| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   | 
    
    
   
	
	  
		| Jak Ci się spodobał ten odcinek? | 
	   
	  
		
		  
			
			  | 10 | 
			  
				
			   | 
			   53%  | 
			  [ 129 ] | 
			 
			
			  | 9 | 
			  
				
			   | 
			   25%  | 
			  [ 61 ] | 
			 
			
			  | 8 | 
			  
				
			   | 
			   15%  | 
			  [ 36 ] | 
			 
			
			  | 7 | 
			  
				
			   | 
			   3%  | 
			  [ 8 ] | 
			 
			
			  | 6 | 
			  
				
			   | 
			   0%  | 
			  [ 1 ] | 
			 
			
			  | 5 | 
			  
				
			   | 
			   1%  | 
			  [ 4 ] | 
			 
			
			  | 4 | 
			  
				
			   | 
			   0%  | 
			  [ 0 ] | 
			 
			
			  | 3 | 
			  
				
			   | 
			   0%  | 
			  [ 1 ] | 
			 
			
			  | 2 | 
			  
				
			   | 
			   0%  | 
			  [ 0 ] | 
			 
			
			  | 1 | 
			  
				
			   | 
			   0%  | 
			  [ 0 ] | 
			 
		   
		 | 
	   
	  
		| Wszystkich Głosów : 240 | 
	   
	 
	 
   | 
    
        | Autor | 
        Wiadomość | 
    
    
        
                Xarol 
                
                    Pracownik Inicjatywy DHARMA 
                    
  
                    Dołączył: 23 Paź 2006 
                    Posty: 1241 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
  Płeć: Zagubiony
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Pią 22:44, 16 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Moja ocena tego odcinka to 9. Świetne rozpoczęcie finału.
 
 
Plusy:
 
 
+ Ciekawe flashforwardy
 
+ Akcja ogólnie dobra
 
+ plan Bena
 
+ "Szklarnia" 
 
+ Richard and Others
 
+ Tona C4 na statku 
 
+ Jack dowiedział się o siostrze
 
 
Minusy:
 
- Strasznie krótki
 
- Nie było Claire ani Kuby
 
 
 
Strasznie namotali- wyspa nie jest bezpieczna, na statku tona C4 i wszyscy wszystkich ratują     no nieźle  
                    
  Post został pochwalony 0 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        | 
        | 
         | 
    
    
        
                Anonim 
                
                    Człowiek Wiary 
                    
  
                    Dołączył: 16 Maj 2007 
                    Posty: 768 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3 
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Pią 23:07, 16 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Odcinek całkiem zacny, nie jest to majsersztyk, ale dałem 10.
 
 
Bardzo dobra scena zaraz po powrocie, gdy Kate i Sayid nie mają się z kim przywitać.
 
KOnferencja nieco rozczarowuje, ale tylko nieco.
 
Jack dowiedział się o swoim pokreiweństwie z Claire.
 
Jack i Sawyer   (Przynieść wam lemoniadę?)
 
Plan Bena, muzyka w tym momencie mnie rozwaliła.
 
Powrót Richarda, w typowo "lostowy" sposób.
 
Narzekacie na ff, ale pamiętajcie, że jeszcze dwa odcinki przed nami, najlepsze zostawia się na koniec  
 
 
Ps. Zauważyliście, jak wielką rolę w tym sezonie odgrywa muzyka? I nawet nie chodzi mi jedynie o ten odcinek (chociaż muzyka z finału jest genialna).
                    
  Post został pochwalony 0 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                Lukasz15 
                
                    Krewny Jacoba 
                    
  
                    Dołączył: 04 Lut 2006 
                    Posty: 3711 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Sir Matt Busby Way Płeć: Zagubiony
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 0:02, 17 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Dość fajny ten odcineczek,taki bardziej sentymentalny   Oglądając go czułem wrażenie jak bym oglądał 1 Part Exodusa z I sezonu.Do rzeczy:sceny gdy Oceanic Six spotkają rodziny na lotnisku bardzo fajna,również te ostanie w odc. i muzyka gdy widzimy Bena idącego na spotkanie z Keammym lub Kate i Sayid złapani i prowadzeni przez innych.Ciekawi mnie co robi dynamit na statku,pewnie to swego rodzaju jakieś zabezpieczenie przed buntem itp. Mam nadzieję tylko,że statek nie wyleci w powietrze wraz z Desmondem     Moja ocenka to 9,lecz mam niedosyt czekam na dwa kolejne part  
                    
  Post został pochwalony 0 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                no_to_frugo 
                
                    Człowiek Wiary 
                    
  
                    Dołączył: 05 Paź 2006 
                    Posty: 751 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Station 3 - The Swan Płeć: Zagubiony
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 0:57, 17 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Wciąż czekamy na odpowiedź, kto według wymyślonej teorii przeżył katastrofę oprócz Oceanic Six. Jeszcze bardzo ciekawi mnie akcja z Jinem.
 
 
Ocena 9/10
 
 
Bo również mam mały niedosyt.
 
Ale Inni mnie naprawdę zaskoczyli  
 
 
I wraca wątek pt. "Hurley i Liczby" ... na to czekałem.
                    
  Post został pochwalony 0 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                adamu 
                
                    Cicha Woda z Wyspy 
                    
  
                    Dołączył: 27 Sty 2008 
                    Posty: 39 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piękne Mazury
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 10:12, 17 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    czytam Wasze komentarze i chyba jeszcze raz obejrzę ten odcinek. Zupełnie nie wiem, czym się zachwycacie. Powrót O6 tak wzruszający, że aż mdły-brakowało jeszcze amerykańskiej flagi w tle...Fantastyczna muzyka?  Odcinek ratuje ostatnie kilka minut-C4 na statku, Orchidea, licznik  w wozie Hugo i oczywiście spotkanie z Innymi-to było rzeczywiście fajne.
 
Ale ogólnie, może zbyt surowo-5/10-czekam na c.d.
                    
  Post został pochwalony 0 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                Elissa 
                
                    Człowiek Nauki 
                    
  
                    Dołączył: 06 Wrz 2006 
                    Posty: 378 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 10:37, 17 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    
 
	  | Cytat: | 
	 
	
	  | Powrót O6 tak wzruszający, że aż mdły-brakowało jeszcze amerykańskiej flagi w tle... | 
	 
 
 
A jak mogłoby być inaczej?   6 ludzi rzekomo zginęło w katastrofie lotniczej, a tu nagle, po kilku miesiącach odnajdują się cali i zdrowi. To musiało być ogromne przeżycie dla ich rodzin, więc ich powrót faktycznie był czymś bardzo wzruszającym. Dla ich rodzin był to prawdziwy cud. Sami Oceanic 6 też mieli dużo szczęścia, że przeżyli to wszystko, co działo się na Wyspie    
 
 
Tak się tylko zastanawiam, czemu na tym lotnisku na Kate nie czekała policja, a jej proces odbył się mniej więcej 3 lata później dopiero.
 
 
I trochę się dziwię, że kiedy Sun urodziła córkę, odwiedził ją tylko Hurley. W tym odcinku widać, że Ocanic 6 utrzymywała ze sobą kontakty przynajmniej na początku. na urodzinach Huga są Kate z Aronem i Sayid z Nadią (bardzo sympatyczna ta żona Sayida) i prawdopodobnie też Jack. Te same osoby są na pogrzebie ojca Jacka. Tylko Sun wróciła do Korei. Szkoda, że tak szybko zerwali ze sobą kontakty. Nie ma to jednak jak akcja na Wyspie, gdzie wszyscy byli razem  
                    
  Post został pochwalony 0 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                kudlatka 
                
                    Pasażer 
                    
  
                    Dołączył: 27 Lut 2006 
                    Posty: 3 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3 
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 11:22, 17 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Jeden z niewielu odcinków, który moim zdaniem zasłużył na 10. A ulubiona scena - i tu będę oryginalna, bo chyba nikt jej nie wymienił - Sun mówiąca ojcu, że kupiła większość akcji jego firmy     Mina tego bubka - bezcenna    
 
 
Za to żal mi Hugo... biedny, te liczby chyba już do końca życia go nie opuszczą...
                    
  Post został pochwalony 0 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                WISKI 
                
                    Moderator 
                    
  
                    Dołączył: 03 Lut 2006 
                    Posty: 3837 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Działoszyn Płeć: Zagubiony
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 11:52, 17 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Sympatyczne futuro w tym odcinku. Poza tym charakteryzował się dużo dynamiką, akcja gnała na wyspie jak nigdy. Widać, że twórcom zależy bardzo na tym finale i kolejne dwie części będą jeszcze lepsze. Jak ktoś zauważył w fajny, ironiczny trochę sposób pokazywany jest motyw Ben-Locke-Hugo, świetna ekipa     A tak w ogóle chyba pierwszy raz w tym sezonie czas się dla mnie wyłączył przy Lost. Dopiero przy końcówce odcinka (kiedy leciała sentymentalna muzyczka i pokazywali każdego w zwolnionym tempie) spojrzałem na zegarek i bardzo się zasmuciłem, że zostało ostatnie kilka minut     Myślę, że Jin zginie przy próbie "rozminowania" statku, pytanie tylko czy razem z nim Des i Michael, mam nadzieję, że Desa oszczędzą. 
 
Za te wszystkie wątki, Oceanic Six, Aarona, liczb, Orchidei, statku, C4, Richarda i Innych nie mogę dać nic innego jak:
 
 
10/10
 
 
I jeśli finał nie zawiedzie, a nie zanosi się na to, 4. sezon będzie najlepszy zaraz po 1.
                    
  Post został pochwalony 0 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                maciej604 
                
                    Zbieracz Owoców 
                    
  
                    Dołączył: 10 Lut 2007 
                    Posty: 106 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznańskie Centrum
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 13:58, 17 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Odcinek naprawdę bardzo ciekawy, tutaj potwierdzę zdanie większości- muzyka genialna, slow motion też robi swoje. Uważam, że faktycznie Ben dawał Richardowi znaki, że idą do Orchidei i że tam się spotkają... W końcu Ben zawsze ma plan    
 
 
Zaraz po napisaniu tego posta dam ocenę odcinka - oczywiście 10/10!
 
 
Jak chodzi o Sun, to moim zdaniem odseparowała się od reszty O6 tylko dlatego, żeby się zemścić na ojcu, kupić akcje jego firmy i chcąc ją kontrolować musi być na miejscu. Tylko Hurley ją odwiedził, bo może "przypadkiem" był w pobliżu    
 
 
Aha, no i jeszcze jedno- moim zdaniem Desmond przeżyje, w końcu musi zobaczyć Claire z Aaronem wsiadającą do helikoptera. Chyba scenarzyści o tym nie zapomną. A nie należy do O6, ponieważ nie leciał lotem 815   
 
A nie pokazują jego flashforwardów, bo spaliliby przedwcześnie puentę sezonu.
 
 
Wydaje mi się, że końcówka sezonu będzie mocnym uderzeniem...
                    
  Post został pochwalony 0 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                Mr.Mate 
                
                    Cicha Woda z Wyspy 
                    
  
                    Dołączył: 13 Lis 2006 
                    Posty: 36 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3 
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 14:01, 17 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Dopiero teraz obejrzałem ten odcinek i stwierdzam, że jest świetny. Najbardziej cieszy powrót Richarda i liczb, flashe niezłe. Dużym plusem jest także fakt, iż raczej nigdzie nie było nudno, o dziwo miło oglądało mi się sceny z plaży i statku. Muzyka też wyjątkowa, pasowała do tego odcinka. Szkoda jedynie, że nie widzieliśmy Jacoba ani Clarie, oraz to, że był krótki  .
 
 
9/10. Oglądając go miałem chwilami wrażenie, jakbym oglądał sezon 1, wreszcie cały odcinek ciekawy, nie przynudzał, szkoda jedynie, że w 4sezonie praktycznie brak retro, flashe mi nie podchodzą. Cóż, zostaje czekać na finał.
                    
  Post został pochwalony 0 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                Darkwind 
                
                    Cicha Woda z Wyspy 
                    
  
                    Dołączył: 24 Mar 2006 
                    Posty: 42 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Orchidei. Płeć: Zagubiony
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 14:56, 17 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Pyyysznie ^^ Odcinek jako wstęp do finału okazał się bardzo dobry.
 
 
+ MUZYKA!
 
+ Ben wyszedł z "letargu"  
 
+ Locke, Sayid, Sawyer- wszyscy naraz w jednym odcinku
 
+ Dan saves the day  
 
+ C4- pierwsze wrażenie "WTF?"
 
+ The Numbers...
 
+ Ryszard The Undead
 
 
- krótki...
 
 
9/10!
                    
  Post został pochwalony 0 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                shuji 
                
                    Pasażer 
                    
  
                    Dołączył: 02 Maj 2008 
                    Posty: 1 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3 
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 16:23, 17 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    A co do ocean six mam taki pomysl, keemy pierdziachnie tym c4 frachtowiec a O6 odplynie... ta motorówką! jest akurat na 6 (czy 7?) osób! mysle ze to dobry pomysl:P a co jeszcze sie tyczy O6 mamy sytuacje taka:
 
 
-Kate z sayidem w jednym miejscu
 
- Jack w zupelnie innym
 
- Sun na frachtowcu z Aaronem
 
- hugo w orchidei
 
 
 
Ogromna zagadka - jak oni sie znajda wciagu tego ostatniego odcinka w jednym miejscu ? Jesli na frachtowcu to co sie stanie z tymi ktorzy juz na nim sa? wszyscy zgina? ciezko uwierzyc zeby zabili Desmonda, chociaz... dwie najfajniejsze postacie usmiercili w najmniej odpowiednich momentach (Boone i Eko) Ja mysle ze ta mala motorówka bardziej wchodzi w gre. 
 
 
Wydae mi sie tez bardziej prawodopodony szurm innych na orchidee mimo ze Keamy team jest lepiej uzbrojony - widzieliscie ilu jest innych kazdy uzbrojony i to nie w pistolety ale minimum ak47 , pozatym znamy juz ich zdolnosci do kamuflarzu i otoczenie wroga
                    
  Post został pochwalony 0 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                palinnka 
                
                    Mieszkaniec Jaskini 
                    
  
                    Dołączył: 15 Kwi 2006 
                    Posty: 236 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubatówka Płeć: Zagubiona
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 17:47, 17 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    10/10
 
Muzyka genialna !   Ciekawi mnie skąd się wzięło zdjęcie (z ff) O6 na konferencji...
 
Ben i Hugo pasują do siebie jak ulał   
 
Sun mówiła, że za śmierć Jina są odpowiedzialne 2 osoby, czyli jej ojciec i kto? nie może to być ten ładunek w takim razie...
 
I kto im tak każe kłamać? Jak oni wszyscy się zejdą? 
 
Końcówka świetna - taki Lost kocham  
 
 
EDIT: Keamy ma strasznie głupi wyraz twarzy... i nazwisko też  
                    
  Post został pochwalony 0 razy
  Ostatnio zmieniony przez palinnka dnia Sob 17:48, 17 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                agent007 
                
                    Mysliwy 
                    
  
                    Dołączył: 27 Gru 2006 
                    Posty: 167 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: hąd
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 19:17, 17 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    9/10
 
Fajny odcinek i dobry flashward ale do 10 mu czegos zabraklo .
 
+ Akcja ogólnie dobra 
 
+ plan Bena 
 
+ Orchidea
 
+ Richard and Others 
 
+ Jack dowiedział się o claire
 
+ końcówka
 
+Oceanix 6
 
+ Imprezka u Charliego    
 
+ powrót liczb wtf ?
 
+ Sayid z Nadia 
 
 
Jestem ciekwy jak potoczy sie ostatni odcinek szkoda ze dopiero za 2 tygodnie   
                    
  Post został pochwalony 0 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                Anonim 
                
                    Człowiek Wiary 
                    
  
                    Dołączył: 16 Maj 2007 
                    Posty: 768 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3 
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 19:22, 17 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    A ja chciałbym zaznaczyć, zę ten odcinek poazuje jak Ben zmieł się w tym sezonie. 
 
W 3 sezonie był zecydowany na wszystko aby zdbyć/utrzymać władzę, nie obchodziłą go nawet za bardzo wyspa. 
 
W 4 natomiast całkowcie zmienił swoje podejście. Po pierwsze przyznaje się przed Locke'iem, że jego czas przeminął, mówi by Locke sam szedł do Jacoba. Po drugie zdaje sobie sprawę, że dobro wyspy jest najważniejsze, wie, że Locke musi dojść do Orchidei więc poświęca się, ryzykując niemal pewnie, że opuści wyspę. 
 
 
Pozdro.
                    
  Post został pochwalony 0 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                Amos81 
                
                    Inny 
                    
  
                    Dołączył: 13 Gru 2007 
                    Posty: 2359 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 19:52, 17 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    nie bylbym taki przekonany co do tego ze Ben sie tak bardzo zmienil co prawda byl zupelnie inny w 4x11, ale w 4x12 wrocil stary dobry Ben   majacy plan   mowiacy do Johna ze to nie jego interes co przekazywal Innym za pomoca lusterka etc. moze sie myle ale w 4x11 Ben pokazal ze nie jest czlowiekiem bez serca ze stracil duzo poraz kolejny (moze przez to jak stracil Annie czy jak jej tam stal sie tym, kim sie stal - bezgranicznie walczacym o wyspe.) Po latach znow go to samo spotkalo z "corka" - mial chwilowe zalamanie - ale teraz dalej kombinuje  
                    
  Post został pochwalony 0 razy
  Ostatnio zmieniony przez Amos81 dnia Sob 19:55, 17 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                Gucio25 
                
                    Rozbitek 
                    
  
                    Dołączył: 08 Lut 2008 
                    Posty: 10 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/3 
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 20:27, 17 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    odcinek rewelacyjny, jako wprowadzenie do ścisłego finału.. niby nic się nie dzieje, ale klimacik trzyma. dlatego właśnie, że troszkę brakło akcji, daje 9, a nie 10.
 
 
+ powrót Oceanic Six
 
+ Jack z Sawyerem
 
+ kilka fajnych momentów - np. komunikacja Bena, czy ciastka sprzed 15 lat  
 
+ ciekawe flashforwardy - Sun wykupuje akcje Ojca, Nadia z Sayidem, liczby z Hurleyem...
 
+ C4
 
+ rozmowa Jacka i matki Claire
 
+ powrót Innych! powrót Richarda! będzie się działo!
 
+ ostatnia scena, muzyka jak w całym odcinku... ka-pi-tal-na!
 
 
- mały minus za mało akcji, czekam na finał finału.  
                    
  Post został pochwalony 0 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                Anonim 
                
                    Człowiek Wiary 
                    
  
                    Dołączył: 16 Maj 2007 
                    Posty: 768 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 3/3 
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Sob 21:18, 17 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    
 
	  | amos81 napisał: | 
	 
	
	  nie bylbym taki przekonany co do tego ze Ben sie tak bardzo zmienil co prawda byl zupelnie inny w 4x11, ale w 4x12 wrocil stary dobry Ben   majacy plan   mowiacy do Johna ze to nie jego interes co przekazywal Innym za pomoca lusterka etc.  | 
	 
 
 
Wiesz to że się zmienił i wyspa jest w tej chwili dla niego najważniejsza to nie oznacza, że musi być miły dla Locke'a  
                    
  Post został pochwalony 0 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                stopczas 
                
                    Rozbitek 
                    
  
                    Dołączył: 02 Maj 2008 
                    Posty: 10 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Nie 12:58, 18 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę ale osoba która przyszła do Locke'a jak był mały(4*11) jest ta samą osobą która porwała Kate i Sayda(4*12) a co najważniejsze ta osoba w ogóle się nie starzeje....
                    
  Post został pochwalony 1 raz
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
        
                Kacpik 
                
                    Przyjaciel Forum 
                    
  
                    Dołączył: 17 Mar 2007 
                    Posty: 2805 
                    Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wojcieszów Płeć: Zagubiona
                
                 
                
         | 
        
            
                 Wysłany: Nie 13:02, 18 Maj 2008    Temat postu:  | 
                    | 
             
            
                
  | 
             
            
                
                    
                    Tak zauważyliśmy, ta osoba to Richard, pojawiał się już kilka razy w serialu   Obejrzyj sobie odcinki 3 sezonu  
                    
  Post został pochwalony 0 razy
                 | 
             
          | 
    
    
        | Powrót do góry | 
         | 
    
    
          | 
    
        
    
         |