Największe forum LOST - Zagubieni w Polsce

Xarol · Wysłany: Wto 18:06, 18 Mar 2008 Temat postu: Kapitan Gault

Piszcie co myślicie o gościu, wg. mnie nawet spoko, wali prosto z mostu Very Happy

Nie wygląda mi na kogoś groźnego, całkiem sympatyczny. Tylko dlaczego mamy mu nie ufać? Może Ben za wszelką cenę nie chce żeby outside world dowiedział się o wyspie i stosuje wszystkie środki aby tak się nie stało. W tym rozumowaniu frachtowiec, jego załoga i cel jaki im przyświeca jest zagrożeniem nie tylko dla wyspy czy Bena, ale również dla zewnętrznego świata, co na uwadze ma Ben.
Ciekawe jak Gold zwerbował Michaela i czy wie że on jest "czyimś agentem".

Henioo · Wysłany: Wto 18:08, 18 Mar 2008 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Kapitan GAULT. Smile

IMO to jakiś Irlandczyk, ewentualnie Anglik, lub Australijczyk. Zaciąga "You" na "Ya". Smile

IMVHO Michael miał rację i kapitan kłamie. Smile

Oby za bardzo nie namieszał nam w serialu Very Happy

BTW, co to za biedne tłumaczenie? Nie czyjś agent tylko sabotażysta.

Xarol · Wysłany: Wto 21:21, 18 Mar 2008 Temat postu:

Już zmieniam, mam świadomość że niektóre tłumaczenia nie są tak wybitne jak twoje Very Happy

Chociaż Gold brzmi ładniej Wink

Vito · Wysłany: Śro 21:06, 19 Mar 2008 Temat postu:

A mi sie mocno wydaje, że to niekoniecznie jest kapitan Smile

jak dla mnie ten koleś jest bardzo podejrzany i odrobinę zbyt szczery.

Locke · Wysłany: Śro 21:25, 19 Mar 2008 Temat postu:

Własnie ta szczerość to może specjalnie, w końcu dostali kartkę, żeby nie ufać kapitanowi...

Kilo · Wysłany: Śro 21:25, 19 Mar 2008 Temat postu:

Jak na razie mało nim wiemy choć zbyt szczerym jest. ta jego "bezinteresowność" wobec skaczącej Regginy... udzielił zbyt wielu informacji i może aż za dużo moim zdaniem.Albo tak mówi ponieważ chce aby nasi bohaterowie jemu zaufali albo po prostu chce im wszystko powiedzieć (no prawie wszystko). Powinniśmy poczekać jeszcze bo oprócz jego nazwiska nic o nim nie wiemy..czas pokaże Wink

Vito · Wysłany: Śro 22:57, 19 Mar 2008 Temat postu:

hmm, no powiedział to co chcieli usłyszeć ale ile w tym prawdy? Pewnie mało.

Olgierd · Wysłany: Śro 23:43, 19 Mar 2008 Temat postu:

Nie spodziewałbym się, że ben miałby aż takie środki, aby walnąć do morza samolot...z ciałami!
Chyba, że Nasz kapitan Jack Sparrow chce jakby wmówić rozbitkom, że Ben jest zły i żeby go jak najszybciej oddali, nei bronili.

Henioo · Wysłany: Czw 0:37, 20 Mar 2008 Temat postu:

Dlaczego Ben? Razz

On tylko powiedział, ze niby odpowiedzi chcą od Bena (a naprawde to sami podrzucili wrak) Very Happy

Vito · Wysłany: Czw 8:10, 20 Mar 2008 Temat postu:

Co do możliwości Bena to chyba jest bogatszy i bardziej wpływowy niż nam się zdaje Smile

White Raven · Wysłany: Czw 10:17, 20 Mar 2008 Temat postu:

Kacpik · Wysłany: Pią 10:31, 21 Mar 2008 Temat postu:

Kapitan Gault to dość sympatyczna postać według mnie. Wszystko prosto z mostu wali do rozbitków, myślę, że ta szczerość może go kiedyś zgubić. Zastanawiam się co miał na myśli doktor mówiąc, żeby lepiej nie wkurzać Kapitana Very Happy

IMHO Majkel specjalnie podłożył kartkę rozbitkom, bo jeszcze nic nie namieszał Smile

Mam nadzieję, że jeszcze troche się dowiemy o kapitanie, bo jest ciekawym bohaterem.

Rafaqio · Wysłany: Pią 10:39, 21 Mar 2008 Temat postu:

Sprawia wrażenie nieugiętego jak i bezlitosnego dowódcy który twardo trzyma się powierzonego mu zadania. Moim zdaniem znajdzie jakiś krótki wątek w serialu dajmy na to taki jaki mieli Nikki i Paulo ( jedno odcinkowy ). Cóż więcej mogę powiedzieć... Koleś byłby spoko gdyby nie był taki oziębły dla swoich ludzi. Dowodem jest Regina popełniająca samobujstwo któremu nikt nie próbuje przeszkodzić.

LOCKE89

Szkoda że zginął, wydawało się że stara sie pomóc rozbitkom i uratowac ich przed Keamym. Był nawet sympatyczny.