Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spank
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: ''PROUD OF MYSELF''
|
Wysłany: Pią 12:32, 25 Maj 2007 Temat postu: Jack->Statek Naomi->Wyrzuty Sumienia .. |
|
|
Finał pokazuje nam Jack'a przedstawionego z całkiem innej strony. Zaczyna brać narkotyki, pić alkochol, próbował popełnić samobójstwo .. A dlaczego ? - Ma wyrzuty sumienia po tym co zrobił. A co takiego zrobił ? - To jest właśnie pytanie .. Nasuwa się jedna wielka teoria, a mianowicie ''Przywódca'' popełnił wielki błąd dzwoniąc przez telefon satelitarny do ludzi ze statku Naomi .. W każdym razie to może, jak to Ben powiedział ''Zapoczątkować koniec ..'' i temat teori .. :
Co takiego strasznego wydarzyło się na wyspie od momentu przybycie ekipy Naomi do momentu powrotu do domu, że Jack chce tam wrócić? Czy ekipa Naomi rzeczywiście okazała się zła, jak mówił Ben i zrobiła coś rozbitkom, a Jackowi i Kate pozwolono odejść "w nagrode" za doprowadzenie "Trzecich" do wyspy? Czy Jack sprowadził na wyspę wroga, a nie pomoc i dlatego ma wyrzuty sumienia '' ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mk89
Mieszkaniec Jaskini
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 12:41, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jedno jest pewne, jeżeli Ben miał racje to pewnie ekipa Jacka i Bena będzie razem stawiać czoła ekipie Noami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Master Flamaster
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1788
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Londyn Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 16:46, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Mam swoją małą teorię:
Jack miał wyrzuty sumienia, ponieważ nie posłuchał Locke'a. Gdyby to zrobił, to nie sprowadził by ekipy Naomi. W futurospekcjach moim zdaniem Jack dowiedział się o śmierci Locke'a. Przyszedł na jego pogrzeb, lecz tam nikogo nie był (w końcu kto by się pojawił na nim...). Załował, że nie zdąrzył przeprosić Johna, za to, że go nie posłuchał. Może dlatego Jack chciał się zabić.
Ekipa Naomi zrobiła na wyspie prawdopodobnie straszne rzeczy (czystki, porwania itd.) i Jack nie może się z tym pogodzić, że to jego wina...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loock
Mysliwy
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Z The Flame
|
Wysłany: Pią 16:47, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnie doprowadził do śmierci wielu osób ale może to zmienić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radek-barbarzynca
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 17:22, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Mi po głowie chodzi teoria związana ze słowami Bena: "Jeszcze nigdy tak potężne siły nie atakowały wyspy". Kto atakuje? Czy zaczęło się to od DHARMY? Ja myślę, że rozpoczęcie projektu DHARMA sprawiło, że Wyspa nie wypełniała swojego zadania(jakiego? nie wiem?). Inni chronili wyspę, byli taką jakby jej Strażą. Myślę, że Naomi jest z Grupy Uderzeniowej DHARMY. Uczestnicy projektu z zewnątrz dowiedzieli się, że coś jest nie tak gdy:
a)Desmond przekręcił kluczyk w Łabędziu
b)Locke wcisnął 7-7 w Płomieniu(co oznaczało, że wróg opanował stację)
Nie wiem, który z tych powodów jest prawdziwy. Czym jest Wyspa? Może ma jakieś zadanie, którego nie może nic zakłócić(typu: Chroni przed końcem świata, włada elektromagnetyzmem, meteorologią na świecie? nie wiem). DHARMA zakłóciła porządek. Dlatego Ben nazywa się człowiekiem dobrym(chroniącym porządek) a DHARMĘ złymi(bo chcą go zakłócić). Wracając do sedna sprawy. Jack ma wyrzuty sumienia bo przyczynił się do zakłócenia pracy/porządku wyspy. Jakie będą tego konsekwencje? Nie wiemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Simon
Inny
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Reymonta 22 Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 17:34, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Master Flamaster napisał: |
Mam swoją małą teorię:
Jack miał wyrzuty sumienia, ponieważ nie posłuchał Locke'a. Gdyby to zrobił, to nie sprowadził by ekipy Naomi. W futurospekcjach moim zdaniem Jack dowiedział się o śmierci Locke'a. Przyszedł na jego pogrzeb, lecz tam nikogo nie był (w końcu kto by się pojawił na nim...). Załował, że nie zdąrzył przeprosić Johna, za to, że go nie posłuchał. Może dlatego Jack chciał się zabić.
Ekipa Naomi zrobiła na wyspie prawdopodobnie straszne rzeczy (czystki, porwania itd.) i Jack nie może się z tym pogodzić, że to jego wina... |
dokladnie mam taka sama teorie
a co do tego kogo to jest statek to obstawiam Dharme ktora chce powrcocic w wspanialym stylu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomato
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Pią 18:15, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
pierwsza teoria najbardziej prawdopodobna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
u.
Inny
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:23, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Mam dwie hipotezy :d
1. Pogrzeb był Juliet, stąd wiadomo dlaczego Kate nie poszła (ponieważ niebyła do niej przywiązana).. Skacząc Jack mówił "wybacz mi" dlatego że pozwolił jej umrzeć (być może spowadzając na wyspe tych ze statku)
2. Jack zostawił Juliet na wyspie i za to "wybaczał" na moście.. Pogrzeb był Locke'a, przy jego grobie powiedział (cytuje z pamięci) "przepraszam" - za to że go nieposłuchał.
W każdym razie 4 sezon zapowiada się imponująco
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YaYoMON
Pasażer
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:08, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ben powiedział, coś w stylu, że "historia się powtórzy" i wspomniał, że Jack zamorduje wszystkich. Może Jack wróci na wyspę i zamorduje wszystkich od Naomi (tak jak Ben dharme)
@edit & up
Co do pogrzebu nie wydaje mi się, żeby Locke zechciał wrócić z wyspy Chyba miał prawo tam zostać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xarol
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 21:49, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No tak, chyba że tam zginął i go zabrali, ale mało prawdopodobne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MAD
Moderator
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: URS Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 21:58, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
YaYoMON, chyba nie do końca to zrozumiałeś . Benowi chodziło o to, że Jack kontaktując się z ludźmi Naomi ściągnie na rozbitków zagładę. "Jack, jeśli to zrobisz, każda żywa osoba na wyspie zginie". Tak w ogóle to nasuwa się ciekawy wniosek. Czyżby Ben żałował tego co zrobił czy może odwoływał się do tego tylko po to aby przekonać Jacusia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drago174
Mieszkaniec Czarnej Skały
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 11:57, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
te teorie sa bardzo ciekawe ale jak juz wiele razy zauwazono zadko sie sprawdzaja w rzeczywistosci serialowej :Pjednak zawsze jest w nich ziarnko prawdy i tutaj zapewne tez jest , zwlaszcza podoba mi sie pomysl ze to byl pogrzeb Johna Locke'a tylko czy wielki "pasterz dzungli" moze umrzec i niby jak ?? te i inne pytania zostawmy sobie na 4 sezon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafaqio
Fizyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: B-stok Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 19:06, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jedno wiemy napewno Jack nie skontaktowal sie z lodzia Penny . Uwazam ze Ben mowil prawde co do " poczatku konca " . Mysle ze Benowi cos ise stanie Locke'e obejmie wladze nad Innymi i bedzie chcial za wszelka cene bronic wyspy przed ludzmi Naomi . Rozbitkowie zapene beda uratowani . I z tad Jacka rozpacz , poniewaz Locke'e zginol wraz z innymi braniac wyspy , a Jack mu nei wierzyl ze ten telefon sprowadzi zło . )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lena_15
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Wyspy
|
Wysłany: Pon 15:01, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
a ja uważam, ze Jack ma wyrzuty sumienia m.in., dlatego że zamiast zostac na wyspie opuścił ja i dopiero teraz dostrzegł ze życie poza wyspą nie ma sensu, nie posłuchał Locke i że zostawił rozbitków na wyspie i nie moze im teraz pomóc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
momo89
Pasażer
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:21, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
zastanawia mnie tylko fakt dlaczego ten niby pogrzeb mial odbyc sie w dzielnicy mużyńskiej bo bylo widac tam kilku przy samochodzie Jacka i w tym domu pogrzebowym tez byl czarny koles tak jakby chowali tam jakiegos czarnego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 17:49, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
pewnie to postać z 4 czy 5 sezonu.
albo to michael dlatego nikt nie przyszedł - żona umarła - nie ma rodziny - kate nie przyszła bo nie pałała do niego miłością tymbardziej, ze to pr zez niego była w hydrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
keyka
Przyjaciel Forum
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 1181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 18:38, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
wydaje mi sie, ze z tym Michaelem dobrze kombinujecie dzielnica czarnych, nikt nie przyszedl na pogrzeb... wszystko ladnie sie sklada
a moze to byl pogrzeb niesmiertelnego mikhaila xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Traitor
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: polska
|
Wysłany: Wto 20:14, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
michel pasuje jak ulal,w notce z gazety jest wspomniane cos o tym ze samobojca osierocil nastoletnego syna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xarol
Pracownik Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 22:08, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
O kurde... a to nowina- ciekawe czy to może być naprawdę Michael, ale twórcy postarają się o kogoś innego chyba, tak żeby było ciekawiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Przyjaciel Forum
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 2347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Marsa Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Śro 10:42, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Master Flamaster napisał: |
Mam swoją małą teorię:
Jack miał wyrzuty sumienia, ponieważ nie posłuchał Locke'a. Gdyby to zrobił, to nie sprowadził by ekipy Naomi. W futurospekcjach moim zdaniem Jack dowiedział się o śmierci Locke'a. Przyszedł na jego pogrzeb, lecz tam nikogo nie był (w końcu kto by się pojawił na nim...). Załował, że nie zdąrzył przeprosić Johna, za to, że go nie posłuchał. Może dlatego Jack chciał się zabić.
Ekipa Naomi zrobiła na wyspie prawdopodobnie straszne rzeczy (czystki, porwania itd.) i Jack nie może się z tym pogodzić, że to jego wina... |
jestem skłonna w to uwierzyć, tylko przeszkadza mi w rozumowaniu jedna rzecz: czemu ludzie nazwali Jacka bohaterem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|