Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Katey

W moim przypadku jest bardzo podobnie, do każdego z Was po trochę. Kiedy jest mocny odcinek LOST to potem cały tydzień (od czwartku do czwartku) myślę od tym i wyczekuję następnego odcinka. Nie raz, zdarzały się odcinki, kiedy płakałam i potem przeżywałam to. Jak już wiele razy mówiłam LOST to moje uzależnienie, więc działa na mnie właśnie w ten sposób.

Amos81

Lost jest takim serialem, ze nie da się go raz obejrzeć, za drugim razem już coś nowego wyłapuje, a za 3 to wiecie magia .... za 14 razem to już znam dialogi na pamięć ... heheh żartuje ... przecież nie oglądam 14 razy tego samego odcinka Wink

na 6 razach się zatrzymuje Very Happy

(czasami)

ogólnie wiecie ze jestem lekkim fanatykiem, wiec tak od wtorku powoli ogarnia mnie goraczka staram sie nie czytac juz spoilerow (zeby jak najmniej wiedziec), w czwartek wieczorem jestem tak padniety ze ostatnia rzecza o jakiej mysle jest Lost.

to tyle w sprawie dziwnego uczucia