Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Filmy, które zmieniają ludzkie życie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Kino i Telewizja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 21:19, 04 Mar 2010    Temat postu: Filmy, które zmieniają ludzkie życie

Nazwa trochę patetyczna, ale dobra Razz. Przechodzę do rzeczy:

Filmy i seriale to w większości tylko rozrywka na wolny czas. Kiedy chcemy się pośmiać, wzruszyć, czy zobaczyć, jak wygląda życie innych ludzi to sięgamy po różne produkcje. Jednak jest w całym kinie światowym kilka niezwykłych filmów, oglądając które nie zastanawiamy się nad życiem bohaterów, lecz nad WŁASNYM. Przeżywamy prawdziwe katharsis, po którym wyciągamy wnioski i jesteśmy w stanie zmienić własne życie. Naprawdę, mało jest takich filmów. Ich twórcy swiadomie, pod pretekstem jakiejś fabuły zmuszają do refleksji nad danym problemem i sprawiają, że możemy zmienić nawet swój światopogląd. Spotkaliście się kiedyś z takim filmem? Jak one wpłymęły na wasze życie? Ja odnalazłem trzy takie filmy:

Requiem dla snu- film zdecydowanie nie mający nic wspólnego z rozrywką. Nie należy nawet do grona moich ulubionych, ponieważ nie wywołał u mnie żadncyh pozytywnych emocji. Po obejrzeniu tego filmu odczuwałem ból głowy, mdłości i ogólne rozwalenie wewnętrzne. Jednak po obejrzeniu go nie spojrzałem już tak samo na moje uzależnienie. Dotychczas traktując je pobłażliwie, teraz czułem się jak ostatni śmieć, a sama wizja powrotu do uzależnienia napawała mnie obrzydzeniem- mimo, iż nie było to żadne z uzależnienień pokazanych na filmie Razz . Ogólnie rzecz biorąc, film ten może sprawić, że człowiek zacznie traktować uzależnienie jako swojego wroga (tylko musi zdawać sobie sprawę z tego, że jest wogóle uzależniony Razz ). Dobitnie pokazuje, co może zrobić z człowiekiem uzależnienie. Jakiekolwiek.

Podziemny krąg- ten film, w przeciwieństwie do poprzedniego, jest już w jakimś stopniu rozrywkowy i przyjemnie sie go ogląda. Jego przesłanie jest dosyć uniwersalne, każdy może odczytać go tak jak chce. Widzimy świat z punktu widzenia człowieka chorego psychicznie, tytułowy "Fight Club" jest tylko efektownym tłem i drugorzędnym wątkiem. Co ja wyniosłem z obejrzenia tego filmu? Otóż, najważniejsze to być sobą i dążyć do tego, aby tego nie utracić. Po tym filmie wiedziałem, że muszę zacząć dążyć do tego, czego pragnę, nie ociągać się, bo to nie ma sensu. I zacząłem dążyć Smile

"Jesteśmy niewolnikami w białych koszulach.
Reklamy zmuszają nas do pogoni za samochodami i ciuchami.
Wykonujemy prace, których nienawidzimy, aby kupić niepotrzebne nam gówno.
Jesteśmy średnimi dziećmi historii.
Nie mamy celu ani miejsca.
Nie mamy Wielkiej Wojny.
Wielkiej Depresji.
Naszą wielką wojną jest wojna duchowa.
Naszą wielką depresją jest życie.
Zostaliśmy wychowani w duchu telewizji, wierząc,
że pewnego dnia będziemy milionerami, bogami ekranu.
Ale tak się nie stanie."

Czasem słońce, czasem deszcz- a tak, właśnie ten film Smile . O ile dwa pierwsze filmy są mroczne, o tyle ten film jest najbardziej pozytywną produkcją, jaką oglądałem Smile . Jak żaden daje spora dawkę chęci do życia. Przemiana odbywa się tutaj na dwóch płaszczyznach:

1. Jak już wspominałem, daje mnóstwo chęci do życia. Można kroczyć przez ten świat z dużo większą pewnością siebie Razz . Jest to oczywiście zasługa dużej ilości muzyki i tańca, połączonej z pzresłodzonym happy endem. Wiem, że wszystkie filmy boolywoodzkie są takie, ale ja oglądałem tylko ten jeden Smile

2.

"Chodzi o to, by kochać swoich rodziców..."

Jest jakiś inny film, który motywuje do zwrócenia większej uwagi na rodziców i okazywanie im wiekszego szacunku? Ja przynajmniej drugiego żadnego takiego nie widziałem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dera
Przyjaciel Forum


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Catalunya
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 21:55, 04 Mar 2010    Temat postu:

Ciekawy temat, to trzeba przyznać. Ja osobiście nigdy nie miałem tak, żeby jakiś film szczególnie wpłynął na mój światopogląd, a 'parę' klasyków w swoim życiu już widziałem. Niemal z każdego filmu wyciąga się jakieś przesłanie, mniejsze/większe, ale na ogół w każdym jest. Co do wymienionych przez Ciebie filmów, to widziałem dwa pierwsze i oczywiście, są na światowym poziomie, wywołują konsternację i skłaniają do głębokich przemyśleń, ale mimo wszystko nie są w stanie mnie zmienić. Te wszystkie motywy (walka z nałogami, czy zatracenie ego) pojawiały się już wcześniej, były analizowane i morały z nich wyciągnięte nie robią aż takiego wrażenia, bardziej sposób ich przekazania.

Cytat:
Widzimy świat z punktu widzenia człowieka chorego psychicznie

z założenie tak, ale... gdybyś nie widział końcówki, to czy uznałbyś, że postać grana przez Nortona była chora psychicznie? Pewnie nie. Cały film to świat widziany jego oczami, jego idee i przemyślenia, których wcale nie odbieramy jako myśli osoby chorej. No, ale to takie moje prywatne przemyślenia Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 22:47, 04 Mar 2010    Temat postu:

Dera napisał:
Ciekawy temat, to trzeba przyznać. Ja osobiście nigdy nie miałem tak, żeby jakiś film szczególnie wpłynął na mój światopogląd, a 'parę' klasyków w swoim życiu już widziałem. Niemal z każdego filmu wyciąga się jakieś przesłanie, mniejsze/większe, ale na ogół w każdym jest.


No tak, ale co innego zauważyć morał, a co innego wcielić go w swoje życie Smile .

Są filmy, które nie posiadają morału wogóle. Dzisiaj jest tych filmów coraz więcej, ich esencją są tylko efekty specjalne i zajęcie tylko tych "trzech godzin" czasu. Nie wnoszą one nic, oprócz zwykłej, prostej rozrywki.

Duża częśc filmów posiada faktyczny morał, ale często przyjmuję go mówiąc tylko "Acha" i nie przenoszę go na swoje życie.

Trzecia grupa filmów to są te, które zmieniają ludzkie życie. Dotychczas spotkałem się tylko z trzema takimi. One mają morał który wyciągnąłem i który zapragnąłem wprowadzić w życie. Są niczym rada dobrego przyjaciela Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Uma
Rybak


Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Pią 16:27, 05 Mar 2010    Temat postu:

Wiesz Krzys, sądzę, że większości osób nie łatwo będzie znaleźć taki film, po którym wprowadzili w swoim życiu znaczące zmiany Wink Może potraktujmy ten temat bardziej uniwersalnie - tzn. wyminiajmy filmy, których przesłanie jest tak silne, że mogłyby zmienić czyjeś postrzeganie świata, ale niekoniecznie nasze. Po prostu zmuszające do refleksji.

Dla mnie takim filmem był [link widoczny dla zalogowanych] - wg mnie wybitny, bez nadęcia i sztucznej patetyczności mówiący o sprawach trudnych. Strasznie się na nim spłakałam, ale po seansie naprawdę zaczęłam myśleć nad tym jak kruche jest nasze życie. Jedna chwila może wywrócić cały nasz świat do góry nogami. I dopiero wtedy, gdy znajdziemy się w sytuacji beznadziejnej, dociera do nas, jak wiele straciliśmy, jacy byliśmy egoistyczni, jak raniliśmy naszych bliskich. Ten film pokazuje gorzką prawdę o nas samych, ale w sposób prosty, bez zbędnych czułostek i ciągnących się w nieskończoność łzawych scenek, typowych dla kina amerykańskiego. Plus historia oparta na faktach. Gorąco polecam Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Uma dnia Pią 16:28, 05 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 16:44, 05 Mar 2010    Temat postu:

Uma napisał:
Wiesz Krzys, sądzę, że większości osób nie łatwo będzie znaleźć taki film, po którym wprowadzili w swoim życiu znaczące zmiany Wink Może potraktujmy ten temat bardziej uniwersalnie - tzn. wyminiajmy filmy, których przesłanie jest tak silne, że mogłyby zmienić czyjeś postrzeganie świata, ale niekoniecznie nasze. Po prostu zmuszające do refleksji.


Ok, ale jak Ty nie zmieniłaś swojego postrzegania świata, to może Ci się tylko wydawać, że przesłanie jest dosyć silne Razz . Żeby wiedzieć, trzeba to przeżyć. Ale możemy oczywiście podawać nasze propozycje


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Pią 16:45, 05 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAD
Moderator


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: URS
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 21:52, 10 Mar 2010    Temat postu:

Czas Apokalipsy

Film tylko z pozoru opowiada o wojnie wietnamskiej. Tytuł nie jest przypadkowy. Zostajemy wciągnięci w środek armageddonu, który odbywa się w duszach żołnierzy. Widzimy ludzi zdruzgotanych, wyniszczonych przez otaczające ich okrucieństwo, wpadających w obłęd i niezdolnych do funkcjonowania w normalnych warunkach. W filmie występują między innymi Marlon Brando i nastoletni Lawrence Fishburne. Film jest bardzo długi, miejscami nużący, ale naprawdę godny polecenia.


Se7en

W głównych rolach Brad Pitt i Morgan Freeman, którzy wcielają się w detektywów z wydziału zabójstw. Ich zadaniem jest seryjengo mordercy, który opiera swoje morderstwa na 7 grzechach głównych. W ten sposób stara się podnieść swoje "dzieło" do rodzaju dzieła sztuki i manifestu religijnego. Stara się zwrócić uwagę społeczeństwa na panującą bezbożność i rozkład moralny. Film ten nie należy do łatwych. Utrzymany jest w bardzo ponurych, barwach i bezdusznym mieście. Same miejsca zbrodni i sposób ich wykonania działają na widza dołująco. Końcówka filmu jest dosyć zaskakująca i zmusza do refleksji na temat ludzkiej natury.


Ojciec Chrzestny Trylogia

To chyba większość osób oglądała, ale warto skupić się na postaci głównego bohatera - Michaela Corleone. Poznajemy go jako niepozornego osobnika, który stara się trzymać z boku, nie angażować w czarne interesy rodziny. Niestety sytuacja szybko wymyka się spod kontroli i Michael zmuszony zostaje do przejęcia kontroli i rozprawienia się z wrogami. W swych działaniach staje się coraz bardziej wyrachowany i ostatecznie przekracza granicę zabijając własnego brata. Pomimo licznych zbrodni pozostaje idealistą. Stara się zalegalizować interesy rodziny i przygotować grunt dla swoich potomków. Demony z przeszłości jednak powracają i prowadzą do nieuchronnej tragedii.

Skoro już jesteśmy przy Al Pacino, to warto też obejrzeć Scarface'a. Podobne przesłanie. W związku z dzisiejszym odcinkiem warto zwrócić uwagę na podobieństwo tych postaci z Benem. Wszyscy trzej zachłysnęli się smakiem władzy przez co stracili swoich bliskich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Śro 23:28, 10 Mar 2010    Temat postu:

MAD napisał:
Czas Apokalipsy

Film tylko z pozoru opowiada o wojnie wietnamskiej. Tytuł nie jest przypadkowy. Zostajemy wciągnięci w środek armageddonu, który odbywa się w duszach żołnierzy. Widzimy ludzi zdruzgotanych, wyniszczonych przez otaczające ich okrucieństwo, wpadających w obłęd i niezdolnych do funkcjonowania w normalnych warunkach. W filmie występują między innymi Marlon Brando i nastoletni Lawrence Fishburne. Film jest bardzo długi, miejscami nużący, ale naprawdę godny polecenia.



"Miejscami długi, miejscami nuzący" to za mało powiedziane. To jedyny film, przy którym usypialem Razz . Tak nudny i przeciągający się, że zdawał się nie mieć końca.



MAD napisał:
Se7en

W głównych rolach Brad Pitt i Morgan Freeman, którzy wcielają się w detektywów z wydziału zabójstw. Ich zadaniem jest seryjengo mordercy, który opiera swoje morderstwa na 7 grzechach głównych. W ten sposób stara się podnieść swoje "dzieło" do rodzaju dzieła sztuki i manifestu religijnego. Stara się zwrócić uwagę społeczeństwa na panującą bezbożność i rozkład moralny. Film ten nie należy do łatwych. Utrzymany jest w bardzo ponurych, barwach i bezdusznym mieście. Same miejsca zbrodni i sposób ich wykonania działają na widza dołująco. Końcówka filmu jest dosyć zaskakująca i zmusza do refleksji na temat ludzkiej natury.


Film genialny i przerażający. Niezwykły, ponieważ po jego obejrzeniu nie mogłem spać przez pół nocy :] . A nie często mi się to zdarza (chyba był jeszcze jeden film, który tak na mniej zadziałał, ale nie pamiętam tytułu). Niestety, nie widzę w tym filmie żadnego przesłania, który mógłbym wprowadzić do swojego życia, które KTOKOLWIEK mógłby wprowadzić do swojego życia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAD
Moderator


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: URS
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 0:55, 11 Mar 2010    Temat postu:

Ale mi nie chodzi o zmianę światopoglądu tylko o samą refleksję. Chyba nie powiesz mi, że jest to film, który zapominasz godzinę po obejrzeniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 17:20, 11 Mar 2010    Temat postu:

MAD napisał:
Ale mi nie chodzi o zmianę światopoglądu tylko o samą refleksję. Chyba nie powiesz mi, że jest to film, który zapominasz godzinę po obejrzeniu.


No nie, ale nie widzę w tym filmie żadnego powodu do refleksji. Może mnie oświecisz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAD
Moderator


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: URS
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 17:39, 11 Mar 2010    Temat postu:

Juz siegam po latarke. Zaprawde powiadam: film ten sklonil mnie do przemyslen gdzie konczy sie granica wytrzymalosci psychicznej i jak trzeba miec nawalone w glowie zeby krzesac morlanosc brzytwa. Dziekuje dobranoc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Uma
Rybak


Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Czw 18:24, 11 Mar 2010    Temat postu:

MAD napisał:
Juz siegam po latarke. Zaprawde powiadam: film ten sklonil mnie do przemyslen gdzie konczy sie granica wytrzymalosci psychicznej i jak trzeba miec nawalone w glowie zeby krzesac morlanosc brzytwa. Dziekuje dobranoc.

Cóż, prawdę mówiąc, taka refleksja może najść nawet po obejrzeniu "Piły" Blue_Light_Colorz_PDT_08 "Se7en" było niezłe, ale nie niesie ze sobą głębszej przesłanki :] Co najwyżej "nie zabijaj!".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dera
Przyjaciel Forum


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Catalunya
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 18:29, 11 Mar 2010    Temat postu:

To czy film skłania do refleksji/wpływa na życie to raczej sprawa indywidualna. Se7en jest świetne i jak ktoś nie ma po seansie konsternacji we łbie no to moje współczucie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Uma
Rybak


Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Czw 19:00, 11 Mar 2010    Temat postu:

Dera napisał:
To czy film skłania do refleksji/wpływa na życie to raczej sprawa indywidualna. Se7en jest świetne i jak ktoś nie ma po seansie konsternacji we łbie no to moje współczucie.


Eee... dzięki za współczucie, ale rozróżniasz może skłonienie do refleksji i konsternację we łbie? Bo ja mogę mieć konsternację we łbie po wielu filmach z brutalnymi morderstwami, ale na co dzień nie morduję ludzi, więc takie produkcje raczej nie skłaniają mnie do zastanowienia się nad swoim postępowaniem, bo się nie utożsamiam z bohaterami :] Może w Twoim przypadku jest inaczej, nie wiem, nie wnikam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAD
Moderator


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: URS
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 19:16, 11 Mar 2010    Temat postu:

Odpowiedzcie sobie w takim razie na jedno pytanie: jak byscie sie zachowali na miejscu Millsa? Jak napisal Dera - odbior filmu to indywidualna kwestia. We mnie np. w ogole nie wzbudzil trwogi martwy grubas czy glowa w pudelku tylko tragizm glownego bohatera.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 20:02, 11 Mar 2010    Temat postu:

MAD napisał:
Odpowiedzcie sobie w takim razie na jedno pytanie: jak byscie sie zachowali na miejscu Millsa? Jak napisal Dera - odbior filmu to indywidualna kwestia. We mnie np. w ogole nie wzbudzil trwogi martwy grubas czy glowa w pudelku tylko tragizm glownego bohatera.


Nie zastanawiałem się ani przez chwilę jakbym się zachował na miejscu Millsa. Jest duże prawdopodobieństwo, że każdy z nas zachowałby się tak samo, więc taką refleksję to ja miałem z głowy. A nie mogłem spać przez pól nocy, zszokowany ofiarą "Lenistwa". Nie mogłem pojąć, jak człowiek może być aż tak okrutny. Myślałem o tym filmie, ale raczej nie można tego nazwać "refleksją". I prypominam, że temat miał służyć do filmów, które moga wpłynąć na nasze życie, a nie na życie weteranów wojny, czy ofiar psychopatów. Historia przedstawiona w Se7en jest tak odległa od mojego życia i od zycia większości z nas, że nie ma sensu bytu w tym temacie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Kino i Telewizja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin