Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Syriusz Black

Juliet jest jedną z "innych", Ale jest naspympatyczniejsza z nich. Miła, uśmiechnięta zwłaszcza wobec Jacka. Bywała ostra/groźna. Ale tylko w potrzebie.

W 9 odcinku, Jack bardzo się o nią trozszczył. Myśle ze się zaprzyjaźnili. A może jak kiedyś wrócą do "prawdziwego" domu to będą razem. Jeśli jednak gdzieś indziej może być trudniej ze względu na Jacka. Pewnie by gdzięś go zamkli pod obserwacją.

Pozdrawiam.

sajmon

Sam nie wiem co o tym myslec, choc bardziej jestem za tym, ze ona nic do niego nie czuje a swoim milym zachowaniem do Jacka probuje zdobyc jego zaufanie i uspic czujnosc

qweros

Popieram sajmona. Według mnie ona nic do niego nie czuje, a naiwny Jack myśli że jest inaczej

Holly Nieduża

Juliet specjalnie go w sobie rozkochuje zeby Jack stracil czujnosc... Tak mi sie wydaje

anetaa

A ja wyjątkowo jestem optymistką i myślę że jednak Juliet coś czuje do Jacka tylko próbuje to ukryć. Ona przecież nie jest do końca inna i chce wrócić do domu. Jack jeszcze sobie nie radzi z tą sytuacją ale podobało mi ise jego zachowanie w ostatnim odcinku.

Janek

Nie oglądaliście jej flashbacków? Nie widzieliście jej zachowania na początku 03x01? Nie widzieliście, że zabiła Picketta?

Ona nie jest zła. Nie chce w nic wrobić Jacka. Ona po prostu chcę wrócić do domu! Po co miała by usypiać czujność Jacka? Może, przed operacją Bena takie było jej zadanie, ale teraz już nie...

marcin360

Ciężko coś stwierdzić na pewno. Ale mi się wydaje że Juliet raczej jednak coś czuje do Jacka. Tym bardziej teraz po zabiciu Picketa i po naznaczeniu przez resztę innych ze względu na jej w pewnym stopniu podobną sytuację do Jacka...

berlin108

Trudno powiedziec, raczej nie, chociaz kto wie co wymysla autorzy

*Meredith*

Ja bym narazie postawiła na coś w stylu przyjaźni a co później scenarzyści wymyślą to się zobaczy Wink

Ace

E tam, ona coś knuje, ale nie ułożyło się jej z mężem, więc może z Jackiem. Ciekawe co z tego wyjdzie, i czy jak wróciliby na świat zewnętrzny to by się spotkali Very Happy

Ciara

Sama nie wiem. Na razie wygląda na to, że zawarli ustną umowę, że zrobią wszystko, aby wydostać się do świata zewnętrznego. Jestem fanką Jate, ale myślę, że to już raczej stracone, więc nie mam nic przeciwko ich związkowi, chociaż...zawsze jest ten niedosyt

inheracil

Myślę że chce żeby Jack się w niej zakochał, mogłoby to być jej potrzebne.

Fate

Wydaje mi się, że to co między nimi zaczyna się dziać jest szczere i ani jedno, ani drugie nie widzi w tym jakichś specjalnych korzyści. Jednak nie sądzę żeby zostali parą, czy coś w tym stylu... Po prostu oboje są przetrzymywani przez Innych i to ich do siebie zbliżyło. Zawsze lepiej mieć jakiegoś sojusznika niż działać w pojedynkę.

Krzys

Zakochają się, spłodzą małego Mojżesza, zamieszkają w jednym z domków na wyspie, a Mojżesz jak dorośnie weźmie Aarona i wypłynie w świat nauczać.

Wieszcz · Wysłany: Czw 12:55, 01 Mar 2007 Temat postu:

Cóż...... odpowiadając na pytanie postawione w temacie. Mam nadzieję że dwa razy nie, ale bardzo się obawiam że dwa razy tak.

marlena277-lost-abc · Wysłany: Pią 22:20, 02 Mar 2007 Temat postu:

Ja myśle że oni bardzo przypadli sobie do gustu. Oboje coś do siebie czują... wszystko jest możliwe Laughing

Mercin · Wysłany: Pią 23:25, 02 Mar 2007 Temat postu:

pewnie ta

Aamanee · Wysłany: Pią 23:54, 02 Mar 2007 Temat postu:

a czy jest tu ktos poza mna, kto ma to gdzieś?

xydorux · Wysłany: Pią 23:57, 02 Mar 2007 Temat postu:

Gdzies to ja mam wiekszosc moich bylych nauczycieli z LO, wiec Juliet i Jack juz mi sie nie mieszcza.

White Raven · Wysłany: Sob 10:20, 03 Mar 2007 Temat postu: