Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce
Welcome to the island - Namaste
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Matthew Abbadon
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Serial / Serial / Bohaterowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amos81
Inny


Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 107 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Nie 21:15, 02 Lis 2008    Temat postu:

Tabula Rasa napisał:
Mi się kojarzy Matthew z Richardem... Oboje mieli wpływ na John'a Locke'a... Oboje chcieli, żeby Locke trafił na wyspę. Jakby wiedzieli o tym od dawna. Albo ze sobą współpracują, albo są rywalami... a może oboje ają jednego podwładnego? Może Widmore,gdy wyspa należala jeszcze do niego. A gdy wyspę przejął Ben, Richard z Abbadonem postanowili sprowadzić na nią Locke'a , żeby sprzątnął Ben'a i został przywódcą. Bo jak nam wiadomo, John był 'wybrany' .


Obydwoje podobni a jacy różni. Jeden chce go na wyspie dla jej dobra, a drugi odwrotnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 0:24, 03 Lis 2008    Temat postu:

He he, dla mnie też Richard i Matthew są podobni Smile . Na pozątku takie nic, zwykły człowiek Bena/Widmore'a, a tu nagle SZOK i jedna z najważniejszych postaci w serialu Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Pon 0:25, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabula Rasa
Człowiek Nauki


Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zzaświatów
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Pon 17:33, 03 Lis 2008    Temat postu:

Tak, mam nadzieję, że w V sezonie dowiemy się dlaczego są tacy ważni Smile
Mi się wydaje , że Richard jest człowiekiem Widmore'a a Matthew Ben'a.. Nie umiem tego uzasadnic Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tabula Rasa dnia Pon 17:38, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukasz15
Krewny Jacoba


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sir Matt Busby Way
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 19:22, 03 Lis 2008    Temat postu:

Tabula Rasa napisał:

Mi się wydaje , że Richard jest człowiekiem Widmore'a a Matthew Ben'a.. Nie umiem tego uzasadnic Laughing

Chyba odwrotnie ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabula Rasa
Człowiek Nauki


Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zzaświatów
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Pon 19:56, 03 Lis 2008    Temat postu:

Lukasz15 napisał:

Chyba odwrotnie ;]


Własnie to mi nie pasuje... Bo jakby Richard był człowiekiem Bena to by nie mialo sensu w związku z ich spotkaniem w przeszłości (Człowiek za kurtyną)
. Widmore może chciał wybić DHARMĘ z wyspy, zaangażował w to Richarda,by wykorzystał do tego młodego Bena. Ale coś wyszlo niezgodnie z planem, i oto Ben stanął ponad Richardem - został przywódcą. A Matthew - i tu mi właśnie nie pasuje. Bo Ekipa ze statku miała na celu schwytanie Bena. A gdyby Abbadon był człowiekiem Bena , to by nie uczestniczył w tej akcji. Chyba,że -jakimś cudem - Abbadon 'się zgubił' i chciał po prostu odnależć Bena i się z nim skontaktować.

Wiem, nic się kupy nie trzyma - te moje teorie.... heheh.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAD
Moderator


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 2010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 67 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: URS
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 20:38, 03 Lis 2008    Temat postu:

Zaraz. To się kupy nie trzyma Wink . Widmore Corporation współpracowało z Dharmą i wybudowało infrastrukturę na wyspie, więc działania spiskowe nie były by w dobrze rozumianym interesie Widmore'a. Jeśli chodzi o flashbacki Locke'a: Richard nie był zbyt zadowolony z rządów sprawowanych przez Bena, ale stał po jego stronie i nigdy nie życzyłby mu źle. Moim zdaniem Richard - człowiek Bena, Matthew - człowiek Widmore'a lub ktoś działający niezależnie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MAD dnia Pon 20:38, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabula Rasa
Człowiek Nauki


Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zzaświatów
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Pon 21:02, 03 Lis 2008    Temat postu:

Ok. Smile mowilam ze sie kupy nie trzyma heheh. no ok, Matthew moze po prostu chce byc ponad Widmorem i Benem Razz Kolejna sprawa- jak to sie stało ze to Richard jest człowiekiem Bena a nie na odwrót? Może dlatego, że to dzięki Benowi agresorzy mogli spokojnie żyć na wyspie? to dlatego został ich przywódca? o ile w ogóle Richard jest rdzennym mieszkańcem...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzys
Przyjaciel Forum


Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 2565
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 21:56, 03 Lis 2008    Temat postu:

Tabula Rasa napisał:
Ok. Smile mowilam ze sie kupy nie trzyma heheh. no ok, Matthew moze po prostu chce byc ponad Widmorem i Benem Razz Kolejna sprawa- jak to sie stało ze to Richard jest człowiekiem Bena a nie na odwrót? Może dlatego, że to dzięki Benowi agresorzy mogli spokojnie żyć na wyspie? to dlatego został ich przywódca? o ile w ogóle Richard jest rdzennym mieszkańcem...


Tego nie wiadomo, ale jest pewna ciekawa teoria, że Richard nie może być przywódcą, ponieważ... On zajmuje się poszukiwaniem przywódcy Smile . jest to taki Panczelama Zagubionych, a jak wiemy, w religii Innych trochę buddyzmu jest Razz

Teraz inna sprawa: Wg. mnie Abbadon jest człowiekiem Linusa (szpieg Bena infiltrujący Widmore Corporation od środka), albo był nim kiedyś, ale zdradził. Gdyby Matthew był Widmorowcem, to jaki sens miałaby jego wizyta w szpitalu 4x11? Jak wcześniej opisałem za dużo tu zbiegów okoliczności i Abbadon musiał zdawać sobie sprawę o przyszłym życiu Locke'a na Wyspie. Jeżeli Widmore znał Johna przed katastrofą to nie sądzę, żeby chciał mieć takiego człowieka u wrogów. Dlatego jaki sens miałoby werbowanie Johna na Wyspę przez człowieka Widmore'a?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzys dnia Pon 21:58, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amos81
Inny


Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 107 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pon 22:24, 03 Lis 2008    Temat postu:

Jak wam się wydaje czy Matthew był kiedyś na wyspie ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tabula Rasa
Człowiek Nauki


Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zzaświatów
Płeć: Zagubiona

PostWysłany: Pon 23:09, 03 Lis 2008    Temat postu:

Krzys napisał:
On zajmuje się poszukiwaniem przywódcy Smile . jest to taki Panczelama

Hm ciekawa teoria Wink
Krzys napisał:
Abbadon jest człowiekiem Linusa (szpieg Bena infiltrujący Widmore Corporation od środka), albo był nim kiedyś, ale zdradził.

Też uważam że jest człowiekiem Bena. Raczej zdradził, albo tak jak pisałam wcześniej - szukał Bena.
Krzys napisał:
Abbadon musiał zdawać sobie sprawę o przyszłym życiu Locke'a na Wyspie. Jeżeli Widmore znał Johna przed katastrofą to nie sądzę, żeby chciał mieć takiego człowieka u wrogów.

Ewentualnie Widmore chciał za pomocą Johna jakos porozumiec się z Jacobem ; przejąć (ponownie) wyspę - ale ta teoria mnie zbytnio nie przekonuje Confused

amos81 napisał:
Czy Matthew był kiedyś na wyspie?

Nad tym trzeba by się dłużej zastanawiać, ja nie potrafię zdecydowac czy był czy nie, nie wiemy dokładnie nawet kim on jest Smile Ale jeśli już jest taki ważny to myślę, że kiedys jednak był na wyspie (przypuszczając, że to człowiek Bena). Ale sama nie jestem pewna co do swoich odpowiedzi Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alpert
Pasażer


Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: chatka Jacoba
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 19:16, 21 Lut 2009    Temat postu:

a ja uwazam ze matthew jest .... dobrze nam znanym CZARNYM DYMKIEM nie wiem czemu ale tak se po prostu mysle i jest zwierzchnikiem głownym zwierzchnikiem jacoba i uwazam ze jacob jest dziadkiem/pradziadkeim ... Locke'a a z kolei locke pod konie 6 serii zabije jacoba i sam bedzie tym kim jacob - same absurdy ale mam prawo do wlasnego zdania ;P pzdr

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bodzio
Przyjaciel Forum


Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 3485
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 170 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Sob 23:10, 21 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
a ja uwazam ze matthew jest .... dobrze nam znanym CZARNYM DYMKIEM


Uważaj, bo ktoś weźmie to za podtekst rasistowski Mr. Green Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
trawa_morska
Człowiek Nauki


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:42, 26 Lut 2009    Temat postu:

Wiemy, ze byl od Widmora. Sprowadza ludzi w odpowiednie miejsca. Dal sie zabic z zaskoczenia (do czego przyznal sie Ben).
I co teraz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukasz15
Krewny Jacoba


Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 3711
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sir Matt Busby Way
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 21:46, 26 Lut 2009    Temat postu:

I co nic.Może kiedyś pojawi się retro Widmora,szkoda tej postaci jak dla mnie była bardzo ciekawa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marko
Moderator


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4021
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 131 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leszno
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Czw 21:55, 26 Lut 2009    Temat postu:

trawa_morska napisał:
Wiemy, ze byl od Widmora. Sprowadza ludzi w odpowiednie miejsca. Dal sie zabic z zaskoczenia (do czego przyznal sie Ben).
I co teraz?

Uważam, że to koniec wątku Abaddona w serialu.
W epizodzie 4x11 przepowiedział Locke'owi, że czeka go pewna podróż, po której lepiej pozna samego siebie. Mówi także, że po tym wydarzeniu znowu się spotkają.
Słowa te okazują się prawdziwe.

Lukasz15 napisał:
szkoda tej postaci jak dla mnie była bardzo ciekawa.

To prawda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
trawa_morska
Człowiek Nauki


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 23:22, 26 Lut 2009    Temat postu:

w sumie nie widzielismy trupa...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marko
Moderator


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 4021
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 131 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leszno
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 13:13, 27 Lut 2009    Temat postu:

trawa_morska napisał:
w sumie nie widzielismy trupa...

Widzieliśmy - [link widoczny dla zalogowanych]

Sądzisz, że Abaddon mógłby przeżyć 3-krotne postrzelenie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Raven
Przyjaciel Forum


Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 3754
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Widzewska Łódź
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 13:37, 27 Lut 2009    Temat postu:

Dwie kule dostał w okolice ramion więc chyba nie były śmiertelne. Tylko trzecią przyjął gdzieś na brzuch. Jednak gdyby żył to ben by go dobił. Raczej marne szanse.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hellboy
Mysliwy


Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wrocław/Oława
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 17:26, 27 Lut 2009    Temat postu:

Nareszcie ! Został zabity hurra Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amos81
Inny


Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 107 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Zagubiony

PostWysłany: Pią 17:44, 27 Lut 2009    Temat postu:

to że widzimy, że ktos nie żyje nie znaczy że nie żyje Very Happy (czyt. Ciekawy przypadek Jeremy'ego Benthama Wink )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce Strona Główna -> LOST - po emisji serialu / LOST / Serial / Serial / Bohaterowie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin