Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olgierd
Matematyk Inicjatywy DHARMA
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KMR Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 1:44, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jedna z najbardziej zagadkowych postaci 3 sezonu. Przez tą postać nasuwa nam się pytanie "Czy rdzenni mieszkańcy wyspy są nieśmiertelni/długowieczni ?".
Lubię tę postać. Mam nadzieję, że w przyszłych sezonach dowiemy się więcej o tej postaci, ponieważ mogłoby to nam odpowiedzieć na kilka pytań, oraz jego "mała rola" zamieniłaby się w dużą. Plusem postaci jest to, że prawdopodobnie chce obalić z władzy Bena. Widać to było w odcinku 19 Chciałbym aby Alpert oegrał dużą, a przynajmniej ważną rolę w serialu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Qlki
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 19:21, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mam jedno pytanie :
Jak to możliwe,że Richard jest rdzennym i nie należy do "Innych 2" ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Balin
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jelenia Góra Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 20:38, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A kim są według Ciebie "Inni 2" ( btw. to brzmi jak tytuł filmu ). Wydaje mi się, że Richard jest rdzennym a może nawet ich przywódcą. To jest grupa ludzi, która walczyła z Dharmą, bo nie podobało im się tak intensywne eksploatowanie wyspy. Ci, którzy przeżyli znają dobrze właściwości wyspy i po czystce dołączyli do Bena. Chyba niepotrzebnym byłoby wprowadzanie przez twórców jeszcze jednej grupy ludzi w połowie 4 sezonu, bo i tak występuje już taka mnogość wątków miejsc i zagadek. Ważne jest, aby powoli skupić się również na tej, jak dotąd, trochę pominiętej grupie pierwotnych mieszkańców wyspy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Czw 20:50, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
od wielu lat mowi sie ze jest taka mozliwosc ze oprocz rozbitkow, rdzennych i dharm'owcow sa jeszcze jacys "tubylcy" - znaczy sie 4 grupa ... wiec nie bylbym zaskoczony - ale jesli temat dotyczy Richarda Alperta - to nie jest on przywodca. On stara sie znalezc (Locke) nowego po Benie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Sob 20:43, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Richard... Naprawdę ciekawa postać . Zapewne jest długowieczny (gdyby był nieśmiertelny to by było już przegięcie ), możliwe, że wszystkie osoby urodzone na Wyspie są takie (Aaron? Alex?). Szkoda, że już go nie pokazują, chociaż ostatnio czytałem na portalu, że aktor grający Richarda leciał na Hawaje. Więc możliwe, że dowiemy się więcej o tej postaci .
Sądzę, że nie chce obalić Bena, odpowiada mu on jako przywódca, w końcu jako jedyny rozmawia z Jacobem. Trudno by było, aby Inni wykonywali Jego rozkazy, gdyby nie Ben. Chociaż jest i Locke... Ale ten ma ostatnio jakieś problemy z łącznością
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Sob 20:44, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
missext
Mieszkaniec Czarnej Skały
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: starachowice (mieszkam)/kielce (studiuje)
|
Wysłany: Nie 13:20, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
czesto zastanawialam sie (i nie tylko ja) dlaczego to nie richard jest przywodca innych. moze on ma ma role kogos w rodzaju przewodnika i straznika. taki odwieczny "glowny oficer", ktory stoi na strazy wyspy, wykonuje zadania specjalne (np werbuje i strzeze wybrane osoby poza wyspa).
richard nie chce byc przywodca, dlatego ze spokojem przyjal pojawienie sie Locke'a w obozie innych na koncu IV sezonu. zbuntowal sie przeciw benowi bo wiedzial ze skonczyl sie jego czas, a nie z powodu walki o przejecie wladzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 13:52, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
moze byc wlasnie cos w ten desen Missext:
ja to widze na dzien dzisiejszy tak
Ben wysyla Locke'a do Innych - z mysla ze to on powinien byc przywodca - jednak Richard wie ze nie dokonca Locke sie do tego nadaje (po wizycie u mlodego Locke'a) moze wyjsc na to ze Richard dojdzie do wniosku ze Locke ma predyspozycje ale nie jest tym czego wyspa potrzebuje. I zacznie sie walka o przywodctwo miedzy Locke'em a panem niesmiertelnym.
Locke jest w tej chwili jak zagubiona owieczka - i moze nie radzac sobie z ta sytuacja ruszy do Orchidei i znow przeniesie wyspe a zarazem siebie to "realnego swiata" aby sprowadzic reszte i Bena na wyspe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
missext
Mieszkaniec Czarnej Skały
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: starachowice (mieszkam)/kielce (studiuje)
|
Wysłany: Nie 14:31, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
mysle ze jesli chodzi o przywodstwo to locke zostal juz namaszczony. od czasu jak byl dzieckiem przeszedl wiele prob i mysle ze je zdal. inaczej richard nie powital by go slowami "witaj w domu".
mlody ben tez na pewno byl zagubiony i nie od razu byl tym benem ktory dzis potrafi manipulowac nawet kiedy jest uwieziony.
richard przygotuje Locke'a tak jak kiedys przygotowal bena.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amos81
Inny
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Nie 14:57, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
no nie zgodze sie z toba ze zdal:
oblal test Richarda jakbyl mlody
zrezygnowal z wyjazdu na oboz (Richard i jego ludzie caly czas go obserwowali)
dopiero za namowa Matthew Abbadona decyduje sie na lot do Australli - i tak trafia na wyspe
Ben tez go wystawia na probe - ale ten znow ja oblewa bo nie jest w stanie zabic ojca
tu znow mu Richard pomaga - ale nie ze wzgledu na to ze to on jest wybrancem tylko dlatego ze Ben wedlug Richarda marnuje czas zajmując się kobietami w ciąży, kiedy są znacznie poważniejsze powody ich pobytu na Wyspie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiedzma
Rybak
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Nie 15:01, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Richard. Ach Richard. Jest świetną postacią choć mało go pokazują, ale zdaje mi się, że odegra jeszcze dużą role. Nie znamy jego przeszłości, ale może w V sezonie będzie coś o nim. Oby, bo to wartościowa postać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Balin
Mieszkaniec Mrocznego Terytorium
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jelenia Góra Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 17:06, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście historia Richarda mogłaby być świetnym materiałem na odcinek dotyczący przeszłości wyspy, w szczególności przed przybyciem Dharmy. To mogłoby być coś w stylu " The Man Behind the Curtain".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
offca
Mieszkaniec Plaży
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAń
|
Wysłany: Pon 17:23, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
on kojarzy mi się z jakimś mitycznym mędrcem- przewodnikiem. Takim co wie wszystko ale nie działa, lecz pokazuje drogę. Być może kiedyś on był przywódcą, a Ben jest jego następcą tak jak teraz następca Bena ma być Locke, ale że Richard nie musial przenosić wyspy to został na niej i pomagał Benowi. Służył swoją wiedzą i zdolnościami aby chronić wyspę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ben_Linus
Cicha Woda z Wyspy
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nottingham Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 0:44, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wszyscy kojarzą tych rdzennych mieszkańców wyspy jako nieśmiertelne osoby. Ale dlaczego ?
Może być kilka wersji tego wszystkiego. Wyspa ma swój urok, leczy ludzi itp.
Ale czy nikt nie myślał w inny sposób. O co chodzi...o tą maszynę do podróżowania w czasie w ostatnim odcinku 4 sezonu. Japoński doktorek pokazywał doświadczenie z króliczkiem i sama wyspa wykazuję jakieś anomalia czasoprzestrzenne. Tak więc moim zdaniem nie są to ludzie nieśmiertelni..a widzieliśmy Richarda przy małym Locku nie dlatego, że Richard ma powiedzmy 300 lat tylko dlatego, że przeniósł się za pomocą tego urządzenia w Orchideii.
No takie moje zdanie..zobaczymy co będzie dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 0:54, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Richard jest najbardziej tajemniczą postacią z serialu, zaraz po Jacobie. Czy on pracował dla DHARMA? Czy Inni mieli swoją organizację i walczyli z DHARMA, a naukowcom się wmówiło, ze to tubylcy? Richard od Locke'a małego ma taką fryzurę jak teraz. Locke jest o wiele starszy od Bena, a więc DHARMA jeszcze istniała, albo w ogóle nie skolonizowała Wyspy. A więc do Richard chciał wtedy od Locke'a? Coraz dziwniejsze to się robi... Potem, w dżungli ma długie włosy, w retro Bena (BTW w tym samym wieku, co Locke z retro ) a z 20 lat później ma już krótkie. Od czego to zależy? Oby to jakoś zgrabnie pokazali...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
no_to_frugo
Człowiek Wiary
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Station 3 - The Swan Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 9:16, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Bo se zmieniał fryz jak mu pasowało.
Tak jak Locke xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzys
Przyjaciel Forum
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pią 17:36, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
no_to_frugo napisał: |
Bo se zmieniał fryz jak mu pasowało.
Tak jak Locke xD |
Locke'owi chyba nie pasowało wyłysieć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacpik
Przyjaciel Forum
Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wojcieszów Płeć: Zagubiona
|
Wysłany: Pią 17:46, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Po obejrzeniu czwartego sezonu Richard awansował u mnie na pierwsze miejsce (razem z Jacobem) w rankingu 'tajemniczych postaci Losta'. Przez wiele lat, w których Locke zdążył podrosnąć, zestarzeć się i wyłysieć on wygląda cały czas tak samo (pomijając fryzury, bo raz miał długie włosy)! I jaki cel miały testy, które prowadził na małym Johnie? Czy urodził się na wyspie i dlatego się nie starzeje? Takich pytań mógłbym zadawać jeszcze bardzo dużo,ale mam nadzieję, że w piątym sezonie otrzymamy odpowiedzi na te wszystkie pytania odnośnie Richarda oglądając jego mega ciekawe retrospekcje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marass
Rozbitek
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 5:19, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Na początku witam wszystkich - jak widać jestem nowy. Przeglądam od jakiegoś czasu te forum w nadziei, że ktoś podsunie jakąś ciekawą, logiczną i spójną teorię dotyczącą wyspy i całego serialu. Niestety większość tego co czytam to bzdury.
Wracając do topicu i poruszonego tutaj wątku testów na Locke'u to mocno się zdziwiłem, że nikt (z tego co widzę) nie wie o co chodziło. Taką samą próbę przechodzą dzieci w Tybecie, w stosunku do których istnieje podejrzenie, że są inkarnacjami zmarłych mnichów. W ten sposób wybiera się choćby Dalajlamę. Przedmioty należące do zmarłego "miesza" się z innymi podobnymi do nich przedmiotami i prosi się dziecko o wskazanie tych należących do niego (czyli inkarnacji mnicha do którego w rzeczywistości należały). Taki sam test przeprowadzał Richard. Wniosek jest oczywisty - Locke jest lub miał być inkarnacją (następnym wcieleniem) osoby zmarłej wcześniej na wyspie.
Być może było już to wyjaśnione. Jeśli tak to sorry za powtórzenie. Jeśli nie to być może rzuci to nowe światło na niektóre teorie.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Henioo
Administrator
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 6820
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Flocke's home Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Pon 16:27, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
marass napisał: |
Na początku witam wszystkich - jak widać jestem nowy. Przeglądam od jakiegoś czasu te forum w nadziei, że ktoś podsunie jakąś ciekawą, logiczną i spójną teorię dotyczącą wyspy i całego serialu. Niestety większość tego co czytam to bzdury. |
Witamy. A że same bzdury - sam też możesz napiać swoją teorię. ;]
marass napisał: |
Wracając do topicu i poruszonego tutaj wątku testów na Locke'u to mocno się zdziwiłem, że nikt (z tego co widzę) nie wie o co chodziło. Taką samą próbę przechodzą dzieci w Tybecie, w stosunku do których istnieje podejrzenie, że są inkarnacjami zmarłych mnichów. W ten sposób wybiera się choćby Dalajlamę. Przedmioty należące do zmarłego "miesza" się z innymi podobnymi do nich przedmiotami i prosi się dziecko o wskazanie tych należących do niego (czyli inkarnacji mnicha do którego w rzeczywistości należały). Taki sam test przeprowadzał Richard. Wniosek jest oczywisty - Locke jest lub miał być inkarnacją (następnym wcieleniem) osoby zmarłej wcześniej na wyspie.
Być może było już to wyjaśnione. Jeśli tak to sorry za powtórzenie. Jeśli nie to być może rzuci to nowe światło na niektóre teorie.
Pozdrawiam. |
Tak, rozgryzł to MAD (chyba) w temacie o odcinku "Cabin Fever". Odkrył też, że Richard jest [link widoczny dla zalogowanych].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marass
Rozbitek
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Zagubiony
|
Wysłany: Wto 0:03, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Henioo napisał: |
Witamy. A że same bzdury - sam też możesz napiać swoją teorię. ;] |
Nie pisałem, że same bzdury. Miałem na myśli infantylne i wybujałe teorie, które sami tępicie . Niestety Lost ma to do siebie, że każdy kolejny odcinek zamiast przybliżać do rozwiązania zagadki wyspy, coraz bardziej oddala. O ile jakieś teorie miałem to są dawno zdezaktualizowane a zamiast pisać byle co wolę nic nie pisać.
Jeśli chodzi o Panczenlamę to trochę w to wątpię. To, że serial jest przesiąknięty odniesieniami do biblii czy buddyzmu nie znaczy, że ma to większy związek. Jeśli Panczenlama przechodzi reinkarnację to Richard chyba nie... Czy jest nieśmiertelny czy długowieczny tego z całą pewnością jeszcze nie wiemy. Wątpię, że chodzi tu o podróże w czasie bo tak samo wyglądał spotykając Locke'a i Bena przy czym tego drugiego zna od dziecka będąc na tej samej wyspie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|