Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wasze fobie.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Generalny off-Topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fisher
Przyjaciel Forum


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 23:45, 17 Lip 2008    Temat postu:

WISKI napisał:
Widzę, że w tym temacie sie jeszcze nie wypowiadałem, a post Heniaa jest dobrym punktem odniesienia.

Ale rymujesz. Czujesz? Very Happy

WISKI napisał:

Kiedyś pająków bałem się tak, że nie mogłem grać nawet w gry komputerowe w których się pojawiały. Dzisiaj jest oczywiście lepiej, ale nadal nie lubię tych stworów. Stąd utrudnienie przy chodzeniu po lesie, zrywaniu owoców, bo wszędzie pełno tych pajęczyn. W pokoju jakbym jakiegoś zobaczył to też natychmiast egzekucja, chociaż przy większych byłby lekki dreszczyk.


Hm... jak już wcześniej pisałem (kilka postów wcześniej), jako takiej arachnofiobii nie mam, ale jak gdzieś- właśnie jak mówisz- idę po lesie i wejdę twarzą w pajęczynę, to zaraz się boję, że mam pająka w buzi, albo mi zaraz wejdzie do buzi i mnie tam użre :/

Cytat:
Cytat:
trypanofobia - lęk przed zastrzykami


WISKI napisał:
To jest masakra, zawsze się dziwnie czuję kiedy mają mi robić jakiś zastrzyk. Ostatnio było to na poborze krwi do badań sportowych. Igła w żyle, czujesz to? Nie patrzę najczęściej na ukłucia Wink


Nie. U mnie nie jest tak źle. Już miałem kilkanaście poborów krwi, i ja właśnie lubię patrzeć jak mi wbijają i jak ta igła pod skórę wchodzi i jak krew wlatuje w zastrzyk Very Happy Ostatnio miałem taką fest ciemną Very Happy


Cytat:
Cytat:
hypsofobia - lęk przed upadkiem w przepaść



WISKI napisał:
Miewałem takie sny z kompletnie beznadziejną historią, jak to w snach. Pamiętam jednak uczucie momentu lotu, a kiedy zderzasz się z ziemią to czasem budziłem się i przechodził mnie taki charakterystyczny dreszcz. Pewnie to jest związane z mieszkaniem na wysokości. Nie uważam tego jednak za jakiś lęk, było to...ciekawe, może nawet przyjemne. Taki pomost pomiędzy psychiką, a rzeczywistością kiedy się budzisz.


Też to miałem. Zarypiste uczucie. Tzn. tak: Lece sobie lecę i jak uderzam o ziemię to się budzę i momentalnie leże nieruchomy w łóżku. Dopiero po chwili rozglądam się po pokoju, czy aby nikogo nie ma. I czasami mam też tak- nie wiem jak Ty-, ze ja po prostu nie wiem czy to się dzieje jak śpię, czy jak próbuję usnąć, ale chyba jak już śpię, to że z kimś się bije, i jak ten ktoś mnie uderzy w twarz to się budzę i to samo fajne uczucie Very Happy

WISKI napisał:
Podwyższoną ostrożność zachowuję także na basenie, czy nad morzem. Jest to pewnie związane z nieumiejętnością pływania i podświadomym lękiem przed utonięciem.


Hm.. ja też pływać ZA DOBRZE nie umiem, ale może nie boję się utonięcia tyle co tego, a żeby wskoczyć do wody bez zatykania nosa, w sensie ręką. Boję się, że woda wleci mi do nosa i utonę. Tego drugiego boję się mniej.

WISKI napisał:
Generalnie największy strach jaki przeżyłem to było w tym roku na wiedeńskim Praterze (najbardziej znany lunapark). Nie jeżdżę zbyt często na karuzelach, szczególnie hardcorowych. No i poszliśmy sobie z kumplami na RollerCoastera (Boomerang). Uczucie kiedy wjeżdża się na górę jak przed egzekucją, a potem puszczają hamulce - niezapomniane. Niesamowite przeżycie, tylko chcesz żeby już był koniec. Very Happy


Miałem na taki lunapark jechać, czy tam Hyde Park, ale mnie wywalili z listy. Chciałbym na tym RollerCoasterze pojechać, ale bałbym się, że wypadnę z niej Razz
BTW. WISKI- miałeś uczucie,jak zjeżdżałeś, że brakuje Ci powietrza? Ile śmigał na godzinę? Tzn. czy gdzieś czytałeś o tym?

WISKI napisał:
To chyba tyle. Wink

To chyba na tyle. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ace
Przyjaciel Forum


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 10:56, 18 Lip 2008    Temat postu:

Fisher napisał:
Nie. U mnie nie jest tak źle. Już miałem kilkanaście poborów krwi, i ja właśnie lubię patrzeć jak mi wbijają i jak ta igła pod skórę wchodzi i jak krew wlatuje w zastrzyk Very Happy Ostatnio miałem taką fest ciemną Very Happy

Cienias. Ja patrzyłem, jak wbijali mi wenflon w żyłę Wink [czyli taka rurka elastyczna]
Fajne to wyglądało, jak mi pobierała przez to krew xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fisher
Przyjaciel Forum


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 13:47, 18 Lip 2008    Temat postu:

Ace napisał:
Fisher napisał:
Nie. U mnie nie jest tak źle. Już miałem kilkanaście poborów krwi, i ja właśnie lubię patrzeć jak mi wbijają i jak ta igła pod skórę wchodzi i jak krew wlatuje w zastrzyk Very Happy Ostatnio miałem taką fest ciemną Very Happy

Cienias. Ja patrzyłem, jak wbijali mi wenflon w żyłę Wink [czyli taka rurka elastyczna]
Fajne to wyglądało, jak mi pobierała przez to krew xD


A myślisz, że ja na takie coś nie patrzyłem? Miałem wenflon kilka razy Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henioo
Administrator


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Flocke's home
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 15:24, 18 Lip 2008    Temat postu:

Wnflony to ja miałem w whooy razy. Jak byłem w szpitalu na wycięcie Wyrostka Robaczkowego, to nawet miałem jakieś zapalenie żył, czy coś od tego i co 2 dni musieli mi wbijac 'motylka' w inne miejsce. Nawet na stopie miałem... Nie polecam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tanatos
Rozbitek


Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: wschód kraju

PostWysłany: Sob 3:14, 04 Kwi 2009    Temat postu:

ja jestem ze wsi i mam dzięki temu różne schorzenia,np.
na samą myśl o strzykawce mam dreszcze, ale widok żąlącej pszczoły (mnie) był przyjemny; uwielbiam straszyć swą mamę przynosząc jej w ręku podarek w postaci robaczka, lecz mam lęk (lekki) przed pająkami:
nie wierzę w życie pozagrobowe (i boga) i boję się że po śmierci nic nie ma.

ps. generalnie, strachy, lęki i fobie są ludziom potrzene do zwalczania barier wewnętrznych i podniesienia poziomu adrenaliny Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthew13.04
Mieszkaniec Plaży


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wyspa :)
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 17:11, 18 Lip 2009    Temat postu:

Ja mam lęk przed dentystą ;] - odontofobia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tawaret
Rybak


Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Nie 2:28, 19 Lip 2009    Temat postu:

O łał, świetny temat Laughing
Z nieba mi spadł. Wczoraj zwichnęłam nogę (wstając od kompa Shocked ), dzisiaj w końcu zrobiłam akcję - chodźmy po gips (drugie zwichnięcie tej samej kostki, mam poważnie naderwane więzadło, bla bla bla), tylko że tym razem, poza o wiele lepszą opieką (pomimo braku jazdy karetką na sygnale), dostałam zalecenie 25 zastrzyków przeciwzakrzepowych w brzuch codziennie... i mam je robić sama Rolling Eyes
O fobii igłowej chyba nie muszę już wspominać, ledwo co, po latach pisków i wrzasków przekonałam się do pobierań krwi i zastrzyków, a teraz mam się sama kłuć?!
Próbowałam dzisiaj zrobić ten zastrzyk, wpiłam igłę do połowy i już piszczałam z bólu, więc wyjęłam, więc poważnie rozważam wywalenie tego szajsu przez okno Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
K-B
Pasażer


Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:08, 02 Sie 2009    Temat postu:

Kiedyś miałem chyba lęk wysokości - kiedy spoglądałem z dużej wysokości w dół, miałem takie dziwne uczucie, jakby strach i wyobrażałem sobie jakbym spadał Smile, choć nie było to takie straszne (nie przeszkadzało mi to zbytnio). Poza tym, jak byłem mały, bałem się strasznie pszczół/os itp., ogólnie wszystkich kłujących latających owadów oprócz komarów, a także pająków różnych pełzających gryzących skurczybyków :>. Poza tym nienawidziłem chodzić do dentysty i nie znosiłem zastrzyków. Potem mi przeszło, nie wiem czy mam jakieś fobie. Tzn. chyba mam, ale nie wiem jakie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Przyjaciel Forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 2347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Marsa
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Nie 22:15, 02 Sie 2009    Temat postu:

To ja mam chyba jakiś mega odchył, bo spoglądanie w dół z dużych wysokości nie wywołuje we mnie żadnych lęków ... natomiast spoglądanie w górę (choćby i z trzeciego piętra) paraliżuje mnie do tego stopnia, że zwiewam z okna/balkonu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Raven
Przyjaciel Forum


Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Widzewska Łódź
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 13:04, 03 Sie 2009    Temat postu:

Kate napisał:
To ja mam chyba jakiś mega odchył, bo spoglądanie w dół z dużych wysokości nie wywołuje we mnie żadnych lęków ... natomiast spoglądanie w górę (choćby i z trzeciego piętra) paraliżuje mnie do tego stopnia, że zwiewam z okna/balkonu.


Spoglądanie w dół prawie na mnie nie działa. Oczywiście jeśli jestem bardzo wysoko i spojrzę w dół to mam takie jakby 'motyle w brzuchu', ale to nic wielkiego. Mam to samo co Ty, patrzenie w górę jest gorsze Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fisher
Przyjaciel Forum


Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 14:51, 03 Sie 2009    Temat postu:

Motyle w brzuchu to miłość, WR Very Happy Byłem na latarni morskiej, ja mam lęk wysokości i bałem sie podejść do barierki, bo wydaje mi się, że zaraz sie urwie, ja sie przechyle i wypadnę. W górę już OK.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grenth
Rozbitek


Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Augustów
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 20:48, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Mój lęk jest raczej dziwny potwornie boję się większych zbiorników wodnych. Tak zwana hydrofobia (lęk przed wodą), prysznic mnie nie przeraża ale kąpiel w wannie to istna udręka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Generalny off-Topic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin