Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

xydorux · Wysłany: Czw 20:54, 27 Mar 2008 Temat postu:

Mnie się bardziej podobał odcinek poprzedzający ten, o którym piszesz, a dotyczący systemu podatkowego w Polsce i niewidzialnej ręki rządu, która wszystko nam zabiera.
Odcinek kapitalnie uderzał w istotę owego systemu, a monolog Paździocha dotyczący różnych podatków wprost znakomity. Takie odcinki Kiepskich lubię. Gdy w krzywym zwierciadle pokazują elementy z życia politycznego, społecznego czy właśnie ekonomicznego.
Dlatego mnie ten z opętaniem jakoś nie przypadł do gustu. Jakiś zbyt duży odlot...

Krzys · Wysłany: Czw 22:05, 27 Mar 2008 Temat postu:

I właśnie takie odcinki są najlepsze, gdzie są zjawiska paranormalne Very Happy

. Ten z narodzinami belzebuba bardzo dobry. Jeszcze wymiatają takie odcinki (oczywiście o zjawiskach paranormalnych), jak:

- Armagiedon
- Zagadka Nieśmiertelności
- Żłopuś
- Klątwa Tutenchama
- Szara Strefa
- i jeszcze jeden taki, o tym, jak Ferdka kosmici porwali.... Nie za bardzo pamiętam tytułu Smile

EDIT: Ten tytuł to Wniebowzięci Razz

Amadeusz95

Świat według kiepskich bardzo mi się podoba od samego początku oglądałem, to jeden z lepszych Polskich seriali komediowych, prosty oraz zabawny język bohaterów zdecydowanie dominuje, sam styl życia, lenistwo egoizm itd. Jakoś nie mam specjalnie upatrzonej postaci, której bym w jakiś kolwiek sposób najbardziej lubił, która by była najlepsza, choć jednak mimo wszystko Ferdek jest ciut ciut lepszy od Boczka, Paździocha, Waldusia i innych. Jego teksty są strasznie zabawne np. do Paździocha, że jest mendą no i na odwrót do też oczywiście działa, to samo się tyczy Boczka, choć on nie specjalnie lubi ubliżać Ferdkowi, zazwyczaj powie " Ale Panie... ja pana nie obrażam, nie obrażaj pan... Halinka też ma niezłe teksty do Ferdka typu " W pośredniaku byłeś", "Spotkamy się u adwokata" "Jełop". Babka była bardzo fajna, szkoda, że niestety umarła, no ale cóż zrobić. Walduś również był bardzo fajny, też niestety musiał odejść z serialu. Listonosz Edzio ( Bogdan Smoleń ma superowe rymy, zawsze mnie rozwalał ). Natomiast po pewnym czasie zaczął mnie nudzić jeden taki tekst do Halinki, wieczorami gdy Halinka zaczęła zasypiać, a Ferdek do niej "Halinka śpisz..." to po jakimś upływie czasu przestało mnie bawić, to taki jeden feler wg. mnie Smile

. Są w serialu równiesz bardzo ciekawe rzeczy, których nie ma normalnie, chodzi mi tutaj oczywiście o markę produków, np. Papierosy marki "Kiepy", piwo "Mocny Full ( bardzo fajna i śmieszna dość nazwa) no i telewizor marki Okił, najpierw była SONY, ale coś gdzieś kiedyś słyszałem, że ją zmieniono, ze względu, na reklamowanie tamtej firmy, więć łatwo jest się domyślić, że z tego powodu inne produkty mają wymyślone nazwy, np. Nie TYSKIE tylko Mocny Full, jeśli chodzi o piwo. Jeśli chodzi o miejsca, które są ukazywane w Kiepskich, choć jest ich nie wiele, a wzasadzie wcale, tylko piwnica, na której rzadko kiedy są kręcone sceny. Podstawowym miejscem jest toaleta, gdzie zazwyczaj Ferdek z Paździochem kłócą się kto ma pierwszy skorzystać i ich wytłumaczenie " Zawsze się Panu chce kiedy mnie się chce ". Jeśli chodzi natomiast o same odcinki, niektóre są ciekawsze a niektóre mniej ciekawsze jak to na ogół bywa w serialach. Najbardziej mi się podobały następujące odcinki :
1. Szopka - w którym to Babka chce wziąć udział na najpiękniejszą szopkę. Ferdek z Waldusiem postanowili jej pomóc, w taki też sposób powyłudzali od Babki pieniądze.
2. Niedziela Wyborcza - gdy Ferdek i Paździoch za wszelką cenę próbowali powstrzymać swoje małżonki przed pójściem na wybory prezydenckie
3. Bara bara - gdy to Ferdek jak nigdy postanowił wziąć się za wychowanie swojego dziecka a konkretnie córki Mariolki.
4. Kara Mustafa - odcinek opierający się głównie na Babce i Ferdkowi, którzy robili sobie nawzajem na złość.
5. Marian Małpa - bardzo zabawny odcinek, gdy to Paździoch cofnął się w rewolucji.
6. Kapeć - gdy to Ferdek zagubił swojego kapcia i zaczął wszczynać śledztwo i oskarżająć wszystkich domowników o jego zagubioną rzecz.
7. Wiara czyni cuda - jest to jeden z pierwszych odcinków a konkretnie 2 w którym to u Kiepskich i Paździochów na ścianie ukazała się Matka Boska.
Był jeszcze jeden odcinek który mi się podobał, a konkretnie podobało mi się w nim, gdy po raz pierwszy i ostatni pokazali mieszkanie Mariana Paździocha. Miejsce te odkrył Walduś, gdy zaczął walić głową o ścianę i ją w końcu przebił.
Nie podobają mi się odcinki w Kiepskich, gdy to zjawia się jakaś nowa postać, np. z rodziny Kiepskich lub bohaterowie są poza domem, chodzi mi tutaj o takie odcinki np. jak UFO. Moim zdaniem najfajniejsze i najbardziej ciekawe były odcinki z Waldusiem.
Także interesowały mnie odcinki dotyczące bazaru na którym handlarzem był Paździoch. Interesujące również było kółko różańcowe na czele z Babką Kiepską. Bardzo ciekawe motto Ferdka, które brzmiało " Coś zrobić, a się nie narobić " Rzeczą, która chyba najbardziej mnie rozśmieszyła w Kiepskich, była piosenka o Paździochu do której zamieszczam link http://www.youtube.com/watch?v=zC1QCyyjIIg
Dla mnie serial bardzo fajny, dobrze przemyślany no i bardzo dobrze zrobione odcinki.

Krzys

Dobrze, że temat został odkopany, to przy okazji wypowiem się na temat nowych odcinków:

Starsze odcinki Świata Według Kiepskich były genialne, można by rzec: kultowe. Każdy dialog bawił, każdy odcinek ciekawił. Od kiedy zmienił się reżyser (<strike>Okił Khamidov</strike> Patryk Yoka) poziom serialu drastycznie spadł. Można powiedzieć, że ten pan zniszczył ten serial. Poprzedni "brudny" klimat został zastąpiony przez żywe, jasne kolory, co w efekcie zniszczyło ten klimat. Ferdek z energicznego, pełnego pomysłów pijaczka (ale pijaczka z klasą), stał się żałosnym, leniwym, wiecznie zrzędliwym dziadem. Poprzednia czołówka, idiotyczna, ale mająca swój klimat, została zastąpiona przez wywracających bez sensu oczami głównych bohaterów. Kiedyś dialogi, mimo swoich stałych kwestii, były zabawne i zawsze można było znaleźć w nich coś nowego. Teraz każdy dialog jest praktycznie taki sam, a twórcy chcą rozbawić poprzez beznadziejne miny głównych bohaterów (chyba nie łudzą się, że tekst "A zasadził ktoś kiedyś panu w coś?!" serwowany w przeróżnych wersjach może jeszcze śmieszyć). Jedynie Pażdzioch wciąż trzyma dawną formę, pokazując w każdym odcinku odmienną twarz. Jedynie dwa odcinki (DWA!!!!) z calego serialu tworzonego przez Yokę są godne uwagi:

- Wszechobecny- genialny pomysł, według którego Boczek nie istnieje i jest tylko wyobrażeniem innych osób. Końcówka to jedna z mocniejszych stron tego odcinka, pokazująca, że Boczek jest połączeniem wymarzonych sąsiadów każdego z bohaterów

- Pan Gałganek- świetny pomysł z opętaniem Paździocha przez starą skarpetę. Nie wypowiem się o innych stronach tego odcinka, bo niestety, nie dane mi go było obejrzeć w całości

Niestety, te dwa odcinki mają mocną jedynie fabułę. Dialogi, chyba najmocniejsza strona dawniejszych odcinków, zostały kompletnie zniszczone i te odcinki nie są wyjątkiem.

Dera

no trudno było nie zastąpić czołówki, skoro Żukowski nie chce być już postrzegany jako idiota, a Feldman dawno na tamtym świecie

Krzys

W poprzedniej czołówce nie było już Żukowskiego i Feldman, ziom. W ich miejsce wstawiono sceny z serialu. I ta czołówka była spoko, dopiero najnowszą zrąbali.

Krzys

Dzisiaj oglądając "Kiepskch" nie wiedziałem czy oglądam serial, czy reklamę Polsatu. To coś nie ma już żadnych oznak dobrego serialu, którym było kiedyś. To chłam i najbardziej podła komercja, żerująca na fanach dawnego serialu. Ubolewam nad tym, co się stało z polską telewizją. Nie ma już tam żadnego serialu godnego uwagi, wszystko oceka komercją i banałem. Nawet "Plebania", dotychczas jedyny polski serial obyczajowy godny uwagi, nie jest już taki jak kiedyś.

Krzys · Wysłany: Śro 21:44, 02 Mar 2011 Temat postu:

Ech... a ja myślałem, że jak wróci Walduś to coś się zmieni. Grubo się jednak myliłem. Wszystko ciągle zależy od reżysera i powrót żadnej postaci tego nie uratuje. Wszystko w tym serialu jest takie cholernie sztuczne, cukierkowe, zupełnie inaczej niż w starszych odcinkach. A Walduś?... Nie wiem, może jestem przewrażliwiony, ale gra aktorska Bartosza Żukowskiego wydawała mi się strasznie sztuczna i wymuszona. Widać, że gość robi to tylko i wyłącznie dla kasy. Chyba niedługo zrobię nowe TOP 10 polskich bohaterów serialowych, a w nim Walduś poleeeeeci.... Z 1. miejsca na znacznie niższe.

PS. Swoją drogą to sprytne zagranie twórców. Myślą, że jak przywrócą Waldusia, to będą mieli większą oglądalność- i mają rację. Sam przestałem oglądać "Kiepskich..." po odcinku, który wyżej oceniłem. Teraz znów będę oglądał tylko i wyłącznie przez sentyment do postaci Waldusia. I tym bardziej znienawidziłem serial, który urządzając publiczną egzekucję mojego ulubionego bohatera polskich seriali, zmusza mnie do oglądania kolejnych odcinków.

Dadly

Super serial, uważam go za najlepszy polski serial.
Przynajmniej nie powtarza schematów z Klanów, Na dobre i na złe, Samego życia i tych innych polskich gniotów.
Lubiłem też jego amerykański pierwowzór, Świat według Bundych.