Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

pacer

[link widoczny dla zalogowanych]

Kate

xydorux

x sie nie opuszcza, tylko wykorzystuje dane ze dla (x-1) wyrazenie osiaga wartosc -1... a to (x-1) tzn. za x podstawiam 1 albo -1 (wlasnie nie pamietam jak to funkcjonowalo) i wyliczam...zadanie trudne nie jest, tylko nie pamietalem jaki to x trzeba podstawic...aczkolwiek w tym zadaniu bylo to bez roznicy, bo byly parzyste potegi.

Kate

a no masz rację Razz

nie zauważyłam Razz

ja jestem b. dokładna i zapisałabym przed tym działaniem W(1) dlatego na początku wydało mi się coś 'nie-halo' Wink

ale to taka mała dygresja Wink

b. podobne zadanie znalazłam w swoim zeszycie z 2 klasy. Chyba zacznę jaką lecytynę zażywać, bo źle z moją pamięcią Razz

pacer

Kate

Filipescu

Prostokąt przekształcono przez symetrię względem punktu leżącego na jego przekątnej. Określ położenie tego punktu, jeśli pole części wspólnej tego prostokata i jego obrazu jest równe:
a) 1/4 pola prostokąta
b) 1/2 pola prostokąta

Paulinka

no dobra mam pewien problem z zadaniem z polskiego bo nie wiem co napisać : "Zaproponuj dziesięć wskazówek dla tych, którzy będą sprawować władzę lub obejmą ważne stanowisko (prezydenta, wojewody, dyrektora szkoły itp.) "

pacer

WISKI

sajmon

pacer

Kate

Kate

Mam nadzieję, że nikt nie poczyta mi tego jak ostrzeżenia, po prostu od dawna nikt nie pisze w tym temacie, a mi na gwałt potrzeba pomocy Razz

Po tym jak dowiedziałam się, że połowa szkoły (mautrzystów) obrała temat prezentacji ustej z języka polskiego "Motyw winy i kary", postanowiłam nie zacieśniać sobie stryczka na szyi tylko poszukać temat równie łatwy i przyjemny a mianowicie "Bohaterowie w habitach" Razz

Jutro musze oddać poloniście konsekt do sprawdzenia i brakuje mi jedej pozycji w literaturze podmiotu. Ja wypisałam sobie:
*Giaura
*Monachomachię
*Pana Tadeusza (Jacek Soplica)
*Kwiatki św.Franciszka
Czy ktoś wie co mogłabym dopisać? Będę dozgonnie wdzięczna Wink

sajmon

kate_ns a moze "Imie Rozy"

Aamanee

hmmm... na "monachomachie" uwazałabym. po stokroć uważałabym, gdyż jest to ukochany haczyk polonistów. Głównie chodzi mi o to, że utwór jest długi i zawiły a jesli wpiszesz w bibliografię cały moga spytac Cie ze wszystkiego, czyli np z tego jak dokładnie wyglądał kielich, który pojednał zakonników. Dokładnie takie pytanie padło u mnie w szkole i uczeń miał nie lada szczęscie, że wybronił się reszta pytań i miał ok 40% w rezultacie. Jesli zas nie wpiszesz całego, nie będzie puenty utworu - tez źle. Moja rada - "Monachomachia" won, chyba, ze masz ochote na wertowanie jej kilkanaście razy, zeby wyłapac szczegóły.
Fakt faktem, temat wybrałaś z pozoru łatwy (podobnie jak ja w zeszłym roku), jednak przy pisaniu pracy wyjdzie szydło z worka - temat to prawdziwy wilk w owczej skórze... Z resztą - wychodzi to na jaw juz teraz, przy doborze utworów. Poza "Imieniem róży" nic nie przychodzi mi narazie do głowy...

EDIT!!!
jeszcze jeden utwór przyszedł mi na myśl, mianowicie "Dziady cz. III" a konkretniej "widzenie ks. Piotra"

Kate

dziękuje wam serdecznie Very Happy

przyznam szczerze, że "Imię róży" jest mi znane tylko pobieżnie, ale oczywiście wezmę tę pozycję pod uwagę Wink

Co do "Monachomachii" to moja kuzynka, która studiuje polonistykę też mnie przed nią ostrzegała (oddałam dziś konspekt do sprawdzenia mojemu ponoście, zobaczymy co on na to powie Razz

) Sama sobie dopisałam jeszcze Krzyżaków, tylko ... nie będą się czepiać, że to gimnazjalna lektura?

sajmon

Mysle ze nie powinni sie czepiac. W koncu zakonnicy w habitach sa i to jest najwazniejszea to ze lektura gimnazjalna to nie ma nic do rzeczy

Aamanee

Podejrzewam, ze nie będą sie czepiać. ja w swojej pracy z kanonu lektur miałam tylko "dziady cz III", resztę stanowiły wiersze spoza programu. Dobór utworów jest twoją dowolnością i prywatną sprawą. Jak przedstawisz temat, tak zostaniesz oceniona. Nowa matura ma na celu przedstawianie swojej własnej pracy i obrone swojego stanowiska na jej podstawie.
A "Imię róży" możesz smiało przeczytać - nie jest to napewno strata czasu.
W doborze lektur najważniejsze jest obeznanie. Bezsprzecznie musisz znać utwór, o którym mówisz, a własnie ta nieszczęsna "Monachomachia" jest wbrew pozorom naprawdę cięzkim orzechem do zgryzienia. Ja osobiście, czując się mocna z literatury polskiej, nie porwałabym się chyba na to. chyba, że miałabym za duzo wolnego czasu, który mogłabym spędzić na wertowaniu w tę i nazat tego poematu.
Jakby nie było, byłabym wdzięczna, gdybyś informowała na bieżąco o swoich postępach. Jakoś tak w Twoja pracę maturalna zaangazowałam się emocjonalnie, odkąd pierwszy raz prosiłas o podsunięcie utworów ;]

Kate