Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odcinek 4x05 "The Constant"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Odcinki / Sezon IV
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak podobał Ci się ten odcinek?
10
73%
 73%  [ 282 ]
9
14%
 14%  [ 54 ]
8
6%
 6%  [ 25 ]
7
1%
 1%  [ 5 ]
6
1%
 1%  [ 5 ]
5
0%
 0%  [ 2 ]
4
1%
 1%  [ 4 ]
3
0%
 0%  [ 0 ]
2
0%
 0%  [ 1 ]
1
1%
 1%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 382

Autor Wiadomość
Mirage
Moderator


Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tu tyle debili?
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 23:31, 29 Lut 2008    Temat postu:

Czy każdy odcinek z Desmondem w roli głównej musi być taki pokręcony?Smile

Działo się sporo, ale musze obejrzeć drugi raz bo kilku rzeczy nie zrozumiałem (a zwłaszcza końcówki). No właśnie "Jeśli coś pójdzie źle, Desmond Hume będzie moją stałą." - WTF! Wyglada na to, że Daniel będzie jedną z najbardziej interesujących postaci tego sezonu. Jego powiązania z Desmondem są niespotykane. Ciekaw jestem co z tego wyniknie dalej (choćby w jego prawdopodobnym retro?).

Po tym odcinku chciałbym poznać osobę, która wymyśla TAKIE historie. Trzeba mieć "łeb" do tego, aby napisać taki scenariusz! Wszystko było tutaj perfekcyjne, przejścia w czasie z przeszłości do przyszłości i na odwrót. I tak oczywiście dalej jest to totalnie dla mnie niezrozumiałe - jak coś takiego może się dziać (fantasy, fantasy, fatasy...). Pojawiają się kolejne nowe wątki, które jeszcze bardziej nam całą fabułę zagęszczają.

Napalaliśmy się na postać Minkowskiego, ale koleś wykitował kilkanascie minut po tym jak się pojawił. Pojawiła się mi w głowie taka teoria, że on mógł tylko podawać się za Minkowskiego, a tak naprawdę był kimś innym. Troche naciągane wydaje mi się to, że wypłynęli na łodzi zobaczyć wyspę i nagle coś takiego im się stało...

Wiele więcej w odcinku się nie działo. Akcja na wyspie żadna (zero Claire ;(). No może poza wkurzającym się na wszystko Jackiem i wkurzającą mnie/nas...Charlotte. Ciekaw jestem co dalej wydarzy się na statku. Brakuje mi tutaj nawiązania do dalszych wątków... Może też dlatego, że ten cliffhanger na koniec był taki...dziwny. Jeśli mi go ktoś wyjaśni, to byłbym wdzięczny.

9/10


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mirage dnia Pią 23:32, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dera
Przyjaciel Forum


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Catalunya
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 23:34, 29 Lut 2008    Temat postu:

Locke napisał:

Co do zachowania Dana na wiadomość o wraku samolotu to po prostu wrażliwość. Nie wiemy dlaczego tak się rozpłakał na wieść o tym. Może ktoś bliski leciał tym samolotem albo wymyślą coś zaskakującego.

Może przypomniał sobie coś, jakąś przykrą historię związaną z tym. Albo jakieś jego obliczenie nawaliły. Pewnie jak zwykle w takich przypadkach - wyrzuty sumienia.

Henioo napisał:
U niego efektami ubocznymi jest pamięć.

Jakimi efektami ubocznymi? Przecież Dan nie był narażony na promieniowanie, zawsze zakładał kamizelkę ochronną.

Krzys napisał:
A właśnie, co myślicie na temat pamięci Desmonda? Odzyskał ją kiedy znalazł swoją stalą, czy nadal nie pamięta co robil 3 lata na Wyspie?

Wg. mnie nie przypomniał sobie co robił wcześniej, wszystko przeżywa od nowa. Tak jakby podróżuje w czasie, po swojej pamięci, a pamięta tylko te momenty, które były pokazywane w flashach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
susuo
Pasażer


Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: :dąkS

PostWysłany: Pią 23:36, 29 Lut 2008    Temat postu:

Sam Dan mówił w rozmowie z Desmondem w pokoju z Eluise że to nie wpłynie na przyszłość której nie da się odwrócić. Ale skoro Desmond, a raczej jego dusza czy świadomość przeniosła się wstecz i spotkała w 1996 Daniela (w fajnej fruzurce btw. Very Happy ) to czemu nie pamięta tego już na wyspie. Czyżby to przeniósł się inną linię czasoprzestrzenną czy ma kłopoty z pamięcią. Sam parsknął śmiechem na pytanie Desmonda dlaczego Dan nie ma ochraniacza przeciwpromiennego na głowie, więc to może od tego. Generalnie podobał mi się pomysł z tym podróżowaniem w czasie i "constant" Smile . Tylko tera ciekawe czy reszta ludu która była obecna podczas implozji w bunkrze będzie walczyć o życie i szukać swojej stałej. I ciekawe jeszcze czy Desmond będzie ciągle miewał jakieś więcej lub mniej prorocze wizje skoro już odnalazł swoją "bloody constant", bo byłaby wielka strata gdyby już by mu nic nie migało Wink . Zastanawia mnie jeszcze czy Daniel wcześniej próbował robić takie podróże na sobie czy czekał aż znajdzie swoją stałą (tera Daniel może się stać NAPRAWDĘ ciekawą postacią i być może mającą jakiś ważniejszy wpływ na późniejsze dzieje). I jeszcze zastanawia mnie statek. Wreszcie statek który tak długo oczekiwano na zobaczenie. Jak dla mnie to on mały trochę i mało osób ale jakoś może to się wyjaśni. A skoro o załodze mowa ciekawe czy ziomal Bena otworzył drzwi Desmondowi, Sayidowi i Minkowskiemu i czy tatułaż na ramieniu gościa tego Kimiego czy jak mu tam ma jakieś znaczenie (ładnie go widać przed momentem którym Sayid się przedstawił). Podsumowując, fajny odcinek bo taki "miły" Wink bo przypominał mi odcinki z sezonu pierwszego sezonu. Zupełnie się różni od poprzedniego bo ten jest taki czytelny a poprzedni dał tyle wątków do rozkminiania że hej przez co stał się ciężkim odcinkiem choć nie twierdzę że słabym bo po nim ze 3 godz rozmyślałem co się będzie działo. No i na zakończeniu nie mogę nie wspomnieć o rozmowie Penny z Desmondem. Aż się człowiekowi cieplej na sercu robi jak się takie sceny ogląda Smile Wink . 10/10

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirage
Moderator


Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 59 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tu tyle debili?
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 23:37, 29 Lut 2008    Temat postu:

Dera napisał:

Henioo napisał:
U niego efektami ubocznymi jest pamięć.

Jakimi efektami ubocznymi? Przecież Dan nie był narażony na promieniowanie, zawsze zakładał kamizelkę ochronną.

Mówił, że robi to 20 razy dziennie. Ale nie chronił głowy. Des się dziwił, że tego nie robi. I może właśnie przez to stracił przynajmniej częsciowo pamięć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eMPE
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:42, 29 Lut 2008    Temat postu:

Kamil15 napisał:
NIe jestem pewien czy ma to zwiazek z tym wszystkim co widzielismy dzisiaj ale w odciknu, w którym widzimy Dana po raz pierwszy, oglądającego podstawiaony wrak samolotu w TV zachowuje się bardzo podobnie do Desmonda w helikopterze, tak więc może i on - Dan ma takie przeskoki ale np w większych odstępach czasowych i może to właśnie po to tak bardzo chiaz znaleść się na wyspie aby odnaleść swoją satłą i nie zginąć. W jakiejś czesci wyjaśniało by to ćwiczenia jego pamięci.
Des miał styczność z wielkim promieniowaniem gdy przekręcił kluczyk tak więc dla tego tylko on w helikopterze miał tak zawne efekty uboczne.



tylko ze desmond w 3 sezonie mial takze skoki do przyszlosci m.in kiedy spotkal charliego grajacego dla ludu na placu zaczal sie na niego wydzierac ze poznal go na wyspie, ze sie znaja.. charlie zwyczajnie go olal .. a dzialo sie to zdecydowanie grubo przed przekreceniem kluczyka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pawlyk
Mysliwy


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ;)

PostWysłany: Pią 23:42, 29 Lut 2008    Temat postu:

9/10.

Odcinek baaardzo dobry Smile
Boje sie tylko o te podróże w czasie. Podobno przyszłości nie da sie zmienić, było to też w dawniejszych retrospekcjach Desa, nie pamiętam który to odcinek/sezon ale tamta babcia też mówiła mu że przyszłości nie da sie zmienić, a przecież gdyby Charlie zginął już za pierwszym razem kiedy teoretycznie miał zginąć, gdyby Des nie wziął numeru od Penny to przecież wszystko potoczyło by się inaczej... ?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dera
Przyjaciel Forum


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 2169
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Catalunya
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 23:47, 29 Lut 2008    Temat postu:

Mirage napisał:
Dera napisał:

Henioo napisał:
U niego efektami ubocznymi jest pamięć.

Jakimi efektami ubocznymi? Przecież Dan nie był narażony na promieniowanie, zawsze zakładał kamizelkę ochronną.

Mówił, że robi to 20 razy dziennie. Ale nie chronił głowy. Des się dziwił, że tego nie robi. I może właśnie przez to stracił przynajmniej częsciowo pamięć?

Jakby nie było Dan jest fizykiem i kto jak kto, ale on powinien takie coś przewidzieć i się odpowiednio zabezpieczyć. Skoro tego nie zrobił, to najwidoczniej nie było to potrzebne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pavel
Rozbitek


Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: E-g
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 23:47, 29 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
gdyby Des nie wziął numeru od Penny to przecież wszystko potoczyło by się inaczej... ?!

Ale kiedy wziął ten numer i wykonał telefon to nie zmienił przyszłości. Wpłynął tylko na wydarzenia teraźniejsze (24.12.2004)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janek
Moderator


Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 1558
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom/Kraków
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 23:48, 29 Lut 2008    Temat postu:

Jeśli chodzi o konsekwencje podróży w czasie. To mam wrażenie, że przyszłość, którą znamy jest już zdeterminowana skokami Desa - wpływ, który w nich wywiera jest już odczuwalny (inaczej niż w "Efekcie motyla").

Jeśli zaś chodzi Daniela i jego przypuszczalne skoki to pewną poszlaką może być dialog w gabinecie doktora:
- Daniel chciał pogadać z tym gościem,|więc przynieśliśmy mu telefon, to wszystko.
- Pozwoliłeś Faradayowi z nim rozmawiać?
- Powiedział, że może pomóc.
- Faraday nie potrafi pomóc nawet sobie!

Być może to takie ogólne stwierdzenie dotyczące... ekstrawagancji Daniela, a może faktycznie coś jest na rzeczy z nim i podróżami Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eMPE
Cicha Woda z Wyspy


Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:53, 29 Lut 2008    Temat postu:

des gdy byl jeszcze z penny widzi na placu CHARLIEGO (z przyszlosci na wyspie) grajego dla ludu, ten jego nie zna

des na wyspie widzi przylatujaca naomi, zblizajaca sie smierc charliego


des po opuszceniu wyspy widzi siebie... sprzed 8 lat ... aha


najpierw wprzod .. pozniej w tyl ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smutek
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 23:53, 29 Lut 2008    Temat postu:

10/10. Odcinek zdecydowanie najlepszy w tym sezonie. Jeszcze nigdy tak szybko mi odcinek lost nie przeleciał. Po prostu cud miód.

BTW: czy zauważyliście czołówkę lostową w tym odcinku? bo ja takowej w swej wersji nie miałem :/


pawlyk napisał:
9/10.

Odcinek baaardzo dobry Smile
Boje sie tylko o te podróże w czasie. Podobno przyszłości nie da sie zmienić, było to też w dawniejszych retrospekcjach Desa, nie pamiętam który to odcinek/sezon ale tamta babcia też mówiła mu że przyszłości nie da sie zmienić, a przecież gdyby Charlie zginął już za pierwszym razem kiedy teoretycznie miał zginąć, gdyby Des nie wziął numeru od Penny to przecież wszystko potoczyło by się inaczej... ?!


Jak dla mnie niemożność zmiany przyszłości jest bezsensownym stwierdzeniem, no bo wynika z niego że zmieniając przeszłość niby nie zmienimy przyszłości, ta? Dziwne zachowanie desmonda w przeszłości musiało w jakiś sposób wpłynąc na przyszłość (może końcówka odcinka właśnie o tym świadczy), ten cały efekt motyla, zasada nieoznaczoności etc. No chyba że wydarzenia przyszłe są determinowane przez los czy tam przeznaczenie, który ma w założeniu owe zmiany. Dlatego też odpowiednim stwierdzeniem jest: nie można zmienić przeznaczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
butterfly01
Pasażer


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:58, 29 Lut 2008    Temat postu:

Uwielbiam Lost właśnie za takie odcinki, kiedy po prostu nikt i nic nie jest w stanie mnie oderwać od oglądania:D....kiedy szczęka mi opada z wrażenia...a po obejrzeniu nie mogę się już doczekać co będzie w następnym...i wymyslam swoje własne scenariusze...Very Happy

Myśle że ten odcinek jest jednym z lepszych jakie oglądałam -> 10/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
neo92vip
Pasażer


Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 0:06, 01 Mar 2008    Temat postu: 3 osoby...;/

Henioo napisał:
Dyszka jak nic.
- Taki niby ważny statek a raptem 3 osoby?


Jakie 3 osoby?? 1 koles tam u gory co przez lornetki patrzyl, potem dwuch na boku co cos tam z sieciami robilo... A pozatym.. na samym poczadka ja wyladowali to biegnie 3 gosci do helipoptera. do tego jeszcze "minkowski". i jeszcze ktos za plecami sayida idzie.. jak potem ten pilot zamienia sie z nim telefon za pistolet... Potem jak gadaja... to jakis koles tez cos tam uklada... po prawej. Dotego jeszcze doktorek...Pozatym.. na tej lodzil byl jeszcze Daniel, ten chinczyk, Naomi, i ta laska:P. Wiec ja zliczylem 14 osob+ plus szef THE BOSS Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henioo
Administrator


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Flocke's home
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 0:11, 01 Mar 2008    Temat postu:

W sensie, że nikt się nie zainteresował, tylko 3 osoby. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 0:20, 01 Mar 2008    Temat postu:

Smutek napisał:

BTW: czy zauważyliście czołówkę lostową w tym odcinku? bo ja takowej w swej wersji nie miałem :/


Właśnie teraz zdałem sobie sprawę, że też nie miałem "lostowej czołówki" Confused . Co się mogło stać? Taka wersja, czy każdy tej czołówki nie miał?

Taka wersja. Pewnie jakiś amerykański cwaniak nieudolnie zgrał odcinek....
/Janek


Czołówka jest w wersji z ABC. w wersji proper (czyli niby zalecanej) z CTV nie ma czołówki. Przez takie małe błędy kilka godzin synchronizowałem napisy. Very Happy / Henioo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smutek
Mieszkaniec Jaskini


Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 0:25, 01 Mar 2008    Temat postu:

lost.s04e005.hdtv.xvid-2hd[www.thegenius.us.by.Articulador] na pewno nie miał, a trwał 42 min 9 s

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adnam
Mysliwy


Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:49, 01 Mar 2008    Temat postu:

GENIALNY odcinek... zakrecony ale w mojej opinii jeden z najlepszych ze wszystkich dotychczasowych

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dzik
Pracownik Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ten swąd?

PostWysłany: Sob 0:56, 01 Mar 2008    Temat postu:

absolutny geniusz i najlepszy odcinek Lost. cała moja familiada jest zmiażdżona i w ciężkim szoku. teraz już chyba nie nakręcą niczego lepszego. odcinek miał niesamowicie wiele akcji, był wzruszający i chwytający za serce. po prostu bezbłędny. gdyby było można to dałbym 11/10 Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MarCho
Zbieracz Owoców


Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: skądże!
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 0:58, 01 Mar 2008    Temat postu:

Po oglądnięciu odcinka zastanawiam się nad dwoma rzeczami, czyżby niedopracowanie szczegółów?

Pierwsza rzecz: skąd Des wiedział, gdzie znajdzie Widmore'a? Skąd wiedział, że to on mu pomoże? Jakoś z tego uniwersytetu dotarł bez problemów na aukcję, a zaraz po tym Charles dał mu adres. Smile

Ale druga rzecz, która mnie szczególnie zastanawia: dlaczego Daniel nie mógł być stałą dla Desmonda? Skoro potrzebny był do tego sam kontakt nawet telefoniczny z drugą osobą?! Des rozmawiał z Danem i w przeszłości i w teraźniejszości, też w ten sposób co z Penny - osobiście i przez telefon. Stała z Danem powinna więc była przebiec szybciej... a i tak po spotkaniu w obu wymiarach pojawił się objaw choroby - krew z nosa. Very Happy Myślę, że trochę to naciągane było z tą stałą. Albo dowiemy się, że kontakt z Penny wcale nie pomógł Desmondowi...

No cóż, zobaczymy... odcinek mimo wszystko dla mnie świetny, wartka akcja i w końcu wątek Desmonda i Penny. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henioo
Administrator


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Flocke's home
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 1:02, 01 Mar 2008    Temat postu:

Co do pierwszego to się zgodzę. Smile Pewnie usunęli tę scenę.

Co do drugiego. To musiało być, coś, co znał przed podróżą w czasie. Smile A jego poznał podczas podróży. :>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Odcinki / Sezon IV Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 5 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin