że od małego dziecka lubiłem odrobinę strachu, a ta kreskówka jest dreszczowcem dla dzieci to była to moja ulubiona pozycja w TV.

F

F[link widoczny dla zalogowanych]
Nie mam pojęcia co za narkoman wymyślił forum, ale było to osiągnięcie na miarę wymyślenia żarówki. To właśnie na forach ludzie się poznają, prowadzą rozmowy i się rozwijają, ewoluują z dzieci neo na moderatorów (patrz: Henioo). To na forach łamie się największe zagadki LOST. To fora podtrzymują życie w internecie. Bo jaka radocha z czytania onetu.pl czy dziennika.pl? To, że możesz dać coś od siebie, wirtualnie porozmawiać z kimś jest przepiękne. To właśnie na forach internetowych przeżywałem jedne z najfajniejszych chwil w moim życiu. Nie boję się tego przyznać - internet, a konkretnie fora internetowe są częścią mnie i tak chyba na zawsze pozostanie. Właśnie na forach poznałem Was wszystkich. To z forum ściągnąłem pierwszy odcinek losta, to na forum rozmawiałem po raz pierwszy z kimś o grze Gothic, to dzięki forum mój ojciec wyjechał za granicę, gdzie ja teraz jestem. To dzięki (blablabla).

G

G[link widoczny dla zalogowanych]
Gothic jest grą mojego życia. W tej grze jest wszystko to, czym się interesuję. Nadprzyrodzone moce, magia, tajemnicza i pokrętna fabuła, zwroty akcji, klimat, brutalność świata, zdobywanie szacunku od zera do bohatera. Gothic jest moją pierwszą dorosłą grą. Wcześniej grałem w Raymany i Kangurki Kao. Nigdy nie zapomnę pierwszego spotkania z tą grą. Grałem wtedy w nogę oszołomiony pegazusem i Mario, gdy kumpel przyjechał na rowerze i powiedział, ze ma super gierkę na komputer. Nie wiedziałem wtedy za bardzo co to jest komputer. Ale poszedłem do niego i zainstalowaliśmy. Włączyliśmy. Muzyka od razu ścięła mnie z nóg. Intro po raz drugi i od razu pokochałem tę grę. Oczywiście kolega był lamerem i grał cienko, ja nie grałem bo nie umiałem obsługiwać klawiatury. No i kolega cienkim będąc grał z kodami, a ja jakoś przestałem do niego chodzić. Za jakieś 3 lata dostałem komputer i kupiłem sobie Gothica - grałem sam, bez kodów, wszyscy mnie brechali - lamery. I grałem i grałem i coraz bardziej kochałem tę grę. Gdy przeszedłem - normalnie zcieło mnie kolejny raz z nóg, jak się dowiedziałem, ze jest Gothic 2, a potem kolejny, jak się dowiedziałem o dodatku - Noc Kruka. Gdy potem po jakimś pół roku dostałem neta to wszedłem na forum o Gothicu, gdzie poznałem pewnego gościa, który mieszka już kilka lat w Anglii i jest w moim wieku. Rozmawialiśmy dość długi czas o Gothicu - naszej pasji. Potem jakoś weszliśmy na temat tego, że on mieszka w Anglii i napisałem, że się mojej rodzinie cienko wiedzie a ojciec szuka jakiejś pracy i znaleźć nie może. Powiedział, że jego ojciec zajmuje się załatwieniem pracy w Anglii i żebym mu podał nasz numer. Ojciec gościa zadzwonił i za tydzień tata był już w Derby. ;] Tak więc to przez Gothic jestem w Anglii. ;]

H

H[link widoczny dla zalogowanych]
Poznacie traz mroczne tajemnice mojego nicku i nie tylko. Pierwsze moje konto na tym forum miałem jakoś w pierwszych miesiącach tego forum, chyba to luty czy marzec, albo coś koło tego, lamerem będąc nie znalazłem żadnych linków. A bodajże nawet ich nie było bo w tych mrocznych czasach były tylko linki na eMule. Napisałem posta, że chce sobie ściągnąć Zagubionych. Mój post ktoś usunął i dałem sobie spokój i czekałem na drugą serię na TVP. Wróciłem na swoje forum o Gothicu. Jakoś za pół roku naszła mnie chęć na Zagubionych, bo TVP coś długo nie dawało. Nie wiem jak znalazłem to forum. Naprawdę, nie pamiętam. Ale wszedłem tu i forum było już o wiele bardziej rozbudowane a co najważniejsze - były linki do RMVB, co było dla mnie błogosławieństwem przy downloadzie 32kb/s i 18 odcinkowym byciu w tyle. Miałem wtedy konto o nicku "SamBeliarWeWasnejOsobie", czy coś podobnie głupiego. Pisałem głupie posty z masą błędów ortograficznych i po jakimś czasie zmieniłem nick na "Xardasek" - też nick z gry Gothic. Dzieckiem Neostrady byłem to wymyśliłem coś debilnego - podałem się za kilka osób na SB i używałem wulgaryzmów. Zbanowaliście mnie i dobrze mi tak! Byłem lamą i nie wiedziałem, że usunięcie ciasteczek + ponowne połączenie się z neostradą pomoże no i szukałem po necie innych for, wszystkie były cienkie to się tam nie udzielałem, a zostałem na jedynym gdzie linki były. Miałem biedny nick - Mr. Ecko. Jaki błąd. Razz Potem miałem formata. I usunęły się też ciasteczka, rzecz jasna. Wróciłem sobie na forum, po chyba 2- czy 3-miesięcznej przerwie. Fascynowała mnie postać Henry'ego Gale'a, a więc zarejestrowałem się jako "Henry". Pamiętam jak dziś, że gdy wszedłem na forum wieczorem 2 czerwca przywitałem się na SB - był tam Henry14, obecny Henry, który na SB używał nicku Henry oraz Aamanee - o dziwo z mojego miasta. Razz No wieć przywitałem się moim nickiem na forum. Henry14 odpisał "ej gościu uważaj". Razz Zostałem ciepło przyjęty. Ale jak to każde dziecko neo ścigał mnie pacer. I nigdy nie przestał. Jak już nabiłem parę postów i niektórzy mądrzy inaczej mylili Henry'ego14 z Henrym - mną, tak więc na sb miałem nick "Henry(nowy)", ale głupio brzmiał to zmieniłem na "Heniu", że młodsza wersja Henry'ego14 - moderatora ( Very Happy ). Nie wiem dlaczego zmieniłem po jakimś czasie końcówkę na 'oo' i zostało Henioo do dzisiaj. ;]

I

Inteligentne filmy i seriale.
Takie lubię najbardziej. Niezbyt popularne, stojące na uboczu i wołające: "Henioo, chodź, obejrzyj mnie". Przykładem są filmy psychologiczne i dramaty, który od dawna nie było w kinach. Teraz rządzą komedie i horrory, które powielają te same schematy, są robione tylko dla kasy. Nikt już prawie nie jest na tyle odważny, by zrobić coś innego niż wszyscy. Przykładem jest serial "Dexter", czy film "Symetria", nieco stary ale jakże pokazujący odczucia wewnętrzne.

J

J[link widoczny dla zalogowanych]
Nie będę oryginalny. Bardzo lubię jedzenie z innych krajów. Chociażby chińszczyznę, kebaby czy spaghetti. Oczywiście wszystko na ostro.

K

K[link widoczny dla zalogowanych]
Zaraz po dramatach i psychologicznych mój ulubiony gatunek filmów. Ale mam na myśli takie prawdziwie śmieszne komedie, gdzie śmieję się do łez. A nie takie podróby, gdzie tylko do czasu do czasu się uśmiechnę. Wolę np. "Ricky Bobby", "Poznaj mojego tatę" niż nieśmieszne "Dziennik Bridget Jones". Moim ulubionym gatunkiem komedii jest parodia. Ale jest dobra tylko wtedy, gdy widziałem sparodiowaną sytuację.

L

L[link widoczny dla zalogowanych]
Tak, wielki leń ze mnie. Jakby można było to bym nic nie robił. Nie to, że nie chce mi się nic kompletnie robić, tylko po prostu nie chce mi się zaczynać. Razz Ale jak już coś zacznę to raczej to robię. Gorzej - jak odłożę na później. Bo jak ja coś odłożę to już tego nie zrobię. Taka już moja natura. ;]

M

M[link widoczny dla zalogowanych]
Też tu nie zabłysnę oryginalnością. Nie mam jednego gustu muzycznego. Nie mam tak, ze lubię jakiś gatunek i nic po za tym. Często slucham Disco-Polo, ale też nie wszystkie. Słucham ciężkiego Amerykańskiego Hip-Hopu. Słucham Pop i Dance. Czasem mi się zdarzy jakiś Rock - ale to raczej coś jak te z początku American Pie - takie mi się podobają. Zdecydowanie moim ulubionym gatunkiem jest muzyka klasyczna. Nie jestem znawcą, ale po prostu słuchanie takiej muzyki mnie odpręża. Bardzo lubię też muzykę filmową.

N

Nottingham.
To tu teraz mieszkam. Mieszkam tu od roku. Miasto jak miasto, nic szczególnego, chociaż ma kilka ważnych obiektów. W centrum jest Notingham Arena, gdzie kręcono tutejszą wersję "Gwiazdy Tańczą Na Lodzie", jest Wollaton Park, gdzie jest nawet szkielet mamuta, a poza tym kości różnych już dawno wymarłych bądź też żyjących, ale rzadko spotykanych zwierząt. Jest sporo takich miejsc, ale miejsca by nie stało na wymienianie ich. Dodam tylko ten najważniejszy. Jest tu zamek Robin Hooda. Razz Właśnie w koledżu obok zamku - Castle College - pisałem egzamin z angielskiego. ;]

O

O[link widoczny dla zalogowanych]
Mój młodszy brat i młodsza siostra. Jedyne moje rodzeństwo. ;] Co by tu napisać? Tak się jakoś złożyło, że i ja i mój brat z siostrą mamy imiona, które Anglicy potrafią wymówić. Razz

P

Piranha Bytes.
Nazwa Niemieckiej firmy produkującej gry. Zacznę od nazwy. Wymawia się ją 'pirania bajts', co oznacza 'bajty piranii', i tak się to zapisuje, albo 'pirania gryzie'. Razz Firma ta nie była w ogóle znana. Pracowało w niej zaledwie kilka osób, w małym mieszkaniu przez 3 lata robili grę, która na stałe wpisała się w historię gier, a przynajmniej gier RPG. Jaka to gra? Mowa o grze Gothic. Smile Teraz rozstali się z wydawcą ich gier - JoWood - i stracili wszelkie prawa do Gothica, włącznie z imionami, nazwami zwierząt, miast i owoców. Oby podnieśli się i stworzyli coś na miarę Gothica 1.

R

Ryby.
Give me some fish - jest teraz taka reklama, że ryba wpływa pozytywnie na wszystko. Rzeczywiście, gdy brałem kiedyś tran to nauka szła mi lepiej. Ale strasznie od tego przytyłem, więc przestałem brać. ;] Ryby zawsze lubiłem, czy to po grecku, czy to w occie. Ryby mają dużo ważnego staffu i trza je jeść i już.

S

S[link widoczny dla zalogowanych]
A raczej jego brak. Nie wiem skąd to się wzięło (ta, jasne) ale nie potrafię zasnąć szybciej niż po godzinie 1-2 w nocy. Po prostu kładę się i leżę jak debil. Do tego wstaję przeważnie o 9, max 10 więc worki pod ozami mam jak pożar lasu gaszony śrubokrętem w sztyfcie. Zastanawiam się nad uzależnieniem się od APAP Noc, który pozwala mi zasnąć w każdej chwili.

T

T[link widoczny dla zalogowanych]
Potrzebna rzecz. Obecnie posiadam SE k800i. Komórka przydaje się wszędzie i do wszystkiego. Po prostu trzeba ją mieć i już. Zwłaszcza, gdy często cię nie ma w domu. Jest przydatny jak ktoś jest leniem. Mam fona w o2 i mam 500 minut za darmo co miesiąc a więc zamiast zejść piętro niżej do mamy to po prostu dzwonię. ;] Przy takiej ilości darmowych minut trzeba trenować aparat mowy.

U

U[link widoczny dla zalogowanych]
Wiele razy mi pomógł w przetłumaczeniu czegoś, czy w zrozumieniu żartu zawartego w anglojęzycznym filmie. Razz Chcesz przetłumaczyć piosenkę, gdzie się używa slangu? Ta strona jest dla ciebie!

W

W[link widoczny dla zalogowanych]
Włosy długie. A może nie tak długie? Rok temu byłem u fryzjera ostatni raz. Przez ten rok chyba włosy mi urosły na tyle, żebym sobie mógł zrobić warkoczyki. Od zawsze (znaczy od kilku miesięcy) chce je sobie zrobić. Może się uda. ;]

Where is the love?
Piosenka mojego życia, że się tak wyrażę. Mogę ją słuchac i słuchać i się nigdy nie znudzi. A że dotyka poważnego problemu - jest piosenką między innymi antywojenną - to dostaje za to dodatkowe punkty. Black Eyed Peas + świetna muzyka + świetny tekst - sukces. Polecam.

X

X[link widoczny dla zalogowanych]
Znany terrorysta i założyciel tego forum. Najlepiej smakuje z musztardą. Polecam.

Y

Y[link widoczny dla zalogowanych]
Jest tym dla pornografii w necie, czym dla poszukiwania jest google. ;] Wiecej nie dodam, wchodzą tam tylko niegrzeczni chłopcy i dziewczynki, do których nie należę.

Z

Z[link widoczny dla zalogowanych]
Serial, który oglądałem nawet w szpitalu będąc, oprócz pierwszego odcinka, którego nie oglądałem, nie przegapiłem ani jednego na TVP. A potem znalazłem to forum i do tamtej pory oglądam odcinki w dzień premiery. ;] Gdyby nie ten serial to nie oglądałbym wielu innych seriali, takich jak Prison Break, Dexter, Heroes. O wszystkich tych serialach przeczytałem na tym forum, a gdyby nie było forum to nie oglądałbym - proste. ;] Najlepsza była seria druga, miała najmniej błędów i niedopatrzeń. Potem jest seria 4, jednak w końcówce sezonu jest tam tyle 'bugów', że aż szkoda tu pisać. My czekamy jak przygłupy, aż pokażą wszystkie tajemnice a na koniec zostaniemy pewnie z niczym i niedosytem w środku. Razz Mimo to jestem uzależniony i nie przestanę oglądać tego serialu. ;]

No i skończył. Dziękuję za uwagę. ;] Przy okazji chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy oddali na mnie głos i tym, którzy wciąż wierzyli, że uda mi się napisać ten alfabet. ;] Mam nadzieję, ze się podobało. Pozdrawiam, Henioo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Inne / Konkursy i plebiscyty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin