Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Troche polszczyzny. Artykuł
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Generalny off-Topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szymon
Matematyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wlkp

PostWysłany: Pią 1:03, 28 Gru 2007    Temat postu: Troche polszczyzny. Artykuł

Bardzo ciekawy artykuł, zapraszam do lektury, a zwłaszcza użytkowników, którzy mają problemy z poprawną pisonią.
Artykuł skopiowany z innego forum




Poradniki poradnikami, kompilacje kompilacjami, a problemy ze sprzętem problemami ze sprzętem - nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że trzeba o tym wszystkim jakoś pisać, a - z tego co widzę - miłościwie panujący nam minister Roman Giertych stwierdził wraz ze swymi pachołkami, że poprawna polszczyzna nie jest już komukolwiek potrzebna. Niestety, młodzi ludzie czytają coraz mniej książek co prowadzi do nagłej, lecz niewyjaśnionej, epidemii... tak tak, DYSLEKSJI (bądź dysortografii), którymi zasłania się nagle 75% internautów. Czyżby były to choroby cywilizacyjne, i pomimo tego, że kilkanaście lat temu były one przypadłościami mocno enigmatycznymi i niezmiernie rzadkimi, dziś „cierpi na nie” co drugi młodzian? ;] Bzdura! Wystarczy trochę uwagi i tzw. „pomyślunku”. =] Gdyby nauczyciele wciąż przywiązywali do nauki ortografii jakąkolwiek wagę nie byłoby problemu. Tak jak główny bohater „Dnia Świra” wyreżyserowanego przez Marka Koterskiego uważam, ze powinna powstać instytucja w rodzaju Komisji ds. Ścigania zbrodni przeciw językowi polskiemu (na pierwszy ogień poszliby nasi pseudoelokwentni politycy wraz z ich partyjną nowomową i debilne stacje pokroju polskiego MTV wciskające młodym w głowy idotyczne wyrazenia typu „freakowa zajawka”, „maksymalny spot”, „mega event”). W związku z powyższym, postanowiłem wziąć kaganek oświaty w swe ręce i tak oto skrobie dla Was coś, co być może niektórym z Was pomoże unikać tych błędów, które co wrażliwszych (vide niżej podpisany) przyprawiają o palpitacje serca i wywołują szczękościsk. =]

Nie chcę tu nikogo obrażać ani tym bardziej wywyższać się, ale jeśli my sami nie potrafimy posługiwać się ojczystym językiem, to kto ma to robić za nas? Kultura języka (nie mowie tu o wulgaryzmach) jest czymś co, w moim przynajmniej mniemaniu, należy pielęgnować bo jest to nasze dziedzictwo kulturowe. Możecie podejść do kwestii poważnie albo z przymrużeniem oka. Tak czy inaczej, myślę, że to co tu napiszę może się komuś przydać.

Gotowi?

1. INTERPUNKCJA
Wbrew pozorom, znaki interpunkcyjne nie zostały wprowadzone do języka w celu tworzenia przy ich pomocy emotikon wszelkiej maści. Choć są one ważne (przez odpowiednie ich wykorzystanie jesteśmy w stanie przekazywać emocje za pomocą pisma) i KAŻDY powinien wiedzieć, że przed takimi słowami jak
Kod:
który
albo
Kod:
że
przecinek MUSI być postawiony, to brak przecinka czy myślnika w takim czy innym zdaniu nie powinien być zbrodnia karana śmiercią. Karze śmierci powinni jednak podlegać ci, którzy nie raczą nawet wstawiać KROPEK w swoje - czasami - dość długie wypowiedzi. Dziesięciolinijkowy post, w którym nie uświadczy się ani jednej kropki, przecinka czy wielkiej litery stanowi nie lada wyzwanie dla czytających ten zapis „strumienia świadomości”.

Biorąc pod uwagę, ze język polski mieści się w pierwszej piątce najtrudniejszych języków świata możemy brać pewna poprawkę na wybitnie zagmatwaną polska gramatykę. Wiadomo - „kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem”. Ja nie zamierzam bo sam mocno się czasami zastanawiam nad przecinkami. Zainteresowanych odsyłam jednak pod adres, z którego sam korzystam. Oto on:
Zasady interpunkcji
Szczerze polecam!

2. PISOWNIA I PODSTAWY GRAMATYKI
Tak, znienawidzona ortografia. Owszem, nie ma co ukrywać, że w dzisiejszych czasach różnice w wymowie wyrazów zawierających u i ó,ch i h, czy rz i ż są niezauważalne i mało kto wie skąd to ustrojstwo się wzięło. Są to skamieliny językowe - pozostałości po takich staropolskich wynalazkach jak dwa różne warianty dźwięku H (sic!). O ile mi wiadomo, tylko w Galicji, czyli moich stronach, zachował się wariant, który zanikł w reszcie Polski. Który to wariant? Ten, który wystepuje w języku angielskim, czyli H artykułowane za pomocą wyłącznie GŁOŚNI. Jest to niemal niesłyszalny dźwięk produkowany przy mocnym wydechu. Tak, to jest angielskie H (które tak tak na marginesie zanika w języku angielskim). =] Drugi wariant to ten dobrze znany, tylnopodniebienny - artykułowany przy udziale języka. Dawno temu były to normalnie funkcjonujące w języku dwa różne dźwięki i stąd różnice w pisowni.

Nie będę tutaj wymieniał wszystkich wyrazów z ó bo nie o to mi chodzi. Będę wybiórczo czepialski i skupię się tylko na najczęściej spotykanych błędach, za które wbijałbym widelec w oko. ;] Oprócz byków, chcę także zwrócić Waszą uwagę na pewne nagminnie powtarzające się błędy, które z niewiadomych powodów powoli stają się normą językowa (co z kolei spowoduje, że staną się one poprawnymi wariantami!!!).

2a. CZASOWNIK WŁĄCZAĆ
Tak, WŁĄCZAĆ (albo WLACZAC - jak kto woli ;])! Nie tam żadne
Kod:
wlanczac, włańczać, włąńczać, włąnczać, wlonczac, włończać, włonczać!
Spotkałem się, jak zapewne każdy z Was, na Internecie z chyba wszystkimi możliwymi - jakże fantazyjnymi - wariantami tego czasownika i dalej nie mogę wyjść z podziwu dla inwencji autorów tychże „potworów”. Skąd się to bierze? Nie mam pojęcia. W naszym języku nie ma dźwięku, który pomysłowi twórcy powyższych wyrazów próbują odzwierciedlić w pisowni. Chodzi mi o dźwięk, który brzmiałby jak Ą, z tą różnica, że wyjściowym dźwiękiem byłoby /a/, a nie /o/. Wypowiedzcie Ą, a zauważycie, że w rzeczywistości zaczynacie od /o/ przechodzącego w bardzo mocno unosowione N. Teraz zróbcie to samo próbując zacząć od /a/. Czy wg Was brzmi to normalnie? Jeśli tak, to przeczytajcie ten akapit jeszcze raz, TYM RAZEM UWAŻNIE! =]

2b. ZAIMEK SKĄD
Pozwólcie, że posłużę się przykładem z polskiego basha.
Cytat:
<amanda99> siemaaa, z kad klikaci??????
<Loki> z tond
<ramirez> z tamtond
<Vesuvio> Ze wszond.
<Dis> Z nienacka
<bercik> Z komputra
<amanda99> dziwne miasta
<amanda99> to nie ma rzadnych ziomkuw z wawy????

Czy muszę pisać coś więcej? Wiem, ze czasami Z ubezdźwięcznia się do S, np. przed bezdźwięcznymi spółgłoskami typu P, T, K i czasami trzeba się zastanowić nad odpowiednia pisownia ale to nie powód, żeby nie moc zapamiętać czteroliterowego słowa 'skąd', nieprawdaż? ;] Na przyszłość:
Kod:
-Skąd?
-Stąd/Stamtąd.

I, na miłość boską, w pisowni na końcu wyrazu jest D - nie T! Język polski ma to do siebie, że ubezdźwięczniają się w nim wszelkie dźwięczne spółgłoski występujące na końcu wyrazu. Przykłady? CHLEB wymawiamy przecież z P na końcu. Nie zmienia to jednak faktu, że pisownia zawiera B, a to z racji tego, że mamy warianty takie jak CHLEBA, w których B „pozostaje sobą”. ;] Unikajmy paskudztw rodzaju
Kod:
skont, s kąt, z kad, zkond, itp.!


**CIEKAWOSTKA**
Odstępstwo od reguły ubezdźwięczniającej dźwięczne spółgłoski na końcach wyrazów znajdziemy w tzw. „krakowskiej” (druga to tzw. „warszawska”) odmianie polskiego. Gdzie się z nią zetkniemy? W Malopolsce i na Podkarpaciu. KAŻDY Polak, choćby zarzekał się, że słyszy różnicę, wypowiada słowa KOD oraz KOT tak samo - z /t/ na końcu. Jednak kiedy poprosicie kogoś z Krakowa lub Rzeszowa by powiedział szybko coś w stylu "kod Adama" w pierwszym wyrazie, znienacka - jak radziecki czołg, pojawi się dźwięk /d/. Żeby było śmiesznie, jeśli każecie mu powiedzieć "kot Adama", stanie się dokładnie to samo! Czemu? Przez tzw. „udźwięcznianie krakowskie” - udźwięcznianie spółgłosek znajdujących się na końcu wyrazu w momencie, kiedy bezpośrednio po nich następuje w wypowiedzeniu samogłoska (samogłoski są dźwięczne). Ciekawe? Dla mnie tak, ale ja jestem spaczony przez studia. ;]

2c. CZASOWNIK BRAĆ
A w zasadzie jego forma dokonana, czyli WZIĄĆ. Nieznane mi są przyczyny, dla których pewne osoby wrzucają tutaj nadprogramowe Ś. Być może wynika to z faktu, że WZIĄĆ jest dość niewygodna do wymówienia zbitką dźwięcznych i miękkich głosek. Jeśli to o to chodzi, Ś jest zapewne wrzucane w celu wydłużenia wyrazu i ułatwienia jego wymowy. Wygoda wygoda, czy rzeczywiście tak trudno jest wypowiedzieć jedno słowo? ;] Unikniemy wtedy wszystkich kwiatków typu
Kod:
wzionc, wziasc, wzionsc, wziąźć.


2d. ZAIMEK KTÓRY
O ile mi wiadomo, tu nie ma żadnej oboczności samogłoskowej (wymiany na O). Ten wyraz po prostu pisze się przez Ó i już! Nie tam jakiś
Kod:
ktury!

No i, jak już wspominałem, stawiajcie przed tym przecinki!

2d. PRZYMIOTNIK DOBRY
Tym razem chodzi o stopień wyższy i najwyższy tego przymiotnika, czyli LEPSZY oraz NAJLEPSZY. Domyślacie się zapewne, o co mi chodzi. Otóż to! Wiadomo, ze po P,T,K,W, itd. nie piszemy Ż tylko RZ. Ale czy to powód, żeby wstawiać to nieszczęsne RZ wszędzie gdzie tylko zobaczymy K albo P? Zdecydowanie NIE! ;]

2e. RZECZOWNIK OGÓŁ
Tak, chodzi o ten „ogół”. Dlatego nie
Kod:
wogole,
ani tym bardziej
Kod:
w ogule/ wogule
czy nawet
Kod:
wogle,
tylko W OGÓLE.
Za SJP (Słownik języka polskiego):
Cytat:
w ogóle
1. ujmując rzecz ogólnie, ogólnie biorąc, podsumowując; w sumie
W ogóle to miły człowiek.
2. w zdaniach zaprzeczonych: zupełnie, wcale, ani trochę
Deszcz w ogóle nie pada.
W ogóle nie mam pieniędzy.


2f. CZASOWNIKI UMIEĆ ORAZ ROZUMIEĆ
Zupełnie inaczej niż w przypadku znakomitej większości czasowników, te dwa akurat w pierwszej osobie liczby pojedynczej mają końcówkę -EM (UMIEM / ROZUMIEM), a nie -Ę (np. ROBIĘ).
To co chcę tu powiedzieć dobrze obrazuje taka hipotetyczna wymiana zdań. ;]
Cytat:
-Nie umie tego zrobic.
-KTO nie umie? On czy ona?


2g. CZASOWNIK PISAĆ
To przeklęte Kto taki niby „tutaj pisze”?! Może autor? Może, ale bez takich skrótów myślowych proszę. =] Ma być „tu jest/było napisane” i koniec!


2h. CZASOWNIK PRÓBOWAĆ
Tu sprawę załatwia stare powiedzonko, do którego z jakichś powodów nie wszyscy się jednak stosują - „-UJE SIĘ NIE KRESKUJE!”. =]
Nie
Kod:
proboje,
tylko PRÓBUJE!

2i. CELOWNIK LICZBY MNOGIEJ vs. NARZĘDNIK LICZBY POJEDYNCZEJ
Albo
Cytat:
(komu, czemu?) tym SZKLANKOM
vs.
Cytat:
(kim, czym?)tą SZKLANKĄ...
Jak kto woli. ;] Chyba nigdy nie dojdę do tego, jakim cudem tylu ludziom (tak, LUDZIOM, a nie LUDZIĄ!) końcówki pozamieniały się miejscami. Czy ktoś z Was napisałby
Kod:
Gralismy TOM pilka.
?? Nie sądzę. Dlaczego więc tyle osób bezproblemowo napisze
Kod:
Zamiatalem MIOTLOM.
albo
Kod:
Trzeba pomagac LUDZIA?!
Przecież to się nadaje do Archiwum X! =]

3. NA KONIEC TROCHE LUZU, CZYLI DIAKRYTYKI
Inaczej „polskie znaki”. Ktoś się pewnie będzie burzył, że nie raczyłem w swojej wypowiedzi użyć choć jednego z nich (Nieprawda! Użyłem ich choćby w słowach „że” oraz „który”. HA! =]). Nie, żebym uważał się za językowego guru, ale wg mnie polskie znaki w nieformalnych wypowiedziach pisemnych ZAMIESZCZANYCH W INTERNECIE są jak najbardziej dopuszczalne - jest to po prostu zwykła konwencja. Zapewne niektórzy z Was słuchają polskiego rapu i słyszeli co Łona wytyka nam w utworze „Ą, Ę” na najnowszej płycie („badz czlowieku laskawy tak i od czasu do czasu wcisnij prawy alt”). A czy ktokolwiek używa polskich znaków w SMSach? Przecież telefony umożliwiają ich użycie. Nie! Dlaczego? Ze względu na wygodę, czyli szybkość pisania. Jeśli ktoś chce, używa polskich znaków nawet w pogawędkach na GG - chwała mu za to. Moim zdaniem jednak NIEFORMALNE WYPOWIEDZI W INTERNECIE są na tyle nieoficjalne, że można sobie odpuścić używanie polskich znaków. Przecież nikt nie robi tego, by ukryć swoją ewentualną niekompetencję w kwestii polskiej ortografii - jest to niewykonalne. O ile nie piszecie odręcznie (pisownia pokroju tej, której tu używam w wypracowaniu czy nawet własnych notatkach to już patologia ;]), nie wystawiacie czegokolwiek na allegro (używanie polskich znaków w opisie przedmiotu jednak dobrze wygląda), ani nie publikujecie w Internecie (czy też nie wysyłacie e-maila do jakiejś instytucji), nie przejmujcie się tymi, którzy w dysputach na forach internetowych po tym, jak skończą im się argumenty zaczną wam wytykać to, że nie używacie
Kod:
ą ę ć ń ł ó ś ź ż.
;]

Uwaga! Mały update!
Otrzymałem niedawno bardzo ciekawą prywatną wiadomosc i, pomimo jej prywatności, postanowiłem się z wami podzielić tym, co użytkownik normanek (pozdrawiam! ;]) mi napisał. Mam nadzieję, że się okrutnie nie zeźli. ;]

normanek napisał/a:

Polskie znaki w internecie i nie tylko nie pojawiaja sie nie dlatego, ze to forma nieformalna - przeciez w takim przypadku wcale nie zarzuca sie polskich znakow. Internet to dosc skomplikowany twor, w ktorym kluca sie standardy i konfiguracje. Cos, co wyglada poprawnie na mojej maszynie, nie musi tak wygladac na innej. Kod ASCII jest podstawa kazdego z obecnych na swiecie kodow. Sek w tym, iz ta czesc, dopisana do innych kodow zaraz za baza ASCII, jest roznoraka. I lepiej czytac wtedy nie czytac "ą" zamiast czytac "1/3". To, ze inni twierdza, iz mozna tak pisac, wynika po prostu z nieznajomosci dzialan mediow, ktore wykorzystuja. Moj profesor z fizyki jadrowej powiedzial kiedys: "prosze nie pisac do mnie e-maili z polskimi znakami. Moze nie zdajecie sobie z tego sprawy, ale to nie Polacy wymyslili internet".[/code]
Tym co dotrwali do końca to gratuluje i mam nadzieje, że komuś to pomoże.





Sam muszę przyznać, że stosowanie się do wszystkich zasad gramatyki i ortografii polskiej jest dosyć trudne, ale chociaż można sie troszkę postarać i wrzucić gotowy tekst do worda w celu sprawdzenia jego poprawności. No cóż nie każdego stać na taki gest.

Posta przyklejam, bo uważam do za bardzo przydatny, zwłaszcza na tym forum, gdzie wielu użytkowników ma problemy z rozsławioną dysleksją czy dysortografią.


Post został pochwalony 6 razy

Ostatnio zmieniony przez Szymon dnia Pią 1:04, 28 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xamil
Przyjaciel Forum


Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 2709
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Jeziora...
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 2:48, 28 Gru 2007    Temat postu:

Pochwała dla Ciebie.

Dodałbym tutaj jeszcze stronę, którą wszyscy chyba znają:
[link widoczny dla zalogowanych]

Oraz pomysł z forum [link widoczny dla zalogowanych]:


omgwtf z Forum PC Format napisał:

Proponuję Wam akcję sprzeciwu wobec ludziom anty-gramatycznym!

Jeżeli:

* piszesz poprawnie gramatycznie posty
* robisz minimalnie mało błędów
* nie lubisz anty-ortografii...

Wklej ten kod do swojego podpisu:


Kod:

[img]http://img170.imageshack.us/img170/2482/94094071tm0.gif[/img] [b][url=http://www.pisownia.lost.xn.pl][color=red]Piszę poprawnie po polsku.[/url][/b][/color]


[link widoczny dla zalogowanych]


Pokaż, że jesteś poprawny gramatycznie! (link podany w powyższym kodzie przekierowuje do tego tematu).

[UWAGA: jeżeli raz na jakiś czas strzelisz babola, to przecież nic się nie stanie, bo nawet najlepsze orły mylą się...]

[UWAGA 2: nie jest to protest wobec wszystkim chorobom DYS-, jest to sprzeciw ludzkiemu lenistwu, bo komuś nie chce się napisać poprawnie posta...]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Xamil dnia Pią 2:51, 28 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcos
Administrator


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 10:26, 28 Gru 2007    Temat postu:

Bardzo fajna rzecz.I na pewno przydatna na forum.Ja sam staram się pisać poprawnie i nawet udaję mi sie to Wink Duża w tym pomoc nowej Mozilli, która sama podkreśla błędy.Niestety nie podkreśla ona braku przecinków przez co często zdarza mi się nie postawić przecinka w odpowiednim miejscu lub nie postawić go wcale.Ale będę się starał naprawić to Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mast
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium


Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 12:33, 28 Gru 2007    Temat postu:

Bardzo dobry temat.Zajrzeć do słownika to kwestia kilkudziesięciu sekund,a uchroni szczególnie wrażliwych na poprawną polszczyznę użytkowników przed zawałem Smile A dysleksja i dysortografia to w 98% przypadków kwestia lenistwa i tyle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ace
Przyjaciel Forum


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 12:42, 28 Gru 2007    Temat postu:

Nie jestem dyslektykiem, więc nie czytam, mogę się pochwalić piątką i zero błędów z ostatniego dyktanda Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olgierd
Matematyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KMR
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 12:43, 28 Gru 2007    Temat postu:

Coś takiego jak dysleksja nie istnieje. "Dyslekcja" również. Razz Zauważyłem, że tylko i wyłącznie słabi uczniowie mają niby tą "dysleksję". Prawda jest taka, że poprostu uczyć się nie potrafią.

Cytat:
to nie ma rzadnych ziomkuw z wawy????


Tak, to jest właśnie smutny obraz dzisiejszej "wawqi"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcos
Administrator


Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 13:01, 28 Gru 2007    Temat postu:

Nie możesz mówić że tylko słabi uczniowie "cierpią" na dysleksje.Mój kolega z gimnazjum miał jakąś tam opinię o dysleksji i oceny z dyktand nie wliczały mu się do średniej.Ale nie można powiedzieć że był słabym uczniem.Według mnie jest to wina lenistwa tak jak napisał Mast.Załatwili sobie opinię z poradni i olewają wszystkie zasady, nie robią nic żeby nauczyć się pisać poprawnie, bo oni mają dysleksję.W pierwszej klasie gimnazjum miałem 18 osób z "dysleksją" a w trzeciej klasie zostały 3.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sajmon
Przyjaciel Forum


Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 3118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Saychelles
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 13:10, 28 Gru 2007    Temat postu:

mi z lenistwa nie chciało sie załatwiac papierów na dyslekcje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henioo
Administrator


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Flocke's home
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 13:23, 28 Gru 2007    Temat postu:

Olo napisał:
Coś takiego jak dysleksja nie istnieje. "Dyslekcja" również. Razz Zauważyłem, że tylko i wyłącznie słabi uczniowie mają niby tą "dysleksję". Prawda jest taka, że poprostu uczyć się nie potrafią.

Cytat:
to nie ma rzadnych ziomkuw z wawy????


Tak, to jest właśnie smutny obraz dzisiejszej "wawqi"...



Nie chciałbyś mieć dysleksji, jak ja. -.-' Rozumując twoim tokiem myslenia mozna powiedziec, że raka mają tylko umierający ludzie.


BTW ja staram się nie robić błędów, ale pół roku nie bycia w Polsce dużo zmienia, po za tym juz przed wyjazdem miałem problem z ortografią i każdy o tym wie. Wink I zdecydowanie robię masę literówek. Na pewno pomaga dużo Firefox, ale wszystkiego nie wyłapie. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaw
Rozbitek


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:42, 28 Gru 2007    Temat postu:

Henioo napisał:
ja staram się nie robić błędów, ale pół roku nie bycia w Polsce dużo zmienia, po za tym juz przed wyjazdem miałem problem z ortografią i każdy o tym wie. Wink I zdecydowanie robię masę literówek. Na pewno pomaga dużo Firefox, ale wszystkiego nie wyłapie. Wink


W Sonie jest dostep do sieci? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Master Flamaster
Fizyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1788
Przeczytał: 14 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Londyn
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 14:03, 28 Gru 2007    Temat postu:

Gaw napisał:
Henioo napisał:
ja staram się nie robić błędów, ale pół roku nie bycia w Polsce dużo zmienia, po za tym juz przed wyjazdem miałem problem z ortografią i każdy o tym wie. Wink I zdecydowanie robię masę literówek. Na pewno pomaga dużo Firefox, ale wszystkiego nie wyłapie. Wink


W Sonie jest dostep do sieci? Very Happy


Lechero go bardzo... ekhm... lubi. No i dostęp ma Razz .

Z ortografią u mnie nie jest źle. Za dyktanda mam same piątki/czwórki, rzadko robię błędy pisząc analogowo, zwykle mam odejmowane punkty za przecinki, z którymi czasem mam problemy...

Za to pisanie na kompie to u mnie inna sprawa. Robię błędy, czasem aż mnie zapiera jak głupie potrafię zrobić (i nie chodzi mi tu tylko o lit(e)rówki). Ale udaje mi się z tym walczyć i dbam o polską pisownię. Czasem się zastanawiam jak jakiś wyraz napisać, ale bycie wzrokowcem i czytanie sporej liczby książek pomaga (niestety czytanie wytworów ludu internetowego już nie :/ ). A w razie czego - FireFox przybędzie z pomocą Wink ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon
Matematyk Inicjatywy DHARMA


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wlkp

PostWysłany: Pią 15:04, 28 Gru 2007    Temat postu:

Sam czasami jak czytam wypociny w internecie to zaczynam wątpić w wszelkie zasady ortografii i gramatyki polskiej, wtedy grubo się muszę zastanowić nad poprawną pisownią. Mimo wszystko nadal mam problemy z przecinkami i nie chodzi tu o postawienie przecinka przed "który" czy "że"( co powinno, podkreślam powinno, być oczywiste) ale w bardziej rozbudowanych zdaniach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stach
Przyjaciel Forum


Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 2482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 16:58, 28 Gru 2007    Temat postu:

co do dyslekcji to jej nie było, jest i nie będzie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ace
Przyjaciel Forum


Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 3570
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 17:24, 28 Gru 2007    Temat postu:

Stach napisał:
co do dyslekcji to jej nie było, jest i nie będzie


Stachu, nie ma Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henioo
Administrator


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Flocke's home
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 18:28, 28 Gru 2007    Temat postu:

Dyslekcja nie istnieje. Razz Dysleksja owszem. Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mast
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium


Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:40, 28 Gru 2007    Temat postu:

Dysleksja istnieje,racja,ale stosunek tych prawdziwych dyslektyków do tych fałszywych jest,no,przypuśćmy 1:20.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frozen_Shade
Mieszkaniec Bunkru


Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 913
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:41, 28 Gru 2007    Temat postu:

Skad to to sie w ogole wzielo? Jakas wymowka dla leni. Kilka lat temu malo kto slyszal o dysleksji, a teraz co drugi dzieciak ma jakis papierek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sajmon
Przyjaciel Forum


Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 3118
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Saychelles
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 18:44, 28 Gru 2007    Temat postu:

u mnie na koniec gimnazjum juz sobie to załatwiali a to było... no z 6-7 lat temu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Henioo
Administrator


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Flocke's home
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 18:45, 28 Gru 2007    Temat postu:

Ja mam dysleksję polegającą na tym, że jak piszę to myle litery, np 'p' z 'b' itp. Oprócz tego mam dysgrafię, więc strasznie piszę, nawet jak się staram bardzo dokładnie pisać. Razz

Jednak prawdą jest to, że ludzie oszukują nauczycieli, którzy wykonują test. Ja na szczęście miałem dobrego i wykryła u mnie dysleksję dopiero po 3 latach. U niej nie jest łatwo na papierek Razz Miałem oświadczenie o dysgrafii i dysortografii 2 lata podstawówki i 3 lata gimnazjum. Razz Nawet nie wiedziałem w tamtej chwili, gdy byłem na teście, że będę mógł pisać dłużej. Ale i tak kończyłem jak wszyscy inni więc na dużo mi się to nie zdało Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Henioo dnia Pią 18:47, 28 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stach
Przyjaciel Forum


Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 2482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 11:15, 29 Gru 2007    Temat postu:

Ace napisał:
Stach napisał:
co do dyslekcji to jej nie było, jest i nie będzie


Stachu, nie ma Razz


Może ktoś zrozumie moją metafore.

Cool


PS.Zrobiliście z tego niezłe pośmiewisko Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> Generalny off-Topic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin