Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Kina_

Oba odcinki jednym słowem genialnie. Niestety można zagłosować na tylko jeden z nich, więc głosuje na There's No Place Like Home, part 2 Wink

To był bardzo trudny wybór, ale finał 4 sezonu zrobił na mnie troche większe wrażenie Wink

Kacpik

There's No Place Like Home, part 2

Długo się zastanawiałem, bo wybór nie był łatwy.
Jednak o moim głosie zadecydowała w szczególności ostatnia scena odcinka 4x12 - John Locke w trumnie... WTF?
Również bardzo podobała mi się scena przenoszenia wyspy przez Bena - jak dla mnie, piękna.

no_to_frugo

Znowu śmieszne głosowanie Smile

Głosuję na:

Live Together, Die Alone Dlaczego?

Bo II sezon jest najlepszy Smile

dziękuję za uwagę.

Lukasz15

Oba odcinki majstersztyk,oba wgniotły mnie w fotel,lecz jednak "Live Together, Die Alone" to było mistrzostwo,najlepszy odc. jakie kiedykolwiek obejrzałem,po kilku dniach nie mogłem dojść do siebie po tym odc. Wszystko w nim było genialne i dlatego oddaję głos na ten odc.

Stach

Live Together, Die Alone

Ej no proszę nie róbcie sobie jaj, przecież ten odcinek i to retro Desa to geniusz, jeden z najlepszych odcinków w całej serii po prostu miód

BlackSmoke

Głos na Live Together, Die Alone czyli sezon drugi. Najlepszy finał z całego Losta, Świetna akcja, retro Desa i zwalające z nóg zakończenie naprawdę powalały na kolana.

Krzys

"Live together die alone" w myśl zasady, że "im starszy sezon, tym lepszy". Poza tym ma jeszcze jedną zaletę, nad którą rozpisuję się poniżej:

Od początku oglądania LOST chciałem, aby ten serial nie zawierał elementów fantastycznych i skupił się na tzw. "surviwalu". Miałem jeszcze nadzieję na wyjaśnienie wszystkich spraw racjonalnie, które co chwila pojawiały się w serialu. Nawet kiedy pojawił się Black Smoke i Desmond przepowiadający przyszłość nie chcialem się poddać i nazwać tego serialu "Sci-Fi". Niestety, jak pojawił się niewidzialny człowiek miotający siłą woli różnymi rzeczami (dla niekumatych: Jacob Smile

) poddalem się. Nie mogłem dłużej ne uznawać tego serialu za fantastyczny, bo byłaby to zwykła głupota. Zawsze jednak wolałem elenenty rzeczywiste niż fantastyczne, a Live Together, Die Alone w miarę jeszcze ten poziom trzymał (prawda, był komputer niszczący świat, ale uznawałem, że wszystko da się jeszcze racjonalnie wyjaśnić Razz

). There's No Place Like Home, part 2 po prostu tonął w fantastyce i dlatego głos na finał sezonu drugiego.

Aniunitka

Sezon Czwarty

WISKI

Live Together, Die Alone, bo jeszcze na szczęście są ludzie którzy pamiętają jak to było w tych zamierzchłych czasach. Tak jak już pisałem, 4. sezon był bardzo dobry, ale jak dla mnie wraz z każdym sezonem oczekiwania maleją i pierwsze dwa sezony były jakościowo o wiele lepsze. Wink

Henioo

Live Together, Die Alone

Co się tam działo to nie da się opisać słowami. Razz

I pierwszy raz zobaczyliśmy świat zewnętrzny.

Klatus

Sezon drugi, ze względu na to, że pod koniec tego odcinka pada mój ulubiony cytat z LOST. "See you in another life, brother...".

Bodzio

Sylka

Po dłuższych walkach ze sobą oddaje głos na finał Sezonu 4

macned

Sezon drugi

Nie do końca przekonało mnie zniknięcie wyspy, śmierć Locke itp. Jednak 2 sezon był lepszy - duża tajemniczość, ale jeszcze nie sci-fi. No i ten klawisz... największy problem 2 sezonu - czy go wciskać czy nie.

Superman98

Sezon 4 - mam go świeżo w pamięci więc cały czas jestem pod wrażeniem

Janek

Sezon 2. Bez gadania, Live Together Die Alone to jeden z najlepszych momentów całego serialu. Desmond po prostu zmiażdżył swoimi flashami wszystkich!

adnam

Sezon Drugi

Henry

Sezon Czwarty

Tiger

Takie wybory są nieludzkie!

Jednak wybieram sezon 2, poprostu to był ten klimat...ale naprawde ciężki wybór Wink

Henry

Sezon Drugi - Sezon Czwarty 19:18