Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

MrKluska

Dobry odcinek. Ale O6 rzeczywiście za bardzo ciągną... ;]
Dobry motyw z Jinem i francuzami Wink

Pytanie-
O co Ci amos chodziło z liczbami? Very Happy

Soiree

Pomimo, problemów z ściąganiem odcinka wreszcie obejrzałam i jak zawsze bardzo mi się podoba (Lost to chyba jedyny serial na który zawsze mogę liczyć).

Pomimo, iż wątek O6 jak dla mnie nie jest aż tak wciągający jak losy bohaterów na wyspie, o dziwo w tym odcinku jakoś mi zbytnio nie przeszkadzał (wiadomo, dialogi Sun - Kate lub Kate - Jack są wyjątkowo nudzące, lecz da się przeżyć).

Tradycyjnie podzielę odcinek na plusy i minusy

+ Teksty Sawyera (szczególnie wymiata ten na łódce)
+ Jin żyje, byłam pewna, że już nie powróci (szczególnie jak nie było go na zdjęciach promujących piąty sezon).
+ Już coraz bliżej do powrotu O6 na wyspę, wtedy dopiero będzie się działo
+ Wyraz twarzy Sawyera gdy zobaczył Kate, mam nadzieję, że wkrótce będą razem
+ Wdzianko Hurleya
+ Scena porodu, jak zawsze bardzo realistyczna
+ Danielle, mam nadzieję, że dowiemy się o niej więcej

- Kate.. i wszystko jasne.
- Kolejne zbliżenie się Sawyera i Juliet
- Charlotte żyje (a już miałam nadzieję..)

Zastanawia mnie też jak poczuje się Sun (po powrocie na wyspe) jak zobaczy, że Jin żyje.

Elissa

Goru

Z calego odcinka najbardzie podobała mi się końcówka. Jednak trochę mnie nudzą te ich podróże w czasie, mogli by już do rzeczy przejśc, a nie w kółko to samo Smile

Mimo tego serial nie traci na moim zainteresowaniu i ogólnej ocenie i z przyjemnością czekam na 5x05 Smile

Henioo

Zajebisty odcinek. 10 jak nic. Po nudnawym 05x03 ten zajefajny.

Rafaqio

Tak jak 5x03 podniósł poprzeczkę ciekawych odcinków tak i 4 zaniżył. Strasznie się rozczarowałem tym odcinkiem, gdyż większość akcji toczyło się wokół bachora Claire, którego rzekomo chciano zabrać Kate, a okazało się, że to Ben. Na wyspie też nic ciekawego się nie wydarzyło tylko się przenoszą i przenoszą, a nic nie wyjaśniają :/ Jedyny plus to to, że Jin ŻYJE! Wink

i jest za czasów Daniel Wink

5/10 buuu!!

YaSHiM

10/10

To co mi się najbardziej podobało:

-ekipa Rousso na wyspie
-Ben znowu kombinuje :]
-przeniesienie się do momentu gdy John krzyczał WHYYYYYYYYY!
-Jack zaczyna być podobny to starego dobrego Jacka
-spotkanie prawie całej O6
-Jin żyje, chociaż to mnie nie zaskoczyło :p
-i dużo innych rzeczy

doffka

taki sobie... nie najgorszy.
- o dziwo wątek O6 tym razem wypadł całkiem dobrze... może był troszkę przydługawy ale nie działał na mnie już tak irytująco.
- fajnie, że Jin żyje ale miałam cichą nadzieję, że jednak się już nie pojawi (nie przepadam za nim)
- Danielle! tylko ciekawe, dlaczego nie rozpoznała później Jina ;]

agent007

Odcinek gorszy od poprzednich ale i tak dobry
Jin żyje!
Danielle w przeszłości
Sun chce zabić Bena
już za niedlugo o6 razem ?
To nie matka Claire chce Arona tlyko Ben
wyprawa do orchidei
W podsumowaniu 8/10

Henioo

Ja mam taka koncepcję, że Jin próbował płynąć do wyspy i znazał się w radiusie i wyczerpany zemdlał. Za każdym razem przenosił się w czasie z rozbitkami i gdy Danielle dopłynęła do wyspy, to on też tam był, bo i rozbitkowie były.

Tabula Rasa

Pytanie dlaczego Locke czy Sawyer nie dostali krwotoków, skoro gdzieś musieli na wyspie być "oni z przeszłości" ? Rozumiem, Miles i Charlotte już prawie na 100% urodzili się na wyspie. Juliet była od dłuższego czasu na wyspie w Innych , to też gdzieś tam musiała być "druga ona". No ale nie rozumiem czemu jeszcze James i John nie krwawili Razz

Locke

Giovani

Jak dla mnie, wszystko jest ok, chociaż i tak wolę oglądać wyspę, bo jest wg mnie ciekawsza od "szóstki" poza nią. W sumie da się oglądać Jacka, Kate, ale trochę się to dłuży. No po prostu jestem przyzwyczajony do oglądania akcji na wyspie, bardziej to interesujące niż miasto, które mam każdego dnia za oknem Wink

Plusów wypisywać nie ma sensu, bo wszyscy pięknie je wypisali Cool

Oceny nie będę stawiał, bo nie wiem jaką. Może tak z 9? Dałbym i 10, ale tak jak już wspomniałem, wątek Kate i jej problemów trochę nużący jest. W ogóle Ben zamiast powiedzieć wszystim " Wracamy na wyspę pomóc pozostałym, zbieramy się jutro tu i tu i gitara" Very Happy

, to tak nie wiedzą wszyscy jak się zebrać.

No i ogólnie, sezon V jest utrzymywany póki co na wysokim poziomie, oby tak dalej! Już teraz czekanie 7 dni na kolejny odcinek to katorga. Ale jest na co! Razz

Aha, jeszcze jedno. Nie rozumiem tych, którzy oglądają ten serial już tyle lat i nie potrafią napisać poprawnie nazwiska Danielle. Bo o ile mi wiadomo, to "Rousso" nie jest nazwiskiem tejże pani. Danielle Rousseau, tak jest poprawnie. I nie chcę tłumaczeń, że nie wszyscy znają francuski, bo nie jest ciężko wejść w google i zobaczyć jak się to pisze. A to wstyd dla tych fanów, wstyd!

No to tyle Wink

Aniunitka

Ace

Locke

Jina znaleźli też w nocy, ale na plaży byli już w dzień. Możliwe, że rozbitkowie przenieśli się w czasie kilka dni po tym jak Francuzi dopłynęli na pontonie.

White Raven

Odcinek średni

+grupa Danielle
+Jin
+łodzie Ajiry
+krwotoki... musi być jakieś antidotum bo przecież nie mogą poumierać po kolei
+poród Claire
+światełko z bunkra
+trochę ciekawy wątek O6
+goniąca ich łódź i tekst Sawyera

-przynudnawy wątek O6 Wink

Ogólnie 7/10, bez rewelacji

Bodzio

Vitek

Odcinek na równi z poprzednim. Wątek O6 wg.mnie był trochę ciekawszy niż wątek Desmonda w poprzednim odcinku. Dalszy ciąg przeskoków w czasie oraz fajne sytuacje z tym związane. Odcinek... takie mocne 9/10 Wink

White Raven